Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lat 39ipół...

syn 20 ona 35

Polecane posty

Gość lat 39ipół...

dowiedziałam się ,że syn spotyka się z babką ,która ma 35 lat!!!!!!!! Ona była jego nauczycielką angielskiego w gimnazjum. Dowiedziałam się przypadkiem od jej sąsiadki, zapytała,czy syn jedzie za granice bo non stop do niej chodzi wieczorami, Myślała ,że uczy się angielskiego. Zapytałam syna, powiedział,że tak, spotykają się od roku. Miałąm ochote mu zrobić mega awanture, ale odpuściłam. Nie mam pojęcia co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mysle ze nic
nie zrobisz.On i tak cie nie poslucha i tak wiec szkoda lez i nerwow.ja bym mu powidziala spokojnie co o tym mysle,bez awantur i zeby sie zastanowil czy dobrze robi...po to zeby wiedzial jakie masz zdanie na ten temat.No i tyle,az tyle i tylko tyle;)Zostaw sprawe czasowi i zobaczysz ze mu przejdzie a ty przynajmniej nie bediesz jego wrogiem ktory chcial zniszczyc milosc zycia.No i ewentualnie mozesz jeszcze z nia pogadac,umowic sie na kawe i spytac czy ona powaznie o nim mysli czy tylko chodzi o sex.Ja wiem ze latwo mi powiedziec bo tak nie mam,tez bym sie wkurzyla ale wiem tez ze zloscia nic nie wskorasz zwlasza u chlopaka ktory ma 20 lat,bo zbuntuje sie i odejdzie i tyle bedziesz go widziec wiec spokojnie wszystko sie ulozy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie spytałaś go czy jest po prostu szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak mysle ze nic
a i gratuluje spokoju,ze awantury nie zrobilas,widac ze babka na poziomie z ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mysle ze nic Na co tu się wkurzać? :D Ludzie miejcie litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostw chlopaka
od tego wlasnie sa stare raszple zeby mlody sobie za darmoche popierdolil a raszpla poczula sie znowu mloda na chwila.... to taka stara tradycja... on po krotkim czasie znajdzie mlodsza a ona przez nastepne 30 lat bedzie sie rozkoszowac wspolnie spedzonymi chwilami..... ZENADA.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co robisz
tak zeczywiscie kobieta w wieku 35 lat to stara raszpla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lat39i pół...
no właśnie nic nie zrobie. Awantury nie zrobiłam bo sama pamiętam jak to było w tym wieku.Bałam się ,że się spakuje i pójdzie do niej. Ale porozmawiać z nim musze, musze się tylko najpierw uspokoić i przemyśleć wszystko. Tak mysle, że zaprosze go na pizze i tam na spokojnie pogadamy. W domu może dojść do awantury,tam i on i ja będziemy spokojniej reagować. Ja ją znam od dziecka,chodziłyśmy do jednej szkoły, tak teraz policzyłam ,że onajest o 3 lata młodsza. Sory ,ale w miłość nie wierze,ona po studiach, on po zawodówce, różnica wieku ,zainteresowań itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym wieksze twoje
zainteresowanie badz reagowanie negatywne, tylko podsyca to co ich laczy, a tak w ogole, to wyluzuj, jak ma sie rozpasc to rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uboot
Dojrzała babka. Wszystkiego nauczy, pokaże, objaśni.. A przed ciążą też sie pewnie umie zabezpieczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzysz w milosc bo ..... A co to ma do rzeczy? Myslisz ze milosc tak zaglada, patrzy i mysli " O, ona jest starsza duzo od niego, ona po studiach on nie itd... nie, to ja sobie ide stad.." ?? Przeciez milosc nie wybiera. Moze akurat to jakies uczucie? A jesli nie to jak ma sie rozpasc to i tak sie rozpadnie.Ale Ty nic nie zrobisz i tak. Syn musi sam doswiadczyc. Czy robi dobrze czy zle - sam musi sie o tym przekonac. Sam... Oczywiscie rozumiem ze sie martwisz o swoje dziecko, rozumiem to, sama jestem matka, ale mysle ze powinnas z nim na spokojnie porozmawiac, ale nie zabraniac tylko zapytac przede wszystkim czy jest szczesliwy. Jesli tak to najwazniejsze. Ja mysle ze jest bo gdyby nie byl, nie spotykalby sie z ta kobieta. A jesli pisany im jest rozpad tego zwiazku to lepiej zeby stalo sie to samo. Lepiej zeby syn sam sie o tym przekonal anizeli mialby miec do Ciebie pretensje ze to przez Ciebie sie rozpadlo. On i tak bedzie sie spotykal z ta kobieta pomimo wszystko a Ty przynajmniej nie bedziesz miala wyrzutow sumienia i pretensji dziecka. Porozmawiaj z nim ale nic nie narzucaj. Inaczej syn moze stracic do Ciebie zaufanie, ktore jak widac ma bo przyznal sie. Nie strac tego. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh prędzej czy później się z nią rozejdzie jak tylko zakręci się koło niego jakaś młoda dziewczyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka XXX
rzeczywiście sytuacja nietypowa chodź napewno w ostatnich czasach spotykana! kiedyś byłoby to nie do przyjęcia a teraz ....teraz wszystko jest mozliwe! oczywiście rozmowa z synem i z tą kobietą jak najbardziej ale bez awantur! myśle że oni sami maja już dość kłopotów, pewnie wstydzą pokazywac się publicznie ze względu na jej zawód... syn pewnie też ma opory przed kolegami... nie jest to łatwa dla nich sytuacja a po co ja pogarszać. czas pokaże czy przetrwają te wszystkie próby... bądź dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzę poczytać
artykuł w "Twój styl" w majowym numerze, można poznać argumenty obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaMajak
Pomiedzy mna a facetem, z ktorym zyje, jest 14 lat roznicy. Poznalismy sie, kiedy on byl 20-latkiem. Wtedy nie wiedzialam, ile ma lat. Wiedzialam tylko, ze jest mlodszy. Teraz minelo 6 lat i wciaz jestesmy razem. Mam skonczone studia, on jest po zawodowce i uczy sie dalej. Nie potrafie okreslic, co mnie w nim urzeklo. Moze szczerosc, moze to, ze mial w sobie entuzjazm, ktorego brakuje moim rowniesnikom. Nie chcialam tej milosci i wciaz zyje tak, jakby nasz kazdy dzien mial byc ostatni. Ale niech Pani nie mysli, ze to nie moze byc wielki uczucie. Moze. Syn znalazl w niej pewnie kogos, z kim moze byc szczery, przed kim nie musi grac. Moze odejdzie, a moze nie... Z punktu widzenia tej drugiej powiem tylko tyle, ze zdaje sobie sprawe ze wszystkich przeszkod, ale najwieksza przeszkoda bywaja zlosliwi i podli ludzie. Pozdrawiam PS Jego rodzice mnie zaakceptowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 24 lata
moja kobieta 36 , jesteśmy razem 4 rok , we wrześniu bierzemy ślub , na początku moim rodzicom trudno było się z tym pogodzic ale na szczęście zdali sobie sprawę z tego że za mnie życia nie przeżyją i to jest mój wybór. Do kogoś kto pisał że się skończy jak się zakręci jakaś młoda - g... prawda , jeśli facet wie co chce od życia , jeśli kocha to może tabum młodocianych się kręcic i nic nie zdziałają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chantalka masz faceta
a po jaką cholere chcesz wtryniac nos w nie swoje sprawy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×