Czy na kafe są mamy dzieci z małą róznicą wiekową

Z synkiem też byłam praktycznie tylko ja i nawet do toalety nie mogłam iść sama. Jak rodziłam to był z nim mąż i moja mama. Jakoś sobie poradzili i nie było tak wielkiej afery jak się spodziewałam :)

Staram sie tym nie martwić,ale wiem że mała jest bardzo zwiazana ze mną i obawiam sie jej reakcji. Zobaczymy mam nadzieje że będzie ok. Ja równiez bralam duphaston do 3 msca ciązy. bo wczesniej poroniłam.ale wszytko wskazuje ze tym razem jest wszystko ok dzidzia ma juz 23 tyg i prawidłowo sie rozwija:) A powiedzcie mi dziewczyny jak zachowałyście sie w stosunku do dzieci po powrocie ze szpitala?? Ja myslałam żeby małej kupic prezent że niby dzidzius jej kupił.

nic nie kupowaliśmy, ja ledwo na nogach stałam po kolejnej cc, a mały sie cieszył,że jest dzidzius :)

Fajnie, że u Ciebie konwalio wszystko ok z dzidzią. My też nic nie kupowaliśmy. cieszył się, że jesteśmy. Przynieśliśmy mu siostrzyczkę.:)

U mnie synek ma 9 miesięcy i jestem w 7 tyg.ciąży.Oczywiście,że mam obawy,jak sobie poradze z dwójką maluchów

o nie, tylko nie jedno dziecko za drugim, nie wyobrażam sobie abym sama siebie pakowała w codzienny kierat, chyba, że byłabym chora psychicznie.

no jak ty w ten sposób do tego podchodzisz to może w ogóle daj sobie spokój z dziećmi :O

taka ta czarna-Nie martw się dasz sobie rade bo będziesz musiała. Ja podchodze do tego tak że ciąża to odmienny stan ,ale to nie choroba. Wiec da sie przejść przez nią jesli szczescie dopisze i nie ma zadnych niespodzianek. Ja musiałam leżeć ale wiadomo jak to z tym leżeniem jest z 13 mscznym dzieckiem brałam duphaston. A teraz męczy mnie kolka nerkowa ale zaciskam zeby i jakos daje radę. więc nie ma tego zlego... a jak urodzi sie dzidzia to będzie największa nagroda za to że sobie poradziłam. Co do wychowania 2 małych dzieci mnie to nie przeraża mam brata blizniaka i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Moja mama zawsze powtarza że ona dała sobie rade z 2 maluchów od razu wiec i ja dam rade z 2 tym bardziej że bedzie róznicy 18 mscy a to juz trochę:). Takze głowa do góry. I nie przejmujcie sie tak bo drugie dziecko sie wychowa i to wspaniały prezent od losu . To nie choroba żeby sie martwić ... Pamietajcie że my kobiety mozemy dawac zycie i to jest piekne:)

vedfahah-Faktycznie twoje podejście do tematu dzieci ,mnie osobiscie przeraża... ale uwazam że to kazdego wybór czy jest gotowy i na tyle odpowiedzilny by wychowac dzieci i oczywiście czy kogoś na to stać. ja mam ustabilizowana sytułacje zyciową jak i materialną. wiec nie widze przeszkód by teraz zając sie wychowywaniem dzieci. Tym bardziej że sie wyszalałam za młodu ,skończyłam sie uczyć... wiec teraz jestem na wychowawczym:) tylko kazdy musi byc na to gotowy bo dziecko to nie zabawka i nie mozna powiedziec że się nie ma dla niego czasu... To wielka odpowiedzialność,ale za to jaka przyjemnośc. I powiem wam że wbrew pozorom ja przy małym dziecku mam czas na to by pujśc na angielski ,czy zadbac o siebie ,zawsze obiad mam ugotowany w domu i posprzatane. a moje dziecko jest zadbane .a znam matki których dzieci chodza jak kocmouchy bo o nie nie dbaja. wiec lepeij nie miec dziecka jesli nas to przeraża. I nie jestem zdołowana młoda mamą która jest załamana że drugie w drodze,po prostu dobra organizacja to polowa sukcesu:) Bo szczesliwa mama to usmiechnieta mama:)

zgadza się, ze szczęśliwa to uśmiechnięta, mam sąsiadkę też tak mówiła, tylko, że po ok. 4-5 miesiącach uśmiech z buzi jej zginął i na każdym kroku tylko wrzeszczy na te dzieci, bo przy tym są takie urwisy, jakich malo.

