Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

witam:) ja oczywiście też chciałabym poznać jak najszybciej płeć, chyba nie mogłabym wytrzymac w niepewności tak długo... mnie też zaczęło coś mulić wieczorami właśnie, ale jakby poranki lepsze....a myślałam, że to w ogóle koniec tych przypadłości. jutro wybieram się nad jeziorko, skwar zapowiadają niemiłosierny, dlatego zabieramy parasol i poszukamy miejsca chociaż częściowo w cieniu. Może uda mi się znowu wykąpać, ostatnio bardzo fajnie mi się pływało:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też wygra ciekawość ;) ja to najchętniej już chcialabym wiedzieć :D ale liczę się też z tym że może nie być widać .....w sumie niespodzianka jest fajna ale ja jednak wolę się odpowiednio wcześniej przygotować ze wszystkim :) Ania fajnie macie z tym jeziorkiem :) ja to w sumie jestem taki leń że nic mi się nie chce i najlepiej mi w domu bo mam chłodek :) a jak pomyslę że muszę wyjść na ten skwar to wszystkiego mi się odechciewa :O co do mdłości to dzisiaj rano czułam się świetnie, nic mnie nie męczyło, teraz w sumie też jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny jak wasze samopoczucie??ja lezakuje cale dnie luteina dzis doszla, obajwy ciazy mam nadal moze tylko mdlosci troche sa lzejsze. chetnie bym sie dopisala do tabelki ale nie powiedziano mi jeszcze przewidywanej daty porodu a z moich obliczen to bedzie srodek badz koniec lutego. nadal boje sie bardzo o moje malenstwo plamienia ustepuja czasami nic czasammi jak sie rusze cos wyleci ale jest zdecydowanie mniej tego. do konca przyszlego tyg mam wolne mam nadzieje ze do tego czasu juz bedzie dobrze. czytalam ze wielkie upaly do was nadchodza oj nie zazdroszcze wam ja ciezko znosze tak wysokie temp chociaz opalac sie bardzo lubie. moze wy mi pomozecie obliczyc kiedy to bedzie?ost @20 maja okres trwal moze 4 dni max, w ciaze zaszlam prawdopodobnie pod koniec maja, na usg jak bylam w 6 tyg i 4 dniu pokazalo wielkosc zarodka 6 tyg. cykle 32 co prawda ale jednak to zaplodnienie bylo bardzo wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianeczka tak czy siak liczone jest zawsze od ostatniej @ bez wgledu ile dni mialas i kiedy sie staralas.Dzisiaj zaczyna Ci sie ósmy tydzien i tego sie trzymaj a data i tak sie zmieni zapewne to juz ginekolog okresli wg.wzrostu malenstwa:)Pozdrawiam i ciesze sie ze lepiej sie macie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka_81
Dziewczyny jesteście kochane, dzięki za odzew! Lepiej mi jak przeczytałam, że też nie wszystkie macie objawy. Ja się nasłuchałam od koleżanek jak to one wymiotowały i nic nie mogły jeść. A ja normalnie mam apetyt na wszystko. Jedyne co to nie mogę karmić kota chrupkami, bo one mnie tak jakoś odrzucają. Płeć dziecka to ciekawy temat. Ja na pewno będę chciała wiedzieć wcześniej. Wiem, że płeć zależy od tego czy plemniki męskie czy żeńskie zapłodnią jajeczko. Ale czy u każdego faceta ilość tych żeńskich i męskich jest jednakowa czy różna? Czy to zależy od genów? W rodzinie mojego męża rodzą się sami chłopcy, on też ma tylko braci, jak myślicie czy prawdopodobieństwo chłopca jest u nas większe? Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej:) w |Londynie zrobilo sie goraco, dobrze, ze mam w biurze klimatyzacje, bo ja nienawidze upalow!! brrrr....niebieskooka nie przejmuj sie musi byc ok:) ja jesli chodzi o plec to licze na synka;) ale wlasciwie najwazniejsze, zeby bylo zdrowe:)!!!! wciaz o pewnych potrawach nie moge myslec, ale nie jeste mi zbyt niedobrze, po prostu nie na wszystko mam apetyt:) mozecie mnie ochrzanic ale dzisiaj mi sie nic nie chce i zjem obiad w kfc, raz na ruski rok moge chyba zjesc fast fooda:) milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka ciezko stwierdzic jak mozna okreslic plec dziecka ,ja kiedys tak z ciekawosci znalazlam jakis tam kalendarz chinski czy jakis taki i niby wg. tego kalendarza powinnam miec dziewczynke:)Ja jednak nie wierze w takiego typu rzeczy tak samo jak w ogórki kiszone gdzie ma byc chlopiec czy slodkie gdzie ma byc dziewczynka a co jesli tak jak ja kobieta ma wstret do jedzenia i nic kompletnie mi nie podchodzi bez wzgledu czy slodkie czy kwasne?Ja tak marze sobie o dziewczynce ale to chyba dlatego ze u mnie rodza sie sami chlopcy mój jeden brat ma dwójke, a drugi jednego chlopczyka i oczywiscie sa swietne slodziaki ale fajnie by bylo zobaczyc w naszej rodzinie taka mala kokosie:)Jesli okaze sie ze bedzie chlopczyk to tez sie nie pogniewam bede kochala równie mocno:) Agi jedz kochana na zdrowie i nie przejmuj sie ,nie mozemy az tak przesadzac ja tez czasami zjem sobie fryteczki bo je lubie ale poza tym jem tez inne rzeczy zdrowe i pelnowartosciowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do płci dzidziusia to ja tez nie wytrzymam i najchetniej to chcialabym wiedziec juz teraz.:) Ale niestety na to musze poczekac kilka tygodni. Mnie maz zabiera jutro tez nad jeziorko wiec troche odpoczne. Tylko wczesniej czekaja mnie male zakupy bo po przeprowadzce zawieruszyl mi sie strój kapielowy. A juz teraz moge sie pochwalić, że zaliczyłam cały rok studiów bo własnie dostałam wyniki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Rozpisałyście - ładnie :) Ja mam dzisiaj za sobą pierwszy dzień pracy po urlopie. Myślałam, że nie wysiedze - u mnie w kuj-pom też skwar. Tak ogólnie to ok - trochę mnie coś tam zabolało w ciągu dnia, poziewałam sobie ok 14-tej i tyle, a tak poza tym to niedobrze mi na myśl o jedzeniu, jem na siłę, a wieczorami? Dokładnie jak u was - padam na pysk, idę spać 3-4 godziny wcześniej niż normalnie i ryczę o byle gówno :( Wiecie co? A tak wogóle to mam doła, bo mam wrażenie, że mąż wcale się nie cieszy :( Nie przytula mnie :( Wkurza się o wszystko, a jak dzisiaj zapytałam czy będzie chciał pójść na następne USG to powiedział, że "nie" - dlaczego? "bo nie" :( A to dopiero początek .... jak to jest u was? Ja marzyłam, że będzie głaskał brzuszek i mówił, że nas kocha .... schizy mam jakieś, może jestem przewrażliwiona - nie wiem, smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć; emulinku u mnie to samo co u ciebie!mąż ledwo co sie do mnie zbliża, nieprzytula ale do tego sie juz przyzwyczaiłam a dziś jak na targu zasłabłam to stwierdził ze ,,czego z innymi babami nie ma problemu jak ze mna'' bo musiał mnie odwiezc z targu i zostawic stoisko ze wspolnikeim wkurzył mnie i to bardzo ale jeszcze popamieta:( ja cały week mam sie uczyć do obrony w pt i niewiem jak to bedzie hehehe bo mi sie nieche;;a co do tych upałów to ja nieznosze masakra mecze sie i to tego ta alergia:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:) Oj moje drogie ja to sie mecze i mecze ze sama juz nie moge znalezc miejsca dla siebie ,jeszcze lózko jest najlepsze bo z tych mdlosci jest mi slabo:(jak ja zazdroszcze tym