Córka wyznała mi że jest lesbijką!!!

Jestem ojcem trójki dzieci, dziadkiem piątki wnucząt. Mam dwóch synów, o normalnej orientacji, starszy syn jest mężem i ojcem czwórki dzieci. Mój drugi syn jest kawalerem ale jestem pewny że jego orientacja jest normalna. A z córką mam problem! Moja córka ma 29 lat, od 5 lat jest samotną matką. Wiele razy pytałem ją o ojca jej dziecka ale nic mi nie mówiła na jego temat, powiedziała że to, to będzie wiedziała tylko ona. A kilka dni temu jakby tego było mało wyznała mi że jest lesbijką. Nie wiem co robić? Innego życia dla niej chciałem, z moich marzeń w stosunku do niej spełniło się to że skończyła studia studia i ma dobrą prace. Po studiach wyobrażałem ją sobie jak spotyka się z fantastycznym chłopakiem, wychodzi za niego za mąż i rodzi mu dzieci. A tak to ma kochanego synka, który z tego co wiem spotyka się ze swoim ojcem, ale nie ma męża. Moja córka spotyka się z kobietą. Nie mam nic przeciwko lesbijką, ale nie, nie moja córka, ja miałem nadzieje że moja córka będzie prowadziła tradycyjny model rodziny.

ale gówniana proowkoacja :o -10/10

Niestety to nie prowokacja, nie wiem jak mam teraz z córką rozmawiać. Ona jest lesbijką, i to dla mnie jest jednak problem. Moja córka nawet się nie wstydzi swojej orientacji.

Niestety, musisz zaakceptować ten fakt... Twoja córka spełniła się w roli matki, ale nie chce mężczyzny wokół siebie... Musisz być tolerancyjny, pamiętaj, że to jej życie i ona musi w nim zaznać szczęścia... Rozumiem Ciebie, ale... pozwól jej dokonywać własnych wyborów...

zasrane lysbije !!!!!!!!

lepsza lesbijka niż pedał w domu. Koniec by był z kupowaniem mydła w kostkach. Pomyśl sobie ile pieniędzy musiałbyś wydać na mydło w płynie :/

Tak, jestem katolikiem ale nie mam nic przeciwko lesbijką. Nie przeszkadza mi widok dwóch całujących się kobiet. Ale ja dla swojej córki chciałem czegoś lepszego. Zdecydowała się na dziecko, z trudem to zaakceptowałem, zaakceptowałem to dopiero po urodzeniu dziecka. Ale jak ja mam zaakceptować swoją córke jako lesbijke?.

Ja sobie wyobrażałem że moja córka wyjdzie za mąż. Sam nawet myślałem o chłopaku z którym powinna się związać, ten chłopak adorował ją nawet po .tym jak ona urodziła dziecko. Skończyła studia, ma dobrą prace bo oto zadbałem. Szkoda że nie udało mi się zadbać także o jej przyszłe małżeństwo.