Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość Kasia legnica
Najnaj- czy będziesz w sobotę w legnicy( pytam bo to w weekend różnie bywa). będę w mieście z mężem to bym podeszła po tr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kolejny piękny dzień za nami, oby pogoda się nie popsuła na weekend. Kasia Legnica - nie mam w planach żadnego wyjazdu. Zwykle na spacere wychodzę ok. 9.30, a od 12 siedzę w domku, bo synek ma drzemkę. Spokojnie możemy się umówić. Kasieńka - Oleńka to złote dziecko! Mój synek też był taki, a po 2 m-cu przesypiał już całe nocki! Rzadko się zdarza żeby dziecko cycowe tak pięknie spało w nocy, bo przeważnie wcinają w nocy! Fajnie, że wróciło jeszcze lato i możesz nacieszyć się spacerkami z córcią! Kaia - Diabełek nie dopuszcza Cię do kompa? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!:) Oj tak,cieżko mi sie tu dostać!Wrzaskun się zrobił z mojego Diabełeczka niesamowity!Nie mogę go na krok odstąpić.Ładnie leży w leżaczku np ale cały czas muszę do niego gadać ;) No i smoczka za chiny ludowe nie chce do buzi.Ponoć cyckowe dzieci tak mają! Pozdrawiam!Teraz śpi,więc biorę się za odkurzacz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!! :D Troszkę mnie tutaj nie było, bo miałam przez cały tydzień gości na głowie i kompletnie żadnego czasu dla siebie ;) Kasia Legnica - pytałaś o porody rodzinne:) ja dowiaduję się na bieżąco i oficjalnie w dalszym ciągu ich nie ma, ale uważam, że warto walczyć... :) My z mężem nie dopuszczamy myśli żebym rodziła samiusia... :) A jeśli kogoś interesuje sprawa jednoosobowych pokoi to nadal lipa i to zdecydowanie się nie zmieni... :( A tak poza tym to jak tam dziewczynki się czujecie " te w wersji dwupak";) bo ja nawet dobrze choć to już koniec 37 tyg...Wiadomo, że miewam standardowe dolegliwości ale wszystko do zniesienia ;) Zazdroszczę Wam - mamuśkom, które maleństwa mają już przy sobie a przede wszystkim za sobą mają ten przerażający poród... :) brrr... przeraża mnie on i śni każdej nocy, ale to chyba norma , tak pod koniec... Pozdrawiam Was wszystkie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej. Kasiula- czuję się nawet dobrze. ostatnio boli kręgosłup i nogi i mam problemy z wypróżnianiem. rozumiem Cię też bardzo boję się porodu ja niedługo zaczynam 33 tydzień im bliżej tym bardziej się boję a jednocześnie nie mogę się doczekać aż zobaczę mojego synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej to pytanie pewnie juz tez gdzieś było:) czy u nas w szpitalu przed porodem robią lewatywe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema!!! Nie robią lewatywy. Leżąc na patologii nawet zapytałam o to położną.Powiedziała,ze nie robią ale jak mnie "weźmie" to mogę zgłosić sie po czopek glicerynowy ;) Po czopek jak już mnie wzięło nie zgłosiłam się,bo samoistnie mnie przeczysciło jak nigdy ;) A i tak wydaje mi sie ze dwa razy podczas porodu bylo upssssssssssss ;) i salowa na bieżąco zmieniała spode mnie podkłady kaząć po skurczyku podnieść lekko pupę ;) i coś tam obmywała.Serio!To nic krępującego w tym momencie.Szczerze to ja miałam to gdzieś :D:D:D sorki,ze tak dosłownie ale inaczej sie nie da.A sama wołałabym wiedzieć przed porodem ze tak bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja wpadam tylko na meldunek. Kaia - Adaś po prostu lubi towarzystwo i pogaduszki :) Mój kawaler też nie chciał smoka, wręcz miał odruch wymiotny i szał w oczach jak mu próbowałam podać w ciężkich chwilach, ale pewnego dnia załapał (miał ponad 2 m-ce), a ssał go z taką pasją, że aż się popłakałam z zazdrości... Do dwóch Kaś - takie sny i myśli na finiszu są jak najbardziej normalne, ja miałam takie koszmary, że szok! Nigdy