Mąż nie wrócił od wczoraj rana

Co za kretyn. Wydaje mi sie ze ten jego kolega musial go przeciwko tobie tak nastawic.. no chyba ze ty tez cos tam zawinilas po całosci. Ale tak nie zachowuje sie ktos, na kim komus zalezy. On uwaza ciebie za histeryczke, bo w kazdym smsie jest taki dziwiny tekst typu "wez przestan" "smieszna jestes". Nie szanuje Cie. Niestety, przykro mi to pisac, ale on chyba nie zmadrzeje dlugo. I radze Ci odejsc od niego bo to jego "nowe" zycie jeszcze troche potrwa a ty bedziesz sobie flaki wyprowac.. i tak nic nie zrobisz.

nie ma go i wróci o ile wróci to dopiero nad ranem po pracy. Nie odzywa się, ja zawiniłam tym że pisałam mu że odejdę itd. Wcześniej tylko powiedziałam co myślę na temat jego kolegi, nic poza tym. Wszystko między nami było ok. Możliwe jest to, że on go przeciwko mnie nastawia lub podoba mu się życie kawalerskie. Choć nigdy mu nie zabraniałam na nic, jestem załamana widzę jaki ma brak szacunku dla mnie. Jak pisał, odrzucał rozmowy a najlepsze jest to że ja nie mam pojęcia o co mu chodzi, bo przed wyjściem do pracy było wszystko dobrze:(

podłóż mu się na powitanie pod drzwiami jako wycieraczka, do tego cię potrzebuje i jak widzę, masz do tego predyspozycje albo ogarnij się, wyprowadź i idź do psychoterapeuty, bo jesteś chora i wymagasz leczenia

kocham go, chyba mam prawo się martwić o niego. Już powiedziałam dziś się wyprowadzam, trzeba było przeczytać topik, choć nie jest tak łatwo odejść sobie od kogoś z kim się jest od 10 lat, a przed miesiącem było wszystko dobrze, całe nasze małżeństwo było cudowne..

możliwe ze jest gejem... stąd ten kolega za którym lata

Kobieto nie siedź w domu tylko idź gdzies , zadzwon po jakąś koleżanke i lec sie bawic . Niech to on czeka na Ciebie :)

Poczytaj ten topic co Ci ktoś wczoraj tu wkleił. Masakra ten Twój mąż. 2 dni go nie ma w domu i jeszcze nie można z nim normalnie porozmawiać tylko jakieś głupie smsy. Współczucia! Weź coś z tym zrób, bo to pewnie od tej pory będzie się powtarzać, a Ty będziesz tylko sama siedziała.

a ty sie kobieto nie zachowuj jak on by byl krolem i panem świata bo to troche zalosne z twojej strony ze baba tak biega za facetem, to facet powinien biegac za baba, a jeszcze on ci pokazuje ze ma cie gdzieś, a ty sie dalej plaszczysz :o ja tez jestem z moim 7 lat ale nigdy sie nie plaszcze jak ty, dziwna kobieta jestes:o

przeciez miałas isc do mamy . i co jeszcze nie wrociła?

Przeczytałam go wczoraj, podjęłam decyzję przenoszę się do mamy. Boję się tylko , że on popadnie w jakieś uzależnienie , bo ten super kolega to ma do czynienia z narkotykami , trawą itd.Widzę że nie ma na niego zbyt dobrego wpływu, dlatego powiedziałam mu swoje zdanie. Tak mnie to boli, że on tak mnie potraktował, dlatego muszę odejść choć to będzie bolało, i boli ja nie wiem. On nie myśli zapewne bo już z kolegą siedzi w pracy, Rzeczy mam spakowane , czekam za mamą aż wróci od rodziny. I wychodzę, nie zobaczy mnie bo wróci rano zapewne, dłużej tego nie zniosę . Gejem raczej nie jest, choć ten jego kolega wszystko możliwe..mój Mąż wkurzył się strasznie na mnie że mogłam go o coś takiego osądzić, bo oczywiście powiedziałam swoje zdanie.

o Ciebie nie martwi :) :) :) Ty jesteś psychiczna , jesteś nikim i Twój mąż traktuje Cię tak jak na to zasługujesz!!!

