Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomoc doraźna

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Polecane posty

Gość do Ewy
Yeez WSPOMNIALA o Sekrecie. Nazwala zrodlo. Ty bezczelnie cytujesz cale fragmenty nie twojego autorstwa i podajesz jako swoje. Wez odpowiedzialnosc na slowa i czyny. Mowisz, ze syn chorowal przez meza - na ogol wina za psychiczna chorobe dziecka ponosza oboje rodzice. Nie uciekaj od odpowiedzialnosci. Uwierz mi nie jestes doskonala i nigdy nie bylas. Jestes zwykla kobieta z wadami i plusami. Pogodz sie z tym. To nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
Abssinthe zanim poznalam obecnego chlopaka to napra2wde maialam duzo przyjaciol.z czasem kontakt sie urwal,byl zazdrosny o to ze koledzy do mnie dzwonia(nic nigdy mnie z mini nie laczylo poza przyjaznia),moje kolezanki sa tez zle bo ta jest taka a ta taka. Z czasem zaczelam mniej kontaktowac sie z nimi,i szczerze mowiac zostal mi tylko jeden przyjaciel.na ktorego zawsze moge liczyc. dziekuje ci za zrozumienie i pomoc ))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
Abssinthe w sumie to uwazam ze gdyby zatrudnil kogos innego to musial by placici moze nie 2 x tyle, ale co najmniej pol WIECEJ tego co mi teraz placi. ROZUMIEM CO CHCESZ POWIEDZIEC ALE MI O KASE SIE NIE ROZCHODZI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez prosze bardzo :) pewnie juz o tym wiesz, ale przypomne - jedna z glownych technik uzaleznienia kogos od siebie jest odciecie tej osoby od rodziny i przyjaciol... w tej sytuacji nie masz zadnego wsparcia, jesli on Ci cos mowi, nie masz nikogo, kto by Ci wypunktowal z pozycji obiektywnej bledy w jego rozumowaniu, nikogo, kto by Ci przypomnial, ze jestes wspaniala kobieta, ktora zasluguje na wiecej w zyciu niz ponizanie i bycie sluzaca. moze dobrze byloby zaczac proces zdrowienia od zadzwonienia do kolezanki, z ktora dawno nie rozmawialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
No i widzicie,,,,, mala zaraz bedzie ,,i kto sie musi nia zajac>ja....bo moj wilebny pojechal na spokanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o kase Paulinka... tylko o wskazanie Ci tego, ze on Cie wykorzystuje, rowniez materialnie. byc moze Tobie nie chodzi o kase - jemu za to tak. Gdyby mu nie chodzilo o kase, placilby Ci tyle, ile Twoja praca jest warta. A moze nawet wiecej, bo przeciez kochanej osobie chce sie zawsze nieba przychylic, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
Abssinthe czy ty przypadkiem nie jestes psychologiem? widze ze zawsze jestes aktywan na forum i madrze mowisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
wlasnie potrzebuje osoby ,ktora moglaby na to wszytko spojrzec z boku,trzezwym okiem. Zawsze jest tak ze jak sie jest w centrum problemu to sie go nie widzi .a postronne osoby widza to czego ty nie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) az sie zarumienilam :) nie, nie jestem psychologiem...po prostu przeszlam przez dokladnie ten sam schemat zwiazku...i zeby z niego wyjsc, musialam sie nauczyc jak to wszystko dziala. przeczytaj topik od poczatku, od pierwszej czesci... po kawaleczku, po troszeczku, zdobedziesz cala te wiedze :) sciski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
TO ZNACZY TEZ BYLAS W TOKSYCZNYM ZWIAZKU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka litosci Ale tez widze ten sam sposob dzialania. Wypytać, jeszcze raz, i jeszcze dokładniej, a potem mozna pisac "komplementy" A ty co robisz ? cos innego ? jak inaczej mozna wyciagac wnioski jesli nie pytaniami wazelina jest potrzebna by usta nie pekaly zima a slowa prwdy bardziej od lej wody sa potrzebne Pomysl, jeszcze raz pomysl ,zanim napiszesz i wyslesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zawsze jest tak ze jak sie jest w centrum problemu to sie go nie widzi .a postronne osoby widza to czego ty nie prawda?" no wlasnie i dlatego taki ktos sie boi, ze jesli bedziesz miala przyjaciol, to bedziesz miala wokol siebie ludzi, ktorzy trzezwym, nie zamaconym przez jego machinacje okiem spojrza... dlatego kazdy jest zly w jego oczach. a kazdy przyjaciel tylko czeka zeby Cie zaciagnac do lozka... bo TYLKO ON Tobie dobrze zyczy.... ile ja sie nasluchalam takich glupot, i kazda z nas tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda z nas jest albo byla w takim zwiazku, tak - dlatego sie tu znalazlysmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAULINKA25
