Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka 234

Co sądzicie o takim kolesiu?

Polecane posty

Gość pokażcie tego Tomka
gdzie jest jego zdjęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
i jak- przystojny jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokażcie tego Tomka
pokażcie tego Tomka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
a zgadnij kto pisał jako Kamila n. o społecznej degregaturze siły ? No, zgadnij? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
pokaż sweet focię swojej rozkrojonej czaszki i wyjętego mózgu to ja pokażę swoją focię pięty okej, utyskiwaczu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
Zobaczysz, jak będziesz śpiewał w meksykańskim pierdlu, niedowiarku Nie wierzycie, matoły- sprawdźcie w wikipedii: ,,Trzecia degragetura siły Arencjusza Kowalewicza " NIGDY NIE MÓWCIE WEŁCO-WAŁCO!!!!! Filtry lingwistyczne nie śpią!! Tu na kafe trzeba wpisywać tylko literki w antyspam, ae spróbujcie na przykład wpisać wełco-wałco na Naszej-klasie Nie radzę Przyjdą po was.... ALLLE CZLOWIEK MIAŁ KIEDYŚ POMYSŁY..... HA HA HAH HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
no właśnie , temat starszy niż nasz bo kiedyś Tomuś nie znał Desperadusi i łaził taki samotny po złej i głupawej Kafeterii i wypisywał takie pierdoły, nie mając z kim tak naprawde porozmawiać, nie tylko POKLIKAĆ... Aż załozyl ten temat i... był happy end, Tomuś przestał wymyslać głupty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
dziękuję moim będzie od dziś !!!!!!!!!!!!!!!!!!ŚLAPATOCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
nigdy nie wrzucę foty do netu predzej jaja utnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
no fakt ale w dużo mniejszym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
no przecież to taka metafora była :D cenię sobie moje bąbelki :D :D ALE MOJEJ FOTY NIKT NIE ZOBACZY!!!!!! Ponieważ jakiś cweluś mógłby włamać się do mojego kompa i pomyszkowac nie mam na nim ŻADNYCH zdjęć, muzy, nic tylko teksty z blogu w ,,Wordach" zabezpieczam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
niestety jestem ortodoksem nie bo nie :) i ... grunt to zabezpieczenie przed niepożądanym :D wrzucisz focię dla Desperadki, będziesz mieć pecha i.. znajdziesz się na Cwel.pl, czy ujrzysz na 2 dzień swoją fotkę z doklejonym i piersiami. nigdy!!!!! nie wrzucę foty do netu nie kupię sobie komorki rzekłem! tak mi dopomóż Bonzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
*doklejonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
w Moich dokumentach mam tylko - focię rozkładającego się faceta -obraz Krasnalsów i noc więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
no dobrze boję się fotografowania nigdy nie wychodzę z domu pod łóżkiem trzymam siekierę na wypadek, jakby ktos chciał mi ZROBIĆ ZDJĘCIE!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
mam ale na pulpicie :D :D :D znaczy nie jako tapetę ale na pulpicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
ale tak mam nie lubię zdjęć swojej osoby jak jestem gdzieś w tłumie i ktoś robi drugiemu zdjęcie- schodzę z planu, by się przypadkiem nie załpać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
albo jak widzę że ktoś mierzy w moją stronę komórką z aparatem-choćby nawet niczego nie fotografował, tylko odczytywał SMS-a (nie wnikam w ciągu 1 sekundy, co robi) zawsze odruchowo się odwracam tyłem lubię zdjęcia ale ROBIĆ dla opuszczonych budynków nie, siekiera się nie przydała fanki ,,Bloga Poezji anormalnej" nie dojechały z aparatami w łapkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
było jedno- z 3 klasy podstawówki ale skasowali!!!!!! dzięki Bo.. znaczy- na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
zasypiam niech mi ziemia lekką będzie idę spoczywać w spokoju czarne całuski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
No i miałem blackmetalowe sny całą noc :( wstałem o 10.30 całą noc oć mi się bardzo intensywnie śniło prawie 10 godzin!!!!!!!!!!!! i nic nie pamiętam, prócz tego, że słuchałem we śnie ,,Blalady Katyńskiej" Kaczmarskiego. dramat i groza taki 10 godzinny sen!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
