pytanie do samotnych

za 2 tyg kolejny ale tak 1x w m-cu , ale tym razem mam zjazd w Świeradowie, k. Jeleniej Góry

Hanuś nie wiem co masz na mysli... Ale co wyjdzie? Raczej nie to o czym myslisz, bo to raczej nie te zblizenie o ktorym myslisz, he he;)

fajnie tak sobie posiedzieć z fajnymi ludźmi przy piwkku, jak za starych dobrych czasów

no to bliżej domu ten Świeradów Zdrój. Piłam tam w ubiegłe wakacje wodę w zdrojowni... bleeee... ohydna.... do dziś nie mogę jej zapomnieć.

Blanka, myślę o "porozumieniu dusz", nie ciał, hehe.

hmmm jakieś 300 km od domu, mam nadzieje że ta bleeee woda chociaż na kaca będzie dobra, bo zamiary mamy nie byle jakie :)

fajnie tak sobie posiedzieć z fajnymi ludźmi przy piwkku, jak za starych dobrych czasów - Non lans - na miejscu nie ma nikogo fajnego? Czy to są ludzie z innych miejscowości?

blanka, czy to duchowo-uczuciowa namiastka come backu?

Nie byłeś w Świeradowie? MNIE ta woda nie pasowała, chyba że jako środek wymiotny... Wypiłam łyka i podziękowałam. 50gr/kubeczek. Może Tobie podpasuje... Jest mokra... i lekko słona w smaku.

A ja za tydzien podjade sobie ze slubnym jak zwykle do pubu. Lubie ta atmosfere, muzyka odpowiednia, nie jakies tam ups-ups-ups... Towarzystwo w odpowiednim wieku, czyli same trzydziechy i po, no i sam pub mam fajny klimat, i mozna w nim palic:P:) Otoz to Haniu, wlasnie chodzilo o zblizenie dusz...:D

Hanka miałęm na myśli ludzi ze studium Oni są z całej Polski, a umnie w wiosce, wiesz moge posiedfzieć z niebieskimi ptakami przy nalewce, ale oni powizedzą Ci co chcesz za 1 piwo do doopy wejdą, 0 szczerości

Hanuś, nie byłem nigdy w Świeradowie

Nie non lans, tu nie bedzie zadnego come backu.

Blanka, to co z tym zbliżeniem dusz? Non lans - ok, rozumiem. Pytanie z innej beczki: jesteś palący? Bo Blanka chyba tak.

Po prostu czasami chyba biomet jest troche niekorzystny i wtedy nie jest az tak fajnie:P

jam nie palący, choć czasem wypalony :) ale to inna bajka

Non lans - ja z geografii jestem noga, nie sądziłam, że masz tak daleko do tego Świeradowa. Sprawdziłam sobie na zumi - ja mam niecałe 360km... Za niepalenie masz u mnie +

Nie Hanuś ja absolutnie nie jestem palaczką. Nie jestem podatna na nalogi, i smiac mi sie chce z tych ktorzy sa niewolnikami takiego malutkiego papieroska ktory nim rzadzi i "kaze" wychodzic na mroz, na deszcz, na zimno po to zeby go zapalic... Poza tym ja nie chcialabym, zeby moje dziecko pamietalo ze jak mama go przytulala czy dwala buziaka to smierdzialo od niej papierochami, fuuuuuj...:P Bleeee... Ja tylko jak pije jakis alkohol to wtedy zapalam doslownie kilka West'ow Ice'ow i to cale moje palenie jest. W innych sytuacjach nie widze jakiejkolwiek przyjemnosci z palenia.

eeeeeeeee Hanus, z Łodzi tak mało????? Ja tak na oko napisałem 300 (pewnie tyle na delegacji sobie napisze - qrde chyba mój szef na kafeterii nie siedzi :), hmmmmm nie on nawet nie wie gdzie się komputer włącza), może 260 będzie, cosik kole tego

Haniu to ja tze mam u Ciebie +?:)

czyli papierosik do piwka????/

He he;) Ty Grzechu wiesz cos o tym? Tak, papierosik do piwka tylko i to tez niezawsze. jak jest to zapale, jak nie ma to tez dobrze.

proszę bardzo http://www.zumi.pl/trasa.html?loc1=%B3%F3d%BC&loc2=%B6wierad%F3w+zdr%F3j&byCar=on&cId1=&sId1=&cId2=&sId2= to z Łodzi, czyli wielkiego miasta, w którym nie mieszkam.

ja to chyba ostatniego papierosa wypałiłem w 4 klasie podstaówki, wtedy to czy człowiek nie wiedział czy w to dmuchać czy ciągnąć, a i tak więcej papierosa sie zjadało niż spaliło bo to były popki bez filtra

Blanka +, a jakże!

a mi na zumi wyszło 274 km

No to chtyba mieszkasz w okolicach miejscowosci KK.

a jak Tobie Hanuś łikend upłynął??? Czytałem Wasze piątkowe "rozmowy", tematów sie narobiło, fajnie

Hanuś ja mieszkam tak jakby, nie wiem czy powinienem pisać, ale między Opolem a Cz-wą

Blanka, a Twój ulubiony pub jesxt w jakimś stylu, czy tak prosty, no wiesz, bez jakiegoś szczególnego stylu