Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

że tez człowiek nie moze cierpliwie poczekać do terminu tylko na długo przed nim doszukuje sie objawów porodu!!!!!!!!!!!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
suszi85- tak to jest...im blizej tym czlowiek ma wiecej wizji:) na zakonczenie tego pieknego 9 miesiecznego stanu:):):) A to ciagle jakies dolegliwosci, a to strach kiedy to, a to czy aby na pewno nie za szybko,nie za pozno????? i tak bedzie...do konca!!!!! A po porodzie zas nowe dolegliwosci!!!! i nowe problemy zwiazane z noworodkiem..:) Ale mysle ze nie długo to juz bedziemy tylko wspomniały te nasze obawy!!!!:):):) Mysle ze kazda z nas chciałaby miec to juz ZA soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Bynajmniej ja bym juz chciała...bo mam dosc!!!!!! najgorsze sa te noce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
kochane a jak robicie ta stopke z terminem porodu???:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - na tematem masz zakładkę "moje konto" - tam możesz napisać to co chcesz mieć w stopce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Sylwia_LBN- bardzo ci dziekuje:) Kurcze,ale pogoda sie zepsuła;( snieg znowu lezy, zimno, wietrznie;( za 2 godz. mam gosci:) wiec teraz moge jeszcze poleniuchowac:):):) 10 luty- i jak tam kochana??? podzwonilas???popytałas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna najpierw zarezerwuj sobie swój nick a potem dodaj stopkę, bo na pomarańczowo nie można mieć stopki.... obiad gotowy, chałupę wysprzątałam, teraz zapaliłam kadzidełko i czekam żeby pojechac po Miśka a potem do babci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się wziełam za sprzątanie ale robię to raty bo jakoś nie mam chęci za bardzo :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - maagdaa ma rację, całkiem zapomniałam, żeś Ty pomarańczka jest :) A mnie się nic nie chce jakoś dziś. Zrobiłam jedno pranie (kocyki zwierzęce), powiesiłam, obiad też gotowy. Dzieć ma ferie, więc w domu go nie uraczysz. Czekam aż wróci z pracy Michał i pojedziemy do mojej babci, a potem do mamy coby dzieć też życzenia złożył - jeśli wróci do tego czasu/ W ogóle jakiś taki niepokój mam dziś, może dlatego, że Hanka jakoś wyjątkowo mało się rusza. Zjadłam kilka minut temu łyżeczkę miodu (tak zalecała położna) i czekam czy będzie jakiś odzew z brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie dziewczyny miałam zapytać czy do szpitala muszę mieć w razie czego butelkę i mleko ??? jeśli tak to jakie najlepiej kupić??? bo przecież nie wiadomo czy będe miała pokarm ?? mama mówi żebym mleka nie kupowała narazie a butelke i tak spakowałam na wszelki wypadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suszi - tu gdzie ja rodzę nie trzeba mieć ani butelki ani tym bardziej mleka. Zapytaj u siebie w szpitalu, ale nie sądzę, aby to było konieczne, czy nawet wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suszi u nas nie trzeba mieć ani butelki ani mleka. Ja miałam kłopoty z karmieniem i położne przynosiły mi glukozę w strzykawce i mleko w małej buteleczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - wiecie może po jakim czasie to słodkie jedzenie powinno zacząć działać na maluszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim szpitalu tez nie trzeba miec mleka ani butelek:) tylko swoje pampersy i chusteczki do podmywania:):):):) a potem juz tylko ubranko na wyjscie ze szpitala dla malucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia_LBN- mi połozna mowila ze własnie albo tzreba zjesc tak jak ty miodzik,albo cos zimnego, np. lody i ze do 20 min. powinno nastapic jakie kolwiek poruszenie;):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) torba do szpitala już spakowana na początku miesiąca a ja codziennie do niej zaglądam czy oby napewno wszystko mam :):):):)układam przekładam i tak w kółko :):) no ale co chociaż na chwile mam zajęcie nie mówiąc ile razy prosiłam mężulka o jakieś małe przemeblowanie bo nie pasuje mi miejsce gdzie stoi łużeczko a i tak za każdym razem ląduje w tym samym miejscu. Ostatni raz przestawiał wszystko w niedziele około 22 bo tak mi się jakoś zachciało i na koniec powiedział ze gwoździami wszystko przybije i wiecej nie będzie musiał tego przestawiać:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zeżarłam ten miód jakieś pół godziny temu i nic. Zaczynam się denerwować :( Podpowiedzcie co robić, proszę. Czekać czy jechać do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - u mnie trzeba mieć dosłownie wszystko nic nie mają wiec podejrzewam że butelki też nie mają w razie czego wezmę i nie będę się martwić :) Sylwia - ja też budziłam maluszka słodkim i zazwyczaj po 30 min dawał znać ale czasami musiałam się położyć i przekładać z boku na bok dopiero się budził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWIA spokojnie połóż się pozaczepiaj brzuszek zjedz wiecej słodkiego albo się napij tez słodkiego i to powinno zadziałać moja dzidzia nie zadowoliła by się łyżeczką miodu ja musze zjeść tabliczke czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia kiedy czułas ostatnio ruchy? zjedz więcej miodu, co to jest jedna łyżeczka ;);) potem poruszaj brzuszkiem po bokach, na prawo i na lewo poprzesuwaj, po tym Hania powinna się obudzić i dać znak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Malutka od razu się rusza jak tylko coś przełknę słodkiego albo mleko :) Chyba, że to taki zbieg okoliczności :) Każdy jest inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Sylwia, a popukaj delikatnie w brzuszek. Mojego to budzi. Czasami jak potrzymam ciepłą dłoń na brzuszku, to też mu odpowiada :) Jedzonko na niego nie działa. A wyczekując na ruch, podobno położyć się na lewym boku. Z kolei u mnie Maluszkowi niewygodnie jest jak położę się na prawym, wtedy protestuje i każe mi zmienić pozycję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze - może ja niepotrzebnie panikuję, ale naprawdę zaczęłam się denerwować, bo tak się jeszcze nie zdarzyło. Ruchy ostatni raz czułam rano, około 10. Zjem jeszcze tego miodu, tak jak mówicie. Idę się umyć w razie czego, bo ze strachu spociłam się jak mysza. Może Hanka się trochę przy prysznicu rozrusza. zaczynam się bać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Sylwia, podobno zanikające ruchy dziecka są objawem zbliżającego się porodu, a u Ciebie to już tuż tuż, więc kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę, bo jadę do szpitla maagdaa - dzwoniłam do naszej pani Margaretty i kazała mi przyjechać proszę, trzymajcie kciuki za Hankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- to chyba jest najgorsze jak się nie czuje maleństwa moje zawsze bryka jak szalone ale czasem też się zdarzy że nie daje znaku a wtedy panika jak nie wiem. Myślałam że pod koniec ciąży ruchy słabną i są coraz rzadsze a u mnie jest wręcz odwrotnie dziś zostałam skopana za wszystkie czasy i pewnie jak będe rodzić to i kilka moich połamanych żeber urodzę razem z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×