Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

witam wszystkich Dzisiaj miałam robioną scyntygrafie tarczycy,jestem po wycięciu lewego płata(4 lata temu) od tego czasu nie przyjmowałam żadnych leków.Oto moje wyniki: Stan po operacji tarczycy(płata lewego) Tarczyca dwupłatowa,niesymetryczna(płat lewy niewielki,płat prawy-powiększony),prawidłowo położona.Gromadzenie jednorodne.Płat prawy wychwytuje prawie cały znacznik. Czy ktoś się orientuje bliżej o co chodzi? jeszcze nie byłam z wynikiem u lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niestety czeka mnie operacja, nowotwór jest łagodny, operacja po nowym roku... na razie do mnie nie dociera, zobaczymy jak będzie dalej... lekarz uspokaja, kolejna wizyta w grudniu, wtedy ustalimy termin operacji, ale jestem dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich Dzisiaj miałam robioną scyntygrafie tarczycy,jestem po wycięciu lewego płata(4 lata temu) od tego czasu nie przyjmowałam żadnych leków.Oto moje wyniki: Stan po operacji tarczycy(płata lewego) Tarczyca dwupłatowa,niesymetryczna(płat lewy niewielki,płat prawy-powiększony),prawidłowo położona.Gromadzenie jednorodne.Płat prawy wychwytuje prawie cały znacznik. Czy ktoś się orientuje bliżej o co chodzi? jeszcze nie byłam z wynikiem u lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cheysula spokojnie!! ja tez to przezywalam wiec wiem co to znaczy, nie martw sie bedzie ok, jak chcesz cos wiedziec wiecej to pisz ,na pewno odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka-dzięki za buziaki! Czytam co kilka dni forum, ale jak zwykle mam mało czasu. Jak zdrówko? U mnie generalnie bez zmian-dalej łykam leki, no i odezwały sie nerki. Teraz oprócz endo, mam jeszcze stałą kontrolę u nefrologa. Trudno-widać taki już nasz urok. A jak w pracy? Odezwij się na moją pocztę: lucynakaczmarczyk@wp.pl. POZDRWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE I ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu nie chce nikomu mówić, poza mężem i jego bratem nie wie nikt... i wolę żeby tak zostało, przynajmniej dopóki nie będę znała terminu operacji... kurcze i trochę mi ciężko, nie chcę nikogo obarczać swoimi sprawami, bo przecież każdy z nas ma swoje życie i swoje problemy, po co mam jeszcze komuś dokładać swoje troski... a z drugiej strony, chciałabym móc się chociaż przed jedną osobą wygadać... mąż spanikowany, widzę, że sam się boi, więc nie chce mu jeszcze mówić, że i ja się boję... no, ale jakoś da się radę, w końcu nie ja pierwsza i nie ostatnia... wiem, że sama operacja nie jest taka straszna, ciotka ją miała i teraz już jest 3 lata po, nic nie widać i czuje się świetnie, u mnie też tak pewnie będzie... plany powiększenia rodziny odeszły w już na dobre w siną dal, tym bardziej że od roku się staraliśmy i nic... może to i dobrze... ale na razie o tym nie myślę, będę się martwić, jak już będę leżeć na sali i czekać na operację... u lekarza spędziłam prawie pól godziny, wszystko mi wyjaśnił, naprawdę bardzo miły człowiek, w dodatku młody, więc ma dobre podejście, nie owija w bawełnę ale i nie straszy... na razie nie jest najgorzej, chyba po prostu wiem, że wszystko będzie dobrze i dlatego się tym nie zadręczam, bo w sumie lekarz miał rację, nie ma sensu się martwić, tym bardziej, że rokowania są wyśmienite... no może poza łykaniem hormonów do końca życia, ale w zasadzie są gorsze rzeczy... wszystkim tarczycowcom, życzę tylko pomyślnych wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cheysula widze, ze sie bardzo boisz!! jednak najwazniejsze to pozytywne nastawienie.. ja dzieki osobom ktore mnie wspieraly na tym forum dalam rade i sie jakos trzymalam.. takze dasz rade, pisz do nas jak Ci zle z tym wszystkim, na pewno dziewczynki Ci odpisza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za słowa otuchy... życzę miłego dzionka... choć już niedługo znienawidzony poniedziałek i praca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cheysula Trzymaj się głowa do góry. Wiem że jest Ci strasznie trudno ale osobiście uważam że powinnaś rozmawiać o tym co czujesz z mężem. Ja i mój mąż też bardzo się baliśmy- a nawet byliśmy przerażeni- ale dzięki temu że byliśmy razem rozmawialiśmy o tym( nie był to temat tabu) pomimo choroby jeszcze bardziej zbliżyliśmy się do siebie. Mąż był przy mnie w czasie każdej wizyty( nawet jak nie wchodził ze mną to czekał na korytarzu), siedział przy mnie ile się dało po operacji a jak poszłam na jodowanie to przez pierwsze dwa dni przyjeżdżał do mnie , a po jodzie gdy byłam na oddziale zamkniętym dzwonił do mnie i opowiadał o wszystkim. Nie zawsze mówiliśmy o chorobie- niekiedy mówiliśmy o naszych obawach, albo o codziennym życiu- ale wiedziałam i wiem że zawsze mogę mu wszystko powiedzieć. A jak się tak wyrzuci wszystko z siebie jest lżej. Wiem że nie zawsze jest możliwe tak szczerze porozmawiać z partnerem- ale jeśli jest u was taka możliwość spróbujcie. Nie możesz myśleć o tym że jemu jest źle. Teraz musisz myśleć o sobie- to ty toczysz bardzo poważną walkę. I musicie przejść przez nią razem- jak partnerzy! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak86