wlasnie ,zebym jeszcze byla z kims to rozumiem ale akie wmawianie ze ty to ty tamto ....ach szkoda slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
MÓJ MĄŻ ZMUSZA MNIE ŻEBYM ZASZŁA W CIĄŻE CHOĆ WIE ŻE JA NIE CHCE UWAŻAM ŻE JESTEM ZA MŁODA MAM 22 LATA A ON MA 37 , GROZI ŻE MNIE ZOSTAWI A OSTATNIO POSUNĄŁ SIĘ DO TEGO ŻE ZACZĄŁ MNIE ZMUSZAĆ DO SEKSU NIE WIEM CO ROBIĆ PROSZĘ O RADĘ Z GÓRY DZIĘKUJĘ I PRZEPRASZAM ŻE WCINAM WAM SIĘ W TEMAT ALE NA POZOSTAŁYCH RAZCEJ ODP NIE UZYSKAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farbowana333
Dawno , dawno temu ,jakieś 6 lat , ale dla mnie to cała epoka była , pisałam na tym topiku i szukałam odpowiedzi na pytania : dlaczego on jest taki , dlaczego mnie to spotyka , dlaczego ktoś mnie tak krzywdzi , dlaczego on wymaga ode mnie coraz więcej i więcej i ciągle ma o coś pretensje .... Dziewczyny : Oneill, Poa, Renta, Chooliganka, Opty, Pełna Szklanka i jeszcze wiele innych (jeśli ktoś poczuł się pominięty bardzo przepraszam) pomogły mi znaleźć odpowiedź , która brzmiała : BO MU CHOLERA NA TO POZWALASZ ! Bo musiałby być kompletnym idiotą , żeby puścić ze swoich łap frajerkę , która mu gotuje ,pierze , jest posłuszna , nie ma znajomych i niemalże przynosi kapcie w zębach, a w dodatku przeprasza że żyje . :) Na kolejne pytania o treści : Jak odejść na dobre , jak ja sobie poradzę i czy będę umiała żyć bez niego - odpowiedziałam sobie sama :) Dziś jestem 5 lat po rozwodzie . Bywało różnie , czasami trzeba było zaciskać pasa i poskromić potrzeby , ale nawet przez chwilę nie żałowałam swojej decyzji . Pauliny - uciekajcie . Jesteście pełnowartościowymi kobietami i nikt nie ma prawa traktować Was tak instrumentalnie . Jedna jest darmową niańką - druga narzędziem do rozładowywania napięć . Jak facet Ci mówi : odejdź dla własnego dobra " to na co do diabła czekasz ???? Ania :) -jesteś na dobrym topiku :) Zastanów się czy Twój facet potrzebuje kobiety , czy inkubatora , i czy na prawdę jeśli Cię zostawi , to będzie to dla Ciebie aż tak straszne ? Nie wiesz co robić ? Kopnij go w zad aż zabrzęczy , idź na studia, znajdź jakąś pracę a facet który pozwoli Ci się rozwijać sam się znajdzie :) Pozdrawiam i życzę siły Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania...tak dodam do tego, co pisze Ewa... zmuszanie do seksu = gwalt. w malzenstwie rowniez. To przestepstwo scigane prawnie, nie jakies tam malzenskie przekomarzanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
STUDIUJE I NIE WIEM CZY JAKBY MNIE ZOSTAWIŁ BYŁO BY TO TAKIE STRASZNE CIĘŻKO MI STRASZNIE MACIE RACJE ZACZYNAM CZUĆ DO NIEGO NIECHĘĆ I TO STRASZNĄ I WIEM ŻE WIELE NIE GRA W NASZYM ZWIĄZKU A JEDNAK NE WIEM CO ROBIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie opcje rozwazasz Aniu? jakie sa plusy i minusy kazdej z tych opcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka , masz 22 lata - on 37 ... Jak sądzisz ? Dlaczego tak bardzo chce Ci zmajstrować brzdąca ? Czy nie przypadkiem dlatego właśnie , żeby Cię dosiebie przywiązać ? Moim zdaniem sam sobie zaprzecza mówiąc o tym że chce dziecko i o tym że Cię zostawi . Zadaj sobie pytanie , jakie będą jego kolejne żądania ? Może bliźniaki , żebyś już kompletnie była od niego uzależniona ? A może "rzuć studia ! Przecież ja będę zarabiał a Ty zajmij się domem ! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
WŁAŚNIE OPCJE JA NIE MAM ŻADNYCH NIE WIEM ROZWODU RACZEJ NIE CHCĘ ROZMOWY NIE POMAGAJĄ KOŃCZĄ MI SIĘ POMYSŁY . ALE JEŚLI TAK DALEJ BĘDZIE ROZWÓD RACZEJ BĘDZIE KONIECZNY BO NIE DAM RADY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
