Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chuda_inaczej

Dukan faza I

Polecane posty

Gość bloom88
mniam mniam wcinam rybkę z folii, dopijam herbatke, jajka sie gotują, serek pakuje i sruuu do pracy, powodzenia dziewczyny! Do zobaczenia jutro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chuda nie mam lepszej wersji :D ja sama ja urozmaicalam....po pierwsze prawidlowo zrobilam tylko I faze i to tez nie do konca od II fazy doklafdalam do kazdego dania lyzke oliwy choc nie mozna i robilam caly czas w+p ......nie zdarzylo mi sie wiecej niz raz na tydzien robic samych p i tyle..a do tego wkazdy week-end jadlam normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwasek, zrób sobie dukanowe tiramisu, a cole kup w wersji light, bo można. Nike już na pewno po spacerku, co? Ja z małym szwędałam sie ponad 2 godziny, ale upał, że ho ho, a ja za bardzo nie lubię temperatury oscylującej w okolicach 30 stopnia. Obiadokolacja prawie gotowa, chałupa wysprzątana, ale mam dziś organizację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agiszon nie mam ani przepisu na to ciasto ani czasu na jego zrobienie :( A to czego wolno a czego nie to dobrze wiem,tylko z cola musze skonczyc! bo jesli sie pije 2l coli dziennie to lekka przesada :-? A jednak zlamalam dzis diete :( zjadlam magnuma Od jutra zaczynam na nowo...trzymajcie kciuki zeby w koncu mi sie udalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smakija Składniki na 4 porcje: 150g jogurtu naturalnego 250g serka homogenizowanego waniliowego 100g serka homogenizowanego naturalnego 1,5 łyżki żelatyny 2/3 szklanki gorącej wody 1,5 łyżki kakao 10 słodzików w pastylkach Żelatynę rozpuścić w wodzie i zostawić do wystygnięcia. Jogurt oraz serki włożyć do miski i dodać słodziki, jeśli lubicie bardziej słodkie to więcej słodzika jesli mniej słodkie-mniej pastylek i zmiksować przez minutę. Dodać tężejącą ale ciąglę płynną żelatynę. Miksować na wysokich obrotach przez 3 minuty. 2/3 białej masy rozłożyć do pucharków, do reszty wsypać kakao i pomiksować do połączenia się składników. Wyłożyć na białą masę. Wsadzić do lodówki na 2-3h. To nie jest tak czasochłonne, a pyszne, spróbuj. Ja wczoraj wszamałam dwie porcje. I nie jedz cholernico lodów! Jak już to big milka, bo ponoć on ewentualnie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LODY (FAZA P) 3 duże łyżki serka homogenizowanego 2 żółtka 3 białka słodzik aromat waniliowy aja sparzyć (ochrona przed salmonellą) Utrzeć żółtka z serkiem i słodzikiem, dodać aromat (1-2 krople,dodanie większej ilości spowoduje że będą gorzkie) Ubić pianę z białek,wymieszać z serkiem i żółtkami.Włożyć do kubeczków i zamrozić. i drugie: LODY,dobre...smakują jak prawdziwe,chociaż roboty z nimi więcej niż z tymi lodami z serka homo. * 1/2 litra mleka * 2 jajka * 2 żółtka * słodzik * kawa,kakao,wanilia lub cytryna do smaku Jaja ubić na parze ze słodzikiem,dodawać po trochu mleko,ubijać aż masa zgęstnieje.Przełożyć do naczynia z zimną wodą i ubijać dalej.Dodać wybrane dodatki smakowe.Włożyć do naczynia plastikowego i wstawić do zamrażarki.W czasie zamrażania raz czy dwa razy wyjąć naczynie z lodami i mikserem zamieszać troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wyszukuję niezbyt wyszukane dania na 1Faze. Rybę zrobiłam w folii ale moim zdaniem niezjadliwa-zresztą jak zjeść rybę samą??????? Długo nie pociągnę na serku wiejskim zagryzanym cyckiem kurzęcym i popijanym jogurtem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybę samą da się zjeść i jest dobra. Po prostu włóż do naczynia żaroodpornego na wpół rozmrożoną rybę, zalej sosem jogurtowym - przyprawy jakie sobie tam chcesz wrzucić (majeranek, zioła prowansalskie, trochę kucharka) i do piekarnika na jakieś pół godziny. Pychota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zapodałam sobie ptasie mleczko:) Mąż spojrzał, zeżarł połowę i powiedział że on też się w takim razie odchudza:) Ptasie nie ptasie mleczko SKŁADNIKI: *Szklanka mleka 0% *2 jajka *Żelatyna na 0.5 l