Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Lalinko:) jak będę w wiadomym miejscu to na pewno na bawarkę wpadnę do Ciebie, wcześniej zadzwonię, na razie mi go przenieśli na Bitwy, ale to różnie z nimi bywa. Janku, my tu małą rodziną się zrobiliśmy, więc jak to w rodzinie różne tematy wychodzą Można nie czytać, ignoruj posty moje, nadii i innych które Cie nie dotyczą, albo zmień forum, jest wiele innych tarczycowych, chyba się nie da mnie rozdzielić na część tarczycową i ciążową:) Więcej cierpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastrasz Na duży jod mogli cie skierować od razu ze względu na odczyt szkiełek po operacji czyli histopato z których pewnie wynikło ze jest niezbędny .To nieprawda zaś ze nie kierują przed jodem na scyntygrafie...bo kierują,ja tak miałam w CO w wawie po operacji mały jod czyli scyntygrafia by upewnić się czy jest konieczny w moim przypadku duży bo były tylko malutkie pozostałości,jednak zdecydowano żebym zrobiła chyba więcej tak raczej "na wszelki wypadek",zresztą w ten sposób się czasem unika drugiego ciecia.Wiec to dobry wybór by na niego iść.Jedyny efekt uboczny jaki ja miałam to chrypa i lekki ból gardła jak przy przeziębieniu,ale muszę zaznaczyć ze tylko ja go miałam z całej grupy,poza tym nie ma się czego bać,więcej szumu przed niż to warte,pamiętaj tylko baaardzo dużo pij i nie daj się nudzie w zamknięciu.Pozdrawiam! Iwonagos............gratuluje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sylwia 25 Jasne, że pomogłaś:) Tylko jak możesz to napisz na czym maja polegać te ćwiczenia miśni szyi, bo chętnie do nich przystąpię, jak ma to pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek Kloss
Drogie Panie: Lalinko, Greystonko i Iwonagosko :d. Mnie bynajmniej to nie przeszkadza, wiadomo - życie. Tylko się zdziwiłem, że tyle bocianów lata nad tym forum. Będę dalej śledził :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Janku, brakuje nam tu rodzynków i spojrzenia z ich strony, niby tarczyca sobie panie upodobała ale w ten sposób Wam trudniej się informacjami wymienić. Zaglądaj, pytaj i pisz oczywiście:) Dużoooo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam to Cie Jasiu wkurze bo ja zcalkiem innej manki ktora z was miala zalozona mirene, chce sie zdecydoc ale mam obawy prosze o opinie??:) Co do polykania tej kaspulki to tez sie stresowalam ze nie dam rady polknac zwlaszcza ze tak malo wody dali do popicia no ale udalo sie heh....dobrze ze na jod sie zdecydowalas zadnych ubocznych nie bedziesz miala :) takze spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z tym połykaniem kapsułki to jest tak: na dużym jodzie nikt ci szklanki nie wyrwie bo jesteś odizolowana , możesz sobie naszykować wody tyle ile potrzebujesz do połknięcia. Na małym jodzie dają mało wody , bo nie wypitą musza utylizować i nie leży w ich interesie żeby jej dużo było. Ale jak sie poprosi więcej to dają bez problemu , tylko należy ją grzecznie wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny mam pytanko do was. czy spotkalyscie sie z niska witamina D po raku tarczycy ? odebralam dzisiaj wyniki i mam niska witanine D. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Lalinko nie:) w Gliwicach jak bylam na duzym jodzie masz przygotowana szklanke z woda a jest jej malo :)...polykasz kapsulke z jakiejs rurki stoisz w yznazonym miejscu i babka jest, nie jestesmy sami no ale moze mozna wziasc ze soba swoja wode tego nie wiem nie pytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika811
