LUTY 2011

własnie sobie poszperałam w archiwum naszego forum i chciałam zobaczyc kiedy zaczełam pisac na nim - i jestem o to na 11 stronie- wtedy pierwszy raz wpisałam sie do was;) i tak do dzisiaj:)%

własnie sobie poszperałam w archiwum naszego forum i chciałam zobaczyc kiedy zaczełam pisac na nim - i jestem o to na 11 stronie- wtedy pierwszy raz wpisałam sie do was;) i tak do dzisiaj:):):) Masakra ile od tego czasu stron juz przybyło hehehe, ile watkow bylo poruszanych,ile problemow, ile kobietek nowych dolaczyło...:):):):) ach................ az milo pocyztac:):):):):) mysle ze jak nam stuknie 100- to to oblejemy ???????:):):):):):)

Pewnie, że oblejemy :) Mleczkiem oczywiście :):):)

A do 100 to nie wiele już nam brakuje:) 10 luty- ja swojego synka urodziłam w wieku 20 lat:) No i to też nie była wpadka tylko w pełni przemyślana decyzja:) A na ślub zdecydowaliśmy się dopiero w tym roku i tak od 24 kwietnia jestem mężatką:) Aż dziw ,że to moje kochanie po takim długim narzeczeństwie ze mną zdecydował się na to :) :) :) Zaraz po weselu zaczęliśmy staranka :)

Mnie nie ma, więc wnoszę poprawki ;);) IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU......WIELKOŚĆ (TC) katasha7 ................26 ............ 26.01.2011........58,6mm (12W6) Monika .................. 21............. 01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011 Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011...........54mm (12t3d) niebieskooka_81 ...... 29 ............ 01.02.2011 ......... 44 mm (11 tc) milagros25..............25..............02.02.2011....... ....16T (syn Jasiu) radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011...........Córka WIktoria matka,polka ............30..............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36..............04.02.2011 Kessi_27 .................30 ............ 04.02.2011 kijevna ..................36..............04.02.2011...........77mm (13t+5) Anulka84.................26..............05.02.2011 agnik80 ................. 30 ............ 07.02.20 11 sansei.....................24 .............10.02.201 adziana ................. 35 ............ 10.02.2011 ptyśka .................. 30 .............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............. 10.02.2011 ...... córeczka! Truskaweczka_29 .... 29 ............. 12.02.2011 ....... 35mm (10tc) nemezis278 2........... 27..............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............. 14.02.2011.....Synek!! agi27 .................... 28 ..............14.02.2011..........Corka-MARYSIA Myszzka_87 ............ 23 ............ 14.02.20 11 groszek22.............. 24 ..............14.02.2011..... .....((22tc))) emka kafe .............. 25 ............. 16.02.2011 ........26mm (10tc) Oli14 ..................... 30 .............16.02.2011 trezele .................. 26 ............. 16.02.2011 IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............. 17.02.2011 milusia * ................. 27 ............. 18.02.2011 conwalya .............. 23 ................ 18.02.2011 ...... 86 mm ( z om 13,0 t; z USG 14,4 t) kasiula86 .............. 24 ...............19.02.2011 ..21tc/Ania/380g Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011x2 2,96(10t2d) i 2,64(9t5d) z 29.07 emulinek .................27 ............. 23.02.2011 agatka27 ............... 27 ............. 25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 .............. 27.02.2011 aGuśka1983.............27................27.02.2011 Córeczka TAHITIANA ............. 23 ............... 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ................ 28.02.2011 ......14mm (8tc) 10 LUTY ...............22..................10.02.2011.....(WIKTOR) Teraz lepiej ;)

Kochane, jestem taaaaka szczęśliwa :):):):) Byłam z mężem na moich dawno upragnionych zakupach :):) KOSMETYKI dla Wiktorka :) Kupiłam te wszystkie oliwki, kremy, pudry, płyny :) Trafiliśmy na fajną promocję chusteczek nawilżonych Pampers sensitiwe :) Cztery paczki za niecałe 20 zł :) Bez zastanowienia właśnie te zakupiliśmy :) Napiszę Wam jakie kosmetyki zakupiliśmy :) -Łagodny płyn do mycia ciała i włosów Johnson's baby no more tears stworzony specjalnie dla skóry n oworodka, -krem pielęgnacyjny Bambino z pantenolem (od pierwszego dnia życia), -puder łagodzący Nivea baby, -krem na każdą pogodę Nivea baby z wyciągiem z nagietka, -Sudocrem na odparzenia, -Babydream extrasensitive krem przeciw odparzeniom (tańszy, taki rossmannowy. jakby się nie sprawdził, to mam sudocrem), -łagodzący żel do mycia ciała i włosów Nivea nutri sensitive z naturalnymi lipidami Omega 6 (powyżej pierwszego miesiąca życia. To był akurat wybór męża, więc nie mogłam mu odmówić :) Bardzo się starał podczas tych zakupów, więc nie chciałam go zniechęcić :):) ) -oliwka Johnson"s baby bedtime. To tyle z kosmetyków. Mydełka nie kupiłam. Uważam, że wystarczy to, co mam :) a gdyby było potrzebne, kupię Bambino, uważam, że będzie dobre :):) Kupiłam też coś dla siebie, nie mogłam się oprzeć :):):) ;) Zafundowałam sobie tusz do rzęs :) REWELACJA :) Kupiliśmy jeszcze z mężem komodę z szufladami i jedną szafka :) Na rzeczy synka. I komplet czapeczka+szaliczek oraz samą czapeczkę :) Zaszaleliśmy :D Aaaaa i nie wspomniałam jeszcze o ręczniku do szpitala dla mnie :) Ciemnozielony :) Udany dzień :)