Dzieci dają popalić- Własnie o tym piszę że trzeba miec cierpliwośc do dzieci to cięzka praca ich wychowanie. ja nie wyobrażam sobie na nie wrzeszczec po prostu tłumaczyc i jeszcze raz tłumaczyć... Aż cos do tych główek wejdzie,grunt to spokój i opanowanie... Bo ja nie chciała bym miec kalek emocjonalnych a do tego prowadzą takie zachowania. Dlatego ludzie którzy nie sa gotowi by miec dzieci nie powinni ich mieć.

hej dziewczyny.też wtrącę słówko. miedzy moimi dzieciakami jest różnica12 miesięcy. na poczatku było ciężko bo starszy był bardzo zazdrosny o młodszego. a teraz świetnie się dogadują, bawią się razem...i czekaja na rodzeństwo:) to jak damy sobie radę zależy przede wszystkim od organizacji. ja z jednym dzieckiem nie wiedziałam w co mam rece włozyć a z dwójką nagle na większość rzeczy miałam czas.

a przy trójcie to napewno syf, dzieci, niedomyte, najedzone to co same sobie wezmą

Co to jest ''sytułacja''??????????????

no bo najlepiej to pod setką pomarańczowych nicków kogoś obrażać. ja tam wiem swoje i głupie komentarze mnie nie interesują.

nie ma to jak narodziccccc mylisz się kurwo !!!!!!!!!!!!!!!!

mummy3 3 dzieci to fajna sprawa :)

nanana czemu sie znizasz do poziomu tego prostaka? przecież to "coś" dzieli się z nami tylko swoimi wspomnieniami z dzieciństwa ;):D

każdy sądzi po sobie, i ty do tego chcesz wychować porządnie dzieci, daj sobie babo spokój, bo powiększysz tylko patologię

Najśmieszniejsze jest to że takie pseudo ludziki udzielaja rad heheh To jest dopiero przykład do nasladowania. Ciekawe jak ty masz w domu ???bo domyslam sie że masz kompleksy I sama nie możesz poradzic sobie z zyciem więc piszesz tak z zazdrościc... znowu baranica sie pojawiła won!!!!!bo i tak usówam wasze posty!!! Tak jak w temacie jest napisane nie chcemy tu czerwonych którzy sa bez tozsamosci bo boja się ją ujawnić. to jest topik dla normalnych kobiet i wypad wszystkim którzy tacy nie są!!!

Dziewczyny to kafe schodzi na psy:(coraz gorsi ludzie sie tu pojawiają. Nie zwracajcie uwagi to sie odczepią. Ja jestem pełna podziwu dla mamy 3 dzieci:) tym bardziej że wiem ile serce i wyrzeczeń kosztuje nas dziecko a co dopiero 3:) Moja brataowa ma 3 i radzi sobie super :)

bo mam dość wpisów że troje dzieci to patologia musi być w domu !!!!!bród i patologi i rodzice którzy patrzą tylko jak zasiłek z opieki skołować !!!

no właśnie ja nawet nie przewiduję opcji że nie dam rady:) wszystko się da:) nie wyobrażam sobie teraz że któregoś z moich dzieci mogłoby nie być:)

u mnie w domu też było nas 3 i jakoś żyje i nawet brudem nie zarosłam :D:D

no cóż to ja na typową matkę trójki dzieci się nie nadaję - w domu posprzątane, codziennie obiad, dzieci zadbane, własne mieszkanie, dwa samochody i do tego jeszcze mamy za duży dochód żeby rodzinne dostać;)

nanana-spadaj z tąd,może sama zasiłek bierzesz!!! a nawet jak ktos bierze to nie twoja sprawa ... A patologia to mozna nazwac ale twoje wypowiedzi które sa zgłoszone do usuniecia:)))))))))))więc bye bye

konwalia - nanananna dobrze napisała tym którzy nie widza nic poza czubkiem własnego zakichanego nosa.

Widzisz mummy- to narobiłysmy sobie dzieci i mamy syf w domu jak nie wiem co ....:):) Pozatym miec więcej jak jedno to chyba juz patologia... Ludzie to nie maja wyobrazni Więc ja chyba tez nie nadaje sie bo mam posprzatane zawsze że az błysk,niejedna matka z jednym dzieckiem bądz kobieta bezdzietna mogła by pozazdrościć...

mummy3 u nas też zawsze było czysto i obiad był, jak mama była w pracy, to tata gotował, ale niektórzy tego nie rozumieja, że można mieć więcej niż 2 dzieci i nie żebrać od państwa :)

konwaliaaa - a przygotowujesz jakoś swoją córeczkę na rodzeństwo?