Powrot do Polski

po 7 latach pobytu w niemczech wracam do polski 4 ever.Czy ktos tak mial?boje sie...

oj bój sie, bój. na pewno przywykłas lub przywykłeś do innych standardów.

Wróciłam tutaj po kilkuletniej emigracji i przysięgam, że drugi raz bym tego błędu nie popełniła :O

No wlasnie tego sie boje!jak bylam w polsce na kilka dni to juz mnie wkurzalo,ze sklepowe sie opierdzielaja ,ze w urzedach co jedna to inaczej gada i wiele innych blachostek'!

czarne glany wez mnie nie przerazaj!mi kazdy tez tak mowi ,ze glupia jestem,ze wracam!

no to koorwicy dostaniesz na bank bedąc tu na co dzień !

teraz mieszkam w monachium a wracam na wioche!Kurcze co sie nie robi dla milosci!moj maz chce zjechac!

matko a po co on chce zjechac. Pewnie uznał że teraz tu otworzy własny biznes i bedzie zył jak w germanach to nie możliwe.

hahaha no wlasnie on tak mysli!masakra normalnie!

a wracam na wioche! to nie wracaj na wioche tylko przeprowadz sie do Warszawy . Warszawa ma wiecej mieszkancow niz Monachium . Wiec nie bedziesz czula sie jak w wiosce w ktorej mieszkałas w POlsce .

ja mieszkam w Anglii ponad 3 lata i nie mam zamiaru wracac. chyba bym sie poryczala jakby ktos mi kazal wracac ... na szczescie moj tez chce zostac wiec jestem spokojna :) wspolczuje- zawsze gorzej jest sie odzwyczaic lepszego niz przyzwyczaic dobrego...

monachium - 1,3 mln mieszkancow Warszawa - 1,7 mln mieszkancow .

Wrocicie, zaczna sie problemy finansowe, klotnie, zwiazek sie sypnie, a ty bedziesz zalowala, ze zrezygnowalas z zycia w Niemczech dla milosci.

szczęście wszędzie, tylko żeby za normalna pracę otrzymać takie wynagrodzenie, które pozwoli żyć na przyzwoitym poziomie...a przy polskich płacach i europejskich cenach to raczej niemożliwe. I te różnice rodzą frustracje...bo na każdym kroku trzeba oszczędzać.

oj kochana nie jeden taki madry byl i się wyłozył. Problem w tym że przywykliscie do innego zycia. Nie rozumiem po co tutaj zjeżdzac ryzykowac i zaczynac od nowa skoro tam jestescie juz jakoś ustawieni?

w Polsce wcale nie jest o wiele taniej niz na zachodzie europy . Co prawda Uslugi sa kilka razy tansze jak Fryzjer , Stomatolog czy lekarz , Zakwaterowanie , czynsz tez jest tanszy w POlsce ale za to jedzenie kosztuje tyle samo co na Zachodzie . A Telewiory sa nawet drozsze w Polsce niz na zachodzie .

oj moi znajomi pozjezdzali do polski , no bo to i tamto i co jeden to teraz placze, a jak nie placze jawnie to sie z tym placzem kryje - gadajac z nimi wyczuwam zazdrosc i przede wszystkim zal.

dobry fryzjer jest drozszy czasami :D ale nie o to chodzi, czy mąz przeliczył wszystko? Czy zrobił jakiś projekt schemat pracy i prawdopodobnych zarobków. Czy wybadal rynek pracy w tym miescie? Czy wie co ile kosztuje, czy ma juz lokal narzedzia itp ? To wszystko ma ogromne znaczenie. Bo jesli on chce np za oszczędnosci wszystko to kupic a potem bedzie dupa :( jakos czarno to widze - kilku znajomych tez myslalo podobnymi kategoriami jednak racjonalnie do tego nie podeszli i efekt taki ze stracili oszczędności i żeby miec na chleb musieli bonsai przycinac w holandii:(

z tym stomatologiem to juz przezytek chyba :) ja bylam ostatnio prywatnie tutaj i zaplacilabym w polsce tyle samo + do tego koszty lotu czy przejazdu ... drozej niz na zachodzie :) a jedzenie to po prostu masakra jak ostatnio bylam w Polsce to jak widzialam ceny to reka odruchowo mi sie cofala :(

no wlasnie, Wcale nie jest u nas tak tanio jak sie wszedzie mowi .

jedzenie to ta sama cena co na zachodzie . Jedynie papierosy i alkohol jest duzo tanszy . Papierosy w POlsce sa trzy razy tansze niz w Irlandii

u nas juz masło droższe niz w niemczech a wypłaty 4 razy mniej :( wszystko jest tak samo drogie jak za granicami z tym że zarabia sie marne grosze nawet i 800 zł gdzie to na same opłaty nie wystarcza a za co zyć? A żeby sie leczyc to czy masz ubezpieczenie czy nie i tak musisz isc prywatnie bo np do okulisty czekasz pól roku itd. Takze nie polecam.

ta 10 zl za fajki to faktycznie tanio :D W irlandii może i droższe ale ile tam zarabiają ?

12:17 [zgłoś do usunięcia] Danikaaaaaaa czarne glany wez mnie nie przerazaj!mi kazdy tez tak mowi ,ze glupia jestem,ze wracam! Nie mam zamiaru Cię przerażać, lecz zachować Cię od błędu, który sama popełniłam. Może kiedyś, ale uwierz mi, że póki co nie ma po co tutaj wracać. Chyba, że jesteś wybitnym ekspertem lub masz niezłe znajomości. Przeciętny Kowalski jakoś sobie poradzi, ale "jakoś" to pojęcie względne :O

no wlasnie , a wszedzie twierdza ze u nas kilka razy taniej co nie jest do konca prawda . CZynsz moze jest kilka razy mniejszy w POlsce , ale niektore towwary to sa tak samo drogie jak na zachodzie .

W irlandii może i droższe ale ile tam zarabiają ? w Irlandi fajki 30 zł :) U nas w Polsce 10 zł :)

dokladnie, jedzenie jest przerazajaco drogie w polsce, do tego nie ma co liczyc na promocje typu "pol ceny" itp. kosmetyki, szampony - to wszystko w polsce jest o wiele drozsze! nie mowiac o samochodach, telewizorach itd. masakra jakas..

dokładnie tak u nas wszystko drozeje w POlsce i nie jest wcale tak tanio .

co z tego że niby czynsz tańszy skoro i tak z jedenej wypłaty zazwyczaj nie jesteś w stanie zrobic tych opłat. Czynsz ok 500 zl prąd 150 zl gaz 150 zł i to na mc a gdzie jeszcze jakas kablówka czy internet itp udogodnienia, a jakies telefony raty - nie ma opcji by samemu sie tutaj utrzymac z jednej przeciętnej wyplaty w kwocie ok 1000 tys zł. Wiem bo moja mama tyle zarabia i mieszka sama i nie stac jej na nic - gdybysmy nie kupowali jej zywnosci odziezy i chemii to nic by nie miala bo to co zarabia ma na oplaty. Umowe ma na zlecenie wiec nieraz zarobi tys a nieraz 600 zl i co dalej ?????? I tez durna wróciła z Wiednia bo tutaj mialo byc tak pieknie i niestety szybciej sie skonczylo niz zaczelo!