Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bcvbv

pytanko do ateistów

Polecane posty

Gość bcvbv

jak wyglada u was sprawa modlitw za zmarłych? czy w ogole nie chodzicie na cmentarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie modlimy sie co chyba
oczywiste, myślimy o nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inside the fire
chodzę na cmentarz do bliskich ale się nie modlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
aha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie jak tamta
Chodzę na cmentarz, myślę o zmarłej osobie, ale nie modlę się i nie wierzę, że patrzy z nieba, spotkamy się czy coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
brunet to tylko twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziekuje ci brunecie ze mnie obrażasz...a wczoraj twierdziałes ze jestes TOLERANCYJNY....buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma pojęcia ateizm. Jest to tylko wymysł katolickich oszołmów, którzy za ateistów uważają wszyskich, co nie wierzą w wymysły św. Pawła z Tarsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodze na cmentarze, dbam
o groby, mysle o zmarłych, religia nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bcvbv jak wyglada u was sprawa modlitw za zmarłych? czy w ogole nie chodzicie na cmentarze? A co ma piernik do wiatraka? Nie modlimy się, to chyba oczywiste. Na cmentarz chodzimy, to chyba oczywiste. Chyba, bo jak widzę nie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie można wierzyć w Boga, a nie w księży? Bóg to Bóg, trzeba umieć oddzielić to od tych wszystkich głupich wymysłów księży. Ale szanuję oczywiście poglądy innych, jak ktoś jest ateistą niech sobie nim będzie, ważne żeby był dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
musztarda liznij se czupaczupsa i wrzuc na luz :) ja wierzaca modle sie o spokoj dla dusz dlatego pytam w jaki sposob ateisci mysla o zmarłych, nie jestem ateistką wiec nie jest to dla mnie oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można wierzyć ale po co
Wiadomo że Boga na 99% nie było i nie ma, księża za to na 99% są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
lepsza, masz racje ale wielu odwrociło sie od Boga bo zaczeli miec swiadomosc ze nie wszyscy ksieza postepuja .... nalezycie... nie wiem jak Go mozna wiazac z czyims debilizmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
a skad WIADOMO?? :) dobrze ze tylko na 99% :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bcvbv musztarda liznij se czupaczupsa i wrzuc na luz ja wierzaca modle sie o spokoj dla dusz dlatego pytam w jaki sposob ateisci mysla o zmarłych, nie jestem ateistką wiec nie jest to dla mnie oczywiste Ty liźnij w takim razie trochę rozumu i nie zadawaj idiotycznych pytań. Zadajesz pytanie o modlitwę, a potem mówisz, że masz na myśli myślenie. Myśl trochę, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
a sa ateisci ktorzy z kolei twierdza ze nie ma zadnych dusz, czyli co ateista to inna teoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
oj musztardko nie frustruj sie tak bo cos mi sie wydaje ze nalezysz do pseudoateistów, oni tez maja w zwyczaju rozmawiac niezbyt kulturalnie juz na starcie :P a w moim 1 poscie jest takie słowo ktore warto wziac pod uwage :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można wierzyć ale po co
Tak, co ateista to inna teoria, a to dlatego, że ateizm nie jest centralnie sterowanym systemem i wolno deklarować że jest się ateistą mimo niezgodności poglądów z innymi ateistami - nie ma żadnego papieża ateistów który by to weryfikował. Tak, na 99% - podobnie jak na 99% wiadomo, że księża istnieją, bo może mi się tylko wydaje, może to złudzenie, a może cała literatura, prasa o księżach jest sfałszowana, może ci księża których widuję wokół to przebrani aktorzy? Nie mam dowodów, że tak nie jest, więć ten 1% - dla ścisłości retorycznej, pozostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można wierzyć ale po co
a przeciwko osobom religijnym oczywiście nic nie mam i niech sobie robią co chcą, o ile nie są to np. wojny religijne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bcvbv a sa ateisci ktorzy z kolei twierdza ze nie ma zadnych dusz, czyli co ateista to inna teoria Wiesz co... pomijając poprzedni Twój post... Myślę, że chcesz porozmawiać wyłącznie ze swoją mądrością i z nią Cię zostawiam. To co napisałaś wyżej, jest taką głupotą, że nawet nie chce mi się komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja proponuje zeby kazdy plnował swojego nosa i wierzył w co tam tylko chce...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O DUSZACH CZYŚĆCOWYCH w objawieniach prywatnych Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści Miłosierdzia Mojego. Niechaj strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej Sprawiedliwości. W twojej mocy jest przynieść im ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie... O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej Sprawiedliwości. (Słowa Pana Jezusa do Sługi Bożej Siostry FAUSTYNY na ósmy dzień nowenny przed Świętem Miłosierdzia Bożego. Dzienniczek 1226).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbv
dobrze wiedziec :) tak na marginesie chrzescijanizm dla wielu swiadomych chrzescijan w tym dla mnie jest sterowanym systemem, nie ze wszystkim jestesmy wstanie sie zgodzic, ja przyjmuje to co Bóg nakazał a nie ludzie tzw. Jego posrednicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpierw postawmy sobie pytanie - co dzieje się po śmierci? Kiedy dusza już opuściła ciało czuje się jakby zagubiona, jakby przez Boga ogarnięta. Oświetlona jest tak wielką światłością, że w jednym momencie widzi całe swoje życie i to co za nie zasłużyła sobie (wypowiedź duszy czyśćcowej). Przy tym w zależności od stanu swej duszy albo widzi Boga i Jego Wspaniałości, albo tylko potężne światło Jego Obecności. Dusza skazana na potępienie takiej łaski nie otrzyma nigdy. Jeżeli dusza jest zupełnie czysta, wolna od grzechu i od kar za grzechy, może natychmiast wejść w wieczne oglądanie Boga, jest przecież w całkiem czystej szacie godowej. Boże światło, które ją przeniknęło napełnia ją niewypowiedzianym szczęściem i porywa do radości Nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla duszy splamionej lecz bez grzechu śmiertelnego, światło to już jest sądem, ponieważ jej stan pełen skaz nie jest zgodny z nieskończoną świętością i doskonałością Boga. Dlatego też zjednoczenie z Bogiem, jej wieczne szczęście jest niemożliwe. Taka dusza nie zniosłaby Jego bliskości. Dlatego przypuszczalnie większa część ludzi nie doszłaby do Nieba gdyby po śmierci nie było jakiegoś oczyszczenia. Za pośrednictwem Kościoła Bóg mówi wyraźnie: po śmierci dusze będą oczyszczone przez kary oczyszczające (Sobór Florencki) i "istnieje ogień czyśćcowy" (Sobór Trydencki). Wiary o tym kościół nie opiera tylko na zdaniu z Pisma św. - "Jest rzeczą świętą i zbawienną zanosić ofiary pokutne za zmarłych, aby uwolnieni zostali ze swych grzechów (2 ks. Mach. 12, 46), ale także przypomina surową przypowieść Zbawiciela o więzieniu, z którego nikt nie wyjdzie zanim nie spłaci swego długu do ostatniego grosza. (Mat. 5, 25 - Łuk. 12, 58). Św. Paweł także przypomina, że są dusze, które tylko "jak przez ogień zostaną uratowane" (I Kor. 3, 15).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dusza, która w chwili śmierci jest zbrukana, w obliczu Boga jest jakby zdruzgotana, jakby przytłoczona ciężarem swych win, które trzeba zmazać, tak bardzo, że sama wtrąca się do ognia czyśćcowego. Dopiero wtedy pojmuje kim jest Bóg i Jego miłość do dusz i jak wielkim nieszczęściem jest grzech w obliczu Bożego Majestatu. (Wypowiedź duszy czyśćcowej) Chciałoby się wprawdzie rzucić w ramiona Boga ale odczuwa się zupełną niezgodność, jakby spętanie. Dusza bólem żalu rozdarta wzdycha i tęskni za Bogiem i jest pełna głębokiej wdzięczności, że może jeszcze odpokutować, odcierpieć to w czym zawiniła. Dusza wie, że jest uratowana i ta myśl pociesza ją w jej męce. Tak, jest to wielkie MIŁOSIERDZIE BOŻE, że nawet po śmierci jest możność odpokutowania. Ogień czyśćcowy jest zatem tajemnicą łaski, ogniem Bożego MIŁOSIERDZIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmarła zakonnica, której wolno było objawiać się swej rodzonej siostrze potwierdza to swoimi słowami: ...mogłam natychmiast po śmierci poznać Boga w pełnym blasku, jednak kiedy wstąpisz do błyszczącego, kryształowego pałacu a spostrzeżesz na nogach kurz, będziesz się oglądać za jakimś dywanem, aby je oczyścić. To było prawdziwe męczeństwo! Miłość... Miłość... U większości dusz, do tej niepojętej, bolesnej tęsknoty dochodzi jeszcze kara za ich indywidualne, osobiste błędy, które na ziemi jeszcze nie odpokutowali. Ogień oczyszczający, który je przepala trwać będzie przede wszystkim te części ciała, które były przyczyną grzechu. Mimo, że ciało pozostało na ziemi, dusza będzie miała odczucie jakoby je posiadała, aby ono także miało udział w karze, którą Pan nałożył na duszę. Jest to akt Sprawiedliwości Bożej, ponieważ na Sądzie Ostatecznym nie będzie już czyśćca i ciało, które razem z duszą grzeszyło nie byłoby inaczej ukarane. Siostra Nativitas (zm. 1798) uzupełnia, że "wiele lat przed Sądem Ostatecznym wzmagać się będą męki czyśćcowe dla każdej duszy w zależności od jej winy. Bóg może dać duszy cierpieć w jednym roku więcej niż kiedy indziej w czasie stu lat. Aniołowie oznajmią duszom, że tylko dlatego tak bardzo cierpią, ponieważ zbliża się Sąd Ostateczny i Bóg zwiększa ostrość cierpienia bo chce je skrócić. (4)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×