Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

aska42 Jest nadzieja , że tak wysokiego TSH nie będziesz miała, u mnie to była wpadka, przed odstawieniem miałam już wysokie. Ja w każdym razie nie byłam sprawna , tydzień najmniej. Też pracuję z kientami i jak już pisałam po odłożeniu słuchawki nie wiedziałam z kim rozmawiałam ani o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka dzięki za odpowiedź. Wygląda na to że może będę musiała iść nawet na 3 tyg zwolnienie :-( W pracy nie będą zadowoleni, ale półżywa też nie mam zamiaru chodzić.Ja się przy ths 40 żle czułam, a nie wiem jakie będę mieć przy miesięcznym poście. Może jeszcze ktoś podzieli sie doświadczeniem jak to wygląda. A jak się czujecie przy bardzo niskim ths, ja jestem bardzo nerwowa i chaotyczna, zaczynam coś robić i nie kończę bo już zaczynam robić coś innego. Mam jakieś takie wewnętrzne przyspieszenie. Włosy mi wypadają w dużych ilościach to chyba też od tej nadczynności. Z sercem na szczęście u mnie ok no może trochę szybciej się męczę. Natomiast zadowolona jestem, że wreszcie mam ciepłe dłonie i stopy, nawet w zimie :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też dobrze znoszę niskie TSH. Może sam moment za każdym razem zwiększania dawki powoduje u mnie dyskomfort, ale po ok. tygodniu przyzwyczajałam się i było git. Oczywiście nerwowość, poty, drżenia rąk, takie tam- ale mijało i czułam się ok. Niestety nie wiem czemu nie chudnę, szczerze powiem,ze ta cała historia z tarczycą spowodowała ,iz w ciągu ok 2,5 lat przytyłam ponad 26 kg.Nie podoba mi się to a teraz na odstawieniu... eh. Może po diagnostyce coś się ruszy w drugą stronę. Weekend przeleżałam pod kocem, przykryta po uszy, za zimno było i usiłowałam się uczyć. Mułowata jestem jednak...W dalszym ciągu bolą mnie plecy, wieczorami już tak bardzo, ze chce mi się płakać. Obrzęki mega- ale to wiadome.Pozdrawiam moje kochane, marzę już o moich tabletkach, ciekawe jak długo będę się wspinac na optymalny poziom mocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nebraska ja po operacji też przytyłam jakieś 3-4 kilo i to w ostatnim okresie tj od jesieni. Też liczyłam na to że jak wysoka nadczynność to się dorobię figury modelki a tu nic z tego. Ja latem brałam hormon 150 i 175 to miałam taki koński apetyt, że ciągle byłam głodna do tego stopnia, że budziło mnie to w nocy No ale tsh to miałam prawie 0. Jak zmniejszyli mi dawkę do 150 a potem 125 to nocne głody mnie nie nachodzą na szczęście. Ostatnio endo jak powiedziałam o tym to stwierdziła, że u niektórych osób euthyroks zwiększa apetyt. No ale jak zwiększ apetyt to i wagę :-) Nie wiem, zwiększyłam aktywność, prawie codziennie jeżdzę na rowerze, a waga ani drgnie Tak mi przykro, że musisz być bez hormonu, ale skoro inni dali rade to i Ty. Jesteś chyba już na półmetku, kiedy masz badanie? Ja od początku sierpnia mam odstawić euthyroks, chyba że będzie cud i pojawi się tyrogen. Oby! Daj znać co u Cibie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewakul gdzie będzieszw Warszawie w Szpitalu? bo inaczej jest na szaserów a inaczej na Ursynowie Pozdrawiam wszystkich którzy mnie jeszcze pamiętają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanzanitka
tak mnie ciekawi... ile przytyłyście po wycięciu tarczycy? o ile w ogóle przytyłyście;) i czy ciężko uregulować później swój cykl? w następnym tygodniu mam wizytę, żeby skierowanie wziąć i dopadają mnie wszystkie możliwe lęki, które myślałam, że mam już za sobą...:/ pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie :) wlasnie wrocilam z wizyty kontrolnej w warszawskim CO i mam ciekawe wiesci dot. malego jodu i podejscia CO do pacjentow po mikroraku (dla przypomnienia - XI 2009 usuniecie totalne tarczycy, 6 mm ognisko raka brodawkowatego bez przerzutow, grudzien 2009 - maly jod, czerwiec 2010 - kontrola ambulatoryjna w CO). co do malego jodu - CO nie dysponuje juz w tym roku thyrogenem, zostala wstrzymana produkacja i ponoc nigdzie go nie ma. podobno ma pojawic sie od nowego roku i wtedy bedzie mozna z niego skorzystac w CO. tak wiec dano mi wybor czy chce maly jod z pelnym odstawieniem jeszcze w tym roku, czy z thyrogenem w przyszlym roku, ale nie wiadomo czy na pewno i kiedy. wybralam opcje z odstawieniem. i druga ciekawsza sprawa - w CO poinformowano mnie, ze zmienilo sie podejscie do pacjentow po mikroraku. Druga scyntygrafia nie jest obowiazkowa (zapytano mnie, czy chce w tym roku jednak ja zrobic "dla swietego spokoju", bo moge rownie dobrze nie robic), wystarczy regularna kontrola usg i markery raz w roku. optymalne TSH na poziomie 0,2-0,3. szczerze mowiac troche jestem skolowana po dzisiejszej wizycie i zastanawiam sie czy nie skonsultowac sie jeszcze z innym lekarzem w sprawie tego jodu. "dla swietego spokoju" to mozna wziac aspiryne, a nie promieniotworczy izotop, ktory dobrze robi na raka, ale niekoniecznie na cala reszte. pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczow, zycze duzo zdrowia i pieknej pogody! mandala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWAkul
WITAM JAK ZWYKLE POWTORZE PARE FAKTOW MAM 43 LATA NIGDY NIE CHOROWALAM I NIE LECZYLAM TARCZYCY ALE 2LATA TEMU PRZYTYLAM RAPTEM 16KG,POTEM ROK TEMU W CIAGU 2 TYG SCHUDLAM 9 KG,DO TEGO NERWY,NADMIERNA POTLIWOSC I WYBUCHOWOSC,MYSLALAM ZE PRZEKWIT HI HI LEKARZ ZASUGEROWAL USG TARCZYCY,WYSZLY 2 MALE GUZKI ,WIEC BIOPSJA,BO WYNIKI KRWI BYLY W NORMIE,BIOPSJA WYSZLA RAK BRODAWKOWATY I W CIAGU 2 TYG WYCIELI CALOSC RAZEM Z WEZLY CHLONNE W MARCU TEGO ROKU,ZABIEG OK,STRUNY GLOSOWE OK PRZYTARCZYCZKI OK,OCZYWISCIE DOSTALAM OKRES W DNIU OPERACJI I KRWOTOK SRÓdOPERACYJNY ALE TO SZCZEGOL,MIESIAC ZWOLNIENIA I DO PRACY,CZULAM I CZUJE SIE OK,JESTEM 1-SZY TYDZ BEZ HORMONU,MUSZE WYTRZYMAC DO 20LIPCA ,SCYNTYGRAFIA W WARSZAIWE NA URSYNOWIE,PRZED ODSTAWIENIEM HORMONU,(BIORE TYLKO EUTHYROX100),WYNIK TSH 0,28 TERAZ ZACHOROWALAM NA ZAPALENIE GARDLA I ZATOK,WIEC ANTYBIOTYK 10 DNI,I ZACZELY SIE WAKACJE WIEC DZIECI 7 i 11 LAT wchodza na glowe,wiec chce rzucac meblami hihi DO PRACY MUSZE CHODZIC,BO CZEKAJA SPRAWOZDANIA POLROCZNE,ALE OD 9GO BEDE NAD MORZEM AZ DO 18 WIEC MOZE ODPOCZNE ( JESTEM Z MAZUR ) MĄŻ ZARTUJE ZE JAK BEDE GRYŻĆ I SZCZEKAC TO WYPROWADZI SIE Z DOMU Z DZIECMI NA TEN CZAS POZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWAkul
DODAM JESZCZE ZE OD OPERACJI 3 MIES TEMU SCHUDLAM JUZ 5 KG I OD OK,2TYG BARDZO GUBIĘ WŁOSY,NIE WIEM CZY TO MA ZWIAZZEK Z BRAKIEM TARCZYCY CZY TAK SIE ZŁOŻYŁO A OKRES MAM REGULARNIE JAK W ZEGARKU ( JEZELI O TEN CYKL PYTACIE ) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mandala 77 w Krakowie też obecnie nie mają tyrogenu, ale czytałam w internecie, że ma wrócić od lipca. Ja miała raka brodawkowatego 0,9 cm to chyba też minirak i dostałam duży jod, a teraz miałam mieć mały jod, ale z powodu braku tyrogenu mam przesunięty na wrzesień. Myślę, że lepiej się kontrolować, ale zapytaj swojego endo co o tym myśli. Ewakul, gubienie włosów ti wynik i stresu i coraz niższego ths w którym będziesz utrzymywana przez najbliższy czas, ja też mam z tym problem. Co do cyklu, to mój się rozregulował, ale na to może mieć wpływ wiele innych czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie przytyłam (po operacji, teraz tak;) i nie miałam problemów z okresem (teraz go nie mam wcale;) Ponoć wypadenie włosów to efekt uboczny narkozy. Mnie bardzo przez jakiś czas po operacji wypadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka, oj ten brak okresu to luksus :-) :-) konsultowałam moje wyniki z endo i kazała mi przejść na eutyrox 50 i chyba lepiej sie po nim czuje. wczoraj też miałam drugą wizytę u gina i jak na razie wszystko ok, 11 tydzień :-) teraz mam się zastanowić nad badaniami prenatalnymi.