JAKĄ RASE PIESKA POLECACIE DO RODZINY Z MALYM DZIECKIEM?

Ja generalnie nie polecalabym ras, ktore lubią szaleć, potrzebuja długich czestych spacerow, są uparte i maja charakterek... Lepiej chyba wybrac pieska typowo rodzinnego oraz latwego w utrzymaniu.

pierwsze pytanie czybierzesz z hodowli czy pseudo hodowli psabez rodowodu . Buldoga jako do dzieci polecam mam sama anglika ale jesli masz duzo czasu bo o niego trzeba dac jak o dziecko i liczyc musisz sie z tym ze te psy czesto choruja nie wszystkie podkreslam i to jest kosztowne plus higiena codzienna psa Ja polecam teriera albo beagle a na 100 to labrador te psy sa najlepszymi przyjaciolmi dlakazdego i sa mega madre

Polecam Malatonczyka. To taka fajna rasa i tak malo popularna w Polsce. Nie traci siersci, bardzo fajny towarzysz. Szybko sie uczy, bardzo pojetny. Jedyny minus to trzeba go czesac .

jest tyle biednych pieskow,ktore czekaja na dom..sama mam takie pieski w domu i one kochaja nad zycie..patrza w oczy z taka wdziecznoscia i miloscia jak zaden inny pies..takiego rasowca z hodowli predzej czy pozniej ktos wezmie..a te w schroniskach czekaja...jakby sie tam przejsc to widac,ktore juz stracily nadzieje..juz sie nie ciesza..nie podbiegaja do bramy i nie szczekaja..tylko leza skulone w kacie..:(:(:(:(:(

Ja mialam Colli, byl wspanialy. Nie polecam , duzo czesania, sprzatania piachu ktory zawsze przynosil i za krotko zyja do 13 lat. I po 13 latach musialam sie z nim rostac, do teraz nie moge sie z tego otrzasnac. Po nim sprzatalabym, ale drugi raz na takiego wlochacza sie nie zdecyduje.

porada weterynarzy (3) w przypadku mojego Biszkopta była jednoznaczna. Jako szczeniak musi mieć czyszczone uszy min co 2 dzień żeby się przyzwyczaił i potem nie było problemu. Później można takie zabiegi wykonywać raz na tydzień, raz na dwa tygodnie w zależności od potrzeb. Moze faktycznie jestem "uprzedzona" do tych psów. Są piękne. To chyba jedne z najładniejszych moim zdaniem psów, ale sa też "ciężkie" Trzeba z nimi dużo pracować i trzeba mieć na to czas. Napiszecie, ze z każdym psem trzeba. Owszem,a le niektóre wymagają jednak tej uwagi więcej niż inne i do tego typu psów (wymagających więcej cierpliwości ) zaliczyłabym cockery- przynajmniej te które ja znam.

a pisząc o tym ze rasowe psy są mniej inteligentne nie chciałam absolutnie urazić żadnego posiadacza rasowego futrzaka. Po prostu niektóre psiaki mają "coś" w sobie a inne nie. I znacznie częściej zdarza mi sie zauważyć to "coś" i taki błysk w oczach u "rasy mix" niż u innych ras, ale na pewno to nie reguła.

zeby zapobiec kundelka w schroniskach to nie powinno sie kupowac mixow ludzie kupuja psa za grosze a potem wyrzucaja bo nic nie warty jedyne 200 zl to kij damy rade a jak sie kupi z hodowli 4000 mozna wziasc na raty i zal ci dupe sciska

te psy uwielbiaja dzieci, a same zachowują sie całe zycie jak szczeniaki. Moja 2 letnia córka robi z nim co chce,a on jest zachwycony. Jak ma dośc to sie odwraca i idzie po prostu.

Beagle na pewno nie kupuj, może być niedelikatny, bo uwielbia się bawić, szaleć, tarmosić, mógłby nieświadomie dziecku zrobić krzywdę. No i minusem jest też to, że gubi sierść cąły rok i to dosyć dużo, więc jak masz malo czasu, to już w ogóle.

