Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie nad tym

W jakim wieku zostawiliscie dziecko na tydzien u rodzicow?

Polecane posty

Gość zastanawiam sie nad tym

Chcialabym pojechac na tygodniowy tak jakby urlop gdzies za granice razem z mezem. Jednak mialabym ochote pojechac tylko z nim, ostatnie wakacje z dzieckiem byly udane i w ogole super tylko, ze... No wlasnie brakowalo mi czegos, z corcia nie mozemy wszedzie pojsc, ograniczamy sie praktycznie do poswiecania jej czasu. A chcielibysmy takze pobyc sami, corka ma 2 latka. Myslicie ze mozna ja zostawic na tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja opiekowalam sie tydzien swoim chrzesniakiem, bo jego rodzice pojechali na wakacje. mial wtedy 6 czy 7 miesiecy i bali sie go zabrac, a corcie zostawialas juz u rodzicow np na caly dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
tak, zostawala z moja mama na caly dzien i to nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tydzień pojechałam
jak dziecko miało 14 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze skoro dziecko dobrze czuje sie w towarzystwie Twojej mamy i nie placze zaraz po Twoim wyjsciu to nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę że możecie sobie pozwolić na to by być tak długo bez dziecka :) U mnie najdłuższy pobyt to wieczór i noc kiedy się szło na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
ja sobie czesto na to nie pozwalam. Moja mama mieszka 400km ode mnie, ale w godzinach pracy z corka jest opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja bym chciala być przynajmniej "tylko" 2 dni w duecie:D Ale warunków brak ;) Moja mama schorowana więc to byłoby nie ludzkie,tata pracuje a teście cóż nawet 15 minut sami nie byli z wnukiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze oddacie do adopcjiii
nigdy, czekamy jak będzie pełnoletnie, bo dziadkowie swoje dzieci wychowali i teraz odpoczywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
moja mama chetnie chce z wnuczka zostac bo rzadko sie widuja. A ja nie jestem stuknieta mamuska ktora do pelnoletnosci dziecka nie opusci:O z ta adopcja to chyba lekka przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazammmm
ale jesteś popieprzoną mamuśką, która umie urodzić i wykorzystywać dziadków jak parobków, bo za darmo. Najmij sobie opiekunkę na ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro wiecej zarabiasz
to nie byl moj pomysl. Tak sie sklada ze mamy z mezem tydzien wolego i mama nas zaprosila do siebie a ja powiedzialam ze moze sie wybierzemy gdzies bo dawno nie bylismy. I wtedy mama powiedziala ze fajnie by bylo jakbysmy sami pojechali a corke do nich przywiezli. To nie byla wiec moja propozycja, mama chce widywac wnuczke czesto a nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
to wyzej to oczywiscie ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typ pośredni
Spokojnie możesz 2 latkę zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama nie pracuje
zabiera dzieciaki mojej siostry na 3 miesiace wakacji i nie wiem co w tym dziwnego ze w odwrotna strone rodzice chca wyjechac i odpoczac i dziecko nie zabierac :O starsza mojej siostry jeździła z nami na wakacje sama od kiedy skończyła rok , młody tak samo , dzieciaki nie wiszą na mamusi , są samodzielne , kazdą chorobę spędzaja albo u moich rodzicó albo dziadkow bo moja siostra pracuje, a szwagier jezdzi na tirach , dojazdy do niej sa bez sensu, bo moja siostra mieszka pod wawą 40 km, i bez samochodu ciezko tak dojechac wiec jasne ze wygodniej jest chorego malucha podwieżć do moich rodzicow, sa lekarze i szpitale pod reka niz na takiej zapadlej wsi , wszystko ma swoje plusy minusy dziecko tez sie musi uczyć samodzileności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posejdonkaa
tak jest i w nocy dziadkowie będą z 2 łatką jechać za wami, bo mała zechce być z wami. @letnie dziecko, przecież to jeszcze maluch, lubi w swoim łóżeczku spać, do tego jeszcze jak rzadko widzi dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama nie pracuje
kwestia podejścia do dziecka, ja też jak byłam mała robiłam histerię zostając u dziadków, któych znałam i miałam na codzień, dlatego trzeba dziecko przyzwyczajać od małego, ja miałam z 10 lat jak zostałam pierwszy raz sama bez rodziców i była histeria wtedy , jak małe dziecko to załapie od razu i wszedzie bedzie mu dobrze , trzeba brac rozne okolicznosci, czasem sie i szpital trafi i co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała 8 mies została 5 dni u mojej siostry. Ciężki był pierwszy dzień, potem ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
