Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

trezele - ja nie byłam w stanie cały czas leżeć, bo domu jest ze mną mój synek - 3,5latek, przy którym po prostu nie da się leżeć, w międzyczasie przeprowadzaliśy się i jak wiadomo też nie mogłam cały czas leżeć, ale u mnie to też był dłuższy czas, więc po prostu nie wyrobiłabym leżąc plackiem, Ty się oszczędzaj, nigdy nic nie wiadomo, leż jak najwięcej, choć wiem, że łatwo się mówi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do rzezcy, które tzreba zabrać do szpitala to jest różnie, najlepiej zajrzeć na stronę szpitala - jesli taka jest -bądź zatelefonować, u nas podkłady, koszula dla mamy, rzeczy dla dziecka, pieluchy nie są potrzebne, wszystko zapewnia szpital. Maagdaa - a skąd to badanie na enzymy? to jest jakieś obowiązkowe? ja nie miałam...może powinnam szybko zrobić?trzymaj się ciepło! radosna już mama - trzymam kciuki!!!!! chyba jednak będziesz pierwsza;) ja dziś ostatni raz brałam leki, więc też zobaczymy co będzie.... dziewczynka - mój synek w 35 tyg miał 2200 wg usg, w 38 tc miał 2600 i lekarka kazała poleżeć i Go podtuczyć, urodził się w 41 tc z wagą 2930, a jak wychodziliśy ze szpitala to ważył 2740, więc raczej do gigantów nei należał, a urodził się zdrowy, dostał 10punktów. Teraz córcia w 35tc miała 2400 (ale to drugie dziecko i zazwyczaj jest większe)i też nie spodziewam się, że przybierze nie wiadomo ile. A w końcu zawsze łatwiej urodzić mniejsze dziecko;) nie martw się na zapas, jesteś pod dobrą opieką i trzeba być dobrej myśli! co do imion to u mnie i tak chyba nic się nie zmieni, choćby moja córka miała byc 5 Julią w klasie i tak będzie wyjątkowa (swoją drogą też miałam w klasie 4 Anie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
RadosnaJużMama-Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaaania takie badanie na wątrobę robi się w przypadku podejrzenia CHOLESTAZY kiedy ciężarna skarży się na świąd skóry przez wewnątrzwątrobowy zastój żółci. Jeśli nic Cię nie swędzi to możesz być spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Dzien dobry! Jeszcze raz dziekuje Wam za wsparcie to bardzo duzo to dla mnie znaczy,nie mam za bardzo sie komu pozalic poza Wami:) Moja kochana siostra,z ktora wszystko zawsze przezywam tez jest w ciazy i ma termin tylko kilka dni przede mna:) no i jej akurat nie chce za bardzo straszyc tego typu problemami(wczoraj do niej dzwonilam i pocieszalysmy sie nawzajem):) Wczoraj oczywiscie nie moglam zasnac,bo pomimo optymistycznego nastawienia juz cos mi sie w glowie powlaczalo:a moze?a jesli?poszlam spac bardzo pozno,jeszcze zrobilam pranie reczne po polnocy roznych kiecek dla Malej:),potem czytalam ksiazke a dzis juz 5.30 moje oczy sa wyspane(jak to mowi moj syn).Na szczesie moj kochany maz zwolni sie dzis z pracy i zawiezie mnie na drugi zastrzyk:),bo ja obawiam sie taka rozstrojona jezdzic... Ciekawe jak tam Radosna?czy juz podzielona?:) zycze milej soboty i niedzieli.papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Dzień dobry mateczki :):):) Dziewczynka>>> nie obawiaj się tak bardzo, wszystko będzie ok :) Kiedyś te problemy będą tylko nikłym wspomnieniem :):) Jestem tak bardzo podekscytowana stanem RadosnejJUZmamy, że miałam problemy ze snem dzisiejszej nocy :D:D:D Cały czas wyobrażałam sobie poród i te wszystkie dni po nim :) Kochane, jestem taka rozkojarzona :):):) Ciekawe, co tam u Radosnej........ Ciekawość już mi zjadła kawałek ręki i nogi :D:D:D Cóż za momenty się zaczynają :) Która następna????