sadny dzien 0 Napisano Maj 20, 2010 obroc swoja zlosc w strone fajek,na nie sie wsciekaj,pieprzone cholerstwo i z kopa w sciane,tylko nog nie polam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żabka :) 0 Napisano Maj 20, 2010 Zła jestem że w ogóle zaczęłam palić :( ale każdy palacz ma takie uczucia. Gdyby można było cofnąć czas do momentu pierwszej fajki większość by nie tknęła tego cholerstwa. Pieprzone ścierwo które owładnąć potrafi umysł i życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 20, 2010 i pozwolisz zeby takie byle co toba rzadzilo?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monamas 0 Napisano Maj 20, 2010 Jakiś wirus mnie dopadł i kuruję się w domu. Jutro mam wolne, żeby się wygrzać i nie pozwolić wirusowi się rozpanoszyć :) Jutro mija już 3 tygodnie odkąd nie palę :) Bardzo się cieszę z tego powodu. Oby tak dalej... Miłego wieczoru... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Maj 20, 2010 monamas gratuluje trzy tygodnie BP :D życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka ciekawe ilu nas ze starej wiary nadal jest BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Maj 21, 2010 pozdrawiam zapowiada się piękny słoneczny ciepły dzień :D zapraszam na kawę i herbatę na wszystkich chętnych czeka zaparzona wszystkim życzę dużo dużo zdrówka za potrzebujących trzymam kciuki :D nie palimy pachniemy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamuska44 0 Napisano Maj 21, 2010 Cześć Złośliwiec, dzisiaj to ty rozpoczynasz, a ja zaspałam, żeby się z rańca z Wami przywitać. Złośliwiec ja poproszę herbatkę zieloną, bo taką lubię. Pozdrawiam WAS pachnąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Maj 21, 2010 A ja macham Wam z pracy. Ja poprosze o zielona herbatkę i 2 łyżeczki cukru:P Ja nadal BP:) Uwaga! Po 5 latach po rzuceniu tego g-na waga mi zaczyna spadać:D:D To dobra wieśc na dziś:D Pozdrawiam, trzymam kciuki. My Złosliwiec musimy tu pełnic dyżury, bo towarzystwo nam sie "rozlezie":D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basiek1 0 Napisano Maj 21, 2010 To i ja pomacham pachnaco Ja z checia napije sie kawki bo dopiero wstalam i musze sie obudzic i do pracy trza isc :D zabka------jak przeszly juz nerwy?kurde zaba nie dawaj sie tym stresom i nerwom wiesz ze niepalic to jest cos fajnego juz sie przekonalas wiec trzymaj sie U mnie dzisiaj brzydko pada,mgla ze nic nie widac tylko spac :( Pozdrawiam cale nasze pachnace grono Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kachna11 0 Napisano Maj 21, 2010 ZŁOSLIWIEC JA TEŻ BYM NAPIŁA SIE ZIELONEJ HERBATKI POMIMO ZE POPALAM ALE W TOWARZYSTWIE NIE PALĄCYCH JAATEŻ NIE ZAPALE :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 a ja sie dopiero co godzine temu zwloklam z lozka :) korzystam z urlopu :) pije z wami kawke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Maj 21, 2010 mamuska raz mi się udało być pierwszym :D i za sponsorować ci zielona herbatkę :D miłego dnia jovik bardzo proszę zielona i dwie lysecki cukru :D basiek1 proszę bardzo kawa na zawołanie smacznego :D kachna11 serwuje tobie zielona herbatkę :D smacznego jestes tu a to 50% ze wrócisz do nas nie zwlekaj od zaraz masz tu być bo nie palić to coś pięknego ja wiem ze jest bardzo trudno ale można trochę pocierpieć żeby być wolnym człowiekiem nie zależnym od śmierdzącego analogu zobacz mi się udało a paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie bo ja naprawdę tego chciałem i ty tez musisz pogodzić się tak od środka od serca z tym ze nie chcesz palić pamiętaj ze nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwi ty musisz tego bardzo ale to bardzo chcieć a my możemy wesprzeć dobrym słowem bo tu masz przyjaciół do których można się wyżalić i na których można liczyć ze w ciężkich chwilach udzielą pomocy nie odkładaj tego na puzniej kuj żelazo póki gorące trzymam za ciebie kciuki które już nie jednemu pomogły na tym topiku BP sadny dzien proszę bardzo świeżo zaparzona kawa smacznego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 uuuuuummm pyszna kawka,w sam raz na otwarcie oczu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Maj 21, 2010 dziękuję Złośliwiec pyszna herbatka:) ja stawiam ciacho:D a co! Dla wszystkich, nawet tych na diecie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 jovik rozpieszczasz nas :) pyszne,do kawki akurat :) dziekuje :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kachna11 0 Napisano Maj 21, 2010 wiem wiem złosliwiec ze tu mam przyjaciół i oni mi pomogli w tych trudnych chwilach za co jestem wdzieczna wróce obiecuje tylko troche wyjde na prosta bo zabardzo mna szargały nerwy i cała złosc wyładowywana była na niewinnych dzieciach i tego nie mogłam zniesc tak bardzo bym chciała nie palic :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 kachna ja sie wyzywalam na sasiadach ;) zawsze znajdzie sie jakis co mu sie nalezy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 