co za ludzie z was, kobieta ma problem, oby was nigdy nie dotyczyl

sluchaj często faceci udają przed swoimi kobietami ze sa hetero a sie okazuje ze ukryci homoseksualisci i jest coraz wiecej takich przypadkow. jesli zauwazylas cos dziwnego w sensie ze ten jego kumpel jest troche gejowaty to byc moze twoj maz tez ma sklonnosci homo albo moze bi sklonnosci ale to nienormalne zeby normalny hetero facet latał za innym facetem jak na sraczke, ja tak latalam za kims jesli sie w nim zakochalam i tak sie zachowywalam jak twoj maz, to smutne ale otworz szerzej oczy....

wiem , wiem biorę to pod uwagę. Choć trochę mi to do niego nie pasuje . Widzę że on ma mnie gdzieś dlatego wyprowadzam się, mama dała znać że będzie około 23 dopiero, na szczęście jego nie ma i nie będzie, byśmy się nie widzieli.Normalnie wyłączę telefon, żeby mnie nie korciło by mu coś napisać, nie odezwę się choć jestem cienka jeśli chodzi o takie sprawy:(

pomysl sobie ze po co masz sie odzywac jak i tak ci odpisze olewajaco.. to pomaga! a wtedy on zacznie sie martwic o ciebie zobaczysz!!!

ludzi, którzy mają szacunek do własnej osoby nie dotyczą!!! Zwyczajnie by sobie nie pozwolili na takie traktowanie i jeszcze usprawiedliwiać osobę, która ją krzywdzi i poniewiera nią!!! Problem ma na własne życzenie ot cała prawda!!! Ona nic z tym nie zrobi bo lubi być cirpiętnicą i żalić się tylko wszem i wobec jaka to skrzywdzona!!! KTO NIE SZANUJE SAM SIEBIE, NIECH NIE OCZEKUJE SZACUNKU OD INNYCH!!!

sluchaj moj kumpel ma 2 dzieci i zone i na boku pieprzy się z facetami, jego rodzina nic nie wie o jego ekscesach, bo wszyscy zawsze uwazali ze on jest heteroseksualny, czesto gej bedzie sie maskowal tak dlugo az prawda nie wyjdzie na jaw, a czasami nigdy nie wyjdzie, to sie nazywa miec podwojne zycie, o tym wiem tylko ja bo mi sie zwierza i mi ufa ale takie rzeczy sie dzieją wiec naprawde wez to pod uwage a szczegolnie jesli masz jakies podejrzenia do jego kumpla, ja tam od razu widze kiedy ktos ma ciagoty homo i geja poznam od razu, duzo w takim towarzystwie przebywam:)

wylacz telefon i zniknij niech on sie o ciebie teraz martwi jakby co to bedzie wiedzial gdzie cie szukac..jak bedzie chcial porozmawiac jak przemysli swoje to przyjdzie do ciebie szybciej niz ci sie wydaje, po prostu badz twarda, nie badz miekka cipą na ktorej mozna sie wyzywac! dobrze ze masz taka mame:) a najlepiej jak juz sie przeprowadzisz wez kolezanki i wyjdzcie gdzies, wyszalej sie, czemu tylko on ma sie bawic?

czemu piszesz,ze umrzesz bez czlowieka,ktory cie tak olewa? mnie tez tak olewal,czlowiek,ktorego kochalam nad zycie wybral kolegów,imprezki i auto zostawiając w domu mlodą kobietę z niespełna rocznym bardzo ciezko chorym dzieckiem na serce... dzis jestem szczęsliwa samotną mamusią. dziecko ma prawie 3 latka,a ja otworzylam wlasny zaklad kosmetyczny i zaczęlam spelniac sie zawodowo i kazdy wolny zcas poswiecac dziecku. PRZykro9 mi,ale wasz zwiazek pewnie nie przetrwa, on ciebie olewa,nie marnuj sie przy takim ciulu.

