POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

Dla mnie "Nasz Dziennik" nie jest miarodajnym żródłem informacji

http://januszpalikot.salon24.pl/181788,czas-porozumienia-czy-czas-apokalipsy-wybor-nalezy-do-ciebie :D:D:D

I znowu samych aktorów na Salon wpuscili :D:D:D

Samanta dzięki. Ustosunkuję się (bez podtekstów :)) wieczorkiem. Witam ponownie na topiku polityczno-towarzysko-uczuciowo-motoryzacyjnie-kulinarno-wulgarnym :)

w Smoleńsku może zdobyć istotne tajemnice NATO - informuje dziennik "Washington Times". Chodzi nie tylko o twarde dyski komputerów czy karty pamięci, ale głównie o tajne kody, które z pewnością znajdowały się na pokładzie prezydenckiego tupolewa. Gazeta, powołując się na anonimowe źródła w NATO, podaje, że znaczenie ma przede wszystkim to, że Rosjanie prawdopodobnie weszli w posiadanie tajnych kodów, których NATO używa do szyfrowania komunikacji satelitarnej. Oczywiście natychmiast po katastrofie kody musiały zostać zmienione. Jeśli jednak rosyjskie służby specjalne były w stanie odzyskać karty kodowe telefonów satelitarnych, będą w stanie rozkodować teraz całą natowską komunikację sprzed katastrofy. Rutynowo służby podsłuchują i nagrywają przekazy właśnie na wypadek, gdyby kiedyś dowolnym sposobem udało im się wejść w posiadanie tajnych kodów. To mogą być miesiące, lata nagrań, które zdaniem informatorów dziennika "Washington Times" mogą teraz ujawnić Rosjanom plany obronne Sojuszu, jego agentów czy inne tajne źródła informacji.

[Katastrofa, marszałek, telefon, wybory... A w cieniu tych wydarzeń cichutko wzrosły sobie ceny gazu, energii, benzynka skoczyła, masełko do góry... Życie się toczy dalej.] To prawda Trzeba dopisa ć też teoryjki spiskowe na temat katastrofy, które powstają w zastraszającym tempie, codziennie inna ...

dopisać, że to wina pisu:D:D:D ceny gazu, energii, benzynka skoczyła, masełko do góry...

Duża ilość podawanych codziennie podpowiedzi, wzajemnie wykluczających się danych, absurdalnych wniosków i teorii ma na celu wprowadzić zamieszanie, chaos i spowodować jedną wielką narodową kłótnię i wyniszczającą, nienawistną walkę poszczególnych grup naszego społeczeństwa.Kto prowokuje tę całą dziwną sytuację?

media, ktore bez przerwy szukają sensacji większych i mniejszych dziennikarze nie potrafią już bez sensacji żyć nie wiedzą co to jest informowanie obywatela w oparciu o fakty

to co sie teraz dzieje to ewidentne zaniedbania rzadu- celowe- by zatrzec slady katastrofy. teraz juz i tak za pozno. polska stracila godnosc i suwerennosc. dziwue sie ze tusk do dymisji nie poda z paroma pacjentami ze swojej smiesznej partyjki.. mustard----> kiedy w koncu bedziesz soba i przestaniesz dawaz soba manipulowac?

mam nadzieję że reszta twojej rodziny zdrowa

Kampania wyborcza Bronisława Komorowskiego oparta jest w tej chwili na jednym, podstawowym przesłaniu. Brzmi ono mniej więcej tak: „Agresywny Jarosław Kaczyński wykorzystuje tragedię smoleńską do brutalnej walki politycznej. Wstawką taką zaczynają się lub kończą wszystkie medialne wypowiedzi większości polityków PO, mówi tak też sam kandydat. Teza ta ma wzbudzić u wyborcy naturalny odruch odrzucenia i sprzeciwu wobec osoby, która w sposób niegodny wykorzystuje tragiczną śmierć pasażerów rządowego Tu-154. Twierdzenie to jest bardzo ochoczo i sprawnie dystrybuowane przez popierające Platformę media i służalczych wobec niej dziennikarzy, a w niektórych tytułach, takich jak gazeta Wyborcza, czy TVN stało się już obowiązująca wykładnią i kontekstem przekazywania informacji. Tymczasem jeśli na chłodno przyjrzeć się tej kampanii, widać wyraźnie iż dzieje się coś dokładnie przeciwnego. W żadnej ze znanych mi wypowiedzi Kaczyński nie stwierdził na przykład, iż należy na niego głosować gdyż „tak chciałyby ofiary katastrofy. W mediach nie oglądaliśmy żadnego z jego zdjęć pokazujących oddawanie hołdu swojemu bratu w krypcie katedry wawelskiej, wykonanych już po ceremonii pogrzebowej, nie słyszeliśmy też ani jednej wypowiedzi „agresywnej lub „dzielącej wręcz odwrotnie, pojawiające się już deklaracje są łagodzące, pojednawcze i niezwykle wyważone, momentami odnosiłem wrażenie, że aż spokojne. całość http://firmus.piett.salon24.pl/181849,manewr-tuska-komorowskiego-sie-nie-uda

offerma zapomniał o zniesieniu podatku od spadku i darowizn przeprowadzonym także przez rząd Jaro

musztarda czy ty przypadkiem nie jestes meszugene ??

