pytanie do samotnych

miś miał sie potem dobrze

może to była pani Misiowa... Blanka, znam osobiście małżeństwo, które tylko do poczęcia dziecka ten-teges... Chociaż nikt nie mówi, że nie wolno próbować każdego dnia spłodzić maluszka.

Kurde, no lepiej mi kawa smakuje o tej porze niz rano. Brrr... Rano to raczej przyprawia mnie o mdlosci.

dobra drogie Panie stęskniłem sie za Wami jak cholera, ale oczy mi sie zamykają i chyba wczorajsza impreza wyłazi i Morfeusz za nią chce mnie ukarać

Acha, i pozniej juz nic? No coz, bywa i tak... Life is brutal:P;)

Milego odpoczynku Grzechu:D

ja sie obracam na prawy bok, kolorowych snów Wam życze

nie wolno próbować każdego dnia spłodzić maluszka - chociaż zaraz - ja nie wiem, czy to nie jest niezgodne z naukami przedmałżeńskimi, naturalnym planowaniem rodziny, badaniem śluzów, temperatur i innych... nie doszłam tak daleko w moich naukach.

O moj Boze... Dobrze, ze ja nie musialam chodzic na jakies nauki przedmalzenskie i sluchac o tych bzdurach:P

Grzesiu, a już myslałam, że masz jutro wolne:-) Dobranoc. ja będę spać na prawym boku ew. na brzuchu. No i wstaje za niecałe 6 godzin...

Blanka, to widać byłą dobra decyzja z tym ślubem cywilnym - choćby pod wzgledem tych nauk; takie rzeczy tam ludziom wkładają do głów.

Jakie to zalosne wiecie? Ze taki xsiąc ;) kaze zyc w malzenstwie stosujac "antykoncepcje" kalendarzyk... Nie no, kobieta po prostu ma byc maszynka do rodzenia i wychowywania dzieci a ojciec tylko od charowania na swoja druzyne pilkarska.

Ha ha... A najlepsze jest to, ze na takie nauki przedmalzenskie chodzila moja sasiadka z brzuchem. Parodia systemu:)

tak to już jest. a anuki przedmałżeńskie przeważnie prowadzą osoby, które się przedstawiaja: "dzień dobry, na imię mam Basia. Jestem matką szóstki dzieci. Opowiem wam o stosowaniu kalendarzyka małżeńskiego". hehe:-D

Ha ha haaaaaaa :) Dobre, dobre... Ciekawe jak ksiadz sobie wyobraza utrzymywanie np. chociazby szostki dzieci.

O matkoooooo... I szesc razy przechodzic przez bunt dwulatka. Mistrzostwo swiata;) No chyba, ze machnac reka i niech robia co chca.

Może nie w najbliższym dziesiecioleciu, ale przwiduję zmanę myślenia kościoła w tym zakresie. Coraz mniej ludzi żyje wg przykazań i nakazów. Dobra, Moto Blanko Zet, ja też sie urywam z kafe, jutro nie będę mogła wstać. Dzieki za miłą pogawędkę. Będziesz jutro?

Raczej bede:) Rowniez dzieki za mile pogaduchy. Spij dobrze:D

jak się ma taką szósteczkę., to pewnie ciężko zapanować nad wszystkmi dzieciaczkami... Non lans chciał piątkę... Oby sobie poradził.

dobranoc.

Ja sobie takiej szostki w ogole nie wyobrazam... Dobrej nocki:D

Witam WAS, Postaram się być wieczorkiem. ano wyjaśniło sie troszeczkę zadzownił do mnie sam w piątek:) dzień wcześniej zmarł mu dziadziuś podejrzewam, ze nie miał po prostu głowy bo dziadek umierał niestety dość długo na raka ma do mnie teraz zadzwonić jak już tam wszystko pozałatwia teraz to mogę spokojnie czekać:)

Witaj Hanysko To ja-Aganieszka, tylko się zaczerniłam i "zapseudonimowałam" No widzisz??? Mówiliśmy,że będzie ok! Ja trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń.

bardzo ładnie Agnieszko!!!!! dziękuję bardzo za trzymanie kciuków bardzo potrzebne mi jest duchowe wsparcie:) a co tam u ciebie Aguś?

U mnie uczuciowa pustynia, może właśnie dlatego wspieram duchowo każdego, komu się może powieść. Naprawdę wierzę,że Ci się uda i to będzie TEN.

Kurcze ale ładnie to napisałaś:) a u Ciebie na pustyni zawsze znajduje sie jakaś oaza:)

cześć babeczki !

czesc chopie:P

cześć hanyś