Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

lalinka Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś zdecydował się na usunięcie zdrowego organu ze względu na genetyczną skłonność do raka. Stąd moje zdziwienie. Dziękuję za informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocchacoffee
Witajcie, od kilku lat mam monitorowane guzki tarczycy, bez leków, tylko co pół roku usg. Tym razem dostałam skierowanie na biopsję. Ponieważ w mojej rodzinie nie ma raka jakoś podświadomie myślę, że nie będę i ja go miała ale gdzieś tam w głowie mimo wszystko kołacze myśl a co gdyby.......no i czarnowidztwo mi się włącza..... czytam ten wątek od kilku dni i widzę,że wielu z Was nawet z rakiem radzi sobie doskonale, zazdroszczę podejścia i gratuluję bo w chorobie najważniejsze to zachować optymizm i wiarę :) Dlatego pozwólcie, że będę od czasu do czasu wrzucała tu swoje 3 grosze i może podzielę się wynikiem biopsji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka :-) nie skończyłam studiów, jeszcze mi dużo zostało, właśnie najbliższą sesję łapię w czasie odstawienia hormonu. Akurat chyba Ciebie najlepiej pamietam z forum, jak się słabo czułaś i jak wysokie miałaś TSH. No, ja dalej mam euthyrox 225, ale szczerze, to w dalszym ciągu tsh za wysokie w stosunku do oczekiwanego. W marcu miałam przy tej mojej kosmicznej dawce 1,03, a zalecane mam 0,1-0,4. Całkiem możliwe, ze po małym jodzie czeka mnie podwyższenie dawki- ponoć " niektórzy tak mają" cyt. dr Puch z Gliwic. Nie łamię się póki czuję sie ok. Powiedz tylko, czy jak się bierze cynomel, to jest jakoś lepiej niż bez? Pozdrawiam i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich bardzo serdecznie! Wyobraźcie sobie, że w końcu mój parathormon zaczął rosnąć-mam cichą nadzieję, że za jakieś 6 miesięcy będę mogła spożywać nabiał, no i uda mi się odstawić trochę tabletek. Hania80-mam podobny problem do Twojego, ale jakoś mi nieśpieszno do ginekologa. Poczekam do przyszłego tygodnia-albo będzie ok, albo będę zmuszona iść (trzyma mnie już ta nasza babska przypadłość 12 dni). Po operacji wogóle jakoś mi się to pogmatwało. Iwonka-jak Twój synuś? A jak Ty się czujesz? Pracujesz jeszcze? Nie mam za bardzo czasu na pisanie (mam umierającego teścia i wiadomo, że w takim przypadku pomoc jest niezbędna). Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucynka Chyba Cię myślami ściągnęłam:) Syn rośnie zdrowo. Ja pracuję, ale przymierzam się do L4, myślę, że dociągnę już tylko do końca maja. Myślałam, że dam radę do końca roku, że wględu na moją klasę, ale .... Nie ma zmiłuj się, nikt mnie nie oszczędza. Co prawda nie oczekuję jakiegoś specjalnego traktowania, ale zawalają mnie zewsząd robotą, nie dość że w szkole, to jeszcze w domu się nasiedzę, a już naprawdę nie mam siły. Wieczorem nie wiem jak się nazywam i trudno się do łóżka dowlec. Jestem jednak sama z dwójką maluchów, które zdrowo dają w kość. Lucynko, pozrawiam Cię serdecznie i obyś znalazła siły i wytrwałość w związku z chorobą teścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucynka No i pędź do ginekologa szybko..... 12 dni??? Poleci Ci hemoglobina strasznie. Nie zwlekaj kochana i dbaj o siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska135 Pierwsze odstawienie hormonu do dużego jodu brałam cynomel i przeszłam bezboleśnie . Co prawda pod koniec nie wiedziałam co czynię:) ale nie było tak strasznie. Gorzej następnym razem do scyntygrafii. W CO w Warszawie nie dają nawet cynomelu. Teraz mam nadzieję , że dostanę zastrzyk, jak dobrze pójdzie , mam już skierowanie do szpitala na wrzesień chyba:( Ciekawi mnie od czego zależy dawka hormonu , pewnie od wieku , ale chyba nie tylko. Wyśledź dlaczego jesteś tak oporną jednostką. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocchacoffee
czy jest na forum osoba, ktora po biopsji nie miala skierowania na operacje?? usiluje przeczytac forum od poczatku ale to prawie niemozliwe ze wzgledu na brak czasu.... i drygie pytanie o lek cynomel...slyszalam ze jest wycofany a wyglada na to ze czesc z Was go zazywa??? Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucynaewa co jest z tym parahormo...? mam zrobić badanie względem niego.( Miałam nadczynność) Co do ostatniej wypowiedzi - ja już drugi raz biopsje miałam i od 10 lat słyszę operacja za pierwszym razem gdy guz miał wielkość 4 cm na prawie 6 cm. ale metizol na mnie nie działał i nie można było doprowadzić farmakologicznie do eutoryozy ( nie wiem czy dobrze napisałam ?) i pozostalo mi leczenie jodem 131 , dostałam odpowiednią dawkę po pół roku hormony się unormowały i nie weszłam w niedoczynność i tylko od tamtej pory kontroluję , ale ostatnio przez przypadek dowiedziałam się na nieoficjalnym USG że mam kolejnego guzka na drugim płacie a że czuję się fatalnie (powróciła między innymi arytmia, poty , zmęczenie , problemy ze spaniem , sucha skóra, nerwy ...) ok nie męczę już wyliczaniem , zrzuciłam to na karb powracającej choroby i w te pędy do endo , a on biopsja itd , biopsja poszła dobrze bo łagodny , dał skierowanie na operację bo guz duży i dusi mnie trochę teraz ma 3 na 2i na 4 cm jod 131 trochę go obkurczył ale że jest blisko krtani to cały czas uwiera, a teraz meritum hihihi endo powiedział że jeżeli dr. Jakubaszko nie poprze operacji to nie ruszać i nadal obserwować , tyle że nie mam pojęcia za co odpowiedzialny jest ten parathormon którego badanie mi jeszcze pozostało zrobić , powiedzcie jeśli ktoś coś wie na ten temat.... pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parathormon to hormon produkowany przez przytatczyce reguluje on poziom wapna w organizmie czesto sie zdarza ze podczas usuwania tarczycy lekarz uszkodzi lub usunie przetarczyce niestety sa one bardzo male wielkosci grochu albo mniejsze. Brak wapna jest bardzo nieprzyjemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas1806
Majka 60 byłaś dziś w Gliwicach i jakie badania ci robili ? A wyniki podali od razu czy wyślą pocztą? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas 1806
Majka 60 Czy byłaś dziś w Gliwicach ? Jakie badania Ci robili i kiedy będą wyniki od razu czy przyślą pocztą? Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas 1806
Ojej wkleiło się dwa razy , sory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj. Jestem tu nowa. Pol roku temu wykryto u mnie guzki tarczycy, jest ich 3 i sa w podobnej wielkosci ok 23 mm hormony i inne wyniki ok mam , end zaproponowal operacje na jesien poniewaz mam slub w sierpniu a w moim przypadku jak twierdzi end musze ja miec poniewaz w ciagu miesiaca jeden potrafil sie powiekrzyc o prawie 5 mm . Nie boje sie operacji , ale boje sie co potem tzn. czy nie bede miala problemyz ciaza no i jednak do konca zycia tab (dodam ze mam miec wycieta cala tarczyce bo sa rozmieszczone a jeden jest bardzo blisko nerwow krtani). Dziewczyny czy macie slabe wlosy i strasznie sie krusza?? No i dziwne jest dla mnie to ze hormony ok a miesiaczke mam co ok 50-60 dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanzanitka
frycia 1987 witaj. Jestem w Twoim wieku i mój endo też mnie kieruje na operację. Podobnie jak Ty hormony mam ok, a wielkość guzów mnie kwalifikuje do operacji. Z tym, że ja mam je już sporo latek i byłam na tzw. "przetrzymaniu". Nie wiem jak to jest po, więc tu raczej nie powinnam się wypowiadać. Sama szukam odpowiedzi na tym forum i szczerze, to sporo się dowiedziałam od innych dziewczyn. Co do cykli, zawsze miałam po 32-34 dni, ale ostatnimi czasy wydłużyły mi się do 49 dni. Ginekolog po usg powiedział, że ok, więc to pewnie endikrynologiczna sprawa. Endokrynolog się wkurzyła, że zawsze winę zwalają na tarczycę, zamiast porządne badania zrobić ze swojej dziedziny... Mam więc podobny