Jak znalezc sobie w końcu dziewczynę? :)

nie usmiechajaca sie, tylko zagadujaca...wiadomo ze bez powodu sie nie zagaduje

/Nadzieje zwykle traci się około trzydziestki więc jeszcze trochę wam zostało/ To dziwne ja już straciłem z 2 lata temu :D.

bywa że spoglądają na mnie dziewczyny,ale w mojej głowie pojawia się mętlik wtedy tzn ja myślę co ona chce,i nie umiem znalesc jakichś tematow by jakoś zagadać.... oo np ostatnio jechałem busem,usiadłem koło ładnej dziewczyny bo bylo wolne miejsce i sobie tak siedzę i myśle oo fajna dziewczyna,kątem okiem widzialem że ona się na mnie patrzyla trochę,ale ja obracałem głowę w drugą stronęa spoglądałem na nią jak ona patrzyła w okno :/ bylem tak blisko laski a nie wiedziałem jak by tu do niej zagadać..... i tak z 20min przesiedziałem obok niej... a potem tylko usłyszalem jej miły,delkatny głos jak mówiła przepraszam bo wysiadała :)

Taki już los niektórych, że muszą być sami przez całe zycie i żadne "zagadywanie" tego nie zmieni.

Wiadomo, że nadzieje sie traci w różnym wieku, ta trzydziestka to taka sztuczna granica. Ja na przykład odpuściłem sobie gdy miałem 28 lat.

Jestem Niski--ile masz lat prawiczku?

co wy filmow nie ogladacie? :D zaczepki: która godzina? jak dostać się do? gdzie mam wysiąść by trafić do? ja się spotkałam nawet że siedząc na przystanku jakiś chłopak napisał nr na kartce i był w autobusie i przystawił kartkę do okna :D To było pomysłowe :D

A jakie to ma znaczenie ile mam lat ?:O

może traficie na taką bezczelną jak ja, to sama was zagada :D

ja nie wiedziałam ze to taki problem zagadać :D zwykłe cześć wystarcza :D jak dziewczyna jest zainteresowana to tematy same się znajdą :D

nie chcesz to nie odp

maliwnowa dama: ok zapytam o godzinę,o drogę bo pytalem juz jak było potrzeba ale to wyglądało tak że dostaję info i nasz kontakt się urywa... bo ona mi powie co chcę wiedzieć iii idę :)

"Abbcca- Ty nie jestes facetem, nie?" Jestem. Jednym z tych, których żadna dziewczyna nie chce, a takich jak ja jest wiecej niż wy jesteście sobie w stanie wyobrazić.

ale jak ci odpowie tak serdecznie to walisz prosto z mostu: wiesz co ja szukam tylko pretekstu żeby się z Tobą zapoznać :)

Jak jesteś brzydki to na pewno nie pogada.

"ale jak ci odpowie tak serdecznie to walisz prosto z mostu: wiesz co ja szukam tylko pretekstu żeby się z Tobą zapoznać " No ok i co dalej??:yyy to o czym pogadamy?ehh

robo możesz w takiej sytuacji np. powiedziec jej ze ma sliczny umiech... potem czesc janek jestem :) albo mozesz tak: nigdy nie przepadalems za jazda w busie, ale gdy siedze kolo tak slicznej dziewczyny niewygoday sa nie wazne :)

abbcca- takich dziewczyn tez jest duzo. serio i od czego to kurczaku zalezy zeby dwoje ludzie spotkalo sie w tym samynm miejscu o tym samym czasie..i bylo tak samo soba zainteresowanych?

"wiesz co ja szukam tylko pretekstu żeby się z Tobą zapoznać" A ona na to: odwal sie zboku! i w ryj! :D

nie no aż tak nie cukruj :D przedstawiasz się, pytasz o najbardziej banalne rzeczy :D czy sie nie narzucasz :) a te przykłady powyżej też są super :)

Może dołącz do jakiegoś koła zainteresowań i tam poznasz jakąś miłą dziewczynę... Na ulicy raczej nie pogadasz spokojnie, tylko się zrazisz.

"i od czego to kurczaku zalezy zeby dwoje ludzie spotkalo sie w tym samynm miejscu o tym samym czasie..i bylo tak samo soba zainteresowanych?' Hmm... Nie wiem... Moze od koniunkcji planet?

dobra ja się zbieram jutro was pozaczepiam :D

zapewne :) mi naprzyklad sie podoba moj kolega i chociaz mnie interesuje to za Chiny i za Japonie nie potrafilabym z nim flirtowac, czy usmiechnac sie na tyle zeby dac mu do zrozumienia ze mi sie podoba. Boje sie porazki :(

czego tu sie bać :)

zazenowania z sytuacji ze ta druga osoba nie jest mna zainteresowana.

kurczakuu a jak byś chciała z nim flirtować ?jak byś mu to okazywała? :)

gdyby jakis facet do mnie zagadał na ulicy to poczułabym lęk i grzecznie zakończyła rozmowę. Niewazne jakby wyglądał. Kiedyś facet złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie na chodniku, ale się szybko wyrwałam.

jako ze ze mnie dosyc chlodna dziewojka to chyba bym sie tylko usmiechnela i jakos zapytala go o cos- alr to i tak by bylo za duzo jak na mnie:)

masakra :D