Z mniejszych psów Cairn Terrier: "Skandynawowie cenią psy zdrowe, praktyczne, niekłopotliwe i łatwe do prowadzenia. A taki jest właśnie cairn, mający wszystkie cechy idealnego psa rodzinnego. Opiekę nad nim powierzyć można bez obaw podrośniętemu dziecku, które będzie mieć w nim wspaniałego, niespożytego towarzysza zabaw. W odróżnieniu od innych terierów są to psy dość spokojne i przymilne, nie mają w sobie nic z wcielonych diabłów szukających wszędzie okazji do bójki. Bierze się to zapewne stąd, że w przeszłości pracowały zawsze w grupie. Oczywiście nie ma psa idealnego, więc i znudzony cairn może napsocić, ale robi to z kocim wdziękiem." http://www.pies.pl/index.php?strona=rasy_sz&id=104

kornelkowamamo niestety weterynarze bardzomalo wiedza na temat uszow cockera niestety, no aleto juz inny temat :)

bigiel...

pies to nie jest zabawka, ktorą dziecko będzie moglo tarmosic ile wlezie. pamieajmy ze to ylko zwierze i nawet najpogodniejszy piesek z najbardziej przyjaznej rasy moze ugryzc gdy coś go za boli, to tylko pies a jego zachowania nie da się do końca przewidzieć NIGDY, wiec puknijcie sie w glowe zanim zechcecie kupic dzieciakowi 'zywa maskotke' do maltretowania. po pierwsze to nie jest zabawka a po drugie pustaki nie wiem jakie wartosci przekazujecie dzieciom pozwalajac wisiec im i tarmosic wasze 'cudowne pieski'. ktoregos dnia sie zdziwicie jak pies sie zdenerwuje. odpowiedzcie sobie na pytanie najpierw czy wy zyczylibyscie sobie zeby wasze dziecko wisialo na was caly bozy dzien i wyrywalo wam wlosy!!! sama jestem posiadaczką pit bull terierki i bulterierki i mimo iż nie przejawiają żadnej agresji, nawet w stosunku do kotów i żywo reagują na np. gaworzące dzieci na spacerach, nikt nie ma pewności jak zachowa się piesek, przecież one zachowują się instynkownie!!! W OGOLE KUPOWANIE ZAIWERZĄT MAŁYM DZIECIOM JEST CHORE!! a jezeli juz tak sie zdarza to pies musi miec swoje bezpieczne miejsce, gdzie jesli nie bedzie mial ochoty moze sie udac, gdzie nikt nie bedzie po nim skakal i bedzie mogl sobie spokojnie lezec, bo nie kazdy ma ochote na zabawe 24/dobe

bigiel :D :D :D :D :D

jak mieszkasz w mieście to buldog angielski. Mega spokojny, duzo śpi i nie potrzebuje długich spacerów.

zwierząt nie kupuje się "małym dzieciom" tylko dla rodziny żeby wychowywały się razem z dziećmi i to wcale nie jest chore. Bardzo dużo wnosi w życie dziecka kiedy od małego jest nauczony opieki nad innymi stworzeniami i może z niemi przebywać. Nikt nie pisał o męczeniu zwierząt ale jak pies jest tylko psem podobnie dziecko jest dzieckiem i niektórych zachowań w jednym i drugim przypadku nie da się przewidzieć. Dlatego jedne rasy uważa się za bardziej tolerancyjne, opiekuńcze i łagodne, inne nie. Wiadomo, ze żadnemu psu nie można zaufać w 100% tak jak i dziecku nie można dlatego takie "spotkania dziecka z psem" powinny zawsze przebiegać pod nadzorem. Jednak patrząc logicznie wiadomo, ze mały psiak (jeśli rodzic straci czujność) wyrządzi dziecku mniej krzywdy niż wielkie masywne zwierze.