problem jak Ty i nie wiem dlaczego sie tak dzieje:/ Włoski mam okej:) grube i gęste te moje kudełki;) Ostatnio troszkę wypadają, ale ja mam tak przed latem, więc nie jest to wina tarczycy. Co do ciąży, to i lekarz i dziewczyny z forum twierdzą, że lepiej te sprawy uregulować zanim się zajdzie w ciążę. Guzy podobno mogą szybciej roznąć w ciąży, ze względu na wahania hormonów. Poza tym mając malucha w domu trudniej wybrać się na operację i znieść ten okres... A w ciążę podobno można spokojnie zajść, tylko trzeba gormonki sobie odpowiednio uregulować (zmienić dawkę leku wg zaleceń lekarza). Mam nadzieję pomogłam troszkę;) a bardziej fachowe porady otrzymasz od bardziej doświadczonych w tym temacie koleżanek;) któtym ja jestem baaaaaaaardzo wdzięczna za "oświecenie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mocchacoffee odpowiem CI .ja jestem po biopsji 2 miesiące,guzek jest wielkości 9mm(tzn taki był)poziom hormonów w normie,zadnych leków tylko obserwacja i tez zastanawiam się czy to dobre postępowanie lekarza bo zaznaczył ,ze guz sie nie zmniejszy ,może urosnąć albo byc ich więcej.Na razie powiedział mam traktować,ze jestem zdowa ale mnie to zastanawia czy nie ma leków by temu zapobiec? A dlaczego pytasz czy masz podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH. kas1806 Po3 latach leczenia wreszcie wszystko w porządku. TG samo spadło do poziomu poniżej progu oznaczenia ,tsh 0,12, wapno w normie, nic tylko się cieszyć.Następna wizyta za rok. Przyjmował jak zawsze przemiły dr PUCH,więc można popytać. Wyników niestety nie wysyłają,chyba, że jest coś żle lub trzeba zmienić dawkę hormonu.Jak ktoś chce to może poczekać.Ok 2 godz od pobrania już są. Na swoim przypadku mogę powiedzieć jak to jest z obserwacją guzków.Przez 8 lat leczyłam niedoczynność,był też guzek 12 mm koloidowy więc endo twierdzi,że nie ma co ciąć.Prawdopodobieństwo,ze się zezłośliwi ok5%.Wyregulowałam hormony ,raz w roku biopsja i tak było przez 8 lat. Aż tu niespodzianka-rak brodawkowaty.Endo mówił,że w takim przypadku ważne jest,żeby operować w dobrym ośrodku,więc IO GLIWICE.Przy usg widać,że jest dokładnie wszystko wycięte. Każdy przypadek jest inny,więc samemu trzeba podjąć decyzję,czy obserwować guzki,czy wycinać.Wszystkim na początku drogi i w trakcie leczenia,życzę wytrwałości wiele optymizmu,bo dobre nastawienie jest połową sukcesu w walce z chorobĄ. POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocchacoffee
TersaZ dziekuje serdecznie za odpowiedz. No coz, guzki mam od conajmniej 3 at ( wtedy pierwszy raz stwierdzono), co pol roku usg a teraz po ostatnim zalecenie biopsji. Guzek nie jest wielki ma 12x12mm nieregularny o III stopniu unaczynienia. Hypoechogeniczny. W poniedzialek mam biopsje a w czwartek wizyte u endo i zastanawiam sie co dalej. mam jeszcze kilka mniejszych guzkow tez bogato unaczynionych. Hormony w normie. Dlatego wlasnie pytam co ewentualnie dalej? Poza tym troche martwie sie ze czesc z Was miala wynik biopsji negatywny w sensie raka a po wycieciu tarczycy okazywalo sie ze raczysko jednak siedzialo w czlowieku ...a ja mam malego synka i chetnie zobaczylabym jego wnuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas 1806
Majka 60 Jak to dobrze , że u Ciebie wszystko dobrze , leczenie eutyroksem przyniosło dobry efekt, bardzo mnie to ucieszyło. Zawsze trzeba być dobrej mysli. Pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małgorzata z A przepisał Ci lekarz euthyrox? Czy masz w ogóle niedoczynność? Przy niedoczynności guzy będą o wiele szybciej rosły. Jeżeli biopsja jest ok, to w Twoim przypadku chyba nie trzeba się spieszyć z operacją, bo guzek jest bardzo mały. Jest szansa, że podczas brania hormonu guzek się zmiejszy. Moja koleżanka z pracy 2 lara temu miała wyciętą tarczycę. Po roku zrobiła usg i okazało się, że na tym, co zostało z tarczycy urósł ok. 7 mm guzek. Przez cały czas bierze euthyrox. W zeszłym tyg robiła usg u tej samej endo i okazało się, że guza nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eelka26