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nebraska badz dzielna:) walcz:)... a teraz wytlumaczcie mi nie mam tarczycy-rak brodawkowaty, duzy jod w gliwicach a potem co 6 m-cy izyty ambulatoryjne, zawsze myslalam ze maly jod diagnostyczny dają osobom z przezutami do wezlow albo tym, ktorzy nie maja usunietej calej tarczycy a tu pisza dziewczyny ze po mikroraku maja juz miec drugi "maly jod" wiec jak to jest i od czego albo kogo zalezy...slucham??:) co do tycia to kurcze bylo juz dobrze ale znowu waga idzie w gore:(...ale niestety to obzarstwo...grilowanie a do tego piwkowanie:(..obiecalam sobie przystopowac narazie nie idzie mi najlepiej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny i Chłopaki (których wcale ostatnio nie ma) co do jodu diagnostycznego, to chyba jest tak, że co ośrodek leczący to obyczaj. Ja miałam odstawienie i jod diagnostyczny na przełomie stycznia i lutego a duży jod w ubiegłym roku w marcu tak profilaktycznie na wszelki wypadek. Przy odstawieniu a leczę się w Poznaniu nie dają ani cynomelu a tym bardziej tyrogenu. Trzeba nieustająco cztery tygodnie nie jeść pigułki szczęścia:) Ponieważ tym razem było wszystko ok, to następne odstawienie mam mieć za ok2-3 lata. Przypomnę, że miałam mikroraka bez przerzutów i nie mam tarczycy. Jeśli chodzi o samo odstawienie, to z moja psychika w miarę ok. Natomiast mięśnie bolały mnie strasznie no i twarz spuchła mi strasznie i tak jak u Lalinki jak skończyłam rozmawiać przez telefon to nie pamiętałam z kim rozmawiałam i co ten ktoś chciał:))). Nebraska podziwiam i chylę czoła za sesje przy odstawieniu. Przy odstawieniu TSH 101 do ostatniego dnia chodziłam do pracy. Po diagnostyce zwolnienie tydzień i powrót. Lolek jak fajnie, że się odezwałaś. Napisz co tam u Ciebie. Lalinka a gdzie ta Cyryla się znowu zaszyła, bo chyba z wywczasów to już wróciła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :-) wczorajszy wynik tsh 185,7 ( pomiar z poniedziałku). Czyli ok, przyrasta już wolniej.Właściwie nie byłoby tak najgorzej, gdyby nie ten ból pleców.Funkcjonuję w miarę normalnie tyle, ze wolniej i z większym trudem.Niestety nie wszyscy w moim otoczeniu rozumieją, że nie jestem teraz wyczynowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam kochane w formie anegdoty, ze ojciec mojej córeczki wczoraj strzelił mi wykład jak to powinnam się "rozruszać"- dobrze mi to zrobi :-D Jak się domyślacie nie byłam w stanie się wysilić na jakąś szybką , ciętą ripostę. W sumie, to wczoraj była na dużych zakupach, z małą na spacerze i placu zabaw, załatwic badania i formalności do kolonii, zrobiłam porządki, obiad, przyjecie urodzinowe córki( kończyła wczoraj 8 lat)z tsh takim jakie mam. Chyba spowolnione myślenie ma w ty wypadku jakis sens. jeszcze się uczylam i walczyłam z bólem pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia Tzn. amiopunkcja? Ile masz lat? Mnie gin powiedział, że usg genetyczne w 12 tc wyklucza w 90 % choroby genetyczne i jeżeli choć jeden z 5 tych parametrów, które się bierze pod uwagę podczas badania będzie podejrzany, wtedy zrobimy amio. Na szczęście badanie wyszło jak najbardziej ok, więc nie musiałam mieć tego badania, bo niestety jest dość inwazyjne no i najgorsze, że musiałabym być 5 dni w szpitalu. U mnie zaczął się 29 tc:) Wczoraj byłam na wizycie. Żałuję, że nie mam auta z klimą, bo myślałam, że wykorkuję w zatłoczonym, remontowanym Wrocławiu. W każdym bądź razie u mnie wszystko ok, chłopak rośnie zdrowo:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochani, nie było mnie tu hoho i jeszcze trochę... U mnie ok, wczoraj minęło dokładnie 11 miesięcy odkąd mam drugi uśmiech :) Wyniki TSH na razie w normie między 1 a 2, jednak po operacji, a dokładnie jakiś miesiąc temu zaczęła mi sie podnosić prolaktyna, mam: 597 przy normie do 460. Ponieważ staram się o dziecko to lekarz prze[pisał mi BROMERGEN, czuję się po nim dobrze, ale ciązy jak na razie brak :( IWONA!! Rety jak to szybko zleciało... niebawem napiszesz, że już urodziłaś... Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska135 Nebraska , jesteś wielka:D Ojca dziecka olać. Julka Cyryla powróciła z byczenia się, czemu milczy nie wiem. Nie miałam czasu, w przyszłym tygodniu może się umówimy to ją przemagluję, albo ona mnie, że tu się w jej imieniu wypowiadam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta1117
Witam , dawno nie pisałam ale już rok po operacji Zróżnicowany rak tarczycy / brodawkowaty/ pT1aNXMO po nieradykalnej operacji. Wszystko było dobrze do maja ale pojawił się znów guzek. Leczona byłam tylko hormonalnie. Czeka mnie druga operacja w tym miesiącu w Gliwicach. Czy ktoś tak miał ? Guzek był mały do 1 cm. Sama czuję się dobrze . Wyniki dobre Może żle ,że niedawali mi jodu ale tak leczą z tymi małymi guzkami i taki efekt. Bardzo proszę napiszcie kto miał drugą operację . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziś to już płaczę z bólu. Czuję się jakby, ktoś wbił mi nóż w plecy i tam go zostawił. Mięśnie właściwie całego ciała mówią mi głośne "nie!" Może stąd się bierze, ze i nastrój siadł. Siedzę w domu i płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska Współczuję Ci z całego serca. Trzymaj się dzielnie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska nie wiem o czym piszesz, ale wiem ze dasz rade, ja miałam histopata dobrego wiec może nie powinnam zabierać głosu trzymaj się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota 81
beta1117 co to znaczy nie radykalna operacja tzn. że nie miałaś całej wyciętej tarczycy?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta Mojej przyjaciółce wyszedł z badania histopatologicznego rak i bardzo szybko po pierwszej operacji miała drugą (2, może 3 tyg). Dziwne, że od razu Ci nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta1117
Dorota Został maleńki kawałek po lewej stronie guzek był po prawej0,8mm.Cały czas byłam leczona w Gliwicach kontrola prawie co miesiąc i rezonans, biopsje . Teraz to nawet może być w węzle chłonnym 50% sprawdzą to podczas operacji. Dziwne czuję się bardzo dobrze . Ale martwie się operacją może dobrze ,że teraz w Gliwicach przedtem byłam operowana we Wrocławiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nebraska dasz radę, jeszcze tylko kilka dni i zaczniesz z powrotem brać hormon i wszystko wróci do normy. Ja Cie i tak podziwiam, że z tak wysokim TSH tak sobie dobrze rodzisz. A na ten ból to nie można wziąć czegoś przeciwbólowego np polopiryny żeby sobie ulżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beta 1117 Ja ma takie samo rozpoznanie jak Ty tylko że mi podali duży jod, guzek też był poniżej 1 cm. I też mam jakieś znikome resztki tarczycy. Jodoterapiama też na celu zmniejszenie tych resztek tarczycy.Więc dziwię się, że nie podali Ci dużego jodu. Teraz czekam na kontrolną scyntygrafie po roku od operacji. A jak u Ciebie wykryli tego nowego guzka, przy usg szyi? Jak byłam na jodzie w Krakowie to była kobieta po operacji, której też cos się nowego pojawiło w tych kikutach, ale ona dostała drugą dawkę jodu. nie mówiła nic o potrzebie kolejnej operacji, może u Ciebie też się to dałoby jodem usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×