Jestem nastoletnią mamą i nie wstydzę się tego !!!

Mam 16 lat i jestem mamą 3 tygodniowego Igorka ... Nie wstydzę się tego pomimo mojego młodego wieku. Wzorem do naśladowania nie jestem i rozumiem swój błąd, ale dlaczego jest tu tyle osób, które uważają, że dziewczyna rodząca dziecko w tym wieku jest skończona a istota, która przychodzi na świat jest wynikiem upicia się na imprezie ? Przecież życie jest tylko życiem ... TAK SIĘ ZDARZA .

bo większość szanujących się dziewczyn w tym wieku jest jeszcze dziewicami

bo najpierw nie rozmawiają z dziećmi o antykoncepcji bo się wstydzą, a później jak się stanie to jest wielkie halo. nie jesteś skończona, choć napewno będzie ci ciężej niż osobom z doświadczeniem życiowym, ukończonymi studiami, pracą itd. ale z drugiej strony będziesz mieć więcej energii do zabawy z dzieckiem, bo sama jesteś jeszcze dzieckiem. a za 10 lat Igor będzie odchowany, a ty nadal młoda i piękna;) cieszę sie, że zamiast zakładać kolejny topik o aborcji, potrafisz z dumą się przyznać do bycia młodą mamą. powodzenia i pozdrawiam!

a czy nie jest przypadkiem tak, że z miłości to nie żaden grzech ? Twoja teoria to poglądy ludzi ... Bóg podobno twierdzi inaczej .

Bycie matką nigdy nie jest powodem do wstydu.Bycie ZŁĄ matką już tak.

Bo młoda mamo tu nie ma powodu do wstydu, stało się trudno, nie ważne powody, nie ważne dlaczego, co i jak. Ważne, że nie usunęłaś, nie oddałaś dziecka, nie porzuciłaś, tylko do końca jestem za tę istotkę odpowiedzialna. Wszystkiego co najlepsze Wam życzę, całuski.

proszę Cię ... dobra wkurzyłam się ... większość z Was piszących tutaj zapewne nie są święci !!! więc pozostawię to bez komentarza... ;|

wiesz wydaje mi sie ze w tym wieku nie ma co mowic o prawdziwej milosci, do tego trzeba dojzec..wiem co mowie sama kiedys bylam taka glupia.. naszczescie w pore zmadrzalam i przejzalam na oczy teraz dopiero moge powiedziec ze spotkalam milosc mojego zycia :) zycze ci jak najlepiej.. obys sie nie sparzyla na uczuciu ktorym darzysz swojego wybranka jezeli o mnie chodzi, fakt faktem nie patrze zbyt dobrze na tak mlode mamy.. bo uwazam ze skes jest dla nieco starszych osob, no ale trudno zycie toczy sie dalej.. napewno dasz sobie rade :)

do mama nastolatka : też wychodzę z takiego właśnie założenia ... MOże niektórzy ludzie nie mają w życiu zbyt wiele szczęścia i lubią swoją złość wyładować na niewinnych ... ;/

A jaka jest Twoja sytuacja? Mieszkasz z rodzicami? Pomagają Ci finansowo? Uczysz sie czy przerwalas nauke? No i co z ojcem dziecka? Bo widzisz, ludzi to bulwersuje bo jestes po prostu za mloda na bycie matką. Na wszystko przyjdzie czas.. A pękła guma czy nie bylo zabezpieczenia? No ale zycze Ci jak najlepiej. Oby dziecko rosło zdrowe i silne.

seks*

Zakladasz temat to licz sie z krytyka. Ja tez cie nie pochwale. W sumie to masz czego sie wstydzi :P glupoty, ze nawet zabezpieczyc sie nie umieliscie. A tatus dziecka ile ma lat? Utrzymuja was oczywiscie rodzice, ktorym nieoczekiwanie i bez ich zgody przybyla jedna geba wiecej do wyzywienia :O

Jestem w stanie całemu światu pokazać, że dam sobie radę. A co do prawdziwego uczucia to możemy spotkać się tutaj za 5 lat.. i tak będę z moim wybrankiem. Uwierz mi ...

Sprecyzuj - co to oznacza wedlug ciebie, ze dasz sobie rade. Z czym i jak. :D:D:D:D

oj kochana tego chyba nigdy nie mozesz byc pewna, ale ja nie chce cie krytykowac :) a moge wiedziec jak sobie radzisz z malenstwem? :)

do kozetka: na każde z tych pytań jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Mieszkam z rodzicami, pomagają mi finansowo (POMAGAJĄ- resztę odpowiedzialności finansowej wziął na siebie mój chłopak, ojciec dziecka), spokojnie kończę sobie szkołę i zamierzam kształcić się dalej, a ojciec dziecka bardzo pomaga i jest przy Nas zawsze. Ma 19 lat, ale jak na swój wiek jest dojrzały. Ma pracy i bierze za Nas odpowiedzialność. do ujapuja: daruj sobie ... mam gdzieś Twoje zdanie. Cenie ludzi, którzy NIE POPIERAJĄ, ale rozumieją .

