PRYWATNE LICEUM opinie o ludziach ogólnie POMOCY

Czy to prawda ze w prywatnych sa ofermy zyciowe i debile? ja nie chce isc do prywatnego a ojciec sie nademną wytrząsa nie chce byc jedynie córką bogacza wolałabym sama cos osiagnac a nie zerowac na kasie strego co powiecie? czy w prywatnych LO są debile zyciowi? szpanerzy itp?

nie wrzucam ich do jednego worka! przeciez pytam cie czy tak jest

Moja corka chodzi do prywatnego i wcale nie jest tak rozowo jakby sie moglo wydawac,poziom wysoki i naprawde musi sie sporo napocic,jak dla mnie to tylko odczuwam ulge w wszelkiego rodzaju skladkach,bo nic nas nie obchodzi po za czesnym,a tak nie widze zadnej roznicy,wrecz dzieciaki maja duzy nacisk na nauke i nie ma zmiluj,pomimo ze prywatne i tak sa uczniowie ktorzy zostali relegowani ze szkoly,bo albo nie podolali wymogom albo za absencje.

zależy w jakim ;liceum. w tym do którego chodziłam miałam wrażenie że jest reżim jak w Rosji odgórny. władze szkoły utrudniały wszystko uczniom. trzeba się było nauczyć niepisanych zasad, uczniowie przeciw dyrektor . dużo samodzielności trzeba, ale i poczucia że wszyscy za jednego. klasy bardziej zgrane są niż w publicznej. osoby od bardzo inteligentnych do tępych.

Moja siostra chodzi do takiego Liceum w Krakowie. To jest III Prywatne Liceum i nie uważam własnie zeby bylo w tym coś dziwnego bo tak czy inaczej tu troszke bardziej nauczyciele indywidualnie podchodzą do nauki i nauczania. I stawia sie duża wage do tego zeby szkolic młodziez jesli chodzi o języki obce.

Moja córka chodzi do katolickiego liceum im. Księdza Gostyńskiego w Lublinie. To dobrze jest napisane wyżej, że jest wyższy poziom, ale za to indywidualne podejście do ucznia. Moim zdaniem to lepsze rozwiązanie jest.