15:11 [zgłoś do usunięcia] musztarda zniesmaczona.. Moją odpoowiedzią niech bedzie moja wczesniejsza wypowiedz, moze jak przeczytasz ja jeszcze raz, to zrozumiesz i koniec tamatu. A Ci nie odpowiem, bo nie jestem dzieckiem, jak Ty i nie będę grała w ping-ponga. Zresztą... i tak nie zrozumiesz. nie odpwiesz, ale odezwac sie musisz.. i to bez sensu na dodatek :D ale tyle Twojego...

PO prowadzi kampanie wyborcza oparta na trumnach.jedyne o czym mowi w owej kampanii to sianie propagandy na [PPis - a to ze jark sie zesral.a to ze ma zalobe a to ze jej nie ma a to to ato tamto..zenujaca partia..i zenujacy ludzie ktorze tego noie widza

a juz myslalem bo w klotni podobny sposob pisania macie :D:D dzis ide na premiere robina hooda!! wspanialy film zapewne bedzie!!! cudowne widowisko!!!!! :D:D:D

Nie zgadzam się na próbę zawłaszczania tradycji niepodległościowej i solidarnościowej w celach politycznych - oświadczył kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski o odwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego. Stwierdził, że każdy ma do niej prawo, a Komorowscy w szczególności. a jak:D:D:D A to poniżej rewelka: - Siedziałem sobie w więzieniu, a w więzieniu wiadomo głównie się marzy: o kobietach, o winie i o wolności. Siedziałem z bandytami, między innymi z dwumetrowym Jankiem Szelągiem. Oni nas tam nazywali studentami i myśleli, że przyjdą nas "odbić" działacze niepodległościowi. Janek Szeląg powiedział do mnie wtedy: "Ty student, my jesteśmy razem z wami, też jesteśmy za wolnością. Jak wasi przyjdą was odbić, to najpierw klawisza w łeb, porywamy samochód milicji i uciekamy do USA". Jemu kojarzyła się Ameryka z wolnością - mówił Komorowski.

a czyj to był projekt i kto wtedy rządził ?

i przesunięcie czasu katastrofy.. . Rzuciłem okiem na artykuł w The Washington Times i przyszło mi do głowy pod jego wpływem, że przesunięcie poinformowania o katastrofie może mieć także związek z działaniami słyużb rosyjskich, która była zainteresowana przejąć kodów telefonu prezydenckiego. A zanim świat się dowie o katastrofie zapomocą tych kodów wejść do bazy NATO. W Times czytam, że NATO tuż po katastrofie zmieniło kody szyfrowania telefonów prezydenta ale z uwagi na to, że informacja o katastrofie została podana z opóxnieniem, nalezy przypuszczać, że Rosyjskie służby mogły za pomocą tych kodów wejśc w posiadanie najitymnieszych tajemnic NATO, takich jak plany obrony a nawet tożsamość ważnych osób którym słyżby mogą zorganizować podłuchy.. . Amerykanie także uważają, ze na nośnikach pamięci, komórkach generałów również mogły znajdować się tajne informacje NATO w których posiadanie weszli rosjanie. Nie trudno wydedukować, że NATO mogło zmienić kody wtedy, gdy się dowiedzieli że prezydencki samolot uległ katastrofie w Rosji. Jeśli katastrofa zdarzyła się kilkanaście minut wcześniej zanim dowiedział się o niej świat. ROsjanie więc mieli do dyspozycji kilkanaście minut aby zająć się telefonami prezydenta.. . Dotąd ponoć nie odnaleziono telefonów szyftrowanych prezydenta, jednak z łatwością znaleziono inne telefony. Rodziny ofiar były zaskoczone, że Rosjanie doskonale wiedzieli który telefon do kogo należał. Dziwne jest też to w zeznaniach rodzin, ze ubrania ofiar były zniszcone, nadpalone, a komórki były w znakomitym stanie, bez śladów zniszczenia. Indolencja władz Polskich spowodowała, że "podano na tacy" tajemnice NATO Rosjanom. Więcej można przeczytać: The Washington Times Tak się zastanawiam jakim jesteśmy PAństwem i w jakiej strefie wpływów żesmy się znaleźli? Bezpośredni nadzór nad służbani sprawuje Tusk. http://asterix.salon24.pl/181851,szyfrowany-telefon-i-przesuniecie-czasu-katastrofy