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!ja też kiepsko spałam jak zwykle rano przeleżałam;; aniaania a ty gdzie rodzisz że wszystko u was w szpitalu zapewnione i nietrzeba brać?przypomnij mi prosze bo mam skleroze:) a powiedzcie mi czy pieluchy huggies newborm moga byc?moj mezulek miał zapisane ze ma kupic pampers i mu sie oczywiscie pomyliło i wzial huggies!!echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno nie ma lepszych niż pampers te najlepiej chłoną siku i rzadsze kupki, ale paczka pieluch to tylko do szpitala a do domu też ci trzeba, średni dziecko zużyje 10 - 12 szt na początku. Newborny są do 6kg, to nawet jak urodzisz giganta 4kg, to prze pierwsze 2 miesiące spokojnie będziesz ich używac. Kup sobie kilka paczek, bo jak wrócisz ze szpitala, to po drodze będziesz kupowac pieluchy? Newborny są trochę droższe niż inne rodzaje pieluch, ale po pierwsze są trochę płytsze przy pępku (ważne bo kikut nie zagojony) poza tym noworodek robi strasznie rzadkie kupy i jeśli nie wchłonie ich pielucha, to wszystko ci się wyleje przy przebieraniu a nawet przed przebieraniem ucieknie w nogawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki tak właśnie myślałam że najlepsze pampers no ale tych jest tylko 27sztuk więc szybko pójdą;; ma kupić już dobre w pon tzn.ja z nim pojade jakoś będę musiała dać rade i przejść z samochodu na real mam nadzieje że od tego mi sie szyjka nieotworzyyyy ciekawe jak tam radosna nic niepisze patrzyłam w tabelke to ma termin na 2 luty czy coś sie zmieniło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ,hej hej :) Mysle moje drogie ,ze skoro Radosna sie nie odzywa to albo nadal rodzi albo ma juz swojego skarbusia i nie ma czasu dla nas mamusiek i wcale sie nie dziwie bo jak ja bym urodzila to pewnie bym o Bozym swiecie zapomnial:):):) Tez juz we snie rodzilam tak mysle o tej naszej Radosnej ,ze az mi sie udziela zaczynam odczówac siloniejsze bóle w kroczu ,bóle jak na okres chyba juz sie za bardzo wkrecam hehe Dzisiaj jest 8 styczen a ja mam termin na 8 luty wiec tylko czekac i patrzec co sie bedzie dzialo z moim cialem :)Treaz juz sie nie boje gdybym miala zaczac rodzic bo wiem ,ze nic w tym czasie malenstwu juz nie grozi i chyba juz nie moge sie doczekac az ucaluje mojego Wiktorka w kazda malenka czesc tego slodkiego cialeczka:) Oj ale sie rozmarzylammmmmmmmmmmm...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
Dziewczynka - nie zmartwiaj się, przecież pomiary z USG też bywają nie do końca dokładne... moja koleżanka urodziła dwójkę 2tyg. i miesiac przed terminem - były malutkie - ok. 2300 i 2600, ale są zdrowe i pięknie się rozwijają (nie bliźniaki!). Radosna będzie dobrze:):):) trezele - z pieluchami to trzeba kupić kilka rodzajów i próbować - ja wolę huggisy, ale każda pupa inaczej reaguje...co do chłonności to nie pamiętam jak jest z newborn, ale jak dziecko większe to właśnie pampersy nam puszczały w nocy, a najchłonniejsze były pieluchy z Lidla i Tesco jesu, ale starszy dzisiaj daje - coś nie ma humoru od rana, mam nadzieję, że jakoś przetrzymamy do wieczora... coraz bardziej jestem zmęczona i mniej cierpliwości z tej okazji mam... miłego łikendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane czy któras z Was tez czuje tak czesto ruchy maluszka????mam wrazenie jakby mój Wiktorek wogole nie spal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
