Dzieci chcą na I Komunię Laptopy- co o tym myślicie?

Oglądałam rano Dzień dobry TVN, była relacja z polskich podstawówek i dzieci zapytane o to, jaki prezent chciałyby dostać na I Komunię świętą odpowiadały LAPTOPA. Co o tym myślicie? Jesteście zdania, że chrzestny, bądź chrzestna jeżeli ich oczywiście na to stać powinni kupować tak drogi prezent, czy uważacie, że to za dużo? Uważam, że nawet jeśli kogoś na to stać, to prezent za 1700-2500, to jednak za dużo jak na przyjęcie.

a co ? zegarki maja kupować ?? Przeciez oboje chrzestni moga sie zlozyc na 1 prezent i wtedy nie wyjdzie tak duzo.

teraz laptopa a na wesele mercedesa pewnie :( smutne to bo komunia powinna dzieciakom uswiadomic ze to 1 raz przyjecie pana jezusa do serduszka a teraz to gonitwa rodzicow za pieniadzem i dzieciaki chca miec wszystko, ja dostalam na komunie zegarek i biblie :)

Dla mnie to chore. To ze dziecko chce nie znaczy ze musi dostac. Ja bym laptopa nie kupiła. A co beda chcieli na slub samochód, mieszkanie?

fakt czasy sie zmienly, ale nie kazdego stac na tak drogie prezenty, nie wszyscy chrzestni tez sa zgodni jesli o skladanie sie chodzi, ale mozna dzieciakowi przetlumaczyc delikatnie ze oczekiwanie laptopa to zbyt duzo... z 2 strony w czasach w ktorych my zyjemy dzieciaki zanim ida do komunii, juz wszystko maja, zzegarki, rowery, komorki, a nawet aparaty wiec z wyborem prezentu jest trudno

takie czasy... w jakims programie widzialam, ze na topie sa tez skutery :P

Ja uwazam ze to jest chore!!! Jesli prezent na komunie za 2 tys, to co na 18-stke, a na slub mieszkanie!!! Cyfrowka, rower, do 500zl zgodze sie ale nie prezenty za 2tys...

laptop do szkoły się przyda.

Ja mialam komunię dawno temu, a od chrzestnego dostalam telewizor , od chrzestnej rower, a reszty prezentow nie pamietam. Mimo wszystko nic nie zaklocilo mi przezywania tego dnia.

ja w tamtym roku kupiłam mojemu chrzesniakowi laptopa.kupiłam bo:było mnie na to stać,lubie sprawiac mu przyjemność,a póki nie mam swoich dzieci to mogę mojego K rozpieszczać.od chrzestnego dostał 1000zł.w klasie K,to w sumie 2 osoby dostały laptopa.

Niestety, większość dzieci ma to do siebie, ze ciągle coś chce. Mój syn też jęczy, ze chce laptopa, ale to wcale nie znaczy, że go dostanie. Moim zdaniem prezenty powinny być symboliczne, ale teraz już na chrzciny niektórzy dają dla dziecka absurdalnie wysokie kwoty.

tak skutery sa w modzie i w naszych stronach ostatnio dzieciaki na komunie dostaja tez quady dla mnie to chore, ale to juz kazdego indywidualna sprawa co chce dac i na co go stac

Oczywicie nie chodzi o spelnianie każdej zachcianki dziecka. Jak kogoś nie stać to też nie powinien się wykosztowywać, a dziecku nalezy wytłumaczyć co i jak. Natomiast jeśli kogos stać, to dlaczego nie ?

Skutery i quady to jednak już jak dla mnie przesada :o Po co dziecku 9 letniemu skuter ?

laptop dla osmioletniego dziecka ? niee laptop to narzedzie pracy a nie zabawka

To okropne niestety ,ale to wina dorosłych.Myślę jednak że to zależy tez od dziecka,od rodziny itp.Moja od chrzesnego dostała 500 zł -3 lata temu.Chciała miec komputer,ale nie mamy tak bogatej rodziny i zbyt chojnej.Zarobiła 1500 zł a my rodzice dołozylismy reszte i kupilismy ten komputer.Zresztą chcieć to nie znaczy mieć.

mały laptop można kupić za 900 zł. Jak się złoży kilk aosób to wyjdzie naprawdę tani, a dzieciak będzie miał uciechę. inna sprawa, po co dziecku laptop, grać się na nim nie da.

