Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość gość
A jak jest z myciem maluszków już po porodzie na sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wieczór przychodziła pani, która zajmowała się kąpielą dzieci, mamusie tylko rozbierały i ubierały ;) a sama kąpiel trwała może pół minuty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, czy jest tu jakaś "świeża" mamusia, która rodziła niedawno w Legnicy? Ja mam termin na październik, powoli zaczynam się bać, stąd moja prośba o opinie i wszelkie wieści. Z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny.tez licze na jakies opinie. termin mam na 11.11 i zastanawiam sie czy rodzic w legnicy. jest najblizej, ale opinie nie zachecaja. chcialabym wiedziec jak opieka, czy po porodzie zabieraja dziecko od razu, czy mozna z nim polezec, jak z nacinaniem krocza( bardzo sie tego boje, to druga ciaza, ale pierwsza w irlandii tam nikt nie nacinal), slyszalam ze to standard. i jak z tym gazem, bo na stronie szpitala jest napisane, ze jest, a z opinii wychodzi ze nie ma. z gory dzieki za odpowiedzi. jezeli ja zdecyduje sie na porod w tym szpitalu, napewno napisze opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o nacinanie krocza to położna mnie zapewniała, że przy drugim porodzie tego nie robią, no chyba że jest taka konieczność, a po porodzie dzidzia jest z mamą przez jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeśli chodzi o wszelkie środki łagodzące ból to powiem szczerze, że nie jestem do końca zorientowana ponieważ nie korzystałam ani z zzo (akurat wtedy było dostępne) ani z gazu (nie wiem czy był dostępny :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamcie a kogo polecilybyscie do prowadzenia ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojciech Janiga -polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co do Janigi mam mieszane uczucia niestety :< Wiele dziewczyn mi go polecało, szczególnie że poprzednią ciąże straciłam u Zasławskiego i nie bardzo mam do niego zaufanie - szukałam dobrego lekarza prywatnie. Nasłuchałam i naczytałam się wielu dobrych opinii o dr. Wojciechu Janidze i teraz czuje się rozczarowana. Jestem już w połowie ciąży i raczej nie chce zmieniać lekarza, bo nie czuje takiej potrzeby, dzieciątko rozwija się prawidłowo, przechodzimy ciążę książkowo, ale gdybym miała jeszcze raz wybierać lekarza - wybrałabym innego. Janiga jest małomówny, o wszystko trzeba go wypytywać, nic sam z siebie nie powie .. a skąd ja mam wiedzieć o co go pytać? Chodzę prywatnie, zostawiam u niego te 150zł co 3-4 tygodnie, a nie czuje tej prywatnej opieki .. jedyne co mnie cieszy to usg co wizytę, a nie tak jak często na NFZ - 3 usg w czasie ciąży :) dr. Rafał Szpak - ostatnio słyszałam o nim wiele dobrych opinii i konkretnych przypadków, które prowadził - teraz nie zmienię lekarza, ale wybrałabym się kiedyś do niego kontrolnie w ciąży lub po ciąży, ale przy kolejnym dziecku rozważam chodzenie do niego, do Janigi raczej nie wrócę w przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, czy w legnicy daja koszule do cc? Czy do zabiegu trzeba miec swoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba miec swoja z tego co wiem. A do kogo Pani chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sroczulla1986
Z tego co wiem to w Legnicy nie respektują planowanego cc. Jeśli na skierowaniu lekarz pisze że masz mieć cc to oni to wyśmiewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją ciążę prowadzi dr Pacułt, nie narzekam, ale też nie będę wychwalać pod niebiosa, nic nadzwyczajnego po prostu, raczej liczy się ilość, nie jakość... U dra Szpaka byłam na usg i rewelacja, komunikatywny, konkretny, sympatyczny, a przede wszystkim naprawdę zna się na rzeczy. Polecam. A jeżeli chodzi o naszą porodówkę to proszę o info czy jakieś znieczulenie jest możliwe? I czy traktują tam młode mamy jak ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli zdecyduje się na poród w Legnicy to czy muszę się "zarejestrować"do szpitala czy nie ma takiej konieczności .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jak to jest ? Jak pojadę na porodówke to przyjmą mnie czy nie ??? Muszę mieć jakieś zaświadczenie od lekarza ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka jest szkoła rodzenia w legnickim szpitalu? Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w Legnicy pod koniec 2015. Odnośnie remontu - remont był tylko oddziału położniczego. Sama porodówka - to takie lata 90te. Sala do porodów rodzinnych niby jest, ale mimo że byłam akurat jedyną rodzącą, to rodziłam w jednym z boksów. Myślę że tutaj trzeba być bardzo stanowczym i zdecydowanym, bo położnym jest po prostu wygodniej wsadzić w te boksy, bo tam mają biurka, i tam się kręcą. Dla mnie było to niekomfortowe -wszystko pootwierane(drzwi na korytarz, drzwi do toalety), ludzie chodzą, siedzą przed komputerami, jak gdyby nigdy nic, a ty leżysz z nogami na szeroko. Wg mnie to brak szacunku do rodzących. Ja rozumiem, że kiedyś tak to pewnie wyglądało, ale teraz kobiety nie chcą rodzić byle jak i byle gdzie. Same położne uważam za bardzo pomocne, profesjonalne, miłe - odebrałam je pozytywnie. Nie oceniały, nie drwiły - starały się pomóc i działały uspokajająco. Druga strona -ignorują życzenia pacjentek jak są dla nich niewygodne. Prosiłam o możliwość skorzystania z prysznica - zostałam zbyta, prosiłam o możliwość rodzenia w osobnej sali - też jakoś zignorowały tę prośbę, na pytanie o ZZO - zrobiły miny jakbym poprosiła o możliwość lotu w kosmos.... Zatem - są pomocne, miłe, ale chyba z racji rutyny nie rozumieją potrzeby pacjentki do odrobiny godności. Oddział położniczy - po remoncie wygląda w porządku - skromnie, ale czysto i komfortowo, każdy pokój (2os.) z łazienką. Żadnych luksusów nie ma, ale z racji niedawnego remontu wygląda to świeżo i przyzwoicie (ciężko wpadać w zachwyt nad czymś co powinno być standardem już od dawna). Minus - każdy wchodzi jak do obory, bez pukania, bez dzien dobry, bez przepraszam. Ja rozumiem pielęgniarki, ale panowie konserwatorzy i różnej maści naprawiacze wpadający i wypadający z wiertarkami bez słowa - to już chyba przesada. Nikt nie zamyka za sobą drzwi, chociaż w zimie panują wieczne przeciągi. Może jest to szczegół, ale wstawanie po 20-30 razy dziennie aby zamknąć drzwi i z powrotem przez kobiety po porodach do przyjemności nie należy... Odnośnie lekarzy - ciężko sie wypowiedzieć, bo widziałam jednego gdzieś przelotem. Przyjechałam na porodówkę w nocy - pełniący dyżur dr A. zszedł na izbę przyjęć wyraźnie niezadowolony (być może został obudzony) - i nie odezwał się do mnie ani jednym słowem ... poza burknięciem "proszę do badania", nie powiedział kompletnie nic, popykał w ciszy na USG i poszedł. Spotkałam tego pana na badaniach prenatalnych i muszę przyznać że w prywatnym gabinecie zachowuje się zupełnie inaczej. Mimo próśb położnych nie przyszedł w trakcie porodu, zjawił się dopiero rano. Podsumowując, położne są w porządku, lekarze - pewnie zależy, ale ten który akurat pełnił dyżur - poniżej jakiejkolwiek krytyki. Pobyt do przeżycia, w mojej opinii powinni zwrócić uwagę na poszanowanie godności pacjentek. Coś co dla personelu jest codziennością - dla pacjentek jest ogromnym wyzwaniem i stresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Chciałabym ponowić pytanie o lewatywe w Legnicy. 4 lata temu mówili, że nie robią, ale można sobie zrobić samemu juz w szpitalu. Ktoś ma doświadczenie? Jak położne na to patrzą, i czy faktycznie nie powinno się tego robić w domu samemu? Ile na to trzeba mieć czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej może znajdzie sie jakas mamuska ktora opisze cos niecos jak jest teraz?? Z rozmowy z pielegniarkami wiem ze jak sie prywatnie niechodzilo w ciazy do ktoregos z lekarzy z oddzialu to traktuja cie okropnie:/ cubulska razem z czeszejkowa nabijaja niezla kase na ciezarowkach i jak nieplacisz to jestes intruzem przykre to strasznie... modle sie zeby trafic na fajna polozna bo to tez ciezkie i zeby pozwolily byc mezowi ze mna... termin mam na 23 luty takze juz nieduzo zostalo oby Rodzic Po Ludzku sprawdzilo sie w tym szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja rodze na dniach, pierwotnie chcialam w Lubinie, ale przekonalo mnie, ze legnica ma oddzial neonatologiczny w razie W i zostaje tutaj, boje sie tez, ile kobiet tyle opinii, raz zle raz dobre. Ja chodzilam prywatnie do dr Skarbinskiego, ale on juz w szpitalu nie pracuje...obawiam sie znieczulicy poloznych, ale maz bedzie przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się z opinią, że jak się nie płaciło prywatnie to źle traktują. Moją ciążę prowadziła dr Cybulska, ale nie prywatnie tylko na NFZ. Nigdy nie byłam źle traktowana, tylko normalnie. W tym roku rodziłam w Legnicy po raz trzeci i jedyne moje zastrzeżenia są do kiepskiej pomocy laktacyjnej. Ale i tak jest lepiej niż bylo, dodatkowo sam oddział jest dużo lepiej przystosowany i pobyt tam nie jest szkołą przetrwania. Położne starają się i są pomocne, lekarze nie są wylewni, ale opieka jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila i Mikołaj
W piątek urodziłam syna. Poród wspominam bardzo dobrze (przyjechałam karetka po odejściu wód, z pełnym rozwarciem - wjechałam na izbę dosłownie tak jak to wygląda na filmach;)) Mały w ciągu kilkudziesieciu minut był już z nami. Świetna położna, Pani Teresa, prowadziła porod. Super Dopinguje, jest bardzo serdeczna, widać do niej prawdziwe powołanie i duże doświadczenie. Pełny profesjonalizm i życzliwość. Przy porodzie były również młode położne, dziewczyny również godne pochwały. Źle traktowanie, jeśli nie chodziło się prywatnie do któregos lekarza, można moim zdaniem między bajki włożyć. Położne służa pomoca, nie zauważyłam drwin i podobnych zachowań. Warunki ok, czysto. Panie salowe z Poródowki i z poloznictwa też pomogą W czym mogą:) Także moje obawy zostały rozwiane, więc może wam również rozwieje:) Pozdrawiam ze szpitala wraz z synkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam coś jeszcze - pamiętajcie dziewczyny, że Legnica ma bardzo dobry oddział neonatologii. Akurat u mnie od początku ciąży wszystko szło jak z płatka i jak z płatka się sfinalizowalo, ale również z tego powodu zdecydowałam się zostać tutaj, mimo, że byłam nastawiona na Lubin. Gdyby coś się stało, w mgnieniu oka udziela pomocy dziecku i naprawdę mogą uratować je przed kalectwem... Pozdrawiam jeszcze raz przyszłe Mamy i nie bójcie się, bo ja bałam się porodu momentami panicznie, a nie taki diabeł straszny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w Legnicy 3 miesiące temu i jestem bardzo zadowolona z opieki położnych zarówno na porodówce jak i na oddziale, bardzo pomocne i życzliwe osoby. Dla nas poród jest wielkim wydarzeniem, dla nich to codzienność, a mimo to podchodzą do młodej mamy z sercem. Lekarze to prawdziwi fachowcy, może nie są specjalnie wylewni, ale robią swoje na wysokim poziomie. Rodziłam z mężem, wszystkie naturalne metody łagodzenia bólu zaliczyłam, tj. prysznic, gaz, piłki, prądy, drabinki, etc. Ostatecznie wylądowałam na stole, więc właściwie tak jakbym przeżyła dwa porody. Cesarka to pikuś w porównaniu z wielogodzinnym bólem praktycznie nie do wytrzymania. Wcześniej leżałam na patologii ciąży, tam to jest prawdziwa patologia, spędziłam tam trochę czasu i nikomu nie życzę... Polecam za to szkołę rodzenia w szpitalu, naprawdę dużo się tam dowiedziałam i przygotowana szłam do porodu, a i opieka nad pierwszym dzieckiem po takim szkoleniu jest łatwiejsza. Jak będziecie miały jakieś pytania to piszcie, postaram się odpowiedzieć na podstawie moich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie, co tam konkretnie zabrac dla dziecka, a co jest absolutnie zbedne. Jakos nie wyobrazam sobie taszczenia wielu toreb. Co faktycznie gwarantuje szpital, a co warto ze soba zabrac? Jest tam dostepny jakis laktator, czy trzeba miec swoj? Pierwsze dziecko rodzilam we Wroclawiu, a wiadomo co szpital, to inne zwyczaje :) Z gory dziekuje za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyny powyżej - pisałaś w lutym i nie wiem, czy juz urodziłaś, czy jeszcze jesteś w ciąży - ja wzięłam i kosmetyki, pieluchy, chusteczki mokre i ciuszki, becik, ręcznik. Także wyszła tego druga mala torba, bo w pierwsze były moje tylko;) i nic prócz chusteczek i 2 lub 3 kaftaników mi sie nie przydało ;) Nawet pieluszki dostałam - rozdają pampers, ja sie załapałam na 2 paczki;) Aha i przydały mi sie jeszcze rękawiczki niedrapki. Laktator raczej We własnym zakresie.po porodzie zawijają dziecko w pieluchy i becik szpitalny, a kaftanik założyła pierwszy raz pani położna, mówiąc ze mały nie bedzie taki goły przy rozbieraniu do badań i Przewijania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam miesiac temu w szpitalu w legnicy. Masakra nie polecam nikomu. Lekarze moze ok oprocz jednego ( nie pamietam nazwiska) ale polozne to jakis koszmar. Na wszystkie zmiany moze 2 byly ok. Meczarnia i tyle. One siedza tam jak za kare, strach o cos zapytac bo zachowuja sie jakby wszystkie rozumy pozjadaly. NIE POLECAM NIKOMU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w Legnicy miesiąc temu... I byłam pod wielkim wrażeniem jak lekarze i położne opiekują się pacjentkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w Legnicy miesiąc temu... I byłam pod wielkim wrażeniem jak lekarze i położne opiekują się pacjentkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w Legnicy miesiąc temu... I byłam pod wielkim wrażeniem jak lekarze i położne opiekują się pacjentami. Oddział był przepełniony, położne miały mnóstwo roboty a i tak były bardzo pomocne i sympatyczne. Nie spotkałam się ani razu z niemilym traktowaniem. Jeśli trzeba iść na jakies badanie po porodzie (ja chodziłam na zmiany opatrunku po cesarce) to jest to wykonane bardzo delikatnie. Jedzenie jak to w szpitalu jest kiepskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×