agnik80>>> mój Wiktorek też tak ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Malutka dziś od rana dłuuugo się kręciła, kopała aż brzuch mnie bolał. A potem się uspokoiła i teraz jest już grzeczniutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to dobrze dziwczyny uspokoilyscie mnie bo ja tak sobie myslalam ,ze to moje dzieciatko cos za bardzo figlarne jest;)Maz mówi ze bedzie mial temperament po mamusi hehe Naczytalam sie jakis glupo i zaczelam za bardzo sie wkrecac ze cos jest nie tak buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Dziewczyny ja muszę się pochwalić,że dzisiaj w końcu spakowałam torby dla siebie i dla malutkiej:) Zajęło mi to 3 godz:):):) A czy wy już naszykowałyście łóżeczka dla swoich pociech? Tzn czy już pościel i itd. Bo ja nie wiem co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie Tomuś też się ciągle kręci, wierci i wypina pupę z całej siły :D co do torby to ja mam wszystko naszykowane na kupce ale dopiero szlafrok i koszule wzięłam do prania, także jak mi poschnie i poprasuje to spakuję wszystko do torby. co do rzeczy do szpitala to u nas trzeba mieć tylko to co potrzebne dla siebie a dla dziecka chusteczki i pampersy, reszta jest w szpitalu. Ania tak jak sensi mówi to badanie robi się gdy jest taka potrzeba, mnie w sylwestra zaczeło swędzieć więc obserwowałam co się będzie działo, nie jest to jakieś okropne swędzenie ale wieczorami po kąpieli muszę się podrapać bo odczuwam świąd skóry.Dlatego miałam to badanie i teraz będę miała jeszcze raz żeby skontrolować. a co do pieluch to u nas z Michałem sprawdziły się pampersy, potem rozm 3 zauważyłam pogorszenie i wtedy przeszli na huggisy, używaliśmy ich jakiś czas i potem znowu pampersy już do końca, aż Misiek skończył 2 lata i przesiadł się na nocnik :) Izulka my mamy łóżeczko już rozłożone i materacyk włożony ale pościeli jeszcze nie oblekałam, chyba poczekam do końca stycznia. Radosna czekamy na wieści!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulka ja mam wyprana i wyprasowana posciel i schowana jak narazie ,mysle ze jak maluszka przywioze do domu to znajde te 5 minut na rozlozenie tego w lózeczku:) lózeczko stoji rozlozone i materacyk w srodku jest ,poscieli nie daje bo bez sensu aby sie zakurzyla:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy jest tam o tym co potrzebne jest dla dziecka, ja już raz rodziłam w tym szpitalu, a teraz jeszcze telefonowałam zeby upewnić się czy nic się nie zmieniło, dla dziecka porzebne są tylko chust nawilż., a dla mamy dodałabym do tej listy majtki jednorazowe, ładowarkę do tel, skarpetki, gumkę do włosów jeśli macie długie. łóżeczko rozłoży mąż, gdy już urodzimy i wróci dodomu, pościel też założy - przynajmniej ostatnio tak było, a teraz dodatkowo pomoże Mu moja siostra, która zobowiązała się opiekowac się Michałem, gdy coś się zacznie dziać, jest pod tel. ja dziś pierwszy dzień bez leków, brzuch czuję, ale nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja lista do szpitala Dla mamy: 1.szlafrok 2.kapcie+klapki pod prysznic 3.majtki jednorazowe(ok5/6sztuk)+podkłady poporodowe 4.Trzy koszule nocne (przystosowane do karmienia) 5.szczoteczka,pasta do zębów,szampon,żel pod prysznic,gąbka, jakiś krem/balsam, grzebień 6. Dwa ręczniki kąpielowe + jeden mniejszy do rąk/twarzy (ciemne ze względu na krwawienie) 7. płyn do higieny intymnej 8. tantum rosa (3/4 saszetki) - 1 saszetka rozpuszczona na 0,5litra wody + spryskiwacz do spryskiwania rany (ja mam taki jak do kwiatów :) ) 9. 2/3 papiery toaletowe 10. suszarka (podobno przynosi ulgę - osuszanie rany) 11. skarpetki 12.telefon+ładowarka 13.aparat fotograficzny 14.dokumenty (karta ciąży,karta ruchów,dowód osobisty, grupa krwi,ubezpieczenie, wyniki badań) 15.sztućce, kubek, talerz 16. woda mineralna (do porodu butelka z "dzióbkiem" ) później trzeba pić bardzo dużo wody, żeby oczyścić organizm 17. Podobno warto wziąć ze sobą coś do czytania :) 18. kosmetyki do delikatnego makijażu (jak kto chce :) ) dla dziecka: w zależności od szpitala Jeśli o czymś zapomniałam to dopiszę później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki:) Mój syncio urządził nam dziś pobudkę o 6.40 i nie ma zlituj się, trzeba było wygrzewać się z wyra;) To tylko ja zrozumiałam, że Radosna jest w szpitalu, żeby