Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smustasek12345

kryzys w zwiazku na kocia lape;(

Polecane posty

Gość smustasek12345
do marchewy...a co cie tak dziwi ze trzyma sie go?jestem z nim tyle lat i planowalismy wspolne zycie i jak sie kogos kocha to nie jest tak latwo powiedziec koniec i sobie pojsc...wiem ze tak najprosciej i uwierz mi ze chcialabym umiec tak zrobic,ale nie potrafie bo go kocham i cieko mi jest odejsc ale wiem ze musze.I kurde co wy macie z tym slubem...tu sie zrobilo pomieszanie z poplataniem bo nie o to mi chodzilo ze ja chce na sile z nim slub tylko wlasnie ze juz sama nie wiem bo on chyab nie chce.Pisalam o slubie jako o slubie czyli o tym ze ja nie chce zyc na kocia lape juz tylko jak byc z kims to brac slub i to ze wy macie inne zdanie to juz nie moja sprawa.On tez zawsze chcial slub i tez nie chcial byc bez slubu ze mna i tu sie zgadzalismy ale teraz on nic o tym nie mowi wiec jak pisalam ja musze sie wyprowadzic bo do niczego dobrego to wszystko nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ciebie to ważne- jeśli Cię kocha, dla neigo też będzie ważne." no własnie ale czy kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaa
dołacze sie: spotykam sie rok z facetem, ślub ma być za jakies 4 lata bo studia.. a ja bym chciala juz, bo sie boje, ze po 4 latach moze mnie zostawic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewa 12345
To przestan ciagle pisac o tym slubie bo sama nakrecasz temat. Zacznij pisac ze go kochasz i nie wiesz jak naprawic zwiazek i zastnawiasz sie czy nie lepiej sie np rozejsc. A ty ciagle o tym slubie ze ci sie jeszcze nie oswiadczyl ze po slubie na pewno sie zmieni bedzie lepiej i co zrobic zbey zyc z znim zgodnie z zasadami wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze frustracja sie poszerza ;) która jeszcze ? prosimy o zgłaszanie sie panien które ślub i instytuacje małżenstwa traktuja jako zabezpieczenie przed staropanienstwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.On tez zawsze chcial slub i tez nie chcial byc bez slubu ze mna " o matko.... i napsiała nam koleżanka ze swtorzylismy pomieszanie z poplątaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewa 12345
On tez zawsze chcial slub i tez nie chcial byc bez slubu ze mna i tu sie zgadzalismy ale teraz on nic o tym nie mowi wiec jak pisalam ja musze sie wyprowadzic bo do niczego dobrego to wszystko nie prowadzi Dziewczyno naprawde nic do ciebie nie dociera .... Znowu en slub znowu sama o nim piszesz JAk on moze chciec slubu z toba jak ciagle jestescie w kryzysie. To tlyko dobrze o nim swiadczy z enie traktuje slubu jako deske ratunku lek na kryzys niestety ty nie jestes chyba tak dojrzala jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienkaaaa
a po slubie ROZWOD :):):) z tego jak piszesz tak bedzie niestety...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smustasek12345
no wlasnie regres on mnie juz chyba nie kocha ale tak jak tam pisala kolezanka pod koniec na trzeciej stronie ja jestem uzalezniona od niego tak smao jak ona od swojego i to co ona tam napisala to tak jakbym sama napisla tylko ze ja chce slub bo jestem katoliczka,bylam niepraktykujaca ale przez ostatnie miesiace zmienilo sie pod tym wzgledem u mnie,zaczelam chodzic do kosciola,czytac biblie i w kosciele nie czuje sie jak pisalam jak debil ze nie ide do komuni przez to ze ludzie sie patrza,bo to nie polska,tylko ze ja sama chcialabym a nie moge bo zyje w grzechu.A co do naprawienia z nim to to wyglada tak ze my bardzo duzo rozmawiamy na spokojnie o tym co jest>i jest tak ze porosmawiamy i jest dobrze a za pare dni od nowa to samo i tak w kolko od dwoch lat i to jest strasznie meczace,i ja juz nie wiem ajk mam mowic bo to jest tak jakbym mowila sama do siebie albo do sciany.Wiec dlatego mysle ze wyprowadzka jest jedynym wyjsciem bo ja mam juz dosc rozmow ktore nic nie wnosza,no jedyniue na dwa dni trzy dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam sie że autorka nie szuka pomocy tylko zaspakaja elementarną potrzebę każdej kobiety ... WYGADANIA SIE :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze ja chce slub bo jestem katoliczka" no skoro jestes katoliczka , no to faktycznie MUSISZ wziac ślub koscielny , koniecznie i bez dwóch zdań ? A partner ? Ze nie kocha , ze ma w du pie ślub , ze nie tak naprawde nie chce sie z toba wiazac , ze nie zależy mu na was ... to juz drugorzędna sprawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smustasek12345
kurde bo ja chce slub i nie nakrecam sie tylko nie chce do niego nokogo zmuszac tylko zeby byl sam od siebie tak jak mialo byc wczesniej te dwa lata temu.ok to mniejsza z tym slubem,co powinnam zrobic zeby bylo jak dawniej,zeby jemu zalezalo jak dawniej jezeli zadne rozmowy nie dzialaja,jezeli on nie chce chodzic na spacery,do kina,na kolacje....normalnie nigdzie tylko siedziec w domu przed telewizorem??czy to jest wg was normalne?ja go kocham ale nie jestem babcia i tez chce miec cos od zycia ii chociaz raz na dwa tyg wyjsc gdzies razem,posmiac sie i wogole a nie tylko kanapa i tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewa 12345
