Czy nadużywanie alkoholu odbiera ochotę na seks?

Czy nadużywanie alkoholu odbiera ochotę na seks? Proszę o powżne odpowiedzi.

poważne* sorki za literówke

tak

nie

alkohol łaczy ludzi..

martwię się o mojego chłopaka, bo wiem że często sobie popija, nie pije mocnych trunków i dużo, ale w tym rzecz że często - jak na mój gust, ale nie potrafię być obiektywna w tym temacie, bo jestem DDA 1-2 piwka niemalże codziennie wieczorem do tv - to nie jest dla mnie normalne no chyba że już mu się znudziłam...

to zależy o jakiej dawce alkoholu mówi jeśli jest tego nie za dużo to u większości ludzi wtedy libido wzrasta ale bywają i tacy u których spada alkoholicy mają zazwyczaj problemy ze wzwodem

Nie

jak mu brzuch urośnie od browarów, to przyjdzie moment, że nie będzie widział swojego małego ...

2 piwka wieczorem to juz alkoholizm, bo alkoholizm jest wtedy jesli codziennie go potrzebujesz nawet w malej dawce. i tak, alkoholicy maja problemy z seksem i to duze, wiem bo chodze na AA i tam faceci sie czesto wypowiadaja ze nie mogą..

jeśli nie potrafi wytrzymać kilku miesięcy bez piwa to to jest alkoholizm...

lepiej oducz faceta jak najszybciej

a ja tam zawsze sobie walnę przed seksikiem taki luzik odstresowania i pała stoi jak oszalała, takze nie przeszkadza wrecz przeciwnie

chciałabym miec odwagę zakończyć ten związek, bo mam przeczucie że nic z tego dobrego nie wyjdzie... nie wiem czy jestem przewrażliwiona z tego powodu że mój ojciec jest alkoholikiem czy on ma poprostu problem

"jeśli nie potrafi wytrzymać kilku miesięcy bez piwa to to jest alkoholizm..." Levi, martwi mnie to co mówisz

DDA która się leczy i Alkoholik który nie jest świadomy swojego problemu to koszmar, jeśli nie pójdzie na terapie AA to będziesz miała ciężko, historia z życia się powtórzy, przecież wiesz jak się żyje z alkoholikiem

wg mnie wszystkie problemy które mamy w związku mają swoje źródło w alkoholu, i generalnie wszystkie nasze kłótnie srowadzają się prędzej czy póżniej własnie do tego na początku było ok, wiadomo patrzyłam na niego jak przez różowe okulary, on tez pewnie bardziej się starał, a teraz coraz gorzej, non stop kłótnie, najczęściej o głupoty, a wszystko sie prowadza na koniec do jednego