skan co miał być ostatnim jednak nim nie był - następny za miesiąc - łożysko jest "tak nisko położone jak tylko może być", a mała leży w poprzek (dobrze czułam dwie noce temu, ze się przemieściła) także wszystko zmierza w kierunku cesarki w styczniu - jakoś tak ostatnio wydaje mi sie, że tym razem się nie naprostuje...ciągle niby jest na to czas, ale czuj mi mówi, że skończę znowu na stole operacyjnym, ech... chciałam choć jedno naturalnie urodzić:( to się trzeba będzie zebrac za te zakupy biegusiem po świętach, no nic, obiad i do roboty - pozdrowienia:)

10 luty- Super:) Ja jutro tak zaszaleję:) Właśnie koleżanka z pracy podrzuciła mi pasek z wypłaty i jak zwykle rachuba w firmie ,w której pracuję się pomyliła przy mojej wypłacie:( o całe 430 zł na moją niekorzyść!!!) Ale już do nich zadzwoniłam i jutro się tym zajmą:) No i firma dała mi bony na święta:)

Kijenewa>>> Nie martw się, wszystko będzie dobrze :) Ważne, żeby dziciątko było zdrowe :):) Może jeszcze się przekręci :) Grunt, to uśmiech na twarzy :)

DZiewczyny znalazłam coś w necie może się przyda ( dla tych ,które z różnych przyczyn nie chodzą do szkoły rodzenia) http://www.rodzinko.pl/porod/2410-szko-rodzenia-online.html

Witam dziwczynki:) Prosze kochane powiedzcie mi czy bola was plecy na dole bliezej nerek i dól brzucha ?????? Mnie cos lupie i zastanawiam sie czy to juz daja sie we znaki kraglosci bo ja jestem raczej szczupla i dopiero nie dawno zaczelam rosnac dosc intensywnie a konkretnie brzusio. Bylam na spacerze i jak wracalam zaczely sie te bóle a rano czulam sie swietnie:( Martwie sie tymi bólami podbrzusza sa one znosne ale jednak sa ,prosze o odpowiedz:(

agnik80 > No ja osobiście bóle podbrzusza miałam wówczas, kiedy spałam na łóżku w dołku, który się zrobił (sprężyny). Po zmianie spanka minęły bóle. A kręgosłup boli mnie jak tylko trochę posiedzę bez oparcia.

mi dokuczają właśnie bóle mięśni podbrzusza, ostatnio za każdym razem jak trochę pochodzę, (teraz to nawet dużo nie muszę chodzić) a już zaczynają mnie boleć te mięśnie brzucha tak na samym dole, może to mięśnie macicy i do póki nie położę się spać to przy każdym wstawaniu z krzesła, przy każdym ruchu itd. mnie te mięśnie bolą.

agnik80- kochana nie chce cie martwic ale albo sa to zwykłe bóle dolegliwosciowe zwiazane własnie ze wzrostem brzusia i jego ciezarem, albo poczatek kolki nerkowej jak cie tak ciagnie od nerek w dół....ta kolke warto sprawdzic kochana , bo z tym nie ma zartów.....moja bratowa to przechodzila..... i nie ma co czekac az cie złapie na cąłego..... moge sie mylic, bo lekarzem nie jestem,ale to jedyne co przyszło mi na mysl...chyba ze gdzies cie przewiało??? A byłas z tym u swego gin???????? 10 luty- ja w sobote wybieram sie z mezem na takie zakupowe szalenstwo:):) nie moge sie doczekac...dzisiaj natomiast mam spotkanie z moimi psiapsiółami, w naszej ulubionek knajpce:):):) Moj ukochany i tak wroci ok. 22 wiec to siedzenie w domu mnie irytuje juz...;):)

Mnie jedynie kochane bola okolice miednicy......i bioderka....nie raz mam problem wstac z łozka, albo z krzesła.... ale gadałam zmoim gin. ostatnio i sprawdzil,ze wszystko OK, i ze to macica sie tak mocno rozciaga i daje mi we znaki, no i dzidzia tez wazy coraz wiecej..... nie ma co ukrywac:):)

A ja znów z paczką chipsów :O Jejuuu, to jakiś nałóg, czy co?????? :D A wcześniej jadłam bułkę słodką z serem i wyobraźcie sobie, że cały ten śmieszny ser spadł mi na klawiaturę laptopa :D:D:D:D Trochę wcisnęło się między klawisze :D No istny cyrk hehe.

