Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lost teenager

czy moja siostra jest prostytutka?

Polecane posty

Gość wiki1006
PROSTYTUTKA TO NIE MÓJ POST HAHAHA WIĘC SZUKAJ DALEJ MOŻE ZNAJDZIESZ COS NA MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
ha ha ha dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
ŻENUJĄCE jest to że szukasz czegos na forum o mnie haha znalazłaś jakiegos podszywa i co błyszczysz haha jak chcesz się czegoś dowiedziec to pytaj hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
normalne ze sie wypierasz:) nic na ciebie nie szukam, ot tak tylko wyrazilam swoje przypuszczalne zdanie na temat twojej osoby:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
dziwka zawsze będzie dziwką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
i tak gwoli scislosci to nie ja znalazlam ten temat ale jak juz widzielismy masz problemy z czytaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
szkoda że nie masz przypuszczeń na swój debilizm i rozluźnione nogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
ok, wikus pisz dalej:) mnie nie sprowokujesz jedyne co moge zrobic to nie znizac sie do twojego poziomu i cie zignorowac frustratko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
wole mieć problem z czytaniem niż z wścieklizną macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
prostytutka ma dziś chyba mało klientów bo na kaffe siedzi Dla mnie jesteś śmierdzącym workiem na spermę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
Proponuję nie karmić trola. Ciekawe czy autorka tematu jeszcze tutaj zajrzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatina.
Na poczatku jak spotykalam sie z tym facetem to kolezanka mnie pocieszala "przeciez nie jestesmy prostytutkami,nie stoimy na ulicy.To tylko troche macanek,nie jest zle" a ja przytakiwalam glowa z ulga.Jednak w domu zamiast sie polepszac bylo gorzej.Raz przechodzilam z ta kolezanka przez dworzec.Zaczepil nas facet proponujac sex.A ze kasa byla potrzebna zgodzilysmy sie,ale tylko na loda.Najgorzej bylo jak ktos sie nie umyl i zalatywalo moczem,a ja musialam brac do buzi.Czulam sie szmata,juz jakby wtedy przekreslilam siebie na straty.Nawet zylam w przekonaniu ze zalapie Hiva i umre jak na dziwke przystalo.Czasem odurzalam sie alkoholem zeby poszlo latwiej.Nie wierzylam ze cos sie odmieni.Wchodzilam do domu i ten sam widok,rodzice zalani w trupa,syf,walace sie flaszki.Nieraz plakalam. Przed innymi udawalam twarda suke,a tak naprawde bylam bezradna mala dziewczynka. Niektorzy klienci byli dla mnie wyjatkowo dobrzy,nie pod wzgledem materialnym.Potrafili pogadac,nawet poradzic cos.W niektorych widzialam idealnego ojca ktorego ja nie mialam.Nienawidzilam TEGO ale lgnelam do nich w poszukiwaniu odrobiny ciepla,zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
Zdesperowana Domowa Żona --> Jak Ci się żyje w UK??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
krestina czytalam twoje wypowiedzi i musze przyznac ze to smutne co napisalas, bardzo ci wspolczuje tamtych sytuacji i mam nadzieje ze teraz dobrze ci sie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
kreatina- sorry ze pomylilam nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
hahaha głupie babsztyle tępe i tyle!!! FUJ FUJ Sprzedawajcie sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki1006
wstyd mi że jestem kobietą jak czytam takie bzdury, wszystkie idźcie na ulice bo kanapek dla dzieci jutro nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje, bardzo dobrze :) zaczynalam od baru i wynajmowanego cuasnego mieszkania, konczac na banku i wlasnym domu, samochodzie. skonczylam tu studia a teraz mam dziecko i bede szukac pracy w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
A powiedz mi jeszcze czy masz tam polskich znajomych? Też się wybieram w najbliższym czasie i trochę się obawiam. Ciągle słyszę, że polak polakowi wilkiem... i trochę mnie to przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam polskich znajomych ale niewielu.. powiem ci ze niestety kazdy orze jak moze - a tu sa takie warunki ze twoja egzystencja jest najwazniejsza - wazniejsza od przyjazni itd - wiec szczerze to radze bardzo uwazac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