kobieta które tak lekko przechodza ciaze. Jesli chodzi o mojego meza to ja nie moge zlego slowa napisac ,sama mu wspólczuje bo ciagle kupuje mi jakies smakolyki zebym cokolwiek zjadla a ja grymasze,narzekam i ciagle kwinkam ze sie zle czuje.Mój brzusio jest codziennie rano calowany przez mojego kochanego meza i ciesze sie ze rozmawia z naszym malenstwem mówi mu np.zeby dal mamusi troszke odetchnac :):):):) Kochane moje nie zamartwiajcie sie za bardzo faceci niektórzy nie sa w stanie pojac co my kobiety czujemy,jak bardzo nasze cialo sie zmienia i jak hormony potrafia dac nam w kosc.Zapewne bardzo sie ciesza ale jednoczesnie obawiaja jak sie potoczy teraz zycie obok kobiety która w oczach rosnie i zmienia sie jej cale podejscie do swiata.Dajcie im troszke czasu moze jak brzusio bedzie wieksze to zaczna bardziej realnie podchodzic do tego ze tam ktos w srodku jest.Glowy do góry i zycze powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jaka tutaj cisza ,gdzie te nasze mamuski sie pochowaly?nie ladnie;) Ja dzisiaj skusilam sie jechac nad morze.Pisze skusilam bo jak juz wiecie jazda samochodem to nie lada wyczyn dla mnie.W jedna strone bylo calkiem dobrze ale w druga juz nie bylo mi tak wesolo.Oczywiscie teraz sie zamartwiam jak bedzie wygladala moja droga do polski poniewaz w sobote wyruszam,bo czymze jest 30 minut jazdy nad morze w porównaniu z 20 godzinami jazdy do polski:(Czuje ze to bedzie dluuuuuuuuuuuuuga droga i to dzieki mnie:):):) Mój kochany maz zakupil dla mnie wczoraj oliwke do smarowania brzusia na rozstepy,bylam zaskoczona poniewaz co prawda kiedys rozmawialismy ze bede musiala zaczac w przyszlosci smarowac brzuszek ale nie wiedzialam ze mój maz jest taki zapobiegliwy i za to go kocham:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, my mielismy jechac nad morze na caly dzien, ale pogoda jest taka sobie, wcozraj tu w LOndynie byl upal, a dzis srednio....no nic, nastepnym razem:D Eulinku i trezele przykro mi naprwde, ze Wasi mezowie sa troche oschli uczuciowo..moze im sie odmieni....moj tak samo jak w przypadku agnika jest czuly, szaleje ze szczescia, nei chce go tu wywyzszac pod niebiosa, ale naprawde nie moeg narzekac, czescto kupuje mi kwiaty, caluje brzuch, planuje zycie malucha, z maluchem, opowiada co beda razem robic:) jest naprawde szczesliwy, pomaga mi, zmywa, mimo, ze ja sie nei czuje wlasnie zle....bo wciaz dobrze sie czuje.....i w czwartek mam spotkanie z polozna i zrobi mi badania krwi moczu i cala reszte i wuznaczy mi w koncu usg.....juz tal dlugo czekam:) no nic zycze Wam milej niedzieli i oby Wasi mezowie w koncu docenili Was w kocu chyba chcieli zostac tatusiami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenaa
witam! tez sie kochne do Was :) czytam Was, ale dziś mam chwilke by napisac ;) termin mam na 22 luty, wiec 9 zaczełam 8 tydzień. do tej pory dorobiliśmy się z mężem córci, która w grudniu skończy 3 latka. właśnie wróciliśmy z jeziorka bo jest nie ziemsko skwarnie!!! na moje szczescie do jeziorka mam 10 minutek piechotką ;), więc w kazdej chwili mogę sie ochłodzić . nawet nie pytam czy mogę dołączyć, bo widze ze przygarniacie wszystkie lutowe zbłąkane owieczki :P 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenaa
ojojoj!!! chyba głodna jestem bo literki zjadam a nawet całe słowa ----\ oczywscie miało być kochane tez się do Was dołączam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra co za pogoda a ja siedze w pracy jest mi niedobrze i słabo dzisiaj max do 12 wytrzymam. Koszmar nie nawidzę takiej pogody!!!! Pozatym czy was tez pobolewa brzuch??? bo mnie jakoś tak cały zcas dziwnie boli nie jest to jakiś mocny ból ale jednak czuje ten brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tez siedze w pracy...dobrze sie czuje, jestem tylko glodna...nie boli mnie brzuch, uaply znikly tu na szczecie juz:) Katasha wspolczuje Ci, wytrzymaj jakos, te upaly w Polsce sa straszne!! ja zle znosze upaly, wiec ciesze sie, ze w Uk sie ochlodzilo...w czwartek ide do poloznej na 10 juz odliczam dni:P poza tym moja ciaza jakas dziwna jest....mam tylko nadzieje, ze mimo braku wymiotow i boli wszytsko dzieje sie jak trzeba::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :D Trzymajcie kciuki dziewczyny, jutro ide do szpitala na badania a lekarz przy okazji zrobi mi dodatkowe usg żeby dowiedzieć się, czy dziecko jest, czy żyje, czy krwiak się powiększył lb zmniejszył, no i moze się dowiem co z tą kosmwką...Mam nadzieję że innych "przyjemnych" informacji takich jak ostatnio nie usłyszę...Wczoraj zaiczyłam przy okazji pierwszego pawia...luuudu coś okropnego i to wieczorem w dodatku...Upał na dworze ale mnie troszke omija bo leże pod wiatraczkiem D Pozdrowionka dla wszystkich 🖐️ A właśnie, jak to było u was-jak dostalyscie pierwsza rozpiske z badaniami krwi do zrobienia, to mialyscie mocz badany (i ze soba?). Bo ja mam skierowanie do mojego dr na oddzial dzienny i tam on sam mi wszystko zleci a po tych rewelacjach o mi powiedzial ostatnio to nie spytalam czy mocz brac ze soba :( I nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba on Ci da skierowanie dopiero co?? bo jak od razu badania to musiałabyś być naczczo no i mieć mocz ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula ja nei wiem jak w Polsce jest...ja w czwartek ide i polozne zrobia mi wszytsko za jednym zamachem, pozniej przy kolejnej wizycie sa wyniki, tak czy inaczej trzymam kciuki!!!! bedzie dobrze:) a jak sie czujecie??? ja musze uwazac, zeby sie nie deerwowac za duzo, mam stresujaca prace...ogolnei wszystkim za bardzo sie przejmuje- no i jestem wielka panikara....szkoda gadac, mam nadzieje, ze dziecko nie odziedziczy mojego charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys tez się wszystkim przejmowałam a teraz jakoś mi juz przeszło. Pracy na szczęście stresującej nie mam ale i tak się w niej męcze przez te upały. Cieżko jest jednak wysiedzieć w biurze. Poszłabym na zwolnienie bo czuje się strasznie mdli mnie brzuszek mnie troche boli ale na razie nie mogę zostawić moich szefów samych musze przeszkolić kogoś na swoje miejsce. Mamy umowe że pracuję do końca sierpnia a od wrzesnia zwolnienie no zobaczymy jak się okarze w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie:) Madalenaa - witam nową koleżankę:) Kasiula - trzymam mocno kciuki!!! co do badań to powinnaś się chyba dopytac. ja na męża nie mogę narzeka, w pierwszej ciąży był można powiedzie w euforii, ale wiadomo - pierwsze dziecko to inaczej, a teraz też głaszcze brzuszek, codziennie smaruje mnie kremem i wszystkim się interesuje. Emulinek - a moze po prostu dla Twojego męża to troszkę stresująca sytuacja i musi się oswoic z myślą, że będzie ojcem. Jestem pewna, ze jak zobaczy tą małą kruszynką to od razu oszaleje na jej punkcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam być na czczo, rano itd bo beda mi robili podstawowe badania z krwi, tyle wiem. Wiem ze mocz do bad trzeba zabrac, dlatego pytam. Chce zabrac w razie co, najwyzej wyrzuce gdzies potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to myślę, że faktycznie zabierz ten mocz i najwyżej tak jak piszesz - wyrzucisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka27