dziewczyny może macie konkretne namiary jak dostac sioę do Gliwic i Warszawy? Moja endo zostawiła mnie bez opieki. W wyniku wyszło- rak brodawkowaty 1mm. Próbowałam znależc tel. w internecie,ale nikt nie odbiera. Jak się dostać do Gliwic i Warszawy? Czy na 1 wizytęmożna telefonicznie się zapisać? Jak top wrszcie jest z tym jodem? Jst scyntygrafia przed dużym jodem czy nie? I czy dają ten cynomel w Gliwicach jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina;87
Witajcie - jutro minie dokładnie rok od mojej operacji - jak ten czas szybko leci , dopiero co tak strasznie się bałam i szukałam wsparcia na forum - coż za zbieg okoliczności - jutro też kolejne ważne wydarzenie w moim życiu - waaaażny egzamin - choć małe szanse, że zdam - to TRZYMAJCIE KCIUKI. pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela78
hej dziewczyny mam problem, nie moge dodzwonic sie do Gliwic, na listopad umówiła mnie moja endo ale musze zadzwonic i podac swój tel i potwierdzić termin i tu klops.... tel z końcowką 16 i 17 nie odpowiada, dzwonię już od 2 tygodni macie może jakies inne numery gdzie ktos na pewno odbierze dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 27
Cześć Dziewczyny:) Jeżeli chodzi o kontakt z Gliwicami to tylko nr. 322789317 i 322789316, trzeba dzwonić od 15 najlepiej do oporu, rano mają tam urwanie głowy i nie odbierają. Uważajcie na jedną "wariatkę" w rejestracji, zalazła mi za skórę, jest ważniejsza niż magii w kompocie. Pozdrawiam serdecznie. Iwonagos odezwij się wreszcie na gg to pogadamy spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniaa80 W Warszawie nikt nie wchodził przez cały pobyt a porozumiewano się przez kamerkę i mikrofon. Napoje można mieć własne, byle nie w dużych ilościach, najlepiej sok do wody. Wodę każą pić z kranu:( Po połknieciu i odstawieniu kapsuły pod łóżko, zaczynają się kolonie i można robić co się chce nawet pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWAkul
natsrtasz wlasnie to samo co napisala nockairu scyntygrafia czyli maly jod to mala diagnostyczna dawka zeby stwierdzic czy cos zostalo po tarczycy i raku a duzy jod to wlasciwe leczenie i w zasadzie ostateczne i bardzo zalecane ja mialam wszystko w warszawie pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi odnośnie jodu. Ja zdecydowałam się na ten duży jod, mam pod koniec października w Gliwicach. Lekarz mówił, że przez pierwsze 2 dni robią jakieś badania (już się boję jakie) a 3 dnia się połyka jod. To może przez te 2 dni zrobią też tę scyntygrafię. Ciekawe czy jest też możliwość że nic nie wykryją już na tej scyntygrafii i nie podadzą jodu leczniczego... Ale tak naprawdę lekarz powiedział, że scyntygrafię robią dopiero po leczeniu. Bo pytałam go, czy mogą najpierw zrobić scyntygrafię i wtedy zadecydować czy potrzebna ta jodoterapia. Co do samego przyjęcia jodu to mam nadzieję że będzie ok - jak byłam w Gliwicach to jedna Pani opowiadała, że podczas jodu przez wszystkie dni wymiotowała. Ktoś z Was też tak miał? Jak się ten lek ostatecznie nazywa? Cynomel czy cytomel? Na forum wszyscy piszą "cynomel". Lekarz mi kazał zażywać cytomel i zgłosić się po niego u pielęgniarek w Gliwicach. Pomyślałam że się przejęzyczył ale jak byłam u tych pielęgniarek to specjalnie sprawdziłam pudełko i pisało CYTOMEL. To 2 różne leki? I jeszcze jedno pytanie. Czy na jod zamiast wody można zabrać jakieś soki, np pomarańczowe? Nie przepadam za wodą, a tak naprawdę to nie wypiję niczego nieposłodzonego :( Wiem że niezdrowo słodzić, ale tak już mam.... Oprócz wody nic się tam nie zabiera? Jakieś ciasteczka np....