Myslicie ze jogurty naprawdę są zdrowe czy to chwyt reklamowy?

Chodzi mi głównie o te owocowe-po naturalnych mam odruch wymiotny-czy te ich bakterie sa naprawde tak cudowne czy to chwyt marketingowy?i czy te bakterie sa w koncu trawione czy nie?bo wszędzie inaczej piszą

raczej chwyt marketingowy

chciałem ci posłać link do wikipedii ale ona się też sprzedała i służy za reklamę :o w zasadzie chodzi o to że reklamują jogurt jako służący zdrowiu, a tak naprawdę służy mu każdy produkt mleczny a nie zaznaczono w reklamach że to przez bakterie ani że ich jogurt jest produktem leczniczym ani że jest lepszy od konkurencji itp.

Jak ktosa by sobie sam zrobil jogurt, to bylby zdrowy, ale te z polek sklepowych to syf, wypelniony zelatyna, zageszczaczami i poprawiaczami smaku. Actuvia to juz w ogole syf, a w jogurtach owocowych nie ma nawet sladu owocow.

w kazdym razie COS te jogurty w sobie mają?nie chodzi mi o konkretną firmę czy bron boże o chamsko wszędzie reklamowaną activię tylko o przeciętny jogurt,bo niektórzy mówią że bakterie zawarte w jogurtach sa trawione i nie przynoszą zadnych korzysci,inni wręcz przeciwnie ze maja zbawienny wrecz wpływ na układ pokarmowy itd