moje wyniki Ft3 3.23 (norma 1,71-3,71) Ft4 1,15 (norma 0,70 - 1,48) TSH 4,25 ulU/ml (norma 0,35 - 4,94) od operacji usunięcia guzów minął miesiąc, nie brałam żadnych hormonów dziś byłam u endokrynolog -gin. która powiedziała że wyniki są bardzo dobre i mam się niczym nie martwić, zapisała mi natomiast euthulox 50 po 1 tabl. na dzień, bo w trakcie ciąży potrzebuje nieco więcej hormonów. także od jutra zaczynam, uspokoiłam się że wszystko OK, bo troche tu po mnie "pojechałyście"... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakało
olczak Twoje wyniki nie są nawet dobre, a co dopiero super...... Tsh zdecydowanie za wysokie, dawka eothyroxu za niska. Matko, co to za lekarka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia1327 Z opisu który zacytowałaś , należy wnioskować że usuniety płat odrasta. A czy to dobrze to musi lekarz wytłumaczyć , nie będę się wymądrzać. Olczak Jeszcze nie raz Cię tu obsztorcują:) Napisz kiedy kazała Ci powtórzyć TSH , to bedzie miernik czy to odpowiedni endo. Lucynaewa Napisz mi jak się objawiły już nerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Dziękuję ....no właśnie też nie wiem o co chodzi z tym płatem ,wiem że po operacji miałam zostawiony mały kikut i tyle. A czy ktoś wie może co to znaczy że płat prawy wychwytuje cały znacznik??? wizyte mam dopiero w grudniu ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina;87
Olczak ja Ci kibicuje z całego serca i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok! sorki za ciekawośc ale czy pani doktor potwierdziła Twoje przypuszczenia ,że jedak już w czasie operacji byłas w ciąży ? Kurcze ja miałam 1 dzień żeby się spakować do szpitala na operację i o teście ciążowym nawet nie pomyślałm żeby zrobić, więc spróbowałm się postawić w Twojej sytuacji (choć na szczęście nie jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina;87
Kakało - lekarzem jesteś ???? TSH pewnie, że nie super , ale jednak w normie - będzie kontrolować i dobierać dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mile kobietki! Nie wiem czy mnie pamiętacie,(jestem po usunięciu tarczycy koniec lipca- rak brodawkowaty) pytałam o maść na blizny wiec kupiłam faktycznie te małą ale droga Veraderm jest ok ale mimo wszystko widzę ze na połowie ciecia robi mi się bliznowiec już nie wiem co robić by zapobiec dalszym zrostom? Ale nie to najbardziej mnie martwi otóż bardzo źle się czuje na hormonach mam eutyrox 150mg 5 dni w tygodniu i dwa razy 175 to jak się czuje to czysta masakra,serce kołacze,dusi mnie,nie mogę spać,wybudza mnie i łapie stany lekowe byłam u endo i powiedziała ze rakowcy muszą mieć hormony utrzymywane na pograniczu nadczynności i ze tak może się dziać,ale ja tak nie umiem żyć!!!!przepisała mi concor na serce i kazała brać leki uspokajające,ale ja się mecze! nie śpię,jestem słaba,oddycham jak karp bez wody,ratunku :( myślę porobić mimo wszystko badania u kardiologa by mieć pewność ze nie padnę kiedyś w nocy na zawal,co o tym myślicie? Póki co czekam na wizytę w grudniu na onkologii w wawie ma mi ustawić hormony i będę robić scyntygrafie poprawnie boje się co będzie dalej...zazdroszczę tym których wspiera partner i rodzina ja jestem sama z dwójką małych dzieci chyba zaczynam łapać jakąś depreche,nie mam komu się wypłakać ani pogadać...dobra dość narzekań,macie może jakieś sugestie? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakało
Tak, lekarzem jestem:) Tak więc tsh zdecydowanie niedobre. Olczak, zmień endo, bo masz za małą dawkę. To, co wczesniej napisałam, podtrzymuję! Życzę udanej ciąży i zdrowego dziecka. Nie wypowiadam się więcej. Nie dość, że sama nieopowiedzialna, to trafiła na fatalną lekarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,potrzebuję waszej rady bo ja już niewiem co robić. Mam termin operacji za miesiąc,dzisiaj byłam u internisty,pokazałam jej wyniki usg,na których pisze że obraz sugeruje zapalenie tarczycy,a ona mi powiedziała że nie mogę iść na operację z zapaleniem tarczycy bo będą powikłania potem,a przecież to usg mi robił chirurg który ma mnie operować i nic nie mówił że mam to wyleczyć,poprostu zwariuję z tymi lekarzami,nie mam już siły chodzić wszędzie prywatnie,a każdy mówi co innego. Proszę poradźcie co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj odebralam wyniki biopsji od dr. Kubickiego (3 wkłucia) poniższy opis badania komórek podejrzanych nie zanleziono, obraz cytologiczny zmiany lagodnej tarczycy (pasma płynu pokrwotocznego, żerne histiocyty i grupy normotypowego i metaplastycznego nablonka onkocytarnego, liczne limfocyty) dla przypomnienia wynik biopsji ktorą wykonalam 3 tygodnie temu materiał dość bogatokomórkowy, poduszony widoczne płaty i rozproszone komórki z cechami atypii oraz metaplazji oksyfilnej i elementy morfotyczne krwi. obraz budzi podejrzenie nowotworu. Jestem w posiadaniu dwóch wyników i szkielek z piewrwszej biopsji ktore chce oddac do instytutu celem weryfikacji Jak na razie jestem dobrej mysli i oddalam mysli ze operacja bedzie konieczna Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nockairu Nie szlej kochana, powiem Ci coś z mojego półtararocznego doświadczenia. Porzuć te 175, bierz 150 i obserwuj czy nastąpiła poprawa. Jeśli po miesiącu nie to radze jeszcze zmniejszyć dawkę. (zaraz mnie tu ktoś zlinczuje) ja na ostatniej wizycie w CO w Wa-wie dowiedziałam się że już te niskie stawki TSH nie obowiązują:) moje 0,37 okazało się w sam raz. A poprzednie zalecenia były 0,06 i co wy na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mam takie pytanie do Was związane z jodoterapią.. Otóż jestem po jodzie dokładnie 3 tygodnie (miałam go podanego 6 października w Poznaniu na Przybyszewskiego) i moje pytanie dotyczy wizyty u stomatologa.. W szpitalu lekarka mi powiedziała że przez 3 miesiące lepiej nie chodzić do kosmetyczki czy stomatologa. A jak byłam tydzień po jodzie na scyntygrafii całego ciała to ponownie zapytałam ale tym razem pani profesor kiedy wolno mi pójść do stomatologa na leczenie. Odpowiedziała mi że po zakończeniu kwarantanny (którą miałam do 22 października)... I zgłupiałam:( wolno brać znieczulenie u dentysty po 3 tygodniach od podania jodu? Czy wie ktoś może jak to naprawdę jest? Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi! :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczak
Elcia77 mi dopiero po operacji z badania hist. wyszło że mam zapalenie tarczycy więc nie wydaje mi się żeby to był jakiś wielki problem przy operacji... ale lekarzem nie jestem, ale mówie jak było w moim przypadku :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Elci77 przyjechalam juz z Instytutu. Oddalam szkiełka do badania pierwszej biobsji. Jak pokazałam wyniki drugiej biopsji dr Kubickiego powiedziao mi ze na 99 proc nie mam raka bo dr nie myli sie. Elcia operacje uwazam za zło konieczne, jezeli jak do tej pory mam dobre hormony, nie biore lekow, zadnych innych dolegliwosc, dobrze sie czuje to w jakim celu mam wycinac tarczyce? nie wiem moze sie myle za malo wiem o tej chorobie ale operacja raczej jest ostateczna. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak Też tak myślę,że jak chirurg widzi na usg zapalenie i nie ma przeciwskazań do operacji to chyba wie co robi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulapa Ja też mam guzy ,wyszło z biopsji łagodne,hormony zawsze ok,ale przeraża mnie myśl ciągłego kontrolowania ich i ciągły strach ,że mogą zezłośliwieć dlatego zdecydowałam się na operację,chociaż też się boję zabiegu okropnie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia77 a jakiej wielkości masz guzki ? ja mam dwa w tym jeden 2cm , mam zapalenie tarczycy hashimoto biorę eurytox ale lekarz endokryn. nie kieruje mnie na zbieg ,niby nie śpieszno pod nóż ale czasami się martwię i zastanawiam czy nie lepiej było by wyciąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia Ja mam w lewym płacie dwa guzy jeden 2,5 cm,drugi 1 cm,a prawy płat jeden guzek 1 cm,i dwóch lekarzy powiedziało wycinać i posłuchałam,bo ciągle to badać i się stresować to nie na moje nerwy. Też mnie próbowali leczyć te guzy euthyroxem,ale nic nie pomogło,guzki się powiększają i mają liczne zwapnienia,co mnie bardzo dziwi że hormony cały czas w normie i się dobrze czuję. Mam tylko nadzieję że nie będę żałować decyzji ,że się zgodziłam to wyciąć,chociaż zdaję sobie sprawę ,że lekko nie będzie,potem będzie stres jak będę czekać na wyniki histopatologiczne,ale mam nadzieję że ten rok się jak najszybciej skończy a następny będzie już lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×