zona policjanta. szok.

Podejrzewam meza o zdrade. mamy roczne dziecko. A jestesmy 2 lata po slubie. Mieszkamy w malej miejscowosci tyle ze on dojezdza do miasta do pracy. Jest policjantem czyli nan ienormowany czas pracy i mu jest łatwiej mmnie oklamywac ;(( Od pewnego czasu podejrzewam go o zdrade. Nosi telefon ciagle przy sobie jezdzi wczesniej do pracy badz wraca duzo pozniej. Jest jaka mloda nowa dziewczyna u niego w pracy i raz...odczytalam jego smsa do neij tresci"seks?" Co jamam o tym wszytskim myslec???? pomocy prosze......

czarno na białym

Ja juz odchodze od zmyslow!!! dzisiaj pojechal na rano do pracy zobaczymy o ktorej wroci. W weekend mial wrocic po 23 a wrocil po 2.... ;( juz psychicznie sie wykanczam bo nie mam ciagle pewnosci. Te smsy sa tylko z czasu kiedy on jest w pracy.

Zastanawai mnie bardzo ten sms od niego do niej "seks?" czy on naprawde sie z nia pierdoli za moimi plecami ?? czy tylko tak pisza co tez jest zdrada??? jajuz nei wiem!!!!! ;((

dobrze że cię chociaż nie bije... :o masakra, gliny to największa patologia...

musisz z nim szczerze pogadac...zamartwianie sie nic nie da a moze cie w chorobe wpedzic

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4474936&start=90 spojrz tutaj. tu jakas mloda wyrywa policjanta.

NO WIEC ....JESLI MASZ MOŻLIWOŚC WYCIĄGNĄC BILING,,,,,,,SPRAWA PROSTA....ZOBACZ NAJBARDZIEJ POWTARZAJĄCY SIĘ NR......ZADZWOŃ I DOWIESZ SIE WSZYSTKIEGO. inaczej: SPRAWDŹ POPROSTU MU TELEFON.......

JAk moge wyciagnac biling jak telefon jest na niego???? Mozna tak??

a nie przychodza mu z rachunkiem tel.????

no to jak będzie męzulek spać.....wiesz co robić......POWODZENIA

Nigdy nie otwieram jego listów ... on sam sobie zalatwia wszystko. Strasznei soe boje. Przeciez mamy male dziecko!!!! jak on tak moze??

A teraz jak sie tak zastanawiam to duzo bylo sytuacji po ktorych moglam sie cos zorientowac ;(( bardzo drogie perfumy do pracy, bral roznego rodzaju czekoladki itp. z naszego domu i zawsze mowil ze dla kogos tam z pracy...gdzie ja miaalm oczy ;(( moje malzenstwo leglo w gruzach ;((

Podejzewasz tylko czy juz z nim rozmawialas??

Podejrzewam.....widzialam tylko smsa jego do jakiejs kobiety"seks?" wiecej nic narazie nie wiem.... dzisiaj w nocy przeswietle jego telefon. ale mysle ze pousuwal wszelkie takie wiadomosci...

taaa nie ma to jak glina.... Miał kiedys zostac moim mężem, teraz wiem nigdy wiecej zadnego policjanta, chociażby nie wiem jaki byl miły i wogóle DZIEWCZYNO pamietaj komenda to gorzej niż burdel....Tam każdy z każdym więc jeżeli on do kogoś napisał esa z zapytaniem "seks?" to jak uważasz ze nawet dla zabawy to z koleżanką z pracy pisze sie takie rzeczy dla zabawy??? HHmm nie wiem...

Jest juz temat o policjantach i zwiazkach z nimi.Zajrzyj tam No coz wyglada na to,ze faktycznie ma romans.Szkoda tylko Ciebie i dziecka.

Grzebanie w telefonie moze tylko pogorszyc sprawe, ale skoro uwazasz ze tak sie wszystkiego dowiesz? Nie wiem czy nie lepiej bylo by pogadac?

A ja od tygodnia spotykam się z policjantem :) i żeby nie było że to ja go pierwsza zaczepiłam, tylko On. Ale coś w tym jest, że policjanci mają już w genach zdradzanie

I co teraz cale zycie sie zmieni... jak ja mam z nim o tym porozmawiac?? ;(

Mysle ze on wszytskiego sie wyprze....a wychodzi na to ze juz dluzszy czas trwa tamten zwiazek... pewnie tylko dla seksu. Ona cos pewnie z tego ma.... ale on??

Laska pisze do niego seks - A ty pytasz co o tym myśleć. Przecież to oczywiste. Bez sensu ten temat bo chyba wszyscy już wiedzą że coś ich łączy tylko nie ty

Jak porozmawiac? Dzieciaka wyprawic do dziadkow, zeby nie przeszkadzalo. Posadzic go przy stole i kawa na lawe! Jak to sie stalo, ze zobaczylas tego smsa? Grzebalas mu w telefonie?

Pracuję na komisariacie jako stażystka, i widzę co się tam dzieje, nie ma faceta który by nie chciał się umówić, każdy zaczepia o nr telefonu, itp... kiedyś podobali mi się faceci w mundurkach, ale od kiedy tu pracuję zdecydowanie NIE. Co więcej mam sąsiada młody policjant, ma żonę i 2 małe córeczki, i co? od kiedy tam mieszkam to mnie i moje koleżanki zaczepia, jakieś teksty, uśmieszki...

On do tej laski napisal takiego smsa. WIecej nic nie widzialam a nie bylo czasu abym wtedy zobaczyla ten telefon. Tu z dzieckiem jest problem bo mieszkamy w domu z moimi rodzicami. oni na dole my an gorze... i jak to zrobic??

Przestancie generalizowac. To ze paru debili mysli ze na mundur wyrwie laske nie znaczy ze kazdy tak jest. Taka specyfika pracy. Kupa facetow i maly procent dziewczyn. Ot, cala filozofia!

Malineczka a jak traktuja wlasnie mlod dziewczyny stazystki?? Bo mi sie wydaje ze taka wlasnie jest z moim mezem !!!!!!!

No to skad wiesz, ze takiego napisal? To istotne doc, bo jakos musisz zaczac rozmowe. Dzieciaka zostaw, wybiezcie sie za miasto w jakis wolny dzien. Znajdz jakies spokojne i ustronne miejsce.

Ja Ci powiem jak bedzie, pogadacie, on się wszystkiego wyprze, Ty uznasz ze wygodniej jest wierzyc mężulkowi niż nie wierzyć, a glina jak to glina dalej będzie ruchać na boku tylko będzie ostrożniejszy, a nawet jak się przyzna bo wywalisz niezbite dowody (tylko skąd) obieca poprawe, wybaczysz, a on i tak bedzie panienki obracał tak czy siak u jego boku masz przekichane...bo skoro krótko jesteście małżeństwem, macie małe dziecko to to nie jest znudzenie małżeństwem tylko zwykła potrzeba dupczenia, a że w tej firmie każdy bzyka się z każdym to ciężko się tak wyłamać, znam nieliczne wyjątki wsród mundurowych ale ci faceci nigdy nie zdradzili, niestety policze ich na palcach jednej reki.

Weszlam w wiadomosci wyslane w jego telefon i sie wyswietlil poczatek wlasnie"seks?" i wychodzil z lazienki wiec musialm wylaczyc to i odlozyc telefon...