POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

lesbijki europejki

już wkrótce- wesele w willi Urbana.

np. Pitera&Radziszewska

masturbacja przed zdjęciem rozebranej Środy miodzio macie może zdjątko rozbierane pani prof?

gmera grubym łapskiem kota Alika?!!!!!

o ile to panowie, oczywiście

:)

co boli?

czekamy na ten pierwszy

- Cud gospodarczy nad Wisłą: Kiedyś zacofany kraj rolniczy dziś rozkwita. Poparcie dla Europy jest duże, nawet podejście do Niemców jest mniej napięte - pisze "Der Spiegel, który opublikował w najnowszym wydaniu reportaż o Wrocławiu. Artykuł pełen jest komplementów pod adresem Polski: - Niespełna ćwierć wieku po upadku bloku wschodniego, 38-milionowy naród stał się poważanym mocarstwem regionalnym - pisze niemiecki tygodnik.

{ 38-milionowy naród stał się poważanym mocarstwem regionalnym - pisze niemiecki tygodnik. } Z prawie 800 mldowym długiem.. :o Z zachwytami bym poczekał.

gościu, ogrom polskiej biedy jest powalający. Nie tylko w skali mikro. Czasem po prostu przykro na to patrzyć.

sugestie montażowe myr, chłopie nie narzekaj, lukaj na brajt sajd

Myro, ja ostrzę sobie zęby na ten artykuł, pewnie będzie za parę dni online. Jest w nim sporo o Wrocławiu, pewnie i słowa Dudkiewicza...a u nas to jest budżet miasta:o:o:o

powiedziała w aptece kobiecina po siedemdziesiątce wydając 8 zeta na rapacholin, bo na wykup recepty jej nie stać

jest kupa biedy i rozwarstwienia bo nadal jesteśmy dość biednym krajem ale polska teraz i 25 lat temu to jednak dwa różne kraje, statystycznie jest lepiej ale jasne, że każdy patrzy przez swój indywidualny byt, kto jest biedny to go ta przemiana za wiele nie cieszy bo jej pozytywów nie doświadcza. w każdym kraju jest i bogactwo i bieda, różnica jest taka, że kraj bogaty stać na lepszy system zasiłków itd. ale np. w takich stanach, gdzie socjal jest dość przeciętnie rozbudowany osób skrajnie biednych też jest wiele i ich los mało kogo obchodzi. oczekiwanie że będzie sprawiedliwie jest frustrującym idealizmem, bo nie ma żadnego powodu, żeby było sprawiedliwie, taki jest świat

Warszawa jest zadłużona na 55% swoich dochodów.. generalizując, przy zadłużaniu biednieją wszyscy, poza tymi co mają dobra wartości niezależnej od wartości złotówki.. czyli wąska grupa osób. Gronkowiec okradła nawet tych co mieli dużo warte tereny w Warszawie. Dowaliła a nie będę sypał danymi z pamięci. Dla zobrazowania, miałem działkę w Warszawie ileś tam wartą. Teraz podnosi się podatek gruntowy od tego 10 razy, działka traci na atrakcyjności. Zostałem okradziony, legalnie i w świetle prawa. By żyło się lepiej.

Hmmm to jakby podatek katastralny, którego u nas nie ma. I cieszmy się z tego... :(

nie ma specjalnego sensu, gdy się nie ma głębokiej wiedzy ekonomicznej, o finansach i zarządzaniu strukturą samorządową, jak dług może być lewarem pobudzającym, firma też bierze kredyt - zadłuża się - żeby np. dokonać restrukturyzacji procesu produkcji, budować nowe kanały dystrybucji itd. gdy nie ma się wiedzy experckiej dość łatwo upraszczać, uciekać w populizm i krzyczeć na ulicy - złodzieje kiedyś krzyczano balcerowicz musi odejść a nawet zapewne taksówkarze - którzy wiedzą i znają się na wszystkim - za bardzo nie wiedzieli dlaczego odejść musi ja nie wiem jaka jest prawidłowa czy oczekiwana proporcja pomiędzy opłatą za grunt i jego wartością rynkową więc się nie wypowiem czy podwyżka 10 krotna to dużo czy mało czy cokolwiek zarządzanie taką aglomeracją jaka wawa to na pewno nie jest prosta, kilkuparametrowa sprawa - to jest raczej jasne i bezdyskusyjne

emerytów, którzy przez całe życie ciężko pracowali i od kilkunastu lat klepią biedę. Zasiłki zasiłkami, ale przypatrz się jak rząd intensywnie promuje rozwijanie działalności gospodarczych poprzez różnego rodzaju kampanie. Szkoda że tylko przez kampanie. Nie będzie demagogią jeśli napiszę, że bez kręcenia wałów w Polsce przedsiębiorca nie wyjdzie na swoje, o zarobku nie mówiąc. Kręcą wszyscy, od drobnych sklepikarzy, po wielkie konsorcja. Kwestia chuujowego prawa, czy polskiego cwaniactwa? Pewnie prawda leży po środku, bo każdy kto uczył się historii i jest w stanie ogarnąć rządzące nią prawa będzie wiedział, że w kwestii rozwoju nie dorównamy Niemcom czy Francji nawet za 50 lat. Nie polityka nie jest gwarantem zmian na lepsze, tylko mentalność społeczna. Polakom do osiągnięcia postawy obywatelskiej godnej zamożnych krajów brakuje wiele lat i nie nadrobimy tego w dekadę. Dlatego też ufanie jakiejkolwiek formacji politycznej na dziś dzień jest zupełnie bezzasadne. Zmiany dokonają się powoli, być może doświadczą ich nasze wnuki. Jedyne co możemy robić, to konsekwentnie głosować zgodnie ze swoim światopoglądem. To pomoże wykształcić zupełnie nowe klasy polityczne. Resztę zrobi historia. Oddaję guos do studia

Rząd na razie by nie zrazić do siebie słupków sondażowych zabiera wszelkie ulgi, by ciemny lud nie uznał że podnosi kolejne podatki.. Generalizując.. słowa Tuska o ekipie dobierającej się do portfeli polaków były prawdziwe, tylko Tusk nie miał na myśli PO. Cóż.. przeżyłem 1989/1990 rok, hiper inflacja i takie tam przeżyję i rozkoszne działanie gospodarcze obecnej władzy, choć ona od tamtej nie daleko leży. ;)

że podatki i koszty pracy są zbyt wysokie i nie potrzeba wiedzy experckiej, by to stwierdzić