płynu (wole dać więcej w końcu to czyste białko, a masa będzie lepiej się *trzymać) *Kakao *Serek "kulkowy" *Aspartam (używam Stevie) WYKONANIE: Mleko ugotowałam z roztrzepanymi jajkami (mogą być same białka, a jak ubite, to masa bardziej puszysta), dodałam rozpuszczona w gorącej wodzie (min. ilość) żelatynę, posłodziłam stewią (aspartam dodawać jak masa przestygnie!!!). Podzieliłam na 2 części: białą włożyłam do płaskiego naczynia i do lodówki (po 20 min było już ścięte, prędzej nie sprawdzałam), do drugiej części dodałam kakao i łyżkę twarożku "kuleczkowego" (daje złudzenie jakby było z ryżem, wygląda bardzo dekoracyjnie. Ułożyłam masę na białej, po zastygnięciu pokroiłam w kostki. Stanowczo za mało jak na 3 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agiszon- wsadziłam teraz do piekarnika na jeszcze trochę ale bez folii- odstraszyła mnie ta "gotowana" ryba. Może jak będzie bardziej przypieczona to uda mi się ją zjeść Widzę że jesteś z moich okolic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chuda, ja też gotowanej bym nie tknęła. A w folii właśnie się tak zaparza i wygląda jak gotowana. Powinna Ci się zrobić fajnie bez folii, tylko nie przedobrzyj, bo się przypali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO teraz wygląda dużo lepiej:) Prawie Milanówek:) Zmykam już na dzisiaj do poczytania jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bede robic tych waszych dobroci :P a dam Wam przepis na pyszna rybke tylko ze powinna byc swieza kupic rybe :P :D cebule i cytryne wyczyscic :P :D rozciac tak aby mozna bylo do ja "nafaszerowac" do ryby wlozyc 2 plasterki cytryny i 2 plasterki cebuli ...troszenke posolic chociaz nawet nie trzeba owinac w folie i do piekarnika na okolo 30 min pychota aha cytryny ani cebuli nie jesc :P a rybe jest dobra tez na pol-gotowano tzn wrzuca sie czosnek i peperoncino na patelke i dolewa troche wody-ja dolewam tez lyzke oliwy i tak gotowac pod przykryciem ,doprawic do smaku...jest zjadliwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten cudny poranek:) Powiem tak, nie wiem po prostu jak bo wieczorem nażarłam się tego Dukanowego ptasiego mleczka, a w dzień pożarłam prawie całą makrelkę, serki wiejskie w ilości 3, placuszki z szynką i sama nie wiem co jeszcze a rano na wadze 73,3!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany to jest w ciągu 2 dni 2,5 kg:) A żarłam jak głupia. Według testu Dukana wyszło mi, że w ciągu 4 dni fazy uderzeniowej schudnę 1,5kg więc jestem miło zaskoczona:) Ważyłam się też wieczorem i było tak: Rano 75,8- wieczór 75,5 Rano 74,1-wieczór 74,6 Rano 73,3 zobaczymy co będzie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike która sie wacha
cześć siostry mgławicowe. słuchajcie , przed chwilą wlazłam na topik sąsiedni i wyczytałam tam jakieś straszne rzeczy....Że niby po dukanie wisi skóra i źle twarz wygląda i takie tam .Macie jakieś niepożądane efekty widoczne u siebie? Bo jakoś nie chce mi się za bardzo wierzyć, u mnie nic takiego nie występuje , ale jestem na diecie stosunkowo krótko,żeby coś się już mogło ujawnić. A u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:) Ważyć się na razie będę bo mi to powera daje- ja wiem, że teraz to głównie woda shodzi ale jak fajnie na wadze w końcu zobaczyć odrobinkę mniej:) Co do efektów ubocznych diety: Aby skóra nie wisiała to trzeba trochę poćwiczyć, pić dużo wody żeby nie wysuszyć się od środka i uważać na ilość żółtek w diecie żeby wątróbki nie popsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do niedzieli mało czasu na grzeszenie:) Dasz radę:) U mnie mały spadek ale wczoraj chyba przesadziłam ze słodkościami Dukanowymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło matko, kobieto- 6.30 a ty już przed kompem? a ja narzekałam ,że na 8 muszę być w pracy - już nie będę pocieszające jednak ogromnie jest to,że dzisiaj PIĄTECZEK hurrrrrra jutro leżę na plaży , więc nie będzie mnie miało co kusić, a potem już niedziela ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×