czy przesadziłam..czy miałam racje sonda

o mamo skąd ja znam takie historie ehhh... do faceta to trzeba z młotkiem podchodzić ;D nie przejmuj się bedzie git ;)

myslicie ze czekac az on sie odezwie..znajac zycie to nie wyrobie i sama sie odezwe

a jak to jest u Was kto zazwyczaj 1 się odzywa ? bo u mnie np kto zawini ten odzywa się i przeprasza, no chyba że jest mega wojna to wtedy inna bajka, a raczej horror.

i on znowu bedzie mial ta pewnosc, ze moze pozwolic sobie na duzo, a ty i tak sie potem odezwiesz.

nie pokłócilismy sie jeszce nigdy;) tak zeby sie w gniewie rozstac...teraz w sumie dał mi buzzi na do widzenia i zyczył miłej nocki, i zeby mi przeszło i zebym sie uspokoiła.. jak on mnie wkurzy i mu powiem to od razu ma skruche i sie odzywa pierwszy... ja go jeszcze nie wkurzyłam;)

ale raczej sa to błahostki, nie robie mu nigdy afer..jak mi sie nazbiera to wtedy dopiero rozmawiam i wtedy jest to długa rozmowa;)

no to śpij spokojnie, niech ci złośc przejdzie i będzie jutro dobrze :)

no w zasadzie mi juz opadło..w sumie to czułam ze nie powinnam sie z nim spotykac dzis bo miałam zły dzien liczyłam ze mi sie poprawi mysle ze moze nie chciec sie odezwac pierwszy, bo to ja mu zepsułam humor...wiec pewnie zrobi dzien ciszy zeby mi sie nerwy ukoiły;)

oj napisz mi dobranoc i ze ci przeszło ;D

mu*

nie odezwe sie pierwsza teraz zreszta poszedł juz spac bo rano do pracy;)

to po co pytasz jak sama mówisz że sie nie odezwiesz ;) ahh ta miłość :) dobranoc ;d

Dobranoc;) bo lubie wysłuchiwac obiektywnych opinii bo czasem ciezko sammmu ową wysunać;)

pierwsza

odezwac sie pierwsza?

Autorki, faceci nie domyślą się, że chcemy przytulenia, że potrzbujesz teraz wyrozumiałości i nie chcesz poprawy humoru za pomocą jego durnych wygłupów. Jedyne, co można zrobić, to uświadomić im dokładnie, konkretnie, czego chcemy i jak oni mogą nam pomóc. Wiem, że to w odczuciu kobiet jest proszeniem się o miłość. Faceci jednak nie potrafią inaczej tego pojąć. Oni funkcjonują tak, że oczekują tylko takiej pomocy, o którą poprosili a jeśli dostaną pomoc o którą NIE prosili, wkurwiają się. Myślą, że ktoś chce im pokazać, że sobie nie radzą, że są słabi i wymagają pomocy. Faceci myślą, że my kobiety funkcjonujemy tak jak oni... i co teraz?

nie pisz, żwe ci przeszło, bo to nie prawda. Problem NIE ZOSTAŁ JESZCZE ROZWIĄZANY. Jeśli napiszesz, że CI przeszło, to będzie wyglądać na twoją chwiejność emocjonalną. Potem faceci mówią: ah, te baby, nie trafisz za nimi, same nie wiedzą czego chcą. A ty przecież wiesz o co ci chodzi i masz na to argumenty. Przedstaw mu je. Nie musisz się obrażać, lepiej mu wytłumacz o co ci chodzi.

no wiem licze ze sie odezwie i spyta jak moj nastrój i czy mi przeszło to mu wytłumacze nie chce sie kłócic zreszta jak mówie nigdy sie nie pokłócilismy

nie jest to teraz sprawa honorowa, więc nie musisz czekać aż on się pierwszy odezwie. Na moją intuicję, nie jest to takie ważne kto pierwszy, a nawet nieco lepiej by było, gdybyś to ty pierwsza. Podoba mi się, że facet cię ucaował na dowidzenia - ma dobre podejście,że jeśli jest nieporozumienie i negatywne emocje, to jest to cos odrębnego od waszego (jego) miłosnego uczucia. Bardzo zdrowo. Z tego względu, możesz sobie pozwolic na odezwanie się jako pierwsza. Chyba mu sie należy. Facetowi, co stara się ciebie rozweselić tak jak umie, facetowi, który myśli, że w rozweselaniu odniósł porażkę bo byłaś na niego zła i wyszło jeszcze gorzej, facetowi, który i tak całuje cię na dobranoc i mówi miłe rzeczy.

;)

odezwałam sie do niego napisąłm czesc ? jak tam? ale niestety tel ma wyłaczony pewnie mu sie rozładował w pracy:O

zaczynam sie martwic ze cos sie stało bo smsy nadal nie dochodza