dziękuję, racje po co mam się odzywać jak on mnie ma gdzieś, będę to sobie powtarzała. Wyłączę komórkę ale dopiero jak mama się odezwie , bo ma zadzwonić, nie włączę jej choćby nie wiem co się stało. O nie wierze normalnie , jak tak można mieć kobietę i faceta, okropieństwo. Teraz wezmę to pod uwagę, w sumie koleś wygląda mi na geja, jego ubiór i trochę zachowanie wskazuje na to. No i odwiedza knajpy gejowskie, tak mówił mi Mąż. Przy mnie nawet mu wpierał że jest gejem, a tamten zaprzeczAł.. Ja szanuje siebie , ale równocześnie go kocham. Gratuluję że tak Ci się powiodło, mam nadzieję że córcia zdrowa, i cieszę się że Tobie tak się ułożyło:)

oj kochanienka jesli odwiedza gejowskie knajpy to jak w morde strzelił:) moj mezczyzna jest 1000% hetero i lapie go obrzydzenie jak pomysli ze ma wejsc do baru dla homoseksualistow a co dopiero sie tam bawic;) albo jest bi albo jest homo, nie znam zadnego hetero ktory chodzi do glubow gejowskich, cos jest na rzeczy, miej oczy otwarte

no tak właśnie myślałam, wiem że jednego razu mojego Męża tam zabrał, nie mówiąc mu co to za klub i mój Mąż wyszedł szybciej niż wszedł.. i w sumie też tak mówi że ma wstręt do gejów, że go obrzydzają itd zawsze miał takie podejście

no widzisz skoro ma wstret do gejów a przyjazni sie tak mocno z kims kto prawdopodobnie jest gejem to samo mowi za siebie.... taki troche hipokryta z niego;)

no właśnie sama nie wiem, tamten niby sie zawsze wypiera, oglada się za laskami, miał jakąś. Ale Mężowi powiedziałam że może zawiódł się na kobiecie i teraz przerzucił się na chłopców, poparł mnie, mam mentlik w głowie, dobrze że chociaż mogę się tu wyżalić, ciężko mi

ale heteroseksualny męzczyzna nie poparlby cie w takiej sprawie:(

nie pomyślałam o tym:(

moze dowiedzial sie od kogos cos o tobie...ze cos zlego zrobias ... jest na ciebie wsciely i siedzi po kumplach...skoro odrzuca telefony to napewno nie jest porwany...albo siedzi u innej

no nic badz silna i czekaj jak sie sytuacja rozwinie.. możesz tez zrobic cos innego wejdz do niego na komputer i sprawdz historie ostatnio odwiedzanych stron, moze tam cos znajdziesz?

Jestes naiwna, a on ma Cie w tylku... Przeprowadz sie do matki i jak najszybciej o nim zapomnij i nie martw sie o niego to jest dorosly facet i wie co robi! Pamietaj dwie rzeczy : Czas leczy rany i...tego kwiatu jest pol swiatu!

dziękuję za rady, niemożliwe by czegoś się o mnie dowiedział, nic nie zrobiłam takiego. Jestem bardzo wierną osobą, nigdy nikomu na własnego Męża słowa złego nie powiedziałam, więc nie ma o co być zły. Jedynie o to że nawyrzucałam mu ostatnio..tylko dziwi mnie to że potem normalnie ze mną rozmawiał, i tak jak tylko poszedł do pracy coś się zmieniło. Staram się go zrozumieć, przypominam sobie całą sytuację i nie widzę nic takiego, oprócz moich wyrzutów dotyczących kolegów, późnych powrotów z pracy, spotkań w dni wolne ze mną w ciągu miesiąca był tylko dwa dni i to tylko kilka godzin, nie wliczając spania. Dużo mu zarzuciłam w smsach, mógł się wkurzyć też o to że uprzedziłam go że odchodzę, ale on widać myśli że zartuje. Lub że słowa "przestan się tak zachowywać" coś zmienią. Decyzję podjęłam, macie rację nie będę z kimś kto mnie nie szanuje, a tak czułam że mnie kocha..teraz czuję że jestem nikim dla niego:(tak bardzo to boli. Wiem czas leczy rany, ale ta rana jest tak świeża, że na razie moje serce tylko krwawi:(