Czarna Dziura - KAFETERIA.

"no i co ja narobiłam?? lusia! do komina!" A jakie stawki teraz są od jednej fuchy Mikołaja?

czy zwrot do konia jest az tak trudny do zapamietania?

"Trzeba od razu robić tak, żeby krytyki nie było, tylko aplauz i zachwyt." To dlaczego tak nie robisz?

Trzeba od razu robić tak, żeby krytyki nie było, tylko aplauz i zachwyt. to tylko pod warunkiem, ze plusy nie przeslonia minusow

"nie nie boję się ani trochę " Ike właśnie głośno myśli pozytywnie :)

To dlaczego tak nie robisz? Bo to nie mój scenariusz.

czy zwrot do konia jest az tak trudny do zapamietania? ustaliliśmy już, że do konia zwracać się lusia będzie późnym wieczorem:P

"to tylko pod warunkiem, ze plusy nie przeslonia minusow" ZS, a ja? Ile jeszcze mi brakuje do stanu przebiegunowania, zeby być na minusach?

ustaliliśmy już, że do konia zwracać się lusia będzie późnym wieczorem aa ok, ta kartka mi gdzies przepadla

"nie nie boję się ani trochę " Ike właśnie głośno myśli pozytywnie widzę lusia, że i ty wolisz zasadę wyparcia? bo prawda by cię zabiła?:P

Przerwa na reklamę czy co?

ZS, a ja? Ile jeszcze mi brakuje do stanu przebiegunowania, zeby być na minusach? liczac od rownika?

W scenariuszu powinni być jeszcze brzydccy. Kto jest brzydki?

Koniec aktu drugiego. :D

"Bo to nie mój scenariusz." Ike, i co Ty na to?

"liczac od rownika?" Aha, czyli jestem uniwersalna, dobre i to.

W scenariuszu powinni być jeszcze brzydccy. Kto jest brzydki? wołasz blondynkę ole?

Kto jest brzydki? pomarancze, to chyba jasne

Ike, i co Ty na to? nie potwierdzam nie zaprzeczam:)

Aha, czyli jestem uniwersalna, dobre i to. ile prac z kokieterii recenzowalas w tym miesiacu?

ile prac z kokieterii recenzowalas w tym miesiacu? odpowiem za lusię żadnej mojego autorstwa:P

odpowiedz teraz za mnie

odpowiedz teraz za mnie .........a i tak kocham ike

"ile prac z kokieterii recenzowalas w tym miesiacu?" dzięki za poddanie pomysłu, w ramach fuchy zamiast się brudzić sadzą, wolę sobie machnąć kilka recenzji do tych scenariuszy, skoro już siedzę nie wspominając o łapówkach od recenzowanych

wołasz blondynkę ole? nie skazana na blad:)

wołasz blondynkę ole? nie skazana na blad to pomyliłaś scenariusze

(napisałam pierwsza recenzję - o ściemnianiu, ze pracuję) ".........a i tak kocham ike" (napisałąm pierwsza recenzję o ściemnianiu) było już o kokieterii, było o pozytywnym myśleniu, wyraźnie zapomnieliśmy (skoro już się tak w imieniu nie swoim wypowiadamy) o potężnej sile na "a" :-)

skazani na błędy, racja dlatego idę naprawiać, co się da

brum! JUŻ!