ide do sklepu za jakas chwile wroce tu do was :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żabka :) 0 Napisano Maj 21, 2010 No to ja też pomacham okazuje się że jestem największym śpiochem :D Złośliwiec ja poproszę zieloną herbatkę :D i bardzo dziekuje. Z nowin to tylko tyle, że nerwy troszkę puściły bardzo dobrze rozumiem kachnę te początki są straszne ja też wstyd przyznać krzyczę na moje dziecko a jak dopada mnie już furia to zamykam się w łazience i wyję (troszkę pomaga) Właśnie się dowiedziałam że mój mąż wraca z detoksu, musi poczekać tydzień aż zwolnią się miejsca i stworzą nową grupę na terapii. Wiem że ten temat nie dotyczy naszego tematu ale chciałam się tym z wami podzielić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 tak to u nas wygladalo http://www.mmsilesia.pl/10419/2010/5/18/informacje-powodziowe-powodz-w-gliwicach-klodnica-wylala-zdjecia?category=news sytuacja wydaje sie byc opanowana,ale woda jeszcze stoi w niektorych miejscach,zalalo tez onkologie niestety,jest blisko klodnicy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 http://www.mmsilesia.pl/10406/2010/5/20/powodz-w-makoszowach-pompy-i-specjalny-most-na-ratunek-zdjecia--wideo?districtChanged=true a to zabrze makoszowy,dzielnica zabrza ktora ucierpiala najbardsziej,z jednej strony stawy kopalniane,z drugiej klodnica gliwicka rzeka.najwieksze wrazenie chyba robi zdjecie placu zabaw karuzela i chustawka ledwie wystajace z wody,tam ich bardzo wysoko zalalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żabka :) 0 Napisano Maj 21, 2010 BP - 21 05 2010 1. zlosliwiec >>>>>>>>>1868 BP 2. jovik >>>>>>>>>>>>>1658 BP 3. sadny dzien >>>>>>>>818 BP 4.neri11 >>>>>>>>>>>>> 649 BP 5. bella 1962>>>>>>>>>> 569 BP 6. ojejkujejku >>>>>>>>529 BP 7.Pachnąca aga>>>>>>>>532 BP 8. Madziuchna 04 >>>>>>497 BP 9. Regres >>>>>>>>>>>>>386 BP 10.Vonk>>>>>>>>>>>>>>>259 BP 11.Jullka 01 >>>>>>>>>>>250 BP 12. mamuska44 >>>>>>>>247 BP 13. Farbowana_lisica>>>194 BP 14. lorika >>>>>>>>>>>>>130 BP 15. Witch321 >>>>>>>>>>124 BP 16. Grace R >>>>>>>>>>>121 BP 17.kairanka >>>>>>>>>>>>94 BP 18. basiek1 >>>>>>>>>>>>67 BP 19. monamas>>>>>>>>>>>22 BP 20. Paulina >>>>>>>>>>>>21 BP 21. żaba >>>>>>>>>>>>>>>3 BP Czekamy na: kachna tatianya papierosowa recydywistka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 wiecie co wlasnie dzis doswiadczylam zywiolu na wlasnej skorze,a raczej na skorze mojego auteczka (amfibia kochana) nie wiedzialam ze potrafi plywac. corka chciala do babci jechac ale zaczelo padac i grzmiec to mowie odwioze ja zanim doszlysmy do auta to bylysmy mokre do majtek tak urwalo chmure,ale nic jedziemy skrecilam w jedna ulice to poniosla nas woda az do samego skrzyzowania tylko momentami lapalam przyczepnosc kolami,masakra,cora przez szybe pstrykala zdjecia,myslalam ze nie dojedziemy. babka jakas stala na chodniku po kostki we wodzie w koncu zdecydowala przejsc na druga strone,ja sie patrze a ona ma wody powyzej polowy lydek. woda to zywiol gorszy chyba nawet od ognia,ogien ugasisz a wode?? a godzine pozniej sladu nie bylo swiecilo slonce i kilka kaluz zostalo. szok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monamas 0 Napisano Maj 21, 2010 Dzień dobry... Jestem...Choruję... Mam nadzieję, że jutro już będzie OK :) Miłego weekendu wszystkim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 nie martw sie monamas wiekszosc nas choruje wirus jakis panuje,mnie tez gardlo boli a coreczka ma katar kaszel narzeka na bole brzuszka ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żabka :) 0 Napisano Maj 21, 2010 Jestem nie pocieszona spędziłam godzinę i 30 minut na to by zrobić listę pododawałam osoby których na niej nie było a tu co? Nikt nawet nie zwrócił na to uwagi DZIĘKUJE BARDZO :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Maj 21, 2010 Żaba--> nosi Cię? Nikt nie zauwazył? A djupe nie chcesz? Przestań- kazdy zauważył, tylko nie napisał. Masz ode mnie medal i bukiet goździków:p Już dobrze??? Może być? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 zauwazylam zauwazylam ale ja dzis plywalam i mialam takie wrazenia ze poprostu zapomnialam podziekowac ci ze za mnie liczysz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
żabka :) 0 Napisano Maj 21, 2010 Pewnie że lepiej :D:D:D a w dupę też przydało by się dać;p ja bym chyba umarła ze strachu pływając w samochodzie brrr na samą myśl mam gęsią skórkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Maj 21, 2010 co ty zabka bic nie na patelnie he he a co do mojej amfibi to bylam tak zszokowana ze zdazylam corce tylko krzyknac rob zdjecia! jak skrecalam w ta ulice widac bylo ze jest duzo wody ale wydawalo sie w miare przejezdne a 3 metry dalej nas porwalo,kilka razy auto zgaslo ale za kazdym razem odpalal auteczko moje kochane :) nie ma tego zlego wyszlysmy cale ale wrazenia niezapomniane oj nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach