Widzielicie te biedne zwierza? jak sie topia???!!!

Poryczam sie.

szkoda mi bardziej zwierzat jak ludzi :(

zwierze ma nizsze procesy poznawcze. one sobie az tak jak ludzie nie zdaja sprawy z tego ze zgina itp. :o

mi tez szkoda bardziej zwierzat.

nie rozumiem jak można zwierzę zostawić same sobie-straszne

gdzie to widzieliscie?

wezcie pod uwage, ze czasami się nie dało.. esz..

ja widzialam sarenke ktora porawal nurt wody :( i slychac jak ludzie opowiadaja, panikuja, ze zwierzeta sie potopily, kotki male wylowili z wody, matka ich sie utopila-koszmar!!!! ludzie co za sprawiedliwosc ze siedzimy sobie najedzeni w ciepelku, a inni musza sie tak meczyc!!!!!!!!!!!!!jak im pomoc??????BOZE!!!>ZATRZYMAJ DESZCZ!!!!!!!!!!!!!!!!! potrzeba nam slonca!!!

Mnie tez jest bardziej szkoda tych zwierzakow.Moze to i glupie,ale tez sie poplakalam:(

bóg ma zatrzymać deszcz...? a to dobre... boga nie ma, nie było i nie będzie

''bóg ma zatrzymać deszcz...? a to dobre... boga nie ma, nie było i nie będzie'' według ciebie deklu, zrozum że inni mają prawo mieć nieco inne zdanie na ten temat

a ja tam w doopie mam zwierzęta, one i tak są głupie i nie wiedzą o co chodzi, i nie rozumiem ludzi którzy aż tak sie przejmują głupimi zwierzakami, mi tam ludzi szkoda, zwłaszcza dzieci :(

to trochę dziwne że twój bóg podobno wszechmogący nie zatrzyma deszczu, nie pomaga w potrzebie, pozwala na to wszystko, mało wrażliwy ten twój bóg

Ja mialam psa Yorka. Byl sliczny. Spalil sie kiedy podpalilam swoj dom

Mi też szkoda, widziałam tą sarenkę to aż za serce ściska

mi te bardziej szkoda tych zwierząt jak sobie o tym pomtysle to od razu placze :/ .. a co dopiero jak widzialam te pieski na dachu... albo krolika dzis w tvnie .. A swinie krowy ?? TRAGEDIA

zadzwonić do schronisk tam, gdzie powódz i zabrać kilka psów czy kotów na czas az się wszystko unormuje!!! Moi znajomi tak robią, ja też Wy potraficie tylko biadolić...:O

http://www.se.pl/multimedia/galeria/41593/80683/powodz-na-podkarpaciu-budy-lancuckie-rzeka-wislok/ tu zdjęcia 3 małych lisków uwięzionych na skarpie....

Pracownicy Schroniska, Zarząd KTOZ pragną serdecznie podziękować wszystkim Krakowianom, którzy odpowiedzieli na nasz apel o ewakuacją psów i kotów z zagrożonego zalaniem Schroniska. W przeciągu dwóch godzin zjawiły się dziesiątki osób, które zabrały psy i koty, bądź na tymczasowe przechowanie, bądź pomogły w przetransportowaniu psów do tymczasowego miejsca pobytu w Krakowskim Klubie Jeździeckim przy ul. Kobierzyńskiej 179, skąd w dalszym ciągu można zabrać psy do domów. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy pomogli ewakuować zwierzęta ze schroniska. Prosimy śledzić doniesienia mediów, w których pojawi się informacja o odwołaniu alarmR SĄ W POLSCE INNE REGIONY GDZIE JEST POWÓDZ WYSTARCZY TELEFON!

czy popłakać sobie przed telewizorem? :O

e my siedzimy sobie w ciepełku najedzeni????!!!! mów za siebie!! ja zamarzam w domu i jem byle co bo kasy brak

pretensje?:O

A mi szkoda tych ludzi, zwierząt i w ogóle tego co żywe. Mam nadzieję że Bóg sprawi że wody w rzekach opadną przestanie padać i nastanie słońce. Modliłam się o to:)

antyperdama a ty gdzie ..na Syberii mieszkasz ze zamarzasz? kasy brak to trzeba radzic inaczej, z glodu nie umierasz, dach nad glowa masz, nie musisz liczyc na pomoc innych dobrze ze na internet cie stac :)

może ma gorszy dzień i chce się wyżalić?