Co sądzicie o takim kolesiu?

Kurde? czemu zawsze robię tyle literówek?

Ja zazwyczaj nie trafiam w klawisze ale już mi się nie chce kasowac i poprawiać. Zbyt leniwa na to jestem :)

Tylko krowa i Giertych nie zmienia poglądów, choć są marne szanse, , że zostanę kiedyś mężusiem i tatusiem (prawie zerowe).

A mój archaiczny MS Word w Windows XP - nie podkreśla błędów! Nauczyłem się być czujny przed wrzuceniem tekstów na bloga.

A mi podkreśla, jednak nadal jestem czasem zbyt leniwa by coś skasować i pisać od nowa jeśli słowo jest do rozszyfrowania :)

;)

Czasami wchodzę, patrzę, czy nie zjawił się jakiś moralistyczny napominacz ;)

Po prostu mioże plunęli ze zniechęceniem nad moją nieżeńską formą starokawalerskego bytowania, albo dziś toforum jest ubogie w trolle ;)

Kurde, znowu robię literówki

Spokojnie, zaraz ktoś na mnie naskoczy, że jestem gówniara albo, że Tomek bedzie płakał na starość, albo, że 100% kupuje w biedronce

Właśnie ktoś zaśmiecił ten temat spamem, dzięki, prędzej wsadzę sobie w pupę rozpalony lewarek, niż kliknę na ten spamerski, oszukańczy link. Ludzie- czy wy wierzycie, że ktoś wa dam coś za darmo? Nie bądźcie śmieszni, nie dzwońcie do ,,głupich, telefonicznych wróżek zza siedmiu mórz", nie dajcie zrobić z siebie osłów, baranów ogłupionych papką.

ja dziś wygrałam 1 peso w zdrapce :)

Ja też kupuję w Biedronce- musztardę, keczup, papier toaletowy i takie tam drobne, tanie pierdoly codziennego użytku. Ale nigdy nie sprzęt komputerowy, skutery, ubrania, czy meble! Jeszcze nie zwariowałem.

Gratuluję, ja kiedyś znalazłem w chipsach Star-foods 500.000zł (chyba z szopenem)- na dzisiejsze-5zł. W promosji wrzucali kasę do paczek. Było to w 1994, do dziś pamiętam.

* 5.000 sprzed denominacji, rzecz jasna

:D Tyle, że ta zdrapka kosztowała też 1 peso :) Ale za to jaka radość :)

Przynajmniej nic nie straciłaś. ;)

Na te zdrapki w sumie przetraciłam więcej niż wygrałam ale już z tym skończyłam :D Miałam tego całe sterty. Nie polecam takiego interesu :(

Tomek Kowal 24 lata(prawdziwy) przypominasz mi znajomego, wypisz wymaluj Ty :) normalnie ideal :P

100% - ja namalowałam zajebisty plakat Angusa Younga z AC/DC dla kolegi i chciał to kupić :D Ale daje ludziom za frajera, na początek musze się rozkręcić to moze jakiś biznes z tego będzie

Zawsze powtarzam- dawanie złudnej nadziei to pół oszustwa!

Rysujcie, rysujcie, ja też lubię- cienkopisem żelowym, choć nie umiem, to rysuję!

Pokaż

Dobra, zrzucam z nicku to ,,24 lata (prawdziwy)".

Nie mam zeskanowanych- leżą w szufladzie te ,,esy- floresy, fantasmagorie".

Ja sobie wrzucam na komputer na pamiątkę zanim rozdam :)

Rysuję tak od niechcenia, tak naprawdę to moim żywiołem jest pisanie. Dobre, złe, głupie, grafomańskie, - najważniejsze-MOJE. Pierwsze opowiadanie napisałem w wieku 6 lat w 1992 r. Znaczy zapisała mama bo ja nie umiałem pisać, ale cholernie chciałem mieć spisaną tę historię. Było to s-f o porwaniu statku kosmicznego. Nie zachowało się do dzisiejszych czasów.

Moim żywiołem jest podziwianie tego, co robią inni - muzykę, wiersze, obrazy. Ja się do podziwiania nadaję najlepiej :)

Kochasz sztukę? Jesteś cudowna, tacy ludzie są potrzebni Polsce ;) ;)

Ja jestem ,,tfurcom", podpoetą, quasiliterystą, okołowierszokletą, niedozwrotkowcem słowosklejnym .