Autorko zrozum, że zakładanie takiego topiku na cafe to czysty masochizm.Skoro nie wstydzisz się tego(bo i nie ma czego) to po co starasz się to wszystkim udowadniać.Taki topik to dla wielu tutaj osobniczek doskonała okazja żeby wylać cały swój jad i frustrację,a to Ci chyba do szczęścia niepotrzebne...

do dziewczyna Portugalczyka: tzn Mały ma 3 tygodnie, ale mam go dopiero od tygodnia, ponieważ2 tygodnie spędził w szpitalu z poważną bakterią którą zaraził się przy porodzie. Był w ciężkim stanie. Naprawdę ciężkim i myślę, że ta cała sytuacja pozwoliła mi go jeszcze bardziej pokochać. Myślę, że jestem dobrą mamą. Rodzice mi pomagają, ale przy dziecku robię wszystko sama. Mama nie musi nade mną chodzić. Zresztą sama twierdzi, że świetnie sobie radze. Zastanawiam się w sumie dlaczego taki jad od niektórych ludzi ... to moje życie, moje ciało, moje decyzje, moje nieprzespane noce, MOJE DZIECKO. Które bardzo, naprawdę bardzo kocham.

mloda mamo to ze twierdzisz ze nie jest ci wstyd i ze masz cudowne dziecko oznacza ze mimo mlodgo wieku jestes dobra matka, ja zycze ci szczescia zdrowego dziecka i powodzenia napewno dasz rade !!!

oj to wspolczuje, ja bym po nocach chyba nie spala wiedzac ze moje malenstwo jest w szpitalu ( hehe mowie tak jak bym juz dziecko miala :P ) to dobrze ze robisz wszystko przy dziecku sama, wiez matka z dzieckiem jest bardzo wazna :) znam taka jedna ktora tez urodzila w dosc mlodym wieku 18 lat miala, nie skonczyla szkoly a dzieckiem opiekowala sie jej mama.. w koncu maly do babci postanowil mowic mamo,i teraz dziewczyna ma problem... wiec jestem pelna szacunku do Twojej osoby

po prostu uu napisała (bo większość szanujących się dziewczyn w tym wieku jest jeszcze dziewicami) Drogie panie, nie w tym pokoleniu. Jak rozmawiałem z 15latką która już nie była dziewicą powiedziała. W mojej klasie na 7 dziewczyn już 4 nie jest dziewicami. Jak 3 nie rozprawiczonych na 4 jest większością to dziękuje. Teraz młode pokolenie kobiet tylko o jednym myśli, to co się dziwić, Zakupcie swoim 12letnim córkom wibratory, to może im przejdzie ochota na co inne.

Hej ! Ja za 8 dni mam termin porodu, a w sierpniu mam dopiero 17 urodziny. Ja wiem co to znaczy być poniżaną. W twarz nikt Ci nic nie powie , za to za plecami kazdy dyskutuje na temat tak wczesnej ciąży. Ja się nie czuje skończona. To, że ma się dziecko nie znaczy, że trzeba być zamknietym w czterech scianach. Mozna chodzic na imprezy, dalej się bawić, oczywiście bardziej z umiarem. Same wiemy najlepiej jakimi matkami jesteśmy dla swoich dzieci i żadna inna osoba nie ma prawa nas osądzać, bo wogóle nie zna naszej sytuacji. A Może jesteśmy szcześliwe mimo tego, że mamy dziecko ? Ważne jest to, aby być dobra matką, i z tego można być dumnym, gorzej jeśli się nie jest wcale gotowym do macierzynstwa, i dziecko ląduje pobite w domu dziecka, a jaka jest prawda ? Że takie przypadki zdarzają się dorosłym matką ^^ Tzn, dorosłym z punktu prawa, bo maja ponad 18 lat. Ja jestem z siebie dumna, że dałam radę w ciagu tych 9 miesięcy tak na maxa dorosnąć, że dałam radę skończyć pierwszą klase technikum, ogólnie czuje się dojrzalsza niż moje koleżanki. A co z tym, że nie możemy chodzic na dyskoteki, szlajac się po galeriach, upijać się i jarac trawki ? To nie jest najwazniejsze. Wolę być cieżarną nastolatką która w mig zmienia sie w oczach każdego w dorosłą kobietę, i jest pewna siebie ma już swoją rodzinę, niż być wolną dziewuchą która szlaja się po barach, nie kończy szkoły, albo jakąś żałosną blondi dziunią w mini.