Tego się właśnie spodziewałam :( Przykre to trochę, ale jak widać są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Pozostaje liczyć tylko na siebie i rodzinę :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepsi sa znajomi ktorzy juz maja wszystko ustawione, ja wyjechalam jak nikt jeszcze do nieczego nie doszedl i nic nie osiagnal - wiec to bylo troche jak wyscig po trupach - ciagle problemy z wspollokatorami, z pieniedzmi, ktos cos podkradl, nie oddal.. i tak mi sie rozwalilo wiele znajomosci. teraz powinno byc spokojniej, ale nadal uwazaj. przynam ci sie, ze nigdzie jak tu nie nauczylam sie tak zycia, i normalnie z bardzo ufnej osoby stalam sie bardzo ostrozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemalistyczna
Mieszkanie na szczęście będę miała do własnej dyspozycji. Żadnych obcych ludzi, więc tutaj akurat problemu nie będzie. Ale praca już pewnie tak, bo polaków tam nie brakuje. I trochę obawiam się takiej zawiści i fałszu. A czasami po pracy chciałoby się gdzieś wyjść, najlepiej ze swoim rodakiem, wiadomo. Ale pewnie nie ma co na to liczyć. Znajomi, którzy są w uk nie mają praktycznie żadnych polskich kolegów i koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatina.
DO TEZ BYLAM PROSTYTUTKA : nie szukam litosci wsrod ludzi,chcialam po prostu napisac cos o sobie dla tych co nigdy z tym stycznosci nie mieli,badz sie wachaja.Nie szukam usprawiedliwienia,wystarczy ze ja sama uwazam siebie za dno i nie krepuje sie powiedziec o sobie prostytutka,dziwka bo nia przeciez bylam nie ma sie co oszukiwac.Sponsoring z eleganckim biznesmenem nawet raz w miesiacu to tez prostytucja.Nie ma na to zadnego usprawiedliwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
nie litowalam sie nad toba, po prostu smutno mi sie zrobilo jak to przeczytalam i docenilam to ze mialam wiecej szczescia. Nie mysl o sobie jak najgorzej bo tylko sie zadreczasz niepotrzebnie a co do prostytucji to ja to wszystko wiem i rowniez sie nie usprawiedliwiam;) Po prostu ja przeszlam przez ten etap inaczej niz ty i dlatego mam inny stosunek do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemalistyczna --> nie obiawiaj sie na zapas, bo wyjscie razem na impreze nikomu nie zaszkodzi. tylko, zebys nie ufala jezeli chodzi o pieniadze i inne wazne rzeczy. albo przynajmniej byla ostrozna bardzo. mam kilak znajomych polakow ktorym ufam, ale to garstka raczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreatina.
Ogolnie czuje sie do dupy.W realu nikomu bym tak o tym nie mowila.Jedynie czasem na forach sie udziele.Nie wiem po co zyje.Nie mam celu.Moje marzenia ktore kiedys mialam juz dawno wygasly.Gdybym mogla dawno bym sie zabila,ale jestem tchorzem.W lustro patrze wtedy kiedy musze.Nie mam ochoty sie malowac,ladnie ubierac,bo nie mam dla kogo.Nie lubie jak ktos okazuje zainteresowanie,chce sie umowic to splawiam nawet na niego nie patrzac..a potem sie obracam i z daleka gapie sie na niego zalujac ze odmowilam.Wkurza mnie n-k,zdjecia szczesliwie zakochanych.Najpierw mysle ze to pewnie glupie desperatki,potem ze on i tak zdradzi,a na koncu zazdroszcze ze mimo wszystko oni maja siebie a ja nikogo.Panicznie sie boje facetow,a z drugiej strony chcialabym miec sie do kogo przytulic,w nocy obejrzec razem film,wyjsc gdzies na spacer.Mysle ze w duzej mierze prostytucja zniszczyla moje postrzeganie swiata,ludzi,psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam prostytutka
kreatina ty chyba masz depresje. Nie mysl tak o sobie, ty mimo przeszlosci tez jestes wartosciowa osoba. Jesli myslisz o samobojstwie, o tym ze nic nie jest warte twoje zycie to powinnas udac sie do psychologa moze by ci pomogl. A co do facetow to mam cos podobnego do ciebie, chodzi o to ze kazdy facet zdradza. jakos nie wierze w szczesliwe milosci i udane zycie bez zdrady. No ale zawsze ma sie ta chociaz malutka nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lost teenager
no czesc dziewczyny.idze ze emocje biora gore a to za spraa jakiejs sfrustroanej faktycznie jak mowicie kobiety wiki.ja nie podjelam zadnej decyzji bo nie mialam podjac jej.po prostu stierdzilam ze na razie bede przymykac na wszystko oko co robi siostra.wydaje mi sieze ona to lubi bo na codzien jest wesola,usmiechnieta i wydaje sie szczesliwa.poza tym ubiera sie naprawde bardzo tak elegancko zasze gdy wychodzi czy jest w domu.przeszukalam troche internet a raczej historie w komputerze.wydaje mi sie ze siostra kasuje historie po kazdym uzyciu komputera ale tym razem nie kasowala.znalazlam jej strone internetowa ze zdjeciami i jestem troche w szoku ale moglam sie wlasnie takiego czegos spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×