Rydzyk rozbudowuje imperium! [Jego kolejnym celem jest młodzież. O ojcu Tadeuszu można powiedzieć wiele rzeczy. Zwłaszcza niepochlebnych. Ale jedno trzeba mu przyznać. Dawno zrozumiał, że stara dobra ambona to przeżytek i swoją sieć indoktrynowania mózgów rozbudowuje, sięgając po wszelkie zdobycze cywilizacji. Miejscem, które cierpiało na niedostatek jego głosu, pozostawał internet. Bo witryna Radia Maryja plasuje się daleko poza czołówką katolickich stron. Jak informuje serwis Wirtualne Media, to karygodne zaniedbanie właśnie jest naprawiane. Nowe medium Rydzyka nazywa się Radio SIM: Nowe radio nadawane jest przez internet i skierowane jest przede wszystkim do młodych odbiorców. Rozgłośnia poprzez swoją stronę internetową simradio.pl reklamuje się jako studenckie radio muzyczne. Większość ramówki wypełnia muzyka - sztandarową audycją jest "SIMgranie". Wśród programów są także m.in. pozycje kulturalne oraz prezentujące najważniejsze imprezy w Toruniu. Oczywiści obsługę radia stanowi darmowa siła robocza z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, a jego szefem jest redemptorysta o. Dariusz Drążek. Nie próbuje on nawet ukrywać, że praca w radiu ma być przede wszystkim zaszczytnym obowiązkiem rozpowszechniania myśli Ojca Dyrektora, a nie źródłem dochodu: Drążek upatruje w nowej rozgłośni przede wszystkim idealnego miejsca szkolenia warsztatu dziennikarskiego dla młodych ludzi. (...), twierdzi w rozmowie z tvp.info, że założenie nowego radia było inicjatywą studentów i jest ono przez nich tworzone. W to drugie, nie wierzy nawet przepytywany przez Wirtualne Media szef Religii TV ks. Kazimierz Sowa: Ojciec Rydzyk zdecydował się na radio internetowe, bo globalna sieć to jego niespełniony sen. Dla nas raczej koszmar. Zwłaszcza, że toruńska ofensywa ruszyła na całego i Radio SIM ma już profile na YouTube i oczywiście na Facebooku. Ciekawe, kiedy powstanie wirtualny "RydzykVille".]

i ciągle rośnie

musztarda po pierwsze zeby bylo troche emocji :) po drugie obrzucam zaslepiencow :)

krzyż na Błoniach już stoi. Postawili go nocą [Kiedy próbowano do tego nie dopuścić, Polacy katolicy zaczęli śpiewać "Barkę". I wygrali. Na krakowskich Błoniach zostanie ustawiony 6,5-metrowy, dębowy krzyż - donosi "Gazeta Krakowska". Będą go ustawiać w najbliższym czasie obok kamienia papieskiego. Poświęci go sam kardynał Stanisław Dziwisz. Jest tylko "drobny" problem: krzyż stanie tam nielegalnie. Nie wszyscy krakowianie go chcą, wielu nawet o nim nie wie. Niewiele też o nim wiedzą w Urzędzie Miasta. Ale pomysłodawca postawienia krzyża, prezes Towarzystwa Parku im. Jordana, Kazimierz Cholewa, zapewnia, że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem. Cholewa faktycznie podpisał z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu umowę o użyczeniu terenu. O zgodzie na budowę nie ma na razie mowy. Ale po co komu biurokracja, kiedy chodzi o czynienie dobra. Prezes Cholewa wyjaśnia "Gazecie Krakowskiej", że chce nie tylko krzyża, ale i 100-metrowej strefy ochronnej wokół niego oraz znajdującego się tam już kamienia papieskiego: Od dawna obserwuję niedobre rzeczy, które się tam dzieją. Ale kroplą przepełniającą czarę goryczy był koncert muzyki satanistycznej w 30. rocznicę pierwszej wizyty papieża. Przez trzy miesiące trzymał się smród, który został po toi-toiach. Imprezy niegodne trzeba przenieść dalej od kamienia. Błonia mają 48 ha, więc to nie problem. Faktycznie problem to żaden. No, może pomijając fakt, że zdarzają się imprezy, które zajmują całe Błonia. I wcale nie mam na myśli pielgrzymek Benedykta XVI. Zespołów "satanistycznych" to jednak rzeczywiście nie dotyczy. Im wystarczy malutki kawałek trawy. Najlepiej z widokiem na krzyż. Będą fajne zdjęcia do teledysków. AKTUALIZACJA Jak donosi "Gazeta Wyborcza", krzyż na Błoniach już jest. Przywieziono go i postawiono w nocy z czwartku na piątek. Na miejscu pojawiła się straż miejska. "Krzyżowców" spisano, ale ustawieniu samowolki nikt nie próbował zapobiec. Może dlatego, że Polacy katolicy zaczęli śpiewać "Barkę". Jutro odbędzie się uroczystość poświęcenia krzyża. A pojutrze zbuduję sobie obok stodołę. Bez zezwolenia, w końcu w tym miejscu nie jest ono potrzebne. Poleć na Facebook]