nie śnił mi się sam poród, ale raz np. urodziłam ... kotki :D To z tych łagodniejszych, bo innych snów to się boję do tej pory wspominać. Spadam już, bo mąż kąpie synusia i zaraz go trzeba położyć spać, a potem trochę odpocząć, bo nałaziłam się dzisiaj jak głupia... Miłego wieczorka i niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najnaj naj uwielbiam Twoje posty1Szalona kobietka z Ciebie!!! Czyli jest nadzieja na smoka?Mam ich całą masę bo myślałam,ze Adasiowi kształt nie odpowida i naiwnie kupowałam następne :O A Twój synek jaki kształt preferowałał (anatomiczny,okrągły czy avent?) Widzę,ze na forum trwa też dyskusja na temat feminy ;) Dodałabym tam coś od siebie ale nie chce sie stresować :) Adaho śpi a Jaś u babci.Oj biedna moja mamcia ledwo zipie po takiej wizycie wnuczka :D Ale sama chciała :D Idę do wyrka! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej hej. ja też dziś nieźle pospacerowałam aż mnie brzuch bolał. (przegięłam). powiedzcie czy miałyście lub macie tak ze pod koniec ciąży się strasznie pocicie bo ja siedzę nic nie robię a pot ze mnie się leje. nie wiem czy to normalne? zaczynam się martwić. no i mam dziwne ciśnienie np. 131/ 48 puls 98:( nie wiem już co o tym myśleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia1989
Hej, nie pisałam ten tydzień bo dopiero od piątku jestem w domu jak mnie w niedziele o 22 wzięli do szpitala na patologię... nie wiem czy pamiętacie... mój synuś miał termin na 13 październik a urodził się o 9:00 20.09.2010 wody już mi odchodziły 11 godzin... 1 faza porodu to 2:45 godziny a parcie 15 więc szybciutko... i niemal bezboleśnie. Bolało tylko przy skurczach te 2:45 godziny... Tragicznie bałam się nacinania krocza ale zrobiono mi je i nawet nie poczułam... szczerze mówiąc wszystko mało co bolało... jedynie teraz cierpię, bo szwy strasznie ciągną i nie siadam... ponoć mam ich dużo bo oprócz nacinanego krocza zszyli mi tam gdzie popękałam. Synuś przyszedł na świat prawie miesiąc przed terminem ma 50 cm a wagi 2830 g... ogólny stan zdrowia wybitny poza maleńką buba na nerce na kilka milimetrów - bardzo mnie to smuci ale wierze, że będzie dobrze. Lekarze mówią, że ranka jest w normie... kontrole jej mam za 2 miesiące. A co słychać u was kochane ? Pozdrawiam Monisia1989 i Michałek (miał być Cedyk ale jak na niego spojrzałam po porodzie wymksło mi się mój kochany Michałek... - widocznie jego anioł stróż tak chciał)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Legnica moje ciśnienie wynosiło zawsze 150/100 i na patologii mówili mi,ze ten drugi wskaźnik w ciąży jest ważniejszy. Wiec może pomierz dziś a jutro skontaktuj się z ginem swoim. Albo do szpitala jedź ale licz sie z tym,ze na patologii na 99% Cie położą na obserwacji. Monisia brawo!!!Śliczne imię!A jak Michałek sie czuje w domku?Karmisz piersią? Kto był przy porodzie (podaj inicjały lekarza ;) ) i czy w ogóle opiekę dobrze wspominasz? Życzę Wam zdrówka! Ojjjj wiem ja to boli :( Tantum Rosa daję ukojenie i częste podmywanie. a hemoroidy masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kaia- na szczęcie jutro na rano mam umówioną wizytę u gina więc ok. mam zapisane wyniki pomiarów z całego tygodnia. dziś moze miała wpływ pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witeczka! Monisia - gratulacje!!! Aleś nas zaskoczyła! Super, a Michaś spory wagowo, a z nerkami się nie martw - na pewno się naprawią i na kontroli nie będzie po tym śladu! Kasia - to twoje ciśnieninie rzeczywiście niepokojące, zwłaszcza ta dolna wartość. Jak radzi Kaia idź Ty lepiej jutro do szpitala żeby to skontrolować, bo pamiętam, że masz nerwa na swoją ginkę. Kaia - wiesz, ja taki mały zakręt jestem! I