Presja społeczna związana z pracą

kancelara komornicza i adwokacka

aha. Wiesz mi nawet nie chodzi o jakieś super dogadywanie się z ludźmi w pracy, bo od tego mam znajomych i rodzinę. Tylko o jasne zasady i żeby było fair, jak mi powie nie licz na umowę, bo z kasą cienko, to ok, rozumiem i doceniam szczerość, a nie obiecywanie...

Dla mnie liczy się w miarę klimat żeby nie było ciągłego stresu, szacunek i praca w miarę na poziomie, żeby mnie interesowała, a kasa i warunki pracy są mniej ważne...Nie wiem czy wymagam zbyt wiele, według mnie nie, pracownik też powinien wymagać...

A powiedz jak się starasz rozmawiać na rozmowie? Ja przerobiłam już różne wersję.

ja przedewszysktim jestem bardzo swobodna traktuje potencjalneog pracodawcejak przyjaciela ktorego znam od lat jestem strasznie bezposrednia duzo sie usmiecham zartuje mnosto roznych uwag z mojej strony Facetow sie kokietuje troche stara sie pokazac ze kobieta moze byc inteligentna i jest warta dania szansy duze znaczenie ma pewnosc siebie

lekki majkaz wydobywajacy urode elegancko ale kobieco zadne uniformy dla szarej myszy zestaw biala buzka i garsonka sie nie nadaje nie zwroisz tym uwagii faceta

wszystko fajnie, można wybierać i przebierać całymi latami,bo mąż dużo zarabia-no własnie mąż.. a co zrobisz jak sie okaze że tak szukasz już 10 albo i więcej lat a mężowi odwidzi się wasze "małżeństwo"? poza tym czy wiesz skąd bierze sie emerytura? nie potępiam cię, każdy ma prawo robić co chce, tyle tylko że rzadko kiedy zdarza mu sie myśleć bardziej dalekosiężnie..skupiają się na tu i teraz, a życie o niestety zbiegi różnych wydarzeń-nie tylko tych dobrych. Pozdrawiam:)

kubku a po co zwracać uwagę faceta a co jeśli pracodawcą okaże się kobieta ;) ja i tak obstawiam przy swoim ,że warto się zaprezentować wiedzą nawet na temat firmy ;) i robić dobre wrażenie -rozmowa na poziomie prędzej sam wygląd ci nic nie da ;)