Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angelucha

problem z facetem

Polecane posty

hej wszystkim, od pewnego czasu mam problem ze swoim facetem:( jesteśmy w związku ponad 2 lata. Jednak od jakiegoś pół roku coś zaczyna się zmieniać, mój facet nie jest już taki czuły jak kiedyś, nie prawi mi komplementów, czasem mam nawet wrażenie, że nie interesuje go to co dla mnie ważne. Rozmawiałam z nim wiele razy, mówił że będzie się bardziej starał, jednak ciągle jest to samo:( na początku się stara a później znów jest tak jak wcześniej, nie wiem co mam robić, źle to znoszę.POMOCY! Za wszelkie cenne rady z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cale zycie nie bedzie sie starał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak od jakiegoś pół roku coś zaczyna się zmieniać, " Chyba zartujesz? :D On sie nie zmienia , lecz pokazuje jaki naprawdę jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara się czyli są komplementy, kwiatki itp, ale mi nie chodzi o to żeby ciągle być rozpieszczaną czy coś, nie musi mi kupywać prezentów, chcę żeby ze mną rozmawiał o tym co dla mnie ważne, żeby nie wspierał i poprawiał mi humor kiedy nie jest najlepszy, to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki że tak się dopytuję, zawsze możesz nie odpowiedzieć Ale to jest taki mruk czy raczej dusza towarzystwa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej z natury jest spokojny, ale przy mnie się ożywiał zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z naturą jest zazwyczaj problem. Z natury natura bierze górę. :) Oczywiście trudno ocenić coś na podstawie tych kilku zdań. Jeżeli z natury jest jak to określiłaś "spokojny" bycie "ożywionym" może być dla niego bardzo wyczerpujące. Równie wyczerpujące jak siedzenie godzinę na miejscu dla kogoś z ADHD. :) Cóż rzec. Wydaje mi się że troszkę się rozmijacie w tej materii. Musicie gdzieś wypracować przestrzeń gdzie będzie Wam obojgu dobrze. Gdzie będziesz miała odpowiednią ilość uwagi i gdzie On nie umrze z wyczerpania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×