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natstrasz Zabiera się co się chce (przynajmniej w Warszawie) wszystko musi być w lekkich, małych opakowaniach. Ja miałam: cukier, herbate, kawę , papierosy hi hi, ciasteczka, owoce, gumy do żucia, jakiś napój. Wszystkiego tyle żebyś zjadła do dnia wyjścia. W salach były lodówki więc nawet kiełbase można było wziąść. Trzeba się tylko liczyć z tym , że później trzeba wszystko wyrzucić. Ja nie miałam małego jodu i scyntygrafi , podjęto decyzję od razu o dużym jodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło zajrzeć tu po tak długiej przerwie i zobaczyć znajome niki. Przede wszystkim gratuluje obecnym i przyszłym mamusiom! Super wiadomości! U mnie starania póki co bezowocne :( natstrasz - ja również miałam jodowanie w Gliwicach. Wszyscy zawsze mówili o wodzie, tak więc nie wiem, jak to z sokami. Po jodzie nie miałam w ogóle nudności, chyba żadna z Pań z mojego "turnusu" ;) na to nie narzekała. Ja byłam zaopatrzona w różne przekąski, kawę, owoce (jak człowiek leży 3 dni w zamknięciu, to jeść się chce:). Tak jak pisze Lalinka - można zabrać wszystko, lecz trzeba liczyć się z tym, że trzeba będzie wszystko wyrzucić. Dobrym pomysłem było w moim przypadku zabranie t-shirta. Jod miałam podawany latem i w tych słynnych gliwickich flanelowych piżamach nie dało się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natstrasz Badania przed jodowaniem to pobranie krwi , moczu i ekg serca i chyba usg szyi także nic strasznego wiec się nien naprawdę dziewczyno nie boj.W poniedziałek robisz te badania,robią tez lekcje jak się zachowywać i jak połknąć jod i resztę dnia masz wolne nawet wychodne z oddziału (przynajmniej w wawie tak jest dzięki uprzejmości pielęgniarek) We wtorek rano połykasz jod i do piątku siedzisz w pokoju,rano w piątek wychodzisz przed sale robią ci pomiar promieniowania i znowu na badania m,in na scyntygrafie a potem wypis do domu.Można mieć swoje jedzenie i picie ale właśnie ze względu na to by nie zostało za dużo śmieci do utylizacji po,karzą ci przekładać wszystko do torebek plastikowych i wszystko zminimalizować czyli nie zabieraj pudelek ani słoików,ubrania weź swoje tylko licz się ze je wyrzucisz,można mieć tez swoja komórkę tylko trzyma się ja w woreczku foliowym,ale jest na sali automat wiec możesz wziąć ze sobą kartę tel. Co chodzi o scyntygrafie to badanie in. prześwietlenie całego ciała po zażyciu jodu,bo jod zaznacza ew. komórki rakowe wiec na bank nie zrobią ci tego wcześniej.Powiem ci jeszcze właśnie czasami po operacjach ludzie którzy nie mieli jodu maja odrastanie tarczyc i kolejne operacje,dlatego terapia jodem to bardzo dobre rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoya Jak to jest rakiem brodawkowym w wariancie pęcherzykowym, coś się dowiedziałaś na ten temat. Lepiej taki rokuje? Bo czasami myślę, że może szkoda że nie pojechałam do Gliwic, ponieważ często podważają pierwszą diagnozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika811
natstrasz ten lek ma różne nazwy jest cytomel, cynomel w zależności od producenta, ale skład jest ten sam. Napisz jak się dostałaś do tych Gliwic. ja dzwonię na ten 322789316 i nic, głucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to po raku, bo raz go miałam a raz nie miałam, ale u mnie też było baaardzo nisko z witaminą D, coś jak niedobór, a to podobno tez osłabia płodność, i jak mnie pięknie pann doktor do witaminizował, że teraz mam w normie D i okrągły brzuchol:), podobno tez jak jest za mało D to sie wapn nie chce wchłaniać. Robiłam wyniki 2 tyg temu, do endo ide 3 października, myślicie żeby zrobić jeszcze raz komplet tarczycowy przed wizytą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka dziekuję za wyniki w liczbach :-) fT4 mamy prawie takie same, Tsh mam niższe, no i faktycznie ja po takich wynikach miałam od razu zwiększoną dawkę, i w przyszłym tyg zrobię wyniki, spr czy się poprawiły Myślę, że nie musisz robić ponownie wyników przed wizytą jeżeli nie zmieniałaś dawki w ciągu tych 