czy moja siostra jest prostytutka?

Jezeli ktos jest zainteresowany moja historia i chcialby mi pomoc w jakis sposob to niech przeczyta cala historia bo opisze wszystko jak do tego doszlo. 3 lata temu moja starsza siostra wyjechala do uk zostawiajac za soba pieklo w jakim mnie nadal pozostalo zyc.ojca alkoholika i mame ktora ledwo co laczyla koniec z koncem. siostra wyjechala obiecujac mamie ze pomoze finansowo i ze wyrwie nas z tego piekla.wyjechala do londynu zaraz po zdanej maturze w wakacje.czesto sie kontaktowala i co jakis czas wysylala nam pieniadze.mama sie cieszyla ze siostra sobie dobrze radzi.a mnie obiecala ze wyciagnie z tego bagna jak skoncze tylko szkole srednia i ze zalatwi mi studia w londynie. no i tak sie stalo. siostra przyjchala po mnie w ubieglym roku w wakacje po tym jak skonczylam szkole.znowu mama sie cieszyla ze mam szanse na normalne zycie nauke w uk.ja bylam wniebowzieta.widzielismy ze siostra caly czas pracowala w barze i wiedzialam ze bedzie ciezko ale zaoferowalam ze tez znajde prace chociazby na weekendy i jakos sobie poradzimy. tymczasem gdy przyjechalam do tego londynu zobaczylam ze rzeczywistosc nie jest taka jak nam sie wydawalo.moja siostra nie wynajmowala juz pokoju gdzies tam jak nam opowiadala tylko cale ladne mieszkanie blisko centrum miasta.przez pierwszych kilka dni w ogole nie poszla do pacy tylko zabierala mnie wszedzie i pokazywala miejsca w miescie.bylo super ale zaniepokoilam sie.mowila mi ze ma wolne i ze specjalnie wziela wolne na moj przyjazd. po tych paru dniach zauwazylam ze ona wieczorami sie szykuje,odbiera telefony i gdzies wychodzi.czasami wracala tej samej nocy a czasami dopiero rano.mowila mi ze nocowala u kolezanki albo ze spotkala sie ze znajomymi.ale byly tez inne niespodzianki a mianowicie jacys panowie przychodzili do mieszkania. siostra zamykala sie z nimi w pokoju,jedynie do lazienki czasami wychodzili.nie zdarzalo sie to codziennie ale dosc czesto bo kilka razy w tygodniu i ona albo wychodzila albo do niej ktos przychodzil.mowila ze to znajomi.ale wsrod tych znajomych widzialam tez starszych panow po 50tce.zadalam sobie pytanie co to ma znaczyc.nie zapytalam sie siostrze wprost.w koncu tak wiele jej zawdzieczam.zalatwila mi prace,studia,mam gdzie mieszkac.pomaga rodzinie finansowo.dzieki niej mama odwazyla sie odejsc od ojca i stanac na nogi bez niego.nie wiem teraz co mam zrobic.czy pogadac z moja siostra o tym? czy powiedziec mamie?co mam robic?jak sie do tego ustosunkowac?no i przede wszystkim jak to sprawdzic? a jesli moje przypuszczenia okaza sie prawda to co mam wtedy zrobic?

no lwasnie co masz zrobic? sorry,ale to twojej siostry zycie i jest na tyle dorsola ze moze o tym decydowac jakkowliek chce. wg mnie to pwoinnas jedynie wyjasnic ta sytuacje i ja wesprzec....wkoncu bardzo pomogla i tobie i twojej rodzinie. majac nromalna prace byloby jej trudno to zrobic. wiadomo, bycie prsotytuka to nie ejst cos z czego mozna byc dumnym ,ale zycie jest ciezkie.... nie potepiaj jej ,tylko powiedz ,ze zawsze bedziesz przy niej i jestes wdzieczna za pomoc jaka wam zaoferowala.... wydaje mi sie to jasne ,ze jest prosytutka ,wiec niew ieze zadnego celu w jakims dalszym ''investigation''.

Dziekuje za komentarz,nie spodziewalam sie ze ktos sie odezwie tak szybko.Ja tez wlasnie mysle ze ona nia jest.za duzo sprzecznosci.nie potepiam jej,po prostu nie wiem jak sie w tejn sytuacji zachowac.czy traktowac to jako tajemnice?temat tabu?wiem ze siostra nadal klamie mame ze pracuje w barze.to znaczy moze nie klamie ale pozwala wszystkim tak myslec. pare dni temu gdy szukalam moich skarpet ktore siostra przypadkowo wsadzila do swojej szuflady to zauwazylam pod bielizna pelno prezerwatyw.nie liczylam przeciez ale cos kolo 50 moglo ich byc.myslisz ze moglabym o tym z nia porozmawiac?mam wspomniec ze sie domyslam?

Tak to niestety jest jak dzieci musza brac odpowiedzialnosc za swoich tfu-rodzicow :O Twoja siostra nie miala innego wyjscia,z pracy w barze nie pomoglaby nieudolnej matce i nigdy nie oplacila Ci studiow i zycia. Pozostaje Ci sie z tym pogodzic bo i tak najgorsze zycie-w brew pozorom - ma Twoja siostra :(

nawet nie wiecie jak ja sie z tym czuje.chce mi sie plakac,wyc.dlaczego ona?jest ladna i inteligentna dziewczyna a nawet nie moze miec chlopaka.co ja mam zrobic?jak moge jej pomoc?i jeszcze te natretne mysli czy mam o tym komus powiedziec czy zachowac w wielkiej tajemnicy?slyszalam o wielu dziewczynach ktore z zagranicy przesylaja rodzinom pieniadze i wynajmuja pokoje i studiuja i jakos sobie radza.to jak ci wszyscy ludzi to robia?boje sie bardzo o moja siostre.juz od dawna sie domyslalam.nie wiem czemu napisalam o tym tutaj.moze zeby sie wygadac,to taka forma terapeutyczna.

hej ,nie przejumj sie. mysle,ze powinnas postawic kawe na lawe. moze twoja siostra walsnie boi sie ze ja potepisz, ze ja powyzywasz itd.... wyobrazasz sobie jak jej musi byc ciezko? ukrywac cos takeigo przed cala rodzina i nawet nie meic komu sie wygadac... jestescie siostrami i jestem, pewna ze jak sobie to wyjasnice to obie poczujecie sie lepiej. rodzicom bym nie mowilam, tak szcezre to po co? oni nie zrozumieja. a ze twoja siostra teraz jest propstytutka to nie znmaczy ze nia bedzie do konca zycia. [amietam jak moj nauczyciel na studiach opwiadla mi hisotrie ,dziewczyny ktroa wlasnie tak pracowawla w czasie studiow- a studiowala na yale czy na krotyms z tych prestizowych unwierkow , bo potrzebowala kasy a po drugie nigdzie by tyle nie zarobila jak na propstytucji,ale ja tylko skocznczyla uwnierek to to rzucila. wiem ,ze to nie bedziwe latw rozmowa,ale im szybciej sie odbedzie tym lepeij lda ciebie i dla twojej siostry.

Przeczytaj to uważnie i zapamiętaj: gardzę Twoją siostrą TAK ponieważ ja też nie miałam łatwego życia ale dawanie D... to najbardziej poniżające zajęcie ( jak można tak to nazwać) dla kobiety , wiem, że nie jest łatwo z pracą nawet w Uk ale do cholery to powód by się puszczać? i jaka wymówka? pomóc rodzinie? nie chciałabym bym takich pieniędzy od siostry!! życie nie jest łatwe ale trzeba się szanować i starać się przeżyć je godnie a Twoja siostra poszła po najmniejszej linii opru bo tak najszybciej zdobyc kase... a jest wiele innych rozwiązań może długotrwałych ale z godnością można zarobić pieniądze. Ale masz racje porozmawiaj z nią i nakłoń do zmiany zawodu no chyba, że dalej woli zgrywać księżniczke tylko to nie ta BAJKA!!!!

wiki- daj se spokoj,jakas sfrysturowana jestes i to porzadnie. a jaka krzywde ci wyrzadzila jej siostra bo poszla sie puszczac???? sorry,pilnuj wlasnej dupy.

odwal się mogę pisać co mi się podoba nic do ciebie nie piszę więc na Hój się wtrącasz? to że nie masz nic rozsądnego do napisania to twoja spawa

To bardzo delikatny temat i szczerze Ci powiem, że nie wiem jak zachowałabym się w takiej sytuacji. Ale dobrym wyjściem jest chyba szczera rozmowa. Jesteście siostrami i powinnyście się wspierać. Wybrała takie a nie inne życie. To była jej decyzja. Jej wybór. Miała do tego pełne prawo. Nie wiem po co ją osądzać. Ludzie nie mierzcie innych własną miarą. To, że komuś inaczej udało się wyjść z biedy, nie znaczy, że drugiemu też musi. Mnie osobiście nie interesuje kto i w jaki sposób zarabia, a już na pewno nie posunęłabym się tak daleko, aby wyzywać od dziwek. Zwłaszcza, że nie znam tej osoby i nie wiem jak żyła wcześniej. Tak robią tylko sfrustrowane prymitywy. Autorko głowa do góry i porozmawiaj z siostrą. Na pewno razem Wam się uda jakoś wyjść z tej sytuacji.

no saorry,ty mozesz pisac co ci sie podoba a ja nie???? to ty nie masz nic rozsadnego do napisania..... jestem bardzo ciekawa jaki wplyw jej siostra miala na twoje zycie bo sie puszczala?

