Poród w Legnicy-kto rodził?

Kasiek jeszcze raz gratuluję. Pociesze cię, mojego Dominika dwa razy badali pod kątem żółtaczki, bo wydawał im się zółty,ale bilirubinę miał niską ;) Jowita,może włóż strój jednoczęściowy? Mi się wydaje, że z zakrytym brzuszkiem będziesz się czuła bardziej komfortowo.Albo faktycznie jakąś koszulkę na ramiączkach i do tego spodenki pod kolor;) Ciężarnej we wszystkim ładnie, bo stan jest uprzywilejowany. Korzystaj z tego:)Ja z największym brzuszkiem chodziłam zimą więc sobie nie pokorzystałam

*Cię - nie wiem dlaczego wyskoczyło mi w poście małą literą. W każdym razie szybciutko się poprawiam

Cześć dziewczyny! Mam wielką prośbę - znacie może dobrą konsultantkę laktacyjną z Legnicy? pilnie potrzebuję! piszcie, jak coś wiecie. Z góry dziękuję.

A może poradzicie coś na lepszą laktację? jakieś herbaty, zioła? pilnie potrzebuję porady!

Kolejna mamusia gratuluje Kaiek 81

Kiinga dzięki za info z tymi kupkami. Na laktacje pomaga częste przystawianie dziecka ,nawet co godzine,odciąganie laktatorem,podobno w obu przypadkach zwieksza sie ilosc pokarmu,mi laktator pomógł ,przestałam karmic kilka dni temu, bo mój synek był chory (biegunka) był osłabiony i nie chciałam by sie męczył ssąc piers i podawałam mu też butelke aż w w koncu odżucił cycusia i wolał juz tylko butelke bo mały cwaniak jest leniuszkiem.

mrowka-- na laktację kompot z jabłek, sprawdzone polecam!! sok z jabłek, ogólnie dużo picia.Często przystawiaj.Poza tym laktacja siedzi w główce, nie myśl o tym,że masz mało pokarmu,tylko przystawiaj dziecko tak często jak potrzebuje.Kilka dni i będzie dobrze,zobaczysz.

Dziewczyny mam pytanie troche z innej beczki. Znacie tu w Legnicy jakiegos fotografa co robi fajne i ciekawe zdjęcia małym dzieciom ,tyle tu mam napewno ,któras chyba robiła pamiatkowe fotki niemowlakowi,mój maluszek tak szybko rosnie i sie zmieni ,żastanawiam się na tym czy nie uwiecznic tej chwili kiedy jest taki malutki i słodziutki. W sumie to teraz takie modne ,ale nie dla mody chciałabym to zrobic ale na pamiatke synkowi. Możecie kogos polecic,dac namiary ,jaki to koszt,? Z góry dziękuje

LU nie pomogę ci z tym fotografem,bo nie byłam z córką na sesji. Uważam że to świetny pomysł. Ja mam trochę zdolności fotograficznych, super aparat i jestem po kursie fotogr. więc zdjącia małej robiłam sama, ale to nie jest to co profesjonalista z super oświetleniem w studio. Ja uważam że dziecko tak szybko rośnie że trzeba robić fotki, żeby każdą chwilę uwiecznić. Więc pierwsze grymasy,posiłki, pierwsze kroki, itd wszystko mam na fotkach. Super pamiatka, do której często wracam. Większość zdjęć mam wywołanych. Dziwczyny od jakiś dwóch tygodni cierpię na okropne bóle nóg, ten ból nie daje mi spać, nawet w nocy budzę się z bólu. Podejrzewam że to brak magnezu, ale biorę żelazo więc moja lekarka z Lubina mówiła że nie można przyjmować mafnezu i potasu. Czy któraś z was też tak cierpiała? Co może mi pomóc? Czy wiecie jakie badanie robi się na sprawdzenie potasu i magnezu w organiźmie??

Lu i mkwroc dziękuję za porady. Jak ktoś może poradzić coś na zwiększenie laktacji, to będę wdzięczna. Niestety nic nie poradze na bóle nóg..

Jowita własnie fajnie ,że umiesz takie fotki robic,musze sie przyznac ,że dzis tez poeksperymentowałam ze swoim zwykłym apartem i popstrykałam kilka fotki małemu tak troche pozowanych z malutkim miskem,zrobiłam tło z kocyka i jak całkowitekego zielonka w tej dziedzinie nawet fotki mi się podobaja ,najbardziej te czarnobiałe i sepia. Zamierzam małemu załorzyc album i tez wywołac ,bo przeważnie wszystkie zdjecia zrzucam na kompa i tak tam umieraja w zapomnieniu,ja jednak wolałam te stare aparaty co klisze się wywoływało i zakładało sie albumy,gdy nachodziła chwila wspomnien otwierało sie taki album i wspominało dane chwile ,teraz to już nie ma takiej magii w tym robieniu zdjec chyba.

na ten ból nóg też nic nie doradze,choc mnie po porodzie kręgosłup boli,no raczej odczasu do czasu tak pobolewa ja przy porodzie,taki ucisk czuje,nic z tym nierobie ,bo to nie codziennie , wtedy mam wrażenie ,że nietabilnie chodze.pozatym już się pogodziłam ,że juz nigdy nie bede w tak dobrej formie jak przed ciążą. Ten ból nóg może byc tez od kregosłpa, najlepiej isc do rodzinnegoon pokieruje chyba do odpowiedniego lekarza.