My mamy yorka. Nasza córka przyjdzie na świat lada moment i każdy się pyta co będzie z psem (teściowa liczy, że im oddamy:))? Czy będzie zazdrosny - na początku pewnie tak ale podejrzewamy i mamy nadzieję, że szybko mu przejdzie :) W sumie to śmiejemy się z naszego pieska, że to ewenement: śpioch do potęgi i lenisko. Woli sam siedzieć w domu na piętrze niż zejść na dół do reszty domowników. Nigdy nic nie zniszczył, nie pogryzł, nikogo nie ugryzł. Jest bardzo spokojny i taki z niego "przytulak". Spał do tej pory z nami w łóżku i zastanawialiśmy się jak go tego oduczyć. Zajęło nam to jakieś 2-3 tyg powtarzania w kółko "nie wolno" i się oduczył. Teraz już nawet nie próbuje zakradać się do łóżka i zna swoje miejsce. Gdy braliśmy go do domu był najbardziej "ciapowaty" z rodzeństwa. Pozostałe dwa pieski biegały, zaczepiały go, gryzły a ten uciekał i chował się. Mi go było szkoda i powiedziałam wtedy, że go muszę uratować od tego strasznego rodzeństwa i teraz mam taką "przylepę-przytulaka". Myślę, że wszystko zależy od charakteru i wychowania psa. My mamy yorka spokojnego i ułożonego łagodnie. Mój wujek ma strasznego ujadacza, który w kółko szczeka i rzuca się z zębami do gości. Moim zdaniem nie ma reguły. Jeden pies z danej rasy będzie nadawał się do życia z dzieckiem drugi wręcz przeciwnie.

ja polecam kotka

labrador, labrador i jeszcze raz labrador! :D owczarek niemiecki też, to mądre i opiekuńcze psy.

Nova jednak uważaj kiedy dziecko się urodzi i zaczniesz go kłaść na macie na dywanie itd. Jeśli pies spal z wami w łóżku i był waszym pupilkiem traktowaliście go niemal jak dziecko to poczuje się odrzucony (normalna reakcja. nieraz nawet starsze rodzeństwo czuje się odrzucone kiedy pojawia się bobas w domu). Absolutnie nie twierdzę, że rzuci się z zębami na dziecko, ale może swoją "złość bunt rozczarowanie" okazać w inny sposób np zacznie sikać w mieszkaniu, przestanie słuchać, przestanie jeść. Ale może znieść to nadzwyczaj dobrze, czego Ci życzę.

a kotki odradzam z całą stanowczością. Kotki to wspaniale zwierzaki które przychodzą się głaskać kiedy to ONE potrzebują czułości. Mają "swoje ścieżki" i niezbyt delikatne i niezdarne dziecko może mieć nie jedno zadrapanie na ciele zanim się z kotkiem "zgrają" i nauczą co można a czego nie. Warto uważać na oczy malucha :)

Ha ha! Kornelkowa Mamo polecilas jej jack russel terier- najbardziej nienormalny i nieprzewidywalny pies jaki istnieje.. :o Ta rasa jest szalona, niewyzyta i zupelnie nie nadaje sie dla rodziny z dzieckiem. Matka mialaby w nim kolejne dziecko na ktore trzeba uważać. Labrador do bloku odpada- pies potrzebuje mnostwo ruchu, owszem jest zazwyczaj łagodny w stosunku do dzieci ale to pies ciamajda. Trzeba do niego stanowczej ręki i pracy nad nim zeby go ulozyc. Bo ten pies jakby sam nie ma pomyslunku, trzeba go albo wyuczyc wszystkiego albo uwazac na niego. Wymaga duzo uwagi i pracy ze strony wlascieciela..

z czystym sumieniem mogę polecić owczarka niemieckiego, szczególnie sukę.Nasza jest bardzo inteligentna, spokojna, ułożona i opiekuńcza.Pilnuje córki(19 mies) na każdym kroku.Nie przepada zbytnio za zabawami, jedynie lubi grać w piłkę i ganiać się z córką.W domu głównie leży i nie sprawia najmniejszych kłopotów.Jedyny minus to to (przy owczarkach z długą sierścią)że po całym domu ganiają się kłęby sierści- na szczęście tylko dwa razy w roku