TY NIE DO RĘKI TO CO DO BUZI PEWNIE BIERZESZ? znalazły się wyrozumiałe cierpiętnice !!! nie czytaj tego co piszę bo twoją tępa głowa nawet tego nie zrozumie!!! wnerwiłam się to historią bo jestem w UK i pełno tu właśnie takich lasek które tylko chcą szybko kasy i nie patrzą nawet co robią dla niej

psują opinie Polką

Boże drogi ile w ludziach nienawiści :o Wiki rozluźnij poślady. Nie Twoja dupa, nie Twoja sprawa. O co się tak rzucasz? :o

miało być POLKOM

Smutne to co piszesz :( Współczuje ci, a zarazem jestem zła, że tak państwo polskie dba o swoich obywateli, którzy muszą wyjechać za granicę by jakoś żyć :(

JAK JUŻ COŚ TO SIĘ NIE RZUCAM POPROSTU TAK WYRAŻAM SWOJĄ OPINIĘ I TYLE A TU NAGLE TŁUM SIĘ ZRYWA I MNIE USPOKAJA MASAKRA JAKAŚ

hahaha psuja opinie POlkom...prosze cie, wiekszosc i tak sie puszcza za friko.....

wiki czemu cie to obchodzi? krzywde ci ta panna robi czy co? czemu musisz byc taka zasciankowa wredna suka?

Aj tam psuje opinie, każdy jest inny... Polka, polce nie równa :)

Każdy może wyrazić opinię. Po to w końcu są fora, ale litości. Umiesz rozmawiać na poziomie? Bez wulgaryzmów?

jeny jakie babsztyle tu siedzą nic mi ta laska nie zrobiła i jej szczęście a to że nią gardzę to moją spawa a może ja popieracie? to dawajcie wszsytkie do UK HAHA co za ludzie człowiek sobie pisze a jak zwykle znajdują się obrońcy uciśnionych LUBIE PISAĆ...BO DOBRZE PISZE!!!

A po co? Niektórym dobrze żyje się w Polsce, nie muszą emigrować. Poza tym nikt tutaj zapewne nie popiera tego co robi siostra autorki. Ale jest dorosła i sama decyduje o swoim życiu, a nam brzydko mówiąc gówno do tego. Tylko są ludzie, którzy potrafią na ten temat normalnie porozmawiać, doradzić coś. A są i tacy, którzy przyjdą, zjadą i rzucą mięsem. I to jest żałosne.

tak tak a teraz idź na kolanach do Częstochowy

W jakim celu miałabym to robić? :o

komentarze nt wypowiedzi wiki sa bezsensu, do niej nic nie dociera. kazdy kto zamierza wypowiadac sie na forum powinien zdac test czytania ze zrozumieniem,niektorzy nigdy niemogli by tu pisac

Wiki taaa,juz Polki psuja opinie.A co,one tylko za granica sa prostytutkami a w PL nie? Prostytucja byla,jest i bedzie.Duzo ras tak zarabia murzynki,ukrainki,ruski,polki itp.A wy sie tych Polek uczepiliscie. Bylam prostytutka. Nie zarabialam na ciuchy,kosmetyki czy te inne tylko na jedzenie dla rodzenstwa i rachunki.Rodzice alkoholicy.Co prawda skonczylam szkole ale prostytucja jest bardziej zyskowa.Kolezanka wciagnela mnie w ten proceder w wieku 15 lat.Po szkole probowalam pracowac,ale zawsze po gora 3 mies rzucalam to.Nie oplacalo sie.Bedac prostytutka wychodzilam na 3 nocki z rzedu i mialam wolne na jakis czas.Chodzilam kiedy chcialam. Niestety psychika wysiada. Tobie radze dalej udawac "glupia" i sie nie wtracac,bo to zapewne krepujace dla Twojej siostry.A matce bron boze nic nie mow! Jak bedzie chciala to sama Ci powie.Daruj sobie pytania odnosnie prezerwatyw.Nie stawiaj jej pod murem.I tak ona ma juz zryta psyche.Jak bedzie chciala sama z tego wyjdzie.Gorzej jak ma alfonsow.Ona przesiaduje na czatach albo portalach erotycznych? Byc moze sama szuka sponsorow

Być może nie rozumiem bo takie bzdury tu piszecie, że normalny inteligenty człowiek tego nie zrozumie!!! o co takie poruszenie ? po co odpisujecie skoro uważacie mnie za kogoś hmm nierozumnego? spójrzcie na siebie świetoszkowe

lost teenager- daj znac co u ciebie. mam nadzieje,ze wam sie ulozy.

hehe a czy mozesz uzasadnic nazywanie nas 'swietoszkowymi'?