jednak spróbować zatrzymac jeszcze poród? Ciekawe, czy jednak ma juz swoje maleństwo:) Ja mam masakrę z tymi żyłami!! Od kilku dni nosze rajstopy ucikowe i jak tylko zdejmę, momentalnie żyły na nodze robią się ogromne i jeszcze boli:( Jak ja mam juz ich dosyć;( Dziś nie musze robić obiadku, bo wczoraj zrobiłam duuuuuuuużą zapiekankę. Już odliczam dni do wyjazdu do Polski:) Za 2 tygodnie i 4 ruszamy i juz zaczynam się stresować ta długą jazdą. Chyba sobie zrobimy nocleg w hotelu w połowie drogi. A co tam u Was, mamuski?:) Do szpitala trzeba zabrać różne rzeczy. Każdy ma inne zalecania i to i dla mamy i dla dziecka. Ja np. musze mieć własne pieluchy poporodowe i własne podkłady na łóżko. Szpital tego nie zapewnia.. Dla dziecka pieluchy, ale i tak pierwszy dzień dziecko jest w pieluszce tetrowej, bo w takiej łatwiej zauważyć, czy było i ile siku:) Kosmetyki tylko do pupy, do mycia plus oliwkę zapewnia szpital. Sansei przygotowała piękną listę, co potrzebne dla Mamusi, także nie będe dublowała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! a co tu tak pustooo;;dzięki za liste o tej suszarce to pierwszy raz słysze;;;:) mnie z kolei dokucza pachwina prawa boli jak chodze czy któraś to miała??? musze jednak zamówić na allegro laktator ręczny mama mówiła że sie przydaje;;; dziewczynki dziś już 9 już bliżej jak dalej:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Witajcie! odpoczywm sobie,narobilismy troche hektarow na spacerze.od rana mam skurcze srednio co godz.,a taka jakas jestem wymeczona ze zgroza!!!spac nie moge,po tych zastrzykach wygladalam i czulam sie okropnie:):)ale juz troche lepiej,mam nadzieje ze teraz padne jak kawka:) Fajnie ze zamieszczacie te szpitalne listy,zawsze sie cos jeszcze przypomni:) Mnie tez czasem cos w pachwinie uwiera,ale to moze przez moja biedna zgnieciona przepukline?:):)A jakies dwa miesiace temu Mala mi sie jakos tak ulozyla,ze glowka uciskala na jakis nerw i chodzenie to bylo koszmar!ale bolalo!ale na szczescie sie przekrecila:)chyba mi sie pokarm w piersiach zbiera bo cos sie zaczely dziwnie "zachowywac",takie sa nabrzmiale i z guzami w srodku,moze zacznie mi siara leciec? Moja Mala do niedawna dawala czadu w brzuchu,ze az dziwnie czasem mi bylo.od trzech dni sie uspokoila,ale to moze przez te badania,obmacywania brzuszka i zastrzyki??dzieci chyba za tym nie przepadaja...glodna jestem po tym wietrzeniu,moi chlopcy juz cos szykuja na zab...i znowu mam skurcza:(.o rety,zeby jeszcze 2 tyg.wytrzymac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie moje kochane...jeszcze jestem z moja mala w brzusiu:):) dostałam ostre zatrucie zoladkowe:(:( okropne wymioty:(:( i goraczka....Lekarze powiedzieli mi ze niektore ciezarne tak reaguja jak sie szyjka otwiera.... i przygotowuje sie na otwarcie.... ale jestem dobrej mysli. Na razie dostałam leki na wstrzymanie zeby dotrzymac do przyszłego tygodnia ,wtedy to bedzie koniec 37 t.c. wiec czekamy sobie...:):):):) A jak tam u was moje kochane/??:):):):) sciskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Powiem wam tez szczerze,ze meczyłam sie ok. 10 godzin z bólami... naparwde trzeba duzo,duzo siły i wsparcia bliskiej osoby by to przetrwac:) ale da sie;):):) Bardzo wazna tez jest opieka i podejscie personelu szpitala.... to POMAGA:):) tyle co moge sie podzielic;):) Bede was informowac:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - trzymam kciuki. Pewnie jako pierwsza będizesz nam opowiadać jak było :) A ja dzisiaj jakaś rozmazana jestem. Całą noc mnie bolała głowa - zmiana pogody, zgaga pali i nic już nie pomaga, stopy zaczęły mi puchnąć, nic mi się nie chce buuuuuu Dobrze, ze chociaz ciśnienie w miarę dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×