Witajcie dziewczyny:) mam takie pytanko: jak wygląda sprawa ze sczepieniem dziecka na początku, jaka szczepionka i kiedy? jakie koszty ? docierają do mnie rożne informacje i nie wiem na co się przygotować, będę wdzięczna za info od mam które są w tym na bieżąco

Kinga 81 gratuluję rozwiązania :) wszystkiego dobrego dla Was !!! wychodzi na to że teraz kolej na mnie IV / V a Jowita w czerwcu :)

Paula 2 w 1 - odezwij się jak znajdziesz chwilkę , napisz jak się czujecie i w ogóle jak to jest z dwoma maluchami ??? dziewczyny ja już mam schize przedszpitalną , mam tam się wstawić w przyszłym tygodniu , aż sama jestem w szoku że to 37 tc a ja sobie chodzę jeszcze z 2 dzieciakami w brzuchu ! miłego dnia Wam życzę :)

DuetMama będzie dobrze ! A dzieci czym dłużej w brzuszku mamy tym lepiej :) A z dwomam maluchami pewnie nie jest łatwo na początku, ale później jak podrosną, to tylko pozazdrościć, że macie za jednym razem dwójkę :) dzieci będą się bawić razem ze sobą i będzie trochę luzu, a ja musiałam często i muszę bawić się z moją córcią bo nie ma z kim, daleko mamy do dzieci w jej wieku, albo mamy kontakt z takimi dziećmi że lepiej uważać, bo ich pomysły są czasami szokujące.

Duet Mama z tymi szczepieniami to jest tak jak jestes juz po porodzie ja było w moim przypadku podeszła jakas pielegniarka jeszcze na porodówce zapytała czy zgadzam sie na te pierwsze szczepienie po porodzie dziecka zgodziłam sie i podpisałam ,wiem ,że mamy się niezgadzają,ale ja jestem raczej za szczepieniami ,po wyjsciu ze szpitala ,wybierasz przychodnie dla dzieci,zanosisz dokumenty i jest pierwsza wizyta pediatry w domu i on ci mówi w jakim terminie masz zgłosic sie na szczepienie,przeważnie jest to po 6 tygodniach do 8 tygodnia,czyli do 2 miesiąca dziecka .Wtedy sie decydujesz albo na płatne ,ąlbo bezpłatne szczepionki. ja zdecydowałam sie na bezpłatne,mały był marudny ,ale nie goraczkował po nich.Wiecej o szczepieniu informują cie w tej przychodni do ,której będzie nalezało dziecko.Sa jeszcze sczepienia na rotawirusy (2 dawki),pneumokoki (3 dawki)i one płatne są ok 320 zł z dawke.

W mojej przychodni jest tak ,że jesli zdecydowałam się na te podstawowe szczepionki bezpłatne to nastepne musi synus brac bezpłatne,nie moge teraz zmienic na płatne. bezpłatne są tak ,że kłują dziecko 3 razy a w tym płatnym kłuja dziecko tylko raz.Lekarze polecaja te płatne przeważnie.

hej. od wczoraj jesteśmy w domu, pomaga mi mama. Noc minęła nam nawet spokojnie , staram się karmić maluchy piersią ale chyba będę butlą dokarmiać.:) Co do tych szczepień to też się zgodziłam. Fajna pogoda mam nadzieję żę nie długo też będziemy spacerować , jak na razie czekamy na środowiskową. Dziewczyny jak to jest u nas na tatrzańskiej? Mam sama po nią dzwonić czy jak?