tabletki biorę choć on jest temu przeciwny ile już paczek mi wyrzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania , Jak to nie masz żadnych opcji ? Nie rozumiem ... Czy jesteś kompletnie sama ? Bez rodziny , pracy ? Niepełnosprawna fizycznie lub umysłowo? O co chodzi tak na prawdę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrzucil Ci tableki? co to za niewyobrazalny psychol....! traktuje Cie jak swoja wlasnosc to za malo powiedziane....jestes jego krowa rozplodowa? naprawde chcesz cale zycie spedzic z takim kims? kto Cie chce zmusic do urodzenia jego dziecka wbrew Twojej woli, kto Cie gwalci fizycznie i psychicznie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Czy mogę się przyłączyć?Jest mi dzisiaj bardzo źle i potrzebuję otoczenia Pań,które czuły lub czują się teraz tak,jak ja.Ale zacznę od początku.Dziś zostawił mnie chłopak...Jest mi bardzo ciężko bo nawet nie wiem dlaczego,jeszcze rano się śmialiśmy było pięknie,ładnie i nagle on mówi,że to koniec :(.Wydaje mi się,że on ma depresję,mieszkamy daleko od siebie teraz i nie spotykamy się codziennie.Ma problemy z chorą matką,w pracy i z kasą.Ogólnie wszystko wali mu się na głowę.Kocham go i boli mnie jego decyzja,bo on mówi,że kocha ale robi to dla mnie bo mnie szanuje i tak będzie lepiej ale dla kogo?Kocham go i chcę JEGO!Nie innego,tylko mojego A.On w siebie nie wierzy,ciągle mówił,że jest złym człowiekiem że mnie i tak zrani bo już tak ma.Nie wychodzi mu nic,nie ma kasy i takie tam...Ciągle musiałam go przepraszać jakby za to,co czuję...Męczyło mnie to,bałam się każdego dnia czy mnie nie zostawi,bałam się odezwać i mówić o tym co czuję.Dziś gdy powiedziałam,że chce być dla niego przyjacielem w trudnych chwilach a czuję się jak dodatkowy problem dla Niego zostawił mnie.Wiem,że źle zrobiłam ale zadzwoniłam do niego i próbowałam na spokojnie z nim pogadać,przekonać,żeby dał nam szanse...Ma czas do niedzieli i powiedział,że wtedy mi powie już ostatecznie tylko będąc u siebie tam z chorą matką,z problemami i negatywnym nastawieniem czuję,że nie zmieni decyzji i podtrzyma zdanie,że to koniec...Tak mi ciężko nie wiem co robić..Zrobiłam już chyba wszystko,wiele razy o niego walczyłam teraz też ale on już chyba nie chce...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
ja wiem że to nienormalne ale mimo wszystko kocham go nie wiem za co i dlaczego wiecie dziewczyny jakie to ciężkie podjąć decyzje o rozwodzie wiedząc że on mi go nie będzie chciał dać i że ma dużo znajomości on jest strasznie mściwy uprzykrzy mi życie jak się tylko da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
szczerze zaczynam się go bać ma czasami takie chore zachowania że nie wiem do czego jest zdolny,np.potrafi zacząć się drzeć z byle powodu przyjaciół prawie żadnych nie mam bo mnie odciął od nich a rodzina nie jest w porządku nie utrzymuje z nimi kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o tym ale to bardzo boli,że człowiek dla którego chcesz być wsparciem nie chce Cię,potrafi bardzo słownie zranić i mówić,że kocha,że chce a za 5 minut :"nie chcę Cię" :(.Zwłaszcza,że widzę i czuję,że mnie kocha i czuje coś do mnie,że chce ze mną być tylko ja mam teraz lepsze życie a on nie chce mnie ściągać na dno..:(Ale dla mnie,jako zakochanej jest to cholernie bolesne i niezrozumiałe.Skoro się kochamy to dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
tak ja wiem mi tutaj łatwo pisać ale to nie jest takie proste on jest prawnikiem nie pisałam o tym bo to mało ważne ale co do rozwodu to jest ważne ja nie umiem sama działać nie wiem od czego zacząć on zwykle takie rzeczy za mnie robił jestem trochę niezaradna głupio tu takie rzeczy pisać ale to prawda i jeszcze nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA58588
aaa i przepraszam że nie dodałam jest chorobliwie zazdrosny po prostu wręcz nienormalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×