2-3 tyg, ale może iwonka się odezwie i coś mądrego doradzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynika811 ja operację miałam 4 lipca, po dwóch tygodniach miałam wynik hist-pat i jak go odbierałam lekarz od razu dał mi skierowanie na dalsze leczenie do Gliwic (jako że w wyniku był rak) i kazał pobrać w szpitalu szkiełka i też je zabrać do Gliwic. Tym samym po prostu tam pojechałam i od razu się zapisałam - wizytę dostałam dopiero na za 2 miesiące. W zeszłym tygodniu byłam na tej wizycie i dostałam skierowanie na jod. Też jestem ze Śląska więc nie miałam do Gliwic aż tak daleko. Ale dodzwonić się faktycznie tam trudno. Próbowałam przed operacją, ale mi się nie udało. Dlatego operację miałam w innym szpitalu. Ktoś pisał że ma raka brodawkowatego w wariancie pęcherzykowatym. Mam to samo na wyniku hist-pat. Jak pytałam lekarza czy to wariant lepiej czy gorzej rokujący to powiedział, że nie ma ta żadnego znaczenia, to tylko obraz kliniczny (cokolwiek to znaczy). Także nie wiem czy się cieszyć czy martwić tym wariantem. Ktoś może w tym temacie się orientuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka czyli mowisz ze nie musisz juz brac witaminy D ? ufff uspokoilas mnie troche a myslalam ze bede miala kolejna tabletke na cale zycie. (moja mama musi brac witamine D do konca zycia) ja narazie nic nie wiem o tym ile czasu bede musiala brac moja tabletke z witamina bo lekarz napisala mi tylko e-mail ze moja witamina jest nista i ze wyslala recepte do apteki czy lekarz po wyrownaniu twojej witaminy D mowil ci co masz jesc zeby pozostala w normie ? Pozdrawiam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 27
martynika811 Musisz dzwonić do oporu najlepiej po południu od 15. Spróbuj też na końcówkę 17. natstrasz Cześć napisz skąd jesteś ewentualnie odezwij się na gg 5620172. Ja też jestem ze Śląska i idę na jod prawdopodobnie koło marca. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastrasz cynomel i cytomel to to samo tylko inny producent, ja np brałam thybon i to też jest ten sam składnik. Co do samopoczucia po zażyciu dużego jodu to nic mi się nie działo, pozostałym osobom tez nie. Kapsułka nie jest taka znowu wielka, ja liczyłam na jakąś mega wielką tabletkę, a to jest wielkości antybiotyku w kapsułkach. Ja dostałam tylko mały kieliszek wody do popicia i o ile dobrze pamiętam łyka się to na czczo i przez pół godziny po połknięciu nie można nic jeść i pić. Jedyna niedogodność to ta izolacja. Pić można co się chce byle w dużych ilościach i najlepiej kwaśne, żebyś ślinianki pobudzać. Ja od razu miałam decyzje o dużym jodzie i chyba lepiej sie tej kuracji poddać niż się potem martwić czy wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny mozecie mi powiedziec co powiedzial wam wasz lekarz na temat statystyk raka tarczycy? kazdy mowi mi co innego i nie wiem w co mam wierzyc :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwio:) Mam tą vitaminę D w normie tylko dlatego że ciągłe ją łykam niestety, plus całą masę innych małych tableteczek:) na inne rzeczy Teraz jeszcze doszedł mi do tego magnez i staram sie nie zwariowac i nie zapomniec o nich wszytkich szczególnie że podobno nie łyka sie magnezu razem z wapnem bo się nie wchałania, tylko dlaczego robią np. wodę magnezowo - wapniowa:))))) dzięki dziewczynki za porady wynikowe, chętnie uniknę kłucia, tym bardziej że i tak codziennie strzelam w brzuch przeciwzakrzepowe nadio, ja nie wiem czy on mi znowu zwiększy dawkę, od momentu ciąży już ją potroiłam, ale zobaczę 3 jak mnie ktos da rade do niego przetransportowac:) chyba zamówię helikopter z balkonu:)))))) piękna pogoda to idźcie za mnie trochę pospacerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×