ze mną się trudno nudzić! A mój synuś skończył dzisiaj półtora roku! Szok, nie wiem kiedy to zleciało... Pogoda do bani... dobrze, że moje dziecko ma interaktywnych rodziców to jakoś się nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki!!! Monisia - GRATULUJĘ !!! Jestem w totalnym szoku!!!:) Miałyśmy razem rodzić w październiku a tu niespodzianka hehe :):D Cudnie, że synuś zdrowiutki i że masz już poród za sobą:) A nereczka na bank się zregeneruje. Gdyby był w brzuszku to by tak było i teraz też tylko w innym otoczeniu ;) No i ponawiam pytanko Kai... Czy karmisz piersią? Ja mam jakieś dziwne lęki, że nie będę potrafiła ( chyba dlatego , że potwornie mi na tym karmieniu zależy...) Moja mała jest póki co niewzruszona, ale od jutra zaczynam 38 tydzień i od tego czasu stawiam na aktywność :) z resztą we wtorek wizyta u pani gin. więc zobaczymy co tam jak tak ;P Chciałabym usłyszeć , że to już wkrótce... :( Od dawna jestem spakowana... niektóre rzeczy piorę i prasuję już drugi raz hehe :) normalnie mia na dekiel bije od tego czekania... ;P Kasia Legnica - tak na pociesznie to ja właściwie przez całą ciąże mam ok 90/ niecałe 40... Moja lekarka mówi , że jestem jak śnięta ryba ale taki mój urok :) Ale wiesz warto to zweryfikować jeśli taki wynik nie jest dla Ciebie naturalny... Wiem, że winogrona lub sok winogron podnoszą w naturalny sposób ciśnienie, ale nie próbowałam bo mi mojej ciśnienie nie przeszkadza ;) i co ważne mojej córci też nie szkodzi :) Jeszcze chwilka a na naszym forum będą same "rozpakowane" mamuśki ;) ;);) A swoją drogą to pogoda dzisiejsza doprowadza mnie do szału... :( i tak ma być do czwartku brrr... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Hej! Brrrr... ale pogoda wstrętna. ja właŚNIE WRÓCIŁAM OD LEKARZA. WG. MOJEJ PANI DOKTOR WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU. MALUSZEK ROZWIJA SIĘ PRAWIDŁOWO:) TERAZ MAM MIEĆ CZĘSTSZE WIZYTY ZA 3 TYG. KOLEJNE USG BO MAŁY JESZCZE NIE JEST OBRÓCONY TAK JAK POWINIEN. WAŻY PRAWIE 2 KG:) DAŁA MI TEŻ WRESZCIE SKIEROWANIE NA MOCZ I MORFOLOGIĘ. NO I DZIWNE ALE BYŁA DZIŚ TAKA MILUTKA. CO DO CIŚNIENIA TO MÓWI ŻE TAKIE SKOKI W CIĄŻY SA NORMALNE.JA JEŚLI O TO CHODZI NIE SŁUCHAM JEJ JAKBY CO SZPITAL NA SZCZĘŚCIE MAM POD NOSEM. OK ZMYKAM MUSZĘ POMAŁU OBIAD SZYKOWAĆ. PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Hej! Brrrr... ale pogoda wstrętna. ja właŚNIE WRÓCIŁAM OD LEKARZA. WG. MOJEJ PANI DOKTOR WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU. MALUSZEK ROZWIJA SIĘ PRAWIDŁOWO:) TERAZ MAM MIEĆ CZĘSTSZE WIZYTY ZA 3 TYG. KOLEJNE USG BO MAŁY JESZCZE NIE JEST OBRÓCONY TAK JAK POWINIEN. WAŻY PRAWIE 2 KG:) DAŁA MI TEŻ WRESZCIE SKIEROWANIE NA MOCZ I MORFOLOGIĘ. NO I DZIWNE ALE BYŁA DZIŚ TAKA MILUTKA. CO DO CIŚNIENIA TO MÓWI ŻE TAKIE SKOKI W CIĄŻY SA NORMALNE.JA JEŚLI O TO CHODZI NIE SŁUCHAM JEJ JAKBY CO SZPITAL NA SZCZĘŚCIE MAM POD NOSEM. OK ZMYKAM MUSZĘ POMAŁU OBIAD SZYKOWAĆ. PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
UPS! COŚ MI DWA RAZY SIĘ WYSŁAŁO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w Legnicy
Cześć dziewczyny- co prawda nie jestem mamą i na razie nie będę, ale jestem z Legnicy. Mieszkam tu od kilku miesięcy i praktycznie nikogo nie znam, więc pomyślałam, że przez to forum poznam kilka fajnych kobiet, bo bardzo brakuje mi koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz kochana - z tym ciśnieniem nie ma co się martwić ;) co innego jakbyś miała za wysokie ... wtedy obawa przed cukrzycą... ale jeśli zbyt niskie to całkiem normalne bo Twoje serduszko musi pompować na dwa organizmy :) chyba, że z tego tytułu miałabyś jakieś dodatkowe dolegliwości a tak, to spokojnie do tego podchodź :D A pogoda normalnie tragiczna, przed chwilką wyskoczyłam na drobne zakupy i myślałam, że mi parasol wyrwie z ręki hihi :) Choć to nie ostatnie dzisiaj wyjście bo jeszcze szkoła rodzenia...