Hej mam do Was prośbę byłam ostatnio na prywatnej wizycie lekarz mi powiedział ze mam na jednym płaie torbiel a na 2 dwa guzy które wyglądaja podejrzanie i mam zrobic biopsje .Nie dostałam skierowanie na biopsja i nie wiem co mam robic czy szukac innego endo który mi zrobi ta biopsje i pewnei znowu zapłace za wizyte i biopsje czy da się jakoś zrobic sama biopsje na nfz tylko ską wziąc skierowanie?? poradzcie bo mam mętlik w głowie i nie wiem jak to załatwic a szkoda mi kasy wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nebaska135
eelko, ciężka sprawa, ten nasz fundusz, to działa w ten sposób, ze akurat "mam szczęście" być pacjentką IO w Gliwicach od lat, bo tu mieszkam.Ale jeśli robię tam badania nawet ze skierowania od lekarza, który tu pracuje, to płacę jak za zboże. Najlepiej chyba w takim razie jest uzyskac skierowanie z przychodni endo. A to już wszystko zależy od tego skąd jesteś.W Katowicach są terminy ok 6 miesiecy najmniej. Lalinko- uzyskałam już odpowiedź, " bo tak czasem jest", troche to filozoficzne, podrążę jak będę w lipcu. Wybiera się ktos z Was Kochani w połowie lipca na jod do Gliwic? Powinnam zrobić imprezę , bo skończę wtedy 40 lat. A w ogóle podzielę sie z Wami moją troska- dowiedziałam się, że zostanę babcia- skomplikowane to, jeszcze nie łąpie, mam jeszcze 8 letnia córkę... ale cóż.Mam nadzieję, że wyjdzie to na dobre. Ide spać jutro egzamin zerowy -pierwszy w tej sesji... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eelka26
nebaska dzięki za odpowiedz :) niestety u mnie też są takie terminy:( a ile kosztuje biopsja prywtnie?? jets taka opcja ze ide prywatnie tylko na biopsje bez skierowania i nawet bez opisu usg?? Ps co sądzisz o szpitalu MSWIA w katowicach?? słyszałas może opinie bo jezeli operacja to tam mi lekarz poleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eelko, w regionie chyba najlepsze opinie słyszałam na temat szpitala klinicznego w Bytomiu. Tam oddział chirurgii jest niemal "wyspecjalizowany" pod kątem operacji tarczycy. Sama miałam tam wyznaczony pierwszy termin, ale w końcu operowałam się w Bielsku, w bardzo "kameralnych" warunkach i zdecydowanie ten szpital polecam. Na temat szpitala o którym piszesz nic nie wiem niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonagos,nie nie przepisał mi lekarz hormonów bo wyniki mam w normie wszystkie.Jest tylko ten niewielki guzek.KOntrola tylko na razie. A czy ktos moze sie wypowiedziec na temat leczenia etanolem (ponoc jest takie i po takim leczeniu moga sie zmiany cofnąć)/ Odnosnie biopsji prywatnie ja płaciłam 130zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eelka 26 na biobsję prywatnie nie potrzeba skierowania, jest pod kontrolą usg także usg masz również zrobione , u nas w Lublinie kosztuje ok. 150-200 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonia powiedz u kogo Ty sie leczyszw L nie? Mozesz kogos polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teresa ja na początku jak dowiedziałam się o guzkach to robiłam biobsję prywatnie w Luxmedzie i chodziłam do prof. Nowakowskiego ale gdy okazało się że mam też hashimoto przestałam jeździć prywatnie do endokryn. do Lublina(bo mieszkam jakieś 50 km od Lublina) bo nie dość ,że płaciłam za wizytę to jeszcze za badania ,które muszę wykonywać dość często , teraz jestem pod kontrolą endokrynologa z NFZ w moim miejscu zamieszkania.Nie wiem kogo konkretnie ci polecić, człowiek na początku gdy dowie się o guzkach to tak trochę panikuje , później trochę się wyluzuje bo nie ma innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska;) Ja pikolę:) Jaka młoda babcia z Ciebie będzie:)))) Gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×