Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajajajajajajajja:)

powiedzcie, czy mam prawo sie zezloscic na meza za to?

Polecane posty

Gość jajajajajajajajja:)

powiedzcie, prosze czy dobrze zaaregowalam??Maz ma w pacy wycieczke do pragi, chcielismy na poczatku jechac, cieszylismy sie na ten wyjazd (trwa jeden dzien,od rana do wieczora) nawet juz nas zapisal ale potem wydatki nas przerosly i musielismy zrezygnowac. Zbliza sie termin wyjazdu, tzn w ta sobote jest i dzisiaj napisal mi smsa ze jego dobry kumpel zaproponowal mu wyjazd, bo zaplacil juz za siebie i swoja dziewczyne ale tamta go rzucila przedwczoraj i nie chcial zeby mu przepadly pieniadza. Maz sie zgodzil i napisal mi wlasnie to teraz w smsie... ale ja czuje sie jakby oszukana, niewiem. Jestem zla na meza ze sie zgodzil, gdy mnie kolezanka poprosila o to to na pewno bym nie pojechala ze wzgledu wlasnie na meza. powiedzcie, czy mam prawo byc zla i czuc zal do meza???On caly czas pracuje, tylko weekedn ma wolne a ja caly czas siedze z dziecmi w domu, to teraz nawet w sobote mnie zostawi i znowu sama bede,ale to nawet nie o to chodzi. Widzicie ta sytuacje dosc obiektywnie, powiedzcie moze przesadzam, moze jestem zbyt zaborcza czy co???poradzcie, moze faktycznie wyolbrzymiam za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajajja:)
ktos sie jeszcze wypowie cos?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie tez by bylo przykro. Moglby przynajmniej zapytac czy nie mialabys nic przeciwko temu. Zrob z nim porzadek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulubienica
Kolejna kobieta-bluszcz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa*****
tez bym sie ze złościla, a nawet bym mu poweidziala ze ma to odwołac Moj też mial do Prag wycieczke- a moze to ta sama firma :-) 2 tyg temu bodajrze tyle ze na 2 dni ale oczywiscie sie nie zgodzilam Ja bym nawet nei pomyslala zeby jechac sobie samej gdizes na wycieczke i zostawic go samego z dzieckiem CO on sie beidze bawil na wyciecze a ty sama w domu?? Faceci to naprawde czasami myśła tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego trzeba zrobic z nim porzadek. Moj by nawet o takim czyms nie pomyslal, a nawet gdyby, to skonsultowalby to ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz wiekszego problemu...?Co to jest jeden dzien ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
współczuję Ci męża. On pracuje od poniedziałku do piątku a Ty pracujesz całą dobę w domu - wychowywanie dzieci i prowadzenie domu to nie jest odpoczynek tylko ciężka praca. Poza tym była umowa, że mieliście razem jechać. Egoista i tyle. Ja bym czuła się urażona i uważam, że Ty też do tego masz święte prawo. Jak będziesz miała okazje to zostaw go z dziećmi z dziećmi na cały dzień a po powrocie do domu oczekuj że będzie posprzątane i ciepły obiad na stole. Szanuj się, to co Ty robisz też jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa*****
Tofu zapewne jestes facetem co to jest 1 dzien ciekawe co by poweidzial facet jakby mu żona oznajmila ze wyjezdza z koleżanka na 1 dzien a on zostaje z dziecmi- co to jest jeden dzien :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko nie moge
nie wiem o co chodzi ale wynika z tego waszego pisania ze nie zostawilybyscie meza na 1 dzien z dzieckiem gdyby to wam kolezanka zaproponowala taki wyjazd a co wy w wiezieniu jestescie kobiety, ja jak potrzebuje zostawiam mezowi dziecko i jade i wiem ze zostawilam dziecko w najlepszych rekach bo z tata. a gdzie zaufanie w malzenstwie ..ufffffffffffff dobrze ze nie musze nawet myslec w tych kategoriach ale wam wspolczuje i to serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kobieta ,zona i matka .Mam 8 -letnia corcie.Uwazam ,ze nie ma co sie obrazac o cos takiego (i tak tego nieodwola)ja na Twoim miejscu pojechalabym w najblizszym czasie bez meza.do faceta slowa nie dochodza ... czyny tak .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa*****
nie chodzi o to ze my bysmy nie zostawiła mu dziecka tlyko co on by poweidzial na to ze ja jade sobie na wycieczke a on musi zstac z dzieckie sadze ze nie zgodziłby sie wiec ldaczego kobieta ma sie zgodzic na to ze mążjechal na wycieczke a ona znowu sama z dzieckiem zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko nie moge
no i jak maz z kolegami jedzie czy wychodzi to nie mam z tym problemu bo i po co przeciez wroci a ja go pilnowac nie bede jak sie sam nie upilnuje to ja tez nie dam rady wiec nie zatruwam sobie zycia dziwnymi myslami, a skoro dziecko jest male to oczywiste ze nie damy rady tez wszystkiego razem robic czasem ktos musi zostac z dzieckiem, bo inaczej zadne z nas nie mialo by odskoczni dopoki dziecko nie urosnie, no nieee trzeba zyc ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodzilbu sie ,zgodzil .Nie robcie z tego takiej tragedii.Ten pierwszy raz zawsze trudny :)Ja tak robilam .Po kilku moich wypadach (bralam dziecko ze soba) nie jezdzi sam ,jezdzi z nami.Dziewczyny cierpliwosci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbi
Moim zdaniem trzeba podzialac sprytnie. Tzn. pozwolic mu jechac, a za jakis czas zaplanowac sobie wlasna wycieczke, niekoniecznie droga i daleko, moze byc weekend u rodziny lub imprezy z przyjaciolkami. Ostatecznie Ty tez masz prawo do wlasnego zycia. Zostaw go samego z dziecmi, a sama baw sie swietnie i na chwile zapomnij o domu. Obojgu Wam dobrze to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko nie moge
ogarnij sie kobieto, co to znaczy ze maz by sie nie zgodzil co to za zwiazek w takim razie ? niech jedzie a za jakis czas umow sie z kolezanka czy mama chociaz do kina i zostaw dziecko mezowi zobaczysz ze przezyja a ty sie zrelaksujesz , kobieta tez czlowiek pamietaj bo zwariujesz,wyjdz sama z domu bo zgorzkniejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZWOLIC hahaha
hahah, dobre, a co, maz jest jakis uposledzony, jest dzieckiem? nie dziwne ,ze wasi mezowie tak garna sie do wyjazdów, bo kto by z taka zmija wytrzymał. Ciezko pracuja w domu-na kafe , hahaha. A maz zapierdala cały tydzien i nie ma prawa do dnia odpoczynku, co za suki wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
ja swojego powinnam nosic na rękach chyba bo nigdy nie mieliśmy takich problemów z wyjazdami oddzielnie, nawet zanim dziecko sie pojawiło. Wyszło to u nas naturalnie, pewnie jest to związane z temperamentem człowieka. Ale uważam, że jeśli facet czegoś nie rozumie to trzeba go troche zresocjalizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam inne podejscie
filozofia "ja mam zle, wiec niech inni tez" do mnie nie przemawia. Jesli ktos bliski ma okazje z czegos skorzystac to po prostu sie cieszę. Co innego,zeby kolega zaproponowal ktoremus z was, wtedy wypadałoby"ciagnąc losy". Ale jak rozumiem, moze tylko na to miejsce jechac mąz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZWOLIC hahaha
na jego wycieczke z pracy powinna ona jechac! rusz dupe do roboty to tez bedziesz miec wycieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
POZWOLIC hahaha jak ma ruszyć dupe do roboty skoro zajmuje sie małymi dziećmi? Czy Twoim zdaniem mąż powinien wtedy siedzieć, a ona zarabiać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZWOLIC hahaha
siedzi kwoka w domu i wymysla z nudow problemy. Nie wiesz, ile kobiet wraca po urodzeniu dziecka do pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZWOLIC hahaha
tym bardziej,ze nie stac ich na 1-dniowy wyjazd do pragi!! bez komentarza moze to zostawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa*****
ja akurat pracuje zaraz po macierzyńskim wrocilam do pracy Mój mąż czesto ma jakies wypady np na ryby z kumplem na cały dzien i nie mam nic przecikwo ale wycieczka z pracy 2dniowa odpada A Autorke rozumie i tez bym sie zdenerwowala na jej miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajajja:)
ja nie chce go ograniczac i zabraniac, ale przykro mi sie zrobilo bo na poczatku razem mielismy jechac z jego firma, no ale wyszlo inaczej i zrezygnoiwalismy..a teraz jedzie sam, i to jeszcze za friko bo kumpel mu sponsoruje:/ A mnie zostawia choc wie ze tez chcialam pojechac. Pytal sie w smsie czy sie obrazilam. odpisalam mu ze nie ale ze uwarzam ze to troche nie w porzadku i nie fer wobec mnie bo wczesniej mileismy razem jechac a jedzie sam..Ale ze niech jedzie skoro juz powiedzial koledze. Nic nie odpisal, to mu potem napisalam zeby sie nie obrazal na to co mu powiedzialam bo chcialam zeby wiedzial co ja o tym mylse ale ze nie jestem i nie bede zla o to, niech jedzie...ale mi troszke przykro... nie odpisal. Albo niema czasu albo focha strzelil...nie to nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
POZWOLIC hahaha pewnie, że wiem. Ale to zależy od dogadania się z partnerem, od warunków finansowych i chyba co najważniejsze od tego czy kobieta chce wrócic do pracy zaraz po urodzeniu. Ja z partnerem doszliśmy do wniosku, że póki mały nie pójdzie do pszedszkola to ja będe sie nim zajmować, a on pracuje. Ani ja nie użalam się nad sobą, mimo, że tęsknie troche do pracy, ani on nie robi żadnych wybryków typu wycieczki bez rodziny. Więc jeśli autorka ma podobny układ z mężem, że siedzi w domu a on pracuje to po co takie "jazdy" z jego strony? Przecież była wcześniej umowa, że chcieli razem pojechać. I skoro on wiedział, że jej też zależało to po co sam jedzie, wiedząc, że będzie jej przykro? A ona ma siedziec cicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZWOLIC hahaha
autorko jestes egoistką. Jest jedno miejsce , zamiast sie cieszyc,ze mezowi sie udało, to ty mu zazdroscisz! to jest chory zwiazek jak dla mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
autorko, ale Ty Ty powinnaś prędzej się fochować a nie on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajajja:)
wiesz, nie stac nas bo wydatki w tym miesiacu nas przerosly....w tym miesiacu kupilismy auto i nie mamy juz wolnej kasy. Pozatym nie moge teraz pojsc do pracy bo mamy dwojke dzieci i nie mam co z nimi zrobic. Od wrzesnia mala idzie do zerowki to juz bedzie latwiej mi pojsc do pracy.. A co to za smiech ze nas nie stac???Tekie to zabawne??Nie rozumiem iluzji... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×