w zeszlym roku bylam na komuni i dziewczynka dostala wlasnie quada i powiedziala, ze za zadne skarby do niego nie wsiadzie :D na imprezie byl on atrakcja dla gosci komunijnych(podchmieleni panowie jezdzili wokol sali weselnej, gdzie trwala impreza), a teraz sprzet kurzy sie w garazu...

nie można grać ??

osobiście uważam że dziecko od małego nalezy uczyć wartości pieniądza i rzeczy. jesli młodociany ma ochotę na drogi prezent komunijny to prosimy gości żeby nie kupowali prezentów a ewentualnie dali pieniądze bo młody chce sobie kupić komputer - i nie ma problemu. dziecko bedzie widziało że coś za coś - dostanie komputer, ale pieniążki juz się ulotnią. poza tym - niech uzasadni DLACZEGO chce laptopa. bo chce? - no to nie jest argument. nie mówiąc o tym że sie po prostu nie opłaca, juz lepiej komputer stacjonarny.

dostawac pamiątke +Z KOMUNII wlasnie ( medalik,ryngraf, biblię itp ) To nie imieniny. Ale to rola koscioła, zeby o takich rzeczach przypominac. Tymczasem ksieza jakby nic w tym niestosownego nie widzieli...obciach i komercjalizm - wstyd .

a jak ktos chcialby na 18-tke samochod to co chrzesni kupia? bez przesady, teraz to chyba trzeba na komunie dac wiecej niz na prezent slubny. U mnie w rodzinie tez chrzestny dal quada za 2 tys, tylko malo kogo stac na taki prezent.

Straszne się te dzieci teraz zrobiły. Ale to wina dorosłych. Ja na komunię dostałam od chrzestnego rower, od chrzestnej złotą biżuterię. I uważam, że to było ok.

jak to niewidza, w kosciele non stop o tym trabia!!1 Zeby nie przycmic tak waznego dnia drogimi prezentami... Ja pamietma na swoja komunie dostalam kase i wlasnie kupilam sobie INTENDO jakies ciuszki, aha a najfajniesza rzecz jaka dostalam to byla SWINKA MORSKA!!! I dostalam tez zastawe obiadowa, wtedy zero pociechy dzis... sama radosc :D

ja mam za 2 lata 2 komunie i to u chrześnicy i u chrześniaka :( już się boję :(

hehehe, ja tez dostałam zastawe :) wtedy był to niezbyt przydatny prezent, teraz jestem przeszczesliwa :) oprócz tego rower - do dzis na nim jezdze, aparat - juz zabytek :) i kasa, która wydałam na ciuchy.

księżą trąbią w kosciele zeby drogich prezentow nie kupowac a sami łape po kase wyciągają

ja nie mogę - ja nawet na wesele od chrzestnych nie dostałam tyle co wy tu opisujecie

nas za rok czeka komunia chrześniaka (ja i mój mąż jesteśmy rodzicami chrzestnymi u mojego brata). mały chce komputer, ale to dlatego że stary już im się rozpada. już zapowiedzieliśmy że go dostanie ale jako JEDYNY prezent komunijny! złożymy się my, moja siostra, mama, ojciec i dziadkowie i dostanie ten komputer, ale nic poza tym. przystał na taki układ i co więcej powiedział ze on sam dorzuci 5 zł na niego :P :P :P jakbym miała sama kupić to za nic w świecie bym nie kupiła1 nawet nie miałby co o tym marzyć!

chrześniakowi zestaw ze sprzętu poleasingowego - za 1000zł wyszedł mega wypasiony zestaw! najpierw pytalismy rodziców czy tak może być że nie całkiem nowy ze sklepu i się zgodzili - łepek używa już 3 rok i jest bardzo zadowolony podczas kiedy marketowe tandetne kompy jego kolegów już dawno poszły na złom- bo sprzęt robiony dla duzych firm jest na prawde solidny - sama używam lapka IBM poleasingowego nowy kosztuje 5000 ja kupiłam 3 letniego za 1200 i jest rewelacyjny - wcześniej miałam nowego Asusa za ok 2tys - to się grzał mulił długo odpalał - dlatego polecam wszystkim takie rozwiazania - i jeśli tylko nie przeszkadza że nie ma sklepowego pudełka to na pewno warto kupic dla dziecka0 bo będzie mu dobrze służył