Witam ponownie dziewczyny! Ale sie ladnie dyskusja poszerzyła i ile ciąż lutowych w tabeli! Brawo. Co do objawów to też sie trochę martwilam bo raczej ich brak. Tylko ciagle zmeczenie, sennosc i apetet tak co 3 godz. musze coś zjesc ale to tez tylko na wybrane rzeczy. Wymiotow na razie brak. Zobaczymy jak dalej, badania juz porobione-jutro mi maż odbierze a w czw. do pani dr- ciekawe co powie, mam nadzieje ze bedzie ok, bo to dopiero 8 tydzień. Juz nie moge doczekac sie usg w 12 tyg. jestem taka przejeta co tam zobaczymy... plec pozniej oczywiscie bedziemy chcieli znac! Odnosnie mojego meza to jest kochany- biedny sprzata w domu, robi jedzonko, znosi moje marudzenie i to ze nic mi sie nie chce, w dodatku ciagle mnie caluje i brzuszek, ktorego jeszcze za duzo nie widac. A u Was dziewczyny juz widac brzuszek?? pozdrawiam Was wszystkie i trzymam za nas kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka_M
hej, pozwolicie że "podczepię" się i ja. Mój Szkrab ma już 9 tygodni, termin 17 luty. Póki co siedze na L4 i mnie trafia celebrowanie 4 ścian kiedy "Tatuś" pracuje. Normalnie kura domowa ze mnie sie zrobiła. Niedawno mogłam usłyszeć serduszko malutkiego. Myślałam, że się popłaczę. Następna wizyta 21 lipca i reszta badań - czynnki rh, mocz morfologia bo na różyczke, hiv i inne ustroństwa już sie przebadałam i jest ok:) Nie wiem jak u was ale mój brzuszek wygląda jak mała wystająca kulka. Pewnie się wkręcam i to tylko nie przechodzące wzdęcie ale lubię go głaskać. Pozdrawiam wszystkie mamusie i życze jak najwięcej chłodnego cienia. Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe kolezanki w naszym gronie:):):) Kochane ja dzisiaj czuje sie o niebo lepiej ,nie wiem czy to juz nadszedl ten czas ze mdlosci zaczna ustawac ale od wieków sie juz tak dobrze nie czulam az dziwne sie to dla mnie wydaje juz chyba zapomnialam jak to jest:) Jutro zaczyna sie u mnie 11 tydzien brzuszek juz jest malenki ale jednak,zawsze mi wystawaly kosci bioder a teraz jestem zaokraglona ze az mezus sie napatrzec nie moze;)Tez glaszcze swój brzuszek i rozmawiam ze swoim malenstwem strasznie to lubie i tak naprawde czekam na ten moment jak poczuje pierwsze ruchy mojej kruszynki.Za tydzien w poniedzialek mam USG chyba sobie porycze tak czuje jak uslysze serduszko i zobacze swojego Skarba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny agnik 80 - widze że masz tak samo jak ja ja dzisiaj tez zaczynam 11 tc:) I usg tez mam 19 :) a więc bardzo podobnie tylko zobaczyłam w tabelce twój termin i masz na 7 lutego a ja na 2 lutego hmm nie wiem skąd ta rozbieżność. Pewnie dokładniej dowiemy się na usg już w poniedziałek:) Ja już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć czy z maleństwem wszystko ok. Pogoda mnie dobija w pracy wczoraj wytrzymałam do 12 i chyba do końca tygodnia tak będę siedzieć bo inaczej nie daję rady. Dzisiaj rano znowu złapały mnie wymioty grr no i ogólnie czuję sie bardzo osłabiona przez ta pogodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×