ja juz nie mam do Ciebie sily ciagle to samo slub slub slub a w dlaszej czesci ze jest zle miedzy wami to po cholere ten slub to po co facet ma sie oswiadczac jak sie nie umiecie dogadac po co zasilac rzesze rozwodnikow ???/ Wyprowadz sie skoncz ten zwiazke jak od 2 lat sie nie uklada a nie piperz o tym slubie ze musisz cos zorbic bo nie mozesz zyc w grzechu i bez slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:33 [zgłoś do usunięcia] smustasek12345 kurde bo ja chce slub " co wy tak gadacie o tym ślubie to nie o to mi chodzi .... pamietasz te słowa autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smustasek12345
wlasnie ze nie chce sie wygadac tylko szukam pomocyyyy...mowicie ze jemu nie zalezy,ze on nie chce juz a jak ja pisze ze chce sie wyprowadzic to mowicie zebym z nim rozmawiala.Ale ja z nim rozmawiam i to nic nie daje wiec zostaje tylko wyprowadzka no bo co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchewa 12345
PRZESTAN ZYC PRZESZLOSCIA Nie jest dwa lata temu nie jestescie razme szczesliwi i nie planujecie slubu bo nie macie podstaw jest TERAZ MIEDZY WAMI JEST ZLE ABSOLUTNIE NIE MOZNA TERAZ O SLUBIE MYSLEC JAk nie jestes szczesliwa nie uklada sie i od 2 lat nic nie umiecie z tym zrobic to odejdz czym wczesniej tym lepiej jak to mowia co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak się tak dusisz w tym zwiazku, żle ci to odejdz , zakoncz to i basta.. zadręczysz siebie i jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok to mniejsza z tym slubem,co powinnam zrobic zeby bylo jak dawniej,zeby jemu zalezalo jak dawniej jezeli zadne rozmowy nie dzialaja,jezeli on nie chce chodzic na spacery,do kina,na kolacje...." kobieto :) dobra jesteś , jak grochem o ścianę Moja 4 letni chrześnica dawno by juz skumała o co chodzi Intelektem nie grzeszysz;) Skoro nie rozumiesz słowa pisanego to cóz mozemy ci wiecej poradzić ? Chyba juz pozostało nam tylko to jak podpowiedziec ci ... a może dobry lód naprawi sytuację ;) :P idz i mu zrób dobrze , może sie chajtnie z tobą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy wzrośnie drastycznie ilość robionych lodów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po Twoim stwierdzeniu, że lód może przyspieszyć decyzję o ślubie, epidemia może zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal nie kumam. Uderzające jest to,że autorka chce czegoś od niego. On ma się zmienić, chcieć itd. A Ty, autorko, co robisz? Zrób coś i nie narzekaj już...Oczekujesz, że on coś zrobi. a co Ty do tej pory zrobiłaś? Odstaw sie ,zabuerz go gdzieś z tej kanapy, schowaj pilota-pokaż,że w związu jets ogień nadal.jeśli jest. Z tym "lodem"=-czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schowaj pilota-" protestuję !!! To największy i kardynalny błąd w każdym związku ! Schować pilota to to samo jak pozbawić was kontaktu z matką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrz co napisałaś
"on mnie juz chyba nie kocha " A teraz przestań paplać i spokojnie się zastanów, co właśnie napisałać. Napisałaś, że ten mężczyzna Cię nie kocha. I że chcesz wyjść za mąż za człowieka, który już Cię nie kocha. Widzisz, co tu nie pasuje do obrazka? I żeby nie było - jestem wielką fanką małżeństwa i śmieszą mnie agresywne wieczne konkubiny, które tak naprawdę próbują zagadać fakt, że nie są i nie będą żonami i że facet ma je za nic. Ale za mąż należy wychodzić za zakochanego faceta, który tego chce. Nie wierzę, że ślub może poprawić zepsuty, wypalony związek. Uważam, że pomysł z wyprowadzką jest dobry. Ale nie na zasadzie jakiegoś udawanego powrotu do narzeczeństwa, tylko na zasadzie czasowego rozstania po prostu. Żebyście obydwoje złapali oddech i zobaczyli, czy to jest to. Piszesz, że boisz się, że on znajdzie jakąś młodszą, a Ty zostaniesz na lodzie. Cóż, może tak być. Ale musisz się z tym po prostu liczyc, parciem na ślub z gościem, który Cię olewa i wyraźnie się wypalił, niczego nie uratujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"myslicie ze po slubie nic sie nie zmieni?mi wszyscy dookola tluamcza ze sie wszytsko zmienia i ze jest lepiej ze sie czuje odpowiedzialnosc za duruga osobe ..." mysle ze jak masz farta to w najlepszym wypadku po slubie nic sie nie zmieni, tzn nie bedzie gorzej. ja nie zauwazylam zadnej zmiany poza tym ze teraz sypiamy ze soba legalnie. odpowidzialnosc za druga osobe i podobne frazesy sa smieszne. jesli ktos nie jest odpowiedzialny przed slubem to sie nie zmieni po slubie. dlatego ja zachecam ludzi do wspolnego mieszkania przed slubem bo moga na wlasne oczy zobaczyc jak bedzie pozniej. oczywiscie sa wyjatki ale one nie dotycza kazdej pary po slubie. czas przestac wierzyc w bajki autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. a mi wszyscy dookola tlumacza ze malzenstwo bez dziecka to malzenstwo nieszczesliwe i na sile probuja przekonac nas do dziecka. i co tez mam sluchac innych i zrobic dziecko bo inni tak maja i mysla ze to szczyt marzen i szczescia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×