Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość radosna ale masz wybujałą
wyobraźnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba na zawał zejdę. Zobaczyłam że mała ma guza pod pachą i ma ze 2 cm średnicy:-/ zajmuje ponad pół pachy Małej i jest naprawdę bardzo widoczny gołym okiem. jestem przerażona. Jutro dam znać co powiedział lekarz. Mam nadzieję że to węzeł chłonny ale w żadnym innym miejscu nie widzę zmian. tak bardzo się boję. Tyle co się teraz naczytałam o nowotworach u dzieci to chyba w nocy nie zasnę. Trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! sansei - trzymam kciuki i daj znać co u lekarza!! i jak po weekendzie dziewczyny? Mała w nocy znowu dała popis, wstawałam kilka razy, ale jak tu się gniewać jak widzisz ten uśmiech i te iskierki w oczach? Mały poszeł do przedszkola, ciekawe jak długo pochodzi....chociaż kaszle ciągle, dziś idziemy na kontrolę do lekarza, przy okazji obejrzy wyniki, jak na moje oko wszystko ma w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety pomaranczko musze cie rozczarowac, ze nie mam wybujałej wyobrazni. Wyobraz sobie ze tak własnie jest... A skoro nie znasz mnie i mojego dziecka nie widzialas na oczy to prosze nie wypowiadaj sie w temacie o ktorym nie masz pojecia. Jezeli kazdy tutaj pisze o swoim dziecku to co widzi i obserwuje to znaczy ze tak tez sie dzieje. Szkoda pomaranczko,ze zamiast sie dolaczyc wolisz wkurzac ludzi. Ale jak widac od tego jestescie bo jeszcze zadna pomaranczka nic madrego nie napisała. Cóz..... Chodz jak sie zastanowie bylo kilka pomaranczek co potrafily napisac cos milego-szkoda tylko ze to taka zadkosc