Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość właśnie zdycham

Mam 20 lat i jestem alkoholiczką

Polecane posty

Gość właśnie zdycham

Do tego zaczynam już mieć wyrzuty sumienia kiedy sięgam po alkohol :O Przegrałam życie [cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet się na części zamienne
nie nadajesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennys boat
umow sie z jakims osobistym psychologiem online, na tym forum raczej nic dobrego nie uslyszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam 20 lat i też prawdopodobnie jestem alkoholiczką. Staram się ograniczać w piciu, bo nie chcę się całkiem stoczyć na dno, ale nie zawsze wychodzi. Ale też z każdym wypitym kieliszkiem mam coraz większe wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie zdycham
Uważam, że już niema dla mnie ratunku i pozostaje jedynie zachlanie się na śmierć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym se dzis wypil
z kand jesteście dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihiugi
A ile pijecie?>?? same czy na imprezach?? jak często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie robicie
w gacie to jeszcze tak zle z wami nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie zdycham
Na szczęście samotnie jeszcze nie piję. Zazwyczaj na imprezach, lub jak ktoś do mnie przyjdzie z alkoholem :O Wczoraj np wypiłam 0.5 litra wódki, piwo i trochę martini (nie wiem ile bo chlałam z butelki :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na imprezach... Ale jak już piję to do zgonu :O W każdy weekend, nie wyobrażam sobie nie upić się w weekend :O I tak już od jakichś 4 lat... A najśmieszniejsze jest to, że na codzień studiuję na dobrej, państwowej uczelni, i to w dodatku trudny kierunek... Całkiem dobrze mi idzie... Pewnie w przyszłości mogłabym dużo osiągnąć, ale przez to picie mogę się łatwo stoczyć na dno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×