posejdonka nie przesadzaj. Moja corka to nie histeryczka i odludek:D Babcia i jedna i druga kladly ja juz do snu, nawet niania to robila i problemow nigdy nie bylo. Chyba jednak zostawie ja na ten tydzien, u dziadkow bedzie miala na pewno dobrze a i my z mezem odpoczniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa
Zgadzam się trzeba przyzwyczaić dziecko od małego. Tylko tez nie przesadzaj z tym zostawianiem, 2 latka to jeszcze nie pomyśli, że jest dla Ciebie ciężarem dlatego je zostawiasz, ale starsze dziecko może tak pomyśleć. Dramat jest wtedy kiedy dziecko nie chce zostać np. z dziadkami, ale tez nie chce gdzieś jeździć z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa
Nie dopuść do tego żeby zostać niewolnikiem swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
Moje dziecko nie jest dla mnie ciezarem, nie zostawiam jej czesto u dziadkow, ale teraz skoro trafila sie okazaja a mama sama zaproponowala taki pomysl to czemu nie skorzystac? Corka bedzie tez zadowolona bo naprawde rzadko sie widuje z dziadkami a przepada za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa
Moj brat pozwalał swojemu synowi na wszystko i teraz z fajnego 2 letniego chłopczyka stał się rozbestiownym irytującym 3 letnim bachorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa
No spoko raz na jakiś czas ok, to nawet wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rodziców obok w drugim domu a mój 3 letni syn jeszcze nawet 1 nocy tam nie był..bo po co... jesteśmy rodzicami i sami sie nim zajmujemytak sobie organizujemy wszystko zeby z nim byc, zresztą nie lubię go nigdzie zostawiać, wystarczy ze 3 razy w tygodniu jest 4 godziny z moim tatą .zresztą mama pracuje na okrągło i nie ma siły zajmowac się moim dzieckiem, co dla mnie jest zrozumiałe. juz sie w zyciu tyle najezdzilismy sami i naimprezowalismy ze na razie starczy ;);) a na wakacje to nie ma takiej opcji ze nie wzielibysmy małego, w końcu on tez chce miec przyjemosc a dla nas to sama frajda patrzec jak on sie cieszy więc jezdzimy całą naszą trzyosobową rodziną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaa
maagdaaa---> czyli absolutnie nie chodzicie na żadne kolację, na imprezy do znajomych, tzn. nigdy nie wracacie później, bo mały nie możesz spać u dziadków? jeśli tak, to współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie nad tym
magda ale wakacje z dzieckiem to my spedzamy. Z tym ze teraz to nie sa takie wakacje jakie bedziemy dopiero miec a trafil nam sie po prostu tydzien wolnego. I tak jakos pomyslelismy by gdzies jechac do cieplego miejsca z corka powygrzewac sie, ale jak mama zaproponowala a wrecz poprosila by wnuczke przywiezc to pomyslelismy ze dawno nie bylismy na takim wyjezdzie jaki lubimy a ktorego z corka nie dalo by sie zrealizowac. Dlatego tez uznalismy ze skoro mama tak bardzo chce z tata zaopiekowac sie wnuczka to moglibysmy troche aktywniej wypoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Z tym, że jak się przyzwyczai, to zostawiania, to będzie później lepiej, bo jak będzie miała 8 lat, to nie będzie robić histerii...Oj różnie bywa, mieliśmy w rodzinie dziwna historię. Córka mojego brata, jak miała 4, 5 lat bardzo chętnie zostawała u dziadków tydzień, czy dwa. Ale coś się nagle stało i jak miała jakieś 8, 9 lat nie chciała zostać anni dnia w wakacje, gdy po 4 kl. pojechała na kolonie po kilku dniach musieli tam po nią jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tydzień nie zostawiłam nigdy ,2 dni to było max. A też bym pojechała na jakieś tygodniowe wczasy ,ale babci nie chce się zostać z wnuczką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kto woli ...
Ja mam 2 letnia córkę i nie zostawiłabym jej. Ja już się wyszalałam z meżem a teraz jestem matką ...na wakacje bez dziecka będzie czas później a teraz córka jest za malutka aby ją zostawiać na tydzień. To za długo !!!! Moja bratowa wyjechała za granicę do pracy i zostawiła mojej maie trójke dzieci z czego oliwka ma 2,5 . Dziecko się rozchorowało zaraz po wyjezdzie, cieżko było bo nie chciało przyjmowac leków, płakało za mamą ... zal było patrzeć. Ja swojemu dziecku nie bedę zapewniać podobnych rozrywek. Poza tym nie odpoczęłabym nie wiedząc co się dzieje z moim dzieckiem. Jak już wspominałam - nie mam potrzeby wypoczywać bez dziecka, bo to żaden wypoczynek tylko stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×