Nastolatki coraz wcześniej rozpoczynają inicjację , a edukacja seksualna w Polsce kuleje i takie sa efekty.

ja tez bylam mloda jak urodzilam mojego syna ,brakowalo mi 2 tyg do osiemnastki :) taki moj prezent od zycia(zaznaczam ze nie wpadlam ,swiadoma bylam tego co robie) dzis moj syn ma 12 lat i nie zaluje niczego co sie stalo,bylo ciezko ale nie zamienilabym tego na nic innego

do ujapuja: daruj sobie ... mam gdzieś Twoje zdanie. Cenie ludzi, którzy NIE POPIERAJĄ, ale rozumieją . Ale co mam rozumiec? :O Ze w wieku 16 lat urodzilas dziecko? Rozumiem i nie popieram, wrecz ganie! :D Twoj wiek to wiek na pierwsze randki, na nauke a nie na wychowywanie dziecka. Zreszta jak dziecko moze dziecko wychowywac? Mozesz je karmic piersia, przebierac (troche jak duza, zywa lalka, co? :D ) ale nie WYCHOWAC. Co ty chcesz wpoic za wartosci swojemu dziecku? Oczywiscie, ze fizycznie jestes dojrzala do rodzenia dzieci ale nasza cywilizacja przeciagnela wspanialy wiek dziecinstwa (w jakim ty nadal powinnas sie znajdowac) i mlodosci aby dac i dziecku i matce to co z zycia najpiekniejsze. A ty to sobie zaprzepascilas. To ty jeszcze nie rozumiesz pewnych spraw. Zal mi cie bo za pare lat spojrzysz na swoje zycie i mimo wielkiej milosci do dziecka czegos ci zabraknie, czegos bedzie ci brakowac.

mloda mamo teraz Twoje zycie bedzie wygladalo zupelnie inaczej.czekaja Cie nieprzespane noce,chwile zwatpienie,czasami z bezradnosci bedziesz plakala razem z dzieckiem ale to wszystko wynagrodzi Tobie usmiech Twojego malenstwa czy slowa-jestes najlepsza mama pod sloncem:) Wierze,ze dasz rade chociaz naprawde latwo nie bedzie.Urodzilam w Twoim wieku.Moj synek tez jest rocznik 94 i konczy gimnazjum:) Powodzenia:)

do MłodaMamusia93r : napisz do mnie na ten adres zana1221@wp.pl. Tam wyślę Ci moje gg i pogadamy :) bo tutaj się nie da . a widzę, że jesteś tu jedyną osobą, która naprawdę mnie rozumie. I co ważniejsze ... jest w takiej samej syt jak ja :*

Mam 15 lat więc tylko rok młodsza jestem od Ciebie i nie wyobrażam sobie siebie w roli matki... A ty jesteś strasznie wulgarna i wydaje mi się że jestes jedną wielką prowokacją... spójrzcie jak wyraża się ta dziewczynka na innym topiku "jebany frajer" takie wyrazy... współczuje jak wychowasz to niewinne głupoty matki dziecko....

wolna dziewczyna bez dziecka znaczy dla ciebie zawsze "niż być wolną dziewuchą która szlaja się po barach, nie kończy szkoły, albo jakąś żałosną blondi dziunią w mini." to Ci wspolczuje ograniczenia umysłowego. Jak chcesz żeby ciebie nie krytykowano, to sama też nie krytykuj. Bowrzucasz w tym momencie do jednego wora. I co, myślisz, że jestes w czymś lepsza, bo "w mig doroslas" ? myślisz, że jesteś lepsza, bo gówno wiedzialas o antykoncepcji ?? Taa, zaraz napiszesz że gumka pękła, albo zaplodnilas sie sperma ktora splynela z brzucha haha.

Nie osądzam cię, ale też nie pochwalam takiego nagłego sprezentowania rodzicom kolejnego dziecka, bo tak naprawdę to przecież oni i rodzice chłopaka utrzymują Igora, a nie jego mama z tatą. Wydaje wam się że finansowanie wyprawki, pieluch i ewentualnie mleka to jest maksimum wydatków jakie musicie ponosić z racji posiadania dziecka, ale pomyśl że nie dokładacie się do życia rodzicom, nie kupujecie jedzenia i nie gotujecie sami, ani nie płacicie za media. Przeciętny rodzic nie bierze na siebie wyłącznie kosztów bezpośrednio dotyczących dziecka, bo to kropla w morzu miesięcznych wydatków, ale przede wszystkim zapewnia dziecku gniazdo - ich własne i je utrzymuje, a nie zdaje się na łaskę dziadków. To trochę naiwne co piszesz, ale dobrze że zdecydowaliście się przyjąć dziecko mimo młodego wieku. Tak czy inaczej, życzę wam powodzenia!