a o wyrywaniu wąsów nikt nie pisał??!! radzę czytać uważniej, pozatym moja droga znawczyni male pieski są z reguły bardziej charakerne i zazdrosne, a psy posiadające długie włosy chyba nikomu nie tzreba tlumaczyc ze ciekawskie dziecko na pewno bedzie probowalo je tarmosic... nie lepiej poczekac az dziecko bedzie wieksze i wtedy uczyc je odpowiedzialnosci, dając obowiazki zwiazane z posiadaniem zwierzaka??? w jaki sposob mozna psa caly czas kontrolować? zamykać w kiblu ???? każdy pies potrzebuje ruchu i zabawy, może niszczyć, posikiwać w domu... trzeba sie zastanowic, a nie paplać 'ja mam jamniczka wiec wszystkie musza byc cudowne' a ja mam pitbullkę i też mogę stweirdzić ze o idealny pies rodzinny, bo to od czlowieka zalezy jak pieska wychowa, nova10 bardzo dobrą metodą jest gdy narodzi się dziecko i będziecie wracać ze szpitala wyprowadzić psa z domu na spacer, a w tym czasie sprowadzić dziecko do domku, potem wrócić z pieskiem, wtedy on nie potraktuje dzieciaczka jako 'intruza' na swoim terytorium.

kornelkowa mama - wiem, że będziemy musieli uważać i na pewno nie zostawimy małej bez opieki samej z pieskiem w pokoju :) ostrożności nigdy za wiele :) a oduczyliśmy go spać w łóżku już wcześniej. jakiś miesiąc - 1,5 miesiąca nie śpi już z nami. zaczęliśmy oduczać go tego wcześniej, żeby właśnie nie było takiej sytuacji, że wracamy do domu z małą a ty uciekaj z łóżka bo nie ma tu już miejsca dla ciebie psinko. wtedy rzeczywiście mógłby to źle znieść. jest mądry i mam nadzieję, że nagle nie zgłupieje :) jesteśmy wszyscy dobrej myśli (nawet moi rodzice którzy byli ABSOLUTNIE przeciwni psu w domu:) pies to tylko na dworze a nie w domu)

wybierZ pudelka, nie pożałujesz:) kiedyś b. popularne wśród starszych osób, teraz coraz częściej powracają do łask. pamiętam jak nasza miała 10 miesięcy hehehe urocze i mądre stworzenie, a najważniejsze, że się nie leni i nie uczula. a do tego nie są b. drogie :) strasznie towarzyskie i kochają swoją rodzinkę, bardzo oddane.

a c do terrierow są to wyjątkowo żywiołowe psy, wszędzie ich pełno a jack russel napewno nie nadaje się na psa rodzinnego. te pieski mają zywiolowe usposobienie, potrzebują uwagi i zainteresowania a zabawy szbko się im nudzą. mają też duże skłonności łowieckie... a cocker spaniele nie są wcaly trudnymi psami, są jedynie ciekaweskie i żywiołowe, ludzie upując te psy kierowali się 'modą' a nie wymaganiami, taki piesek potrzebuje spacerów, interesuje się wszystkim co się rusza i dlatego sprawia wrażenie wariata, jednak przy odpowiedniej dawce spacerów i zabawy jst bardzo milym towarzyszen. nie dziwie sie jak ktos zamyka cocker spaniela w bloku i wychodzi na 8 godzin do pracy a po powrocie funduje mu spacer 15 minutowy ze piesek wariuje!!!! Psy traktują nas jak swoje stado i kazde najwet najmniejsze zachowanie (kto pierwszy przekracza prog domu, kto pierwszy je ) ma ogromne znaczenie przy ustalaniu hierarchii.

gumtreeeeeeeeeeeeeeeeeeee o tym już gdzieś czytałam i mam to na uwadze :) i oczywiście nasza psina dostanie wcześniej zużyte pieluszki małej ze szpitala, żeby mógł się oswoić z zapachem nowego domownika. a do spacerku została oddelegowana moja siostra i ma go wyprowadzić jak my będziemy wracać ze szpitala. już od dłuższego czasu przygotowuję siebie i jego na pojawienie się dziecka w domu :) ale dziękuję za dobre rady :)