jejciu, faktycznie, bardzo, bardzo fajny zwłaszcza ten ,,ksiądz" i wściekłe mohery na smyczy :D :D :D balsam na moją ateistyczną ,,anty-duszę" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
kiedyś chciałaś przeczytać fragment ANTYPOWIEŚCI S-F" pt. ,,Vaticanorium", tekstu napisanego jedynie ,,dla jaj" DZIŚ- ŚWIATOWA PREMIERA DLA CIEBIE- KICZ I JAJCA- AŻ MIŁO :)))))))))))) Vaticanorium- powieść-żart Wstęp ( Fabuła skrada się do oczu czytelnika) Jest 46 lipca 81A27C roku. Od kilkunastu dni nie mamy łączności z tymczasową bazą ekspedycji, którą miłościwie panujący nam Papież Jan Paweł Inocenty XX wysłał na Słońce w celu dokładniejszego zbadania powierzchni Płonącej, Boskiej Gwiazdy. Jego Świętobliwość wyraża zaniepokojenie tym stanem rzeczy i żarliwie modli się za zdrowie i życie dzielnych solarnautów. W vaticeńskich koloseach trwają przygotowania do trzy tysiące osiemdziesiątych trzecich Igrzysk o Tytuł Waleczny Pośrod Galaktyk Świata. Ze wszystkich zakątkow Kosmosu przybywają dzielni gladiatorzy. Swój udział w najważniejszej z imprez potwierdzili tacy wirtuozi miecza, jak Hefajstokles z Mirry, Rospideniusz Brassos, czy niesławny Aleksander Śląski z Dąbrowy Warszawskiej. Nieprzeliczalne w gęstości tłumy gapiów ciągną na wielkie widowisko. Horda łasych na odpust i żądnych widoku krwi pielgrzymów sadowi się w poczekalni. Starcy, dzieci, kobiety, domowi pupile, hordy blaszanych pojazdów, wielki motłoch przy bramach wjazdowych. Kilkaset dziewcząt przywiozło całe tony perfum w ładowniach porów. Przewalają się po mieście rozsiewając zapachy, od których nos więdnie i wykręca się w geście obrzydzenia. Po ulicach ciągną się fetory ich kolorowych, wieloatomowych perfum. Wiatry przelewają się wszystkimi możliwymi rodzajami smrodów, skazując nozdrza biednych przechodniów na prawdziwe męki. Samochodowe spaliny nie są w stanie zabić połączonej, plugawej armii niemiłych zapachów. Panny wystrojone są przy tym jak ciężko chore psychicznie żebraczki, lub postaci z dawnych horrorów. Czarne plamy makijażu, domalowane gwiazdki, cekiny, sreberka, guzy warg wybrzuszonych botoksowymi zabiegami ujędrniania, kolczyki w uszach, nosach, pępkach, na powiekach, tatuaże na gałkach ocznych, dziwaczne wzory wytrawiane na skórach najprawdziwszym kwasem stanowią jedynie najlżejsze objawy choroby głupoty nastoletniej pogoni za modą. Prawdziwe ekstremistki tną się pod znieczuleniem, modyfikując palce na kształt rybich płetw, skręcają młode i urocze piersi w obrzydliwe rulony, krępują stopy jak przedwieczne Japonki, lub wstawiają sobie na czole przezroczyste kawałki gumometalu, by wszyscy mogli podziwiać ich mózgi. Jednak w tym całym wariactwie najdziwniejsze są ich fryzury. Niezliczone wstążeczki, harmonijki i ptaszki z bibuły, drewniane wiatraczki, o potrącanych przez wiatr, zwiewnych śmigiełkach, buteleczki z dziwnymi miksturkami na odpędzenia złych uroków, wszystko to znajduje miejsce w gigantycznych kokach, jakie puchną na głowach ziemianek. To, co w ich stronach jest uważane za najnowszy krzyk szybko zmieniających się mód, dla większości pozostaje żałosnym kiczem. Niestałość granicy pomiędzy tym co piękne i mądre a tym, co żałosne i głupie, szpetne a godne pochwały a tym, co zasługuje na najgłębsze wyśmianie i potępienie, zatarła się na zawsze, gdy naszych praprzodków nie nosiła jeszcze żadna planeta poza ojczystą AAgEarthum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
OTO NAPISAŁEM NAJBARDZIEK KICZOWATĄ POWIEŚĆ EVERRRRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
ale fajowski temat! urocze szallone głupotki alle wczoraj popiłem! az miło! tzb bym zdrbiła tak jak ten wesoły brodacz na filmiku ,,Why it is fun to be able to grunt / growl"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Kowal**
*też zrobiłbym jeszcze jestem na kacu :D szkoda, że wczoraj nie popisaliśmy :( :( ale- nie byłem w stanie :D ale wyobraźnię ma ten piszący o fansówce i papkowaniu powinien książki SF pisać :D Albo przynajmniej parodie, jak ja :D W ,,Vaticanorium "nawet język narracji jest krzywy, gumowy, powyginany i celowo nieudolny :) Trochę szkoda, że jej nie ukończyłem, ale straciłem ochotę do tworzenia ,,kiczest bok ever" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×