Ja wybrałam szczepienia płatne i jestem bardzo zadowolona, córka miała mniej wkuć i uważam to za duży plus. W naszej przychodni jest tak, że pielęgniarka informuje o następnum szczepieniu i kolejną datę wspisuje w karte zdrowia dziecka. Tam też wpisuje co to będzie za szczepienie. Ja szczepiłam córkę na pneumokoki i rotawirusy. Ja jestem jak najbardziej za szczepieniami ! U nas dzwoniłam po środowiskową żeby się z nią umówić. (przypomnę że mieszkam w Lubinie)

paula 2w1 - jak chcesz to mogę polecić Ci bardzo fajną położną, u mnie była 2 razy i jestem bardzo zadowolona. przychodzi do Ciebie z wagą i wiesz jak dzieciaczek przybiera na wadze, bardzo sympatyczna kobieta.

witam forumowiczki -gratulacje dla "świeżych mamusiek" i powodzenia dla przyszłych;), przeleciałam temat wzdłuż i w szerz i tak sobie myślę,że dołączę do grona, chociaż ja dopiero rodzę w lipcu planowo. Jestem z Legnicy, ale jeżdżę do gin do Lubina do Feminy i będę na 90%rodzić w lubińskim szpitalu na Bema. Niestety nie mogę znaleźć żadnego wątku na forach o porodach w Lubinie, wszystko stare, jeszcze za czasów porodow w Feminie. Więc może się uda, że któraś z Was bądź waszych koleżanek rodziła w tamtym szpitalu i się podzieli wrażeniami:) ja moją pierworodną księżniczkę rodziłam w Legnicy, ale to było we wrześniu 2009,wtedy prywatnie chodziłam do ordynatora więc opiekę miałam dobrą i generalnie chociaż poród był bardzo ciężki i skończył się cc, bo córcia zaczęła się dusić, to wspominam wszystko dobrze, opieka była świetna, położne i pielęgniarki też super. W tym momencie raczej nie mogę rodzić w Legnicy, gdyż miałam niemiłą sytuację z panem ordynatorem we wrześniu2011, a że większość dobrych legnickich ginów pracuje w naszym szpitalu, to nie mam na co liczyć, bo nikt się nie chce szefowi narażać, no i poszukałam poza miastem i jestem mega zadowolona. niebo a ziemia!!!!zero porownania z legnickim ordynatorem, który jak coś spieprzy to się potem wypiera i nie interesuje w ogóle pacjentką. Na prawdę "femiński" lekarz to najlepszy fachowiec z jakim się spotkałam, z powołaniem i będę polecać każdemu, no i ze względu na niego chcę rodzić w Lubinie:) rozpisałam się straszecznie:) oczywiście nie chcę odsraszyć Was od legnickiego szpitala, każdy posiada inne doświadczenia, ja się zawiodłam na jednym lekarzu,a pozostali są w porządku, połozne i lekarki z neonatologii też super więc nie ma co się martwić na zapas,ja jestem takim przypadkiem jednym na sto-na kogoś musiało paść:)))) a tak ogólnie chcę sobie poprzypominać pewne sprawy, bo córcia to już pyskuje i łobuzuje więc już wyższy etap:) przygotowuję się na przyjście drugiej księżniczki, w teorii starsza córcia póki co na plus, zobaczymy jak będzie po porodzie:) ...a jeśli chodzi oszczepienia, my lecimy tokiem 6w1 i jestem zadowolona, ani razu nie było reakcji wymiotnej po szczepieniu, ani żadnych innych reakcji nieporządanych tylko zwyczajne ospanie,jak to po szczepionce. a wrzasku wystarczająco,chociaż to tylko jedno kłucie. A jak córcia była malusieńka to po szczepieniu robiły się zgrubienia pod skórą, które musieliśmy rozmasowywać, więc jakby miała takich na raz 3 czy 4 to masakra, bo to przecież bardzo bolesne dla takiego bąbelka. pewnie chciałam jeszcze o mnóstwo tematów zahaczyć, ale to może innym razem, bo już itak się wystarczająco napisalam. Powodzenia dziewczyny ido usłyszenia;)Kaśka

agusia wyślij mi proszę namiary na nią

agusia napisz tel do tej położnej sama z chęcią skorzystam bo moja cosik na wadze nie przybierała w szpitalu a mam ją kontrolować. Tzn we wtoręk idę do pediatry ale poożna z wagą też się przyda :)

w przyszłym tygodniu ma być naprawdę ciepło to chyba wyjdę z dzieciaczkami:) już doczekać się nie mogę:)

do mnie przychodziła p. Jolanta,jest dość POPULARNA W Legnicy. Ważyła małego i służyła radą. Oglądała też moją bliznę po CC i sprawdzała czy ja po porodzie dobrze się czuję.Tel. 691569322

kiinga czy to ta położna która koło carrefoura prowadzi szkołę rodzenia taka nie wysoka ok 40 brunetka?

Paula nie wiem, bo nie chodziłam do szkoły rodzenia ;) ale opis pasuje. Wiem też ,że opiekuje się kobietami jeszcze w czasie ciąży,więc to może być ta sama :)

Hej! Ta położna to Monika Semanyszyn tel. 606420137, naprawdę super kobieta. Jakby pytała skąd macie jej nr tel to powiedzcie, że od Agnieszki Suszek. Ja jestem bardzo z niej zadowolona.

kinia tak to ta, z tym ze mam inny numer ale tez odbiera, dzięki