bardzo dobrze ze podluchy i iwigilacj! kto jest czysty to sie nie boi! a mendy i kretacze- sie bali!! gdyby narod byl madrzejszy to by wierzyl na slowo - kto menda kto nie -0 a tak to trzeba bylo udowadniac. i jeszcze jedno: nurtuje mnie jak osoby z kryminalna przeszloscia moga kandydowac na prez? lepper- po wyroku- komorowski- powiazny z WSI , olechowski- szpieg..co za kraj..

nie wiem o co chodzi z tymi mieszkaniami ale akurat musztarda nie powiesz ze u nas w miescie sie ich nie buduje ?? daleko nie trzeba patrzec wystarczy przyjechac do mnie na dzielnice i zobaczyc co sie dzieje z osiedle derby tam to jakies juz prywatne miasto powstalo.....

2006-03-28 11:26 Darowizny dla najbliższych bez podatku fot: PAP/Radek PietruszkaNiedawno Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że od nowego roku darowizny dla najbliższej rodziny nie będą opodatkowane. Zdaniem minister finansów, Zyty Gilowskiej, przekazywanie darowizn w ramach najbliższej rodziny nie powinno być obłożone haraczami na rzecz państwa. Zapowiedziana przez resort finansów kompleksowa nowelizacja ustawy o podatku od spadków i darowizn zakłada również - oprócz wspomnianego Jeśli propozycje te wejdą w życie, z pewnością będzie to rozwiązanie bardzo korzystne dla podatników, pozwalające swobodnie dysponować posiadanym majątkiem w ramach najbliższej rodziny. wyżej zniesienia opodatkowania darowizn na rzecz najbliższej rodziny zmodyfikowanie obecnie istniejących grup podatkowych, w tym utworzenie podatkowej grupy „0, do której zaliczeni byliby: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, ojczym i macocha. To właśnie osoby należące do tej grupy nie musiałyby płacić podatku od otrzymanej darowizny, pod warunkiem, że fakt nieodpłatnego nabycia majątku zgłoszą organowi podatkowemu. Natomiast w przypadku nabycia pieniędzy, ich przekazanie musiałoby nastąpić za pośrednictwem banku. a czyja np ta zasługa?

tak , rzeczywiście PO z PISem zrealizowawali ten PISowski , wyborczy plan ( z 2005) obniżenia PITu jednak w 2008. Wcześniej jedynie były podwyższane kwoty wolne od podatku. Samodzielnie PIS obniżył jedynie skladki na ZUS . Umknęło to mojej uwadze ;) - pomyliłem się

Głosujcie na MIKKE!!!!!!!! Witam,Jestem zwykłym Polakiem i bardzo bym pragnął, żeby naród polski w końcu się przebudził.Myślę, że jedyną i być może już ostatnią szansą dla Polski i Polaków jest Janusz Korwin-Mikke.Myślę, że ludziom trzeba oprócz poglądów JKM przedstawić także, to kim są jego przeciwnicy, a jest to banda złodziei okradająca Polske i Polaków. Ludzie muszą uświadomić sobie to, że jest to mafia.Z linków poniżej dowiesz się prawdy o kandydatach, tego czego nie usłyszysz w mediach.Dlatego proponuje: rozsyłaj te linki do innych ludzi, znajomych, rodziny, żeby i oni poznali prawdę.Teczka Pana Bronisława Komorowskiegohttp://teczki.obserwowani.pl/8561.htmlTeczka Pana Andrzeja Olechowskiegohttp://teczki.obserwowani.pl/9606.htmlTeczka Pana Waldemara Pawlakahttp://teczki.obserwowani.pl/6314.htmlTeczka Pana Jarosława Kaczyńskiegohttp://teczki.obserwowani.pl/3254.htmlPozdrawiam serdecznie,Anonim.

a ja nie zaglosuje na mikke bo ja cos wiem co jego syn zrobil strasznego bylem swiadkiem !!! nigdy nie oddam glosu na niego!!!