Nigdy nie mialem dziewczyny , nigdy sie nie calowalem

A ja bym napisał , że niektórzy są po prostu nie przystosowani do obecnych czasów. Pytanie czy to kwestia wychowania , kultury czy wadliwe geny .

" zaj**iste dziewczyny. " opisz zajebistą dziewczynę... mozęsz też dołączyć foto "a co, zaczales zycie wygrywac? " wróć do góry i przeczytaj jeszcze raz co tam pisze :P "24-30 powiedzmy ze 50%, z tego normalni ok.25%, z tego wysocy ok 10%, z tego tacy którzy nie pomysleliby że jestem nienormalna jakbym powiedziala ze od zawze jestem sama ok 1%." jak tak kombinujesz to nic dziwnego że nie wychodzi :D darker jest chyba wysoki :P

marimar - i to jest najgorsze... tez tak mam, ten w którym się zakochałam był ideałem, a każdy inny mu nie dorównuje... po cholere porównywać innych facetów do tego, który zachował się jak świnia. Ale podświadomość i głupota robią swoje

ano zdarza :P

co Ty chcesz na swatać?:--p Po prostu teraz już biorę to na logikę,rachunek prawdopodobieństwa.Nie ma co miec nadziei.A to że niektorzy sa nieprzystosowani,cóż,nie wiem co jest powodem i nie wiem kto jest normalny w tym wszystkim,Ci którzy ciagle szukaja czy Ci którzy ciągle są w nowych związkach. A może po rpostu to na nas padło.... przeciez od zawsze istnieją starzy kawalerowie i stare panny,oni tez napewno kiedys mysleli ze może kogos znajdą a pozniej życie to wszytko zweryfikowalo.może to my jestesmy wlasnie tym % ludzi ktorzy zostaną sami na zawsze (odpukac). net faktycznie przyciąga takie osoby,ale moze dlatego że łatwiej się tu wyżalićm,bo ile można truć znajomym,zwlaszcza jeśli wiekszosc Cie nie rozumie bo jest juz po slubach,zareczynach albo od dawna w jakis związkach:(

no wlasnie,po rpostu jaki to człowiek głupi,rozum mówi,żeby dac sobie spokój bo nie ma się szans,a serce...ono swoje.ale ja mysle że tak jest dopóty dopóki nie spotka się kogoś innego dla kogo to serce mocniej zabije.brzmi jak naiwne dyrdymały ale chyba tk jest

"wróć do góry i przeczytaj jeszcze raz co tam pisze " ze niby "Nigdy nie mialem dziewczyny , nigdy sie nie calowalem" ? :P

gorzej jesli tak sie czeka i czeka, a to serce nawet nie myśli drgnąć... albo nawet nbie ma do tego okazji hehe. A w myslach ciagle to samo...

ehh,wiem...:( może to okrutnie zabrzmi ale dobrze jednak wiedziec,że nie jest się samej,że ludziom się to przydarza:(

Właśnie,mnie tez to drażni,że słysze,że napewno znajdziesz.A co jesli nie?! a co jeśli to wlasnie ja bede samotna cale życie? Ja też poznawalam,jednym sie podobałam,innym nie, ale nigdy nie zakochalam się z wzajemnością, jak juz platonicznie,albo ktos platonicznie we mnie,bigdy nie bylo tak jak powinno by.Może po prostu mi to niepisane

>>>>Ja też poznawalam,jednym sie podobałam,innym nie, ale nigdy nie zakochalam się z wzajemnością, jak juz platonicznie,albo ktos platonicznie we mnie,bigdy nie bylo tak jak powinno by.Może po prostu mi to niepisane

A może wymagania zbyt duże? Patrzyłaś czasami takich, którzy nie posiadali białego rumaka, ani lśniącej zbroi? ;)

?

hehe,patrzyłam,i nic z tego nie wychodzilo niestety,zawsze czegos brakuje.Ale to nie jest tak.Tak jak napisalam,bywalo tez tak,że to ja komus wydawalam sie malo interesująca,wiec jak widać róznie bywa. A teraz od roku i tak mam zaprzatnietą glowę jedną osobą i wykańcza mnie to.

jak mnie to denerwuje jak ktos muwi napewno sobie kogos znajdziesz albo kazda potwora znajdzie sobie a matora

Chodzi mi o to, ze więcej jest wolnych facetów niż wolnych kobiet i KAŻDA kogoś znajdzie o ile nie ma wymagań z kosmosu. (wysoki, piękny, mądry, bogaty, z własnym zamkiem pośród gór...)

no ja bym powiedziala ze odwrotnie.poza tym jak mam szukac byle kogo to tez wole byc sama,co nie oznacza ze mam jakies wymagania z kosmosu

kup sobie czarne BMW serii 3 lub 5 to jedyne wyjście dla ciebie

>>no ja bym powiedziala ze odwrotnie.poza tym jak mam szukac byle kogo to tez wole byc sama,co nie oznacza ze mam jakies wymagania z kosmosu

tak,BMW,pytanie czy Darker tak naprawde chce kogos kto bedzie lecial na jego samochód czy na kase,czy kogos kto zechce jego samego.zreszta jak sobie chcecie,ja tam juz wole byc sama niz wikłac się w jakies związki bez przyszlosci

Ech, ale sie sypie to forum :/ Statystyka jest po mojej stronie - wg danych GUS na 100 żeńskich noworodków przypada 106 męskich, więc starzy kawalerowie są bardziej na rękę stwórczy czy naturze niż stare panny ;-)

a ja wlasnie nie chce żqadnych układów,jeśli nie pisana mi milosc to nie chce żadnych namiastek i tyle.Woel juz byc saotna i nieszczesliwa niz byc z kims i tez byc nieszczesliwa i miec swiadomośc,że to tyko uklad,wzajemne czerpanie korzysci:/

Tak kupić sobie samochód wszystko rozwiązuje hehe :D.

Z tym samochodem to pitolenie. Ja mam i co? I gówno. Przyszły stary kawaler jestem :)

To zależy ile masz lat jest na kafe koleś co ma 28 i uważa się za młodego boga i wszystko przed nim .

tak,jakby samochód mial na cokolwiek wplyw,rany,jesli ktos szuka blachary to jasne może i to coś da,ale jesli ktos szuka kogos normalnego to nie bardzo

Ja mam 23 lata i z osobistych obserwacji szanse na zdobycie jakiejkolwiek normalnej dziewczyny podobne do tej, że zostanę wynalazcą kwadratowego koła :) Kobietom jest tu łatwiej.

wcale nie jest łatwiej!!! wolne w tym wieku zazwyczaj trafiają na łowców przygód albo na takich ktorzy zapominaja wspomniec ze są już zajęci:/ wcale nie mają łatwiej.Poza tym masz 23 lata wiec jeszcze nie jest tak źle u Ciebie

wątpię, żeby to zależało od płci, albo ktoś ma szczęście i jest mu pisane, albo nie.

23 i tytułujesz się jako stary kawaler? :D