(ostatnie spotkanie) A jutro do gina:)dziś mnie troszkę pobolewała brzusio dołem - ale ja się cieszę, bo wiem że to macica się obkurcza... i dzidzia wkrótce będzie ze nami ;D;D No i witam nową koleżankę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Kasiula - ja wzięłam taką słabą parasolkę i w drodze do domu wylądowała w koszu na śmieci:) i wracałam bez. przeziębienie u mnie murowane> czyżby 84 to Twój rok urodzenia?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w Legnicy
Miło, że ktoś mnie tu zauważył. Właśnie wróciłam do domu- od razu z katarem i bólem ucha, więc współczuję Wam wychodzić z brzuchami lub maluchami. Tragedia dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w Legnicy
A przy okazji zapytam- kiedy w Legnicy włączą ogrzewanie miejskie? Zamarzam w domu, z z tego co wiem we Wrocławiu już dawno grzeją, w innych miastach też. P.S. Moja parasolka też nie nadaje się do użytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
hej Nowa. zdradź może chociaż swoje imie będzie łatwiej pisać:) ja już mam katar. jutro nigdzie nie wychodzę. bo na przeziebienie mało co leków w ciąży można brac a lepiej chyba nic nie brać tylko gorąca herbatka i łóżeczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Legnica - 84 to rzeczywiście rok urodzenia a co? ;););) Mam pytanko, chyba najbardziej na bieżąco będzie Monisia:) Jak wyglądają odwiedziny po porodzie??? Jest jakieś ograniczenie czasowe czy też wyznaczone terminy??? Mam nadzieję, że nie ma jeszcze obostrzeń przez sezon grypowy... Dajcie znać dziewuszki jak to wygląda... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
tak pytam tylko ja tez 84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej nowa!!!:) Ja z ogrzewaniem nie pomogę,bo z Prochowic jestem :) Kasiula 84 odwiedziny są od 13 do 18. Ale mąż mój jak urodziłam po 8 to o 11 już był przy nas i nikt go nie gonił.Bardziej gonią położne odwiedzających jak przychodzą wieczorem po 18 ;) Ja dzis u gina byłam :O Nie było tak źle,bo mój doktorek bardzo delikatny jest. A śmiać mi sie chciało bo mąż przyniósł mi z auta Adasia (bo płakał) i karmiłam go na poczekalni.Nagle mój doktorek wychodzi i na cały korytarz "Oooo!!!Dzidzius!To mój?" :D:D:D:D:D Dodam,ze mój ginek ma duze poczucie humoru. Ale okazuje się że mój mąż ma wieksze bo na pytanie ginka odpowiedział szybko "Nieeeeeeeee,ta nasz!:D:D Ale sie śmialismy wszyscy ;) Ogólnie zdroowa jestem,macica obkurczona i moge zdrowo i normalnie żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa w Legnicy
Mam na imię Ola. I jestem rocznik 85.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę dziewuszki!!! To my w podobnym wieku wszystkie hehe ;) Kaia dzięki kochana za info:) Ja byłam wcześniej nastawiona na maxa na ten jednoosobowy pokój ale wiemy jak to teraz jest więc już psychicznie się nastawiam na wieloosobową salę... :( No i bardzo się cieszę,że wszystko Ci się sprytnie goi pomimo, że Adaś do najmniejszych nie należał ;D;D;D A lekarz rzeczywiście śmiechowy:) widocznie wyznaje zasadę "wszystkie dzieci nasze są";D Dobrze , że Twój mężczyzna przytomnie odpowiedział heheh:) żeby nie było niedomówień ;) Nowa -> co do ogrzewania to chyba nie ma wyznaczonego konkretnego dnia... Włączają wtedy gdy się zaczną mrozy... Tak mi się wydaje , ale obym się myliła;) W zasadzie nigdy nie zwracałam na to uwagi.. Ale teraz to mi zależy żeby włączyli jak najszybciej żeby po urodzeniu nasza księżniczka miała cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×