Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość Monisia1989
U nas rutynowo tną krocze ? Bolało was - bo nieraz czytałam, że zdarzało się pacjenta za późno przeciąć i wszystko czół... A szwy dają normalne czy rozpuszczalne ? Znieczulają do porodu czy trzeba im dać w łapę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia-> w Legnicy raczej nacinają krocze bo jak tego nie robią to ogromnie dużo kobiet pęka a to jest znacznie gorsze niż nacięcie nie mówiąc już o tym, że rana cięta o wiele szybciej się goi ... Co do bólu to jeszcze nie słyszałam opinii żeby kogokolwiek bolało a szwy dają rozpuszczalne. Natomiast jeśli chodzi o znieczulenie - to nie ma bo nie ma przy porodzie anestezjologa tylko przy szyciu dają ci miejscowe znieczulenie, które znosi ból (ale nie do końca...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
jak tak to czytam to coraz bardziej zaczynam się bać. koleżanka rodziła w styczniu i miała zewnątrz-oponowe znieczulenie więc ja już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Kaia - miałam wewnątrz rozpuszczalne szwy, a na zewnatrz normalne. Podczas zszywania nic mnie nie bolało, bo lekarz dobrze mnie znieczulił. Jeśli chodzi o nacięcie krocza, to nic nie czułam. W Świdnicy nie każdemu przecinaja, bo koleżanka która rodziła drugie dziecko, rodziła bez nacięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej Dziewczyny! Wiem że już któraś zadawała to pytanie( nie wiem na której stronie bo tyle się ich porobiło:)) chciała zapytać w jakie wkładki laktacyjne się zaopatrzyć, jakich Wy używacie i jakie kupić najlepiej podpaski po porodowe. chcę pomału się naszykować a nie mam zielonego pojęcia:) mama mi nie podpowie bo kiedyś takich udogodnień nie było. z góry dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia1989
Wkładki obojetnie jaka firma byle by te naklejane one się nie przesuwaja zawsze sa na swoim miejscu... A co do podpasek to przylaczam sie do pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Ja kupowałam w aptece wkłady poporodowe Bella Mama w rózowym opakowaniu. Ogólnie mi w szpitalu poszły 3 paczki, ale ja leżałam tam 6 dni. Myślę, że na początek jedna wystarczy, a w razie czego, zawsze ktoś Wam może dowieźć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jeśli chodzi o wkładki laktacyjne to rzeczywiście obojętne bo z tego co słyszałam to żadne nie są idealne ale ważne żeby były przyklejane. Co do wkładów po porodzie to na szkole rodzenia polecają położne Tena Lady - Extra. dostępne w aptece... Są cenowo droższe od innych ale dają mega komfort bo są baaardzo chłonne.Jak dla mnie to jest to dość istotne żeby nie stresować się, że coś może przeciekać ;);) Ja zakupiłam ich 1 opakowanie (cena ok 27 zł za 20 sztuk) a na późniejsze dni właśnie te różowe Bella Mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
dzięki dziewczyny za wyczerpujące odpowiedzi. kupiłam wkładki laktacyjne ,Bella mamma takie różowe a te podpaski to już zobaczę w aptece, kupiłam dziś kosmetyki dla maluszka:):)i w sumie już mam całą wyprawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Proponuję przyszłym mamom zakupić jeszcze do szpitala czopki glicerynowe. Są pomocne przy wypróżnieniu. Jak leżałam w szpitalu to dziewczyny prosiły o nie położne, ale te niechętnie chciały je dawac. Ja akurat poradziłam sobie bez nich, no ale różnie bywa. A kosztują chyba tylko ok. 3 zł z groszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
dzięki kasieńka za radę coś w szkole rodzenia położna mówila o tych czopkach. ile Ci jeszcze do porodu zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
uf dużo tych Kasiek. ty już urodziłas przecież:) sorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie! W końcu nadaję z domu... uff... Ciężko teraz nadrobić zaległości i wbić się w dyskusję ale spróbuję powolutku... Podkłady poporodowe sprawdzają się te Bella (notabene są to pieluszki dla dzieci :) Można je kupić w aptece, jakiejśhurtowni dziecięcej lub w supermarkecie. Wkładki laktacyjne też najczęściej używałam Bella albo J&J. W sumie to przerobiłam i wypróbowqałam masę, bo przecieki miałam od półmetka ciąży. Co do czopków glicerynowych to jak ja byłam po porodzie to przy każdym obchodzie lekarze proponowali, ale obyło się bez. W Legnicy nie chronią krocza, wg mojej położnej ze szkoły rodzenia ok. 90 % nacinają. Ale chyba lepiej być naciętą niż popękaną - Kaia dla Ciebie 🌻. Kasia Legnica - widzę, że już nie możesz się doczekać! Rozumiem Cię świetnie, ale zobaczysz jak to szybko zleci, a tymczasem korzystaj z błogiego lenistwa i odpoczywaj! Acha, TR mam jedno, całe opakowanie czyli 10 saszetek. Jakoś tam się zgramy... Może któraś z naszych mamusiek czyli Kaia lub Kasieńka potrzebuje witaminę K dla maluszka, bo też mam na zbyciu, a szkoda żeby się zmarnowała. Mój Synuś chory od ponad tygodnia... Przeziębił się okropnie, ale już powoli wychodzimy na prostą. Najgorsze były poniedziałek i wtorek tydzień temu, bo miał wysoką gorączkę i wyglądał jak nie mój Marcinek :( Straszne uczucie jak dziecko choruje... Kaia - u nas też prawie wszystkie dni takie same... Ale mi to pasi! Nawet dobrze mi robi taka powtarzalność, bo ja straszny nerwus i ten w miarę stały tryb dnia dobrze mi robi! A teraz jak mam ten kurs to już w ogóle jest super, chociaż tęsknimy za sobą z moim małym rozrabiaką! Kasieńka - jak dzidzia? Na razie kończę, mam nadzieję pisać już regularnie, bo Was nie dogonię... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Najnajnaj - ja też dziękuję za witaminę K, bo mam zapas. A moja dzidzia dobrze. Jutro skończy 2 tygodnie. Dzisiaj byłyśmy u lekarza, bo dostała pleśniawek na języczku. Dostałyśmy lekarstwa i bedziemy smarować jęzorek. Niunia ciagle na cycu. Od wypisu ze szpitala przybyła ponad 300 gram. Mamy iść do ortopedy i do okulisty (przez to, że była naświetlana w inkubatorku). A ogólnie Olcia bardzo grzeczna. Tylko mój mąż jakby zazdrosny. Dzisiaj mi powiedział, że stawiam dziecko na pierwszym miejscu. No ale niestety tak to już teraz będzie. Mam nadzieję, ze wkońcu to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zaglądam tak póżno, bo do 15 szkolenie, potem obiad, spacer, kolacja itp. No i w końcu siadłam... Kaia - Diabełek powiadasz? ;) Mój czasem to Diablisko jakich mało, chce rządzić, zwłaszcza, że teraz opiekuje się nim babcia i na wszystko pozwala, a ja później go muszę prostować! Ale wiem, że bardzo tęskni, bo jak rano widzi babcię to się chowa i udaje, że go nie ma, a jak ja wychodzę to lament, a po powrocie przytulankom i buziakom nie ma końca :) Kasieńka - my też byliśmy u okulisty, bo mały był naświetlany. Miał wtedy równo 3 tygodnie... Och przykra ta wizyta, bo najpierw trzykrotne zakrapianie oczek, a potem badanie. Mój synek tuż przed badaniem zasnął, bo się znudził wizytą w przychodni, a płakał przez sen straszecznie brrr. Nie straszę Cię już, bo pewnie i tak przeżywasz. A mąż zrozumie, że jesteś teraz nie tylko żoną, ale przede wszystkim mamą i zwłaszcza teraz gdy córcia jest taka maleńka potrzebuje jak najwięcej Twojej uwagi i opieki. Jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, boję się jak cholera... Miłego wieczorku Kobiałki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hejka! Ale tu cicho ostatnio i pusto. ja znów przeziębiona:( kupiłam te pieluchy bella. zastanawiam się czy na pobyt w szpitalu starczą mi 2 opakowania( po 10 sztuk). na szczęście zawsze ktoś podrzuci gdyż mieszkam parę kroków od szpitala. czy wiecie już coś o porodach rodzinnych? ja może jutro podejdę zobaczę co i jak. Najnaj_ - jak tam rozmowa w sprawie pracy i chory Synek? w przyszłym tygodniu podejdę po Tr już na pewno. Mam w planach wypad do miasta. ja mieszkam na Piekarach więc ciężko czasem dalej się wybrać. gdzieś się spotkamy wyślę SMSa:) miłego wieczorku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ale dziś był ładny dzień :) Aż chce się żyć! Junior wyspacerował się najpierw z babcią, a potem z nami, bo mąż wcześniej wrócił z pracy! Kasia Legnica - dzięki za zainteresowanie, rozmowa poszła bardzo dobrze, świetnie mi się rozmawiało i po raz pierwszy od bardzo dawna czułam się pewnie, a nie jak jakaś ofiara losu, która żebrze o pracę... Jednak chyba raczej nie mam szans na stanowisko na które aplikowałam, bo to samodzielne, odpowiedzialne stanowisko, a ja nie mam doświadczenia tylko papierek... Ale zaproponowano mi inne stanowisko no i zobaczymy... W każdym razie jestem pozytywnie nastawiona, a za tydzień kończę i biorę się ostro za poszukiwania! A Synek już OK! Podaję mu jeszcze jeden syropek i vit. C, ale już raczej profilaktycznie, bo przestał kaszleć i smarkać. Cudnie mieć zdrowe, uśmiechnięte dziecko! Kurcze w ogóle nie bywam na Piekarach, bo bym Ci podrzuciła TR, ale jak będziesz w centrum to się zmówimy. Oj Ty chorowitku, dbaj o siebie i lecz żeby maleństwu nie zaszkodzić! Dużo zdrówka! A reszta co? Meldować się i to szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, Kasiu pytałaś o pieluszki! Raczej Ci braknie, ale jak wspominałaś zawsze może Ci ktoś podrzucić nową dostawę. Mój synek zużywał dziennie ok. 12 sztuk! Co karmienie była kupa! Mąż dowoził i to nieraz, bo my byliśmy dłuuugo w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Najnaj- mi chodzilo o te poporodowe bella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, a tak sobie myślę co to za małe paczki pieluch, a Ty mówisz o podkładach, ale się dogadałyśmy! Powinno Ci starczyć, ja miałam właśnie 2 paczki w szpitalu i mi starczyło na styk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
no to myślę że mi starczy. ale one wielkie:) . oj mógłby być już listopad:) coraz ciężej się robi:) brzuch coraz większy ciężko do snu się ułożyć. ale maly juz nie wykonuje takich gwałtownych ruchów. w poniedziałek idę na wizytę do pani R. ma mi robić usg. teraz powinnam mieć wizyte ale poszła na urlop coraz bardziej ta kobieta mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia - mam znajomą, która zmieniała lekarza prowadzącego 3 razy, ostatni raz w ostatnim miesiącu! Oj z tym spaniem to pamiętam jak bardzo brakowało mi spania na brzuchu! Na początku ciąży jak brzuszek był maleńki zdarzało mi się nieświadomie przewrócić na brzuch, ale mąż był czujny i albo mnie przeturlał albo mnie budził. Jak po porodzie położyłam się pierwszy raz w ulubionej pozycji to byłam przeszczęśliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
no ja też najbardziej lubię spać na brzuchu:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
ok dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Ale cieplusio. Dzisiaj z moją Oleńką pospacerowałam prawie 2 godzinki. Wczoraj jak mi usnęła o 21, to obudziła się dopiero po 4. Daje się mamuni wyspać :) Jak narazie jest taka słodka i grzeczna :) Uwielbiam na nią patrzeć :) Jeszcze troszkę i Wy też będziecie miec swoje niunie. Ale wiem po sobie, że ta końcówka się najbardziej dłuży. Oby Wam minęła szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
witaj Kasiańko. no dłuży się tak od 30 tyg. zaczęło się dłużyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×