10 luty ja dzisiaj piekłam nalesniki i chciałam tak łyzeczka mocniej wybrac dzem ze sloika i wyskoczyl mi z łyzki prosto na sufit......wiec nie tylko ty masz dzisiaj przeboje z jedzeniem...nie wiem jak wy ale ja ogolnie dzisiaj jestem jakas rozkojarzona:):):):):):):) no,ale teraz sie pieknie szykuje na wyjscie...od dawna sie tak starannie nie malowałam..:):):) hehehehehehe;):):):) ale chyba mi sie humor przez to poprawia:) bo dzisiaj mam jakis wisielczy:(

RadosnaJUZmama>>> zazdroszczę Ci tego wyjścia z przyjaciółkami :(:( :/ Ja niestety nie mam takowych hehehe. Ale może w szpitalu poznam jakąś miłą kobietkę i się zaprzyjaźnimy :) Życzę Ci udanego wypadu :):) No i wypocznij tam, oderwij się troszkę od dnia codziennego :)

10 luty skarbie....mam nadzieje własnie ze tak bedzie;):) bo powiem wam czasami wysiadam juz psychicznie...nikomu sie nie zale ale juz nie raz nie wyrabiam:):):):) tez sie ciesze na to wyjscie bo zawsze to inne otoczenie i inne mysli:):):) 10 luty- jestes super babeczka wiec na pewno poznasz kogos fajnego....z kim bedziesz mogła pogadac:):):) A ty jestes z jakich okolic???

Z okolic Żyrardowa :) Hmmmmm, za Grodziskiem Mazowieckim.

wiem wiem kochana gdzie jest Zyrardów...ja ze Sląska;):) a wiec kawał drogi..:):)- szkoda.....tak mogłybysmy sie spotkac....:):)heheheheh:) w ogole mogłubysmy kiedys sobie zrobic jakis zlot mamusiek lutówek:):)

Z tym zlotem to świetny pomysł :D:D:D:D Miałybyśmy o czym rozmawiać :):):)

10 luty prawda?????:):):P:P:P:) Na pewno miałybysmy o czym rozmawiac, mogłybysmy sie zobaczyc ....na zywo:):):) to by było cos;)

Drogie moje, poprawiam się na dobre :D O lenistwo mi chodzi, pokonuję je z każdym dniem bardziej :):) Nawet pościel zmieniłam, bo mój mąż uwielbia świeżą, więc często zmieniamy :) Dziś niespodziankę będzie miał ;)

10 luty ja tez kochana dzisiaj sobie popracowałam...heheheh:):) tez walcze twardo z lenistwem.....:):):):):) chodz tez nie raz mi ciezko i nie jest łatwo zwalczac swoje słabosci ale mobilizuje sie i jakos jakos jakos daje rade;)

Już niedługo leń nie będzie miał żadnych szans :):) Nasze szkraby nie pozwolą mu nami zawładnąć :)

poczekaj własnie jak sie pojawia nasze malenstwa.....słowo nuduuda wypadnie znaszego słownika;):) hahahahhaah:):):)

Oki kochane j auciekam bo na 18 musze byc w centrum:):) jak wróce to odwiedze was tutaj...a tymczasem zycze miłych rozmow;) całuje;):)

RadosnaJuzmama raczej watpie zeby to byla kolka nerwowa ,przypuszczam ze te bóle promieniuja mi przez to ze mam zaparcia po zelazie który biore na anemie:( Zelazo to jest paskudstwo straszne ,zanim go zaczelam brac czulam sie swietnie a teraz zaparcia,wzdecia i przez to bóle brzucha jesli chodzi o zalatwianie swoich potrzeb wiadomo jakich to musze sie nie lada nameczyc a nigdy z tym problemu nie mialam:( Dobrze ze dbam o to co jem bo przypuszczam ze z lazienki bym nie wychodzila wcale.Przepraszam ze taki temat niemily poruszylam ale tak sobie to wlasnie przemyslalam bo po wyjsciu z wc odczówam ulge choc wiadomo nie do koca. Dzisiaj kolega z pracy powiedzial mi ze mnie juz do przodu bierze i teraz to juz brzusia nie dalo by sie ukryc:) Oczywiscie ja tam nie zamierzam nic ukrywac tylko chodzi mi o to ze dlugo nikt by sie nie zorjetowal ze bod serduszkiem nosze moje malenstwo a teraz tak nagle maluszek zaczal rosnac ze hoho. Bede musiala zaczac odpoczywac wiecej bo widze ze mój organizm zle reaguje na obciazenie ,a do tego ta anemia tez pewnie daje sie odczuc.Ostatnio troszke za bardzo gonilam po domu a to chyba juz nie dla mnie. Kochane fajnie by bylo sie zobaczyc chociaz ,jakas foteczka czy cos takiego zwlaszcza jak juz urodzimy pochwalic sie naszymi SKARBAMI:)

Jejku jak ja bym gdzieś wyszła i spotkała się z koleżankami:( Najbardziej brakuje mi moich wariatek z pracy:( Uciekam bo mężuś z synkiem chcą pograć na kompie:) Buziaczki