Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Odnośnie porodów rodzinnych to nieoficjalnie się pewnie niektóre odbywają ale oficjalnie ich nie ma... Takie info przekazują lekarze i położne... Wiadomo, że wszystko można ominąć jak się bardzo chce ;) A jeśli chodzi o zapłatę to bywa, że pani w "okienku" robi problem z jej przyjmowaniem - bo wiadomo jak zapłacisz nie ma nikt prawa nie wpuścić tatusia... W każdym razie można napotkać problemy, ale Polak potrafi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Hej kobitki! Wczoraj minął termin mojego porodu, no i cisza... Dzisiaj idę do lekarza, ciekawe co mi powie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej Kasieńko. i co byłaś już u tego lekarza? ja mam jeszcze 10 tygodni ale już nie mogę się doczekać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
A no byłam u lekarza. Miałam robione KTG i nic się nie dzieje :( Moja niunia jeszcze nie chce wychodzić. Teraz mam się zgłosić do lekarza za tydzień jeśli nic do tego czasu mnie nie weźmie i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka ja Ci życzę aby dzidzia już wyszła!Wiem,jak to ciężko przy końcu! Mój Adaśko dziś miesiąc skończył :) Ale to zleciało!!! kasienka myślę ze za tydzień od lekarza dostaniesz skierowanie na patologię ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kasiaeńko również życzę Ci szybkiego i jak najlzejszego rozwiązania trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Dzięki dziewczyny! Ja już bardzo bym chciała, żeby niuńka wyszła, a tu nic. Dzisiaj mam takiego doła, że masakra. Szłam do lekarza z nadzieją, że mi powie, że już coś się szykuje, a tu nic :( Jeszcze mi mówi, że mogę tak chodzić 2, a nawet 3 tygodnie. Już mnie to zaczyna denerwować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Kaia - mam do Ciebie pytanko. Jak wygląda ten czop śluzowy? Przed chwilką wyleciał ze mnie taki dziwny "glut" śluzu o zabarwieniu biało-przezroczystym. Nie wiem czy to był ten czop. Nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej! od jakiegoś czasu nękają mnie bóle nóg. Właściwie kręcą mnie stawy kolanowe i kostki. Dzieje się tak zazwyczaj wieczorem, a także w nocy. Nie mogę spokojnie posiedzieć przed telewizorem, a w czasie snu nocnego i nad ranem z tego powodu nie mogę spać. Przed ciążą miałam okresowo takie dolegliwości w czasie deszczów, ale nigdy nie zdarzało się, aby przeszkadzały mi we śnie. Nie pomaga leżenie z uniesionymi wysoko nogami. już nie wiem co robić . Czy macie na to jakies sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka -> w domu jesteś jeszcze? ;) Mi ten czop odszedł chyba trochę dwa dni przed porodem.To były takie przeźroczyste glutki na wkładce! Potem juz w nocy z bólami był z krwią.Taki żel czerwony. Powodzenia kochana1Bo to już tuż tuż 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńka -> Powodzenia kochana!!! Maleńka już wkrótce będzie z Wami!:) Oby było szybciutko i prawie bezboleśnie a przede wszystkim 3mam kciuki oby mężulkowi pozwolili być przy Tobie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaworzanka102
hej kasienka, ja również życzę ci szybkiego rozwiązania , obyś mogła lada dzień przytulić niunie do siebie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
o witam Jaworzanke po dłuższej nieobecności:) Kaia- mam pytanko co trzeba spakować do szpitala dla maluszka czy trzeba mieć swoje ciuszki i rożek czy dają swoje a ubranko bierze się tylko to na wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Legnica. Na wyjście to wiadomo-swoje. A w szpitalu rożku dają swoje i pieluszki tetrowe też. Swoje miałam:kaftaniki lub koszulki w długim rękawkiem,pampersy,chustki do pupy,Sudocrem, niedrapki. Dzidzia leży w tym rożku w pampku i koszulce i niedrapkach. Panie położne zawsze po kąpieli nie ubierają koszulek tylko owijają bardzo umiejętnie w pieluszki i rożek.I tak trzeba trzymać dziecko do badania pani doktor (jakąś godzinkę).Po badaniu można przebrać w swoje ciuszki.W rożek owinęłam,ale w pieluszki -tak jak położne-za chiny ludowe ani razu mi się nie udało.Wiec wygodniej w koszulce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaworzanka102
ja ostatno ,slęcze nad końcówką mojej pracy licenc.pod koniec września mam obrone. wczoraj byłam ostatni raz na badaniu prenatalnym we wrocławiu, trochę się martwie bo róznica między wielkością główki a kością udową wynosi 2,5 tygodnia, główka jest trochę większa , ale za test Manninga niusia dostała 8 pkt. czyli niby wszystko ok, badał mnie dr. Fuchs , ponoć jest dobtym specjalistą, powiedział że wszystko jest w porządku, ale wynik dostałam jak on wyszedł i nie zapytałam czy ta różnica ma jakieś znaczenie. Czy miałyście może podobny problem? staram sie mysleć pozytywnie ale troche mnie to niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaworzanka -> ja za bardzo nie pomogę,ale powiem tak: Na USG mojego doktorka zawsze wychodziło,że dzidzia ma dużą główkę w porównaniu z kosćią udową i brzuszkiem.Mój ginek powiedział,ze jest pewien,że w szpitalu zauważą to samo na swoim USG i zrobią mi cesarkę bo miałam pierwsze cc i po prostu główka nie przejdzie przez kanał rodny. A w szpitalu co???Na ich USG wyszło im że wszystko jest w normie i że śmiało mogę rodzic sn. No i urodziłam. Adaś faktycznie miał duzą główkę bo w obwodzie 37 cm (dla porównania Jaś miał 34 cm),ale dałam radę :) Bądź kochana dobrej mysli!!!Bedzie dobrze 🌻 No i spadam do mojego krzykaczka :D Szkoda,ze najnajnaj tu już nie zagląda :( Fajnie sie z nią "gadało" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dalej ciagle nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kaia- dzięki za odpowiedź. ja będę rodzić w listopadzie więc chyba lepsze kaftaniki czy koszulki z długim rękawkiem:). Maluszek dziś daje czadu tak strasznie się wierci:) aż tak to się jeszcze nie ruszał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Legnica -> nam w szkole rodzenia prowadzonej w szpitalu radziły położne żeby oprócz kaftaników, skarpetek, pampersików, niedrapek i kremiku przeciw odparzeniom wziąć (jeśli się posiada) własny rożek bo te szpitalne są troszkę wysłużone ;) Ale wiadomo nie jest to konieczne:) Jestem ciekawa co u Kasieńki... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko w sumie jedno!Byle by z długim rękawkiem ;) A jak ja leżałam to żadna mama nie miała swojego rożka :) Wiec zależy kto co woli. Mój Adaś dalej śpi a mi zaraz cycolki pękną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea culpa, mea culpa! Witam Was wszystkie cieplutko :) Nie było mnie tak dłuuugo, bo mi sprzęt padł, a teraz piszę, bo we wrześniu uczęszczam na kurs no i mam dostęp do świata... Może w przyszłym tygodniu wrócę na stałe. Kaia zauważyłam, że za mną tęskniłaś, miło mi :) Też mi brakuje klikania z Wami. Nie mam czasu poczytać, ale chyba nie mamy żadnego nowego dzidziusia? Jak odzyskam kompa to poczytam i popiszę! Buziaczki i ciepłe pozdrowienia w ten deszczowy dzień. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaworzanka102
kaia > dziękuje za odpowiedz, za kilka dni mam wizytę u mojego gin. to wypytam go dokładnie jak on to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kaia- też tak myślę że już po wszystkim u Kasieńki:) ja dziś dostałam chyba z 10 reklamówek ciuszków od kuzynki. od jutra zacznę po mału prać póki ładna pogoda to poschnie uuuuuuuuuuu i prasowanie mnie czeka:( a co tam u Ciebie jak maluszek? a starszy synek bardzo zazdrosny o młodszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia1989
A mi skurcze doskwierają... a jeszcze sporo czasu zostało. Pani Doktor straszy... łykam leki na powstrzymanie skurczy (koszmar)... mimo to 3 dobę w nocy rwie mnie nieraz niesamowicie. Do tego ponoć mam mniejszą szyjkę już na centymetr. A to dopiero 35 tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Hej kobitki!!! Dzisiaj wróciłam do domciu. We wtorek o 5 rano odeszły mi wody. Urodziłam 7.09.2010 o 21.20 zdrową córunię 3,5 kg i 50 cm. Także 16 godzin się pomęczyłam. Jednak zdecydowałam się na poród w Świdnicy. Wróciłam dopiero dzisiaj bo Oleńka miała żółtaczkę. Jeszcze się do Was odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kasieńko gratuluję córci niech się dobrze chowa. czy jesteś zadowolona z opieki w Świdnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Dostałam oksytocynę, po której od 8 rano miałam skurcze i tak do wieczorka. W Świdnickim szpitalu poród rodzinny za darmo, tak samo jest z salami jednoosobowymi. Lekarze super i położne na które trafiłam też. Zwłaszcza jedna, która bardzo mi pomogła. Mój mąż był ze mną od rana aż do samego porodu i nikomu to nie przeszkadzało. Także ogólnie naprawdę polecam szpital Latawiec w Świdnicy. Tylko moja niunia miała żółtaczkę i 3 doby leżała w inkubatorku na oddziale patologii noworodków. Mogłam ją widzieć tylko w porach karmienia. Myślałam, że mi serce pęknie. Ale jakoś przeżyłyśmy i już jesteśmy w domciu. Jak narazie mam takiego skarba, który potrafi przesypiać nawet 6 godzin. Także mogłam dzisiaj się troszkę zając sobą po powrocie do domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
to super. mi zostało jezszce 8 tygodni. już się denerwuję najbardziej boję sie porodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
No sam poród nie należy do przyjemnych rzeczy. Ale tak jak pisała Kaia, w momencie kiedy dzieciątko już wyjdzie, to momentalnie wszystko mija, robi się błogo. Jak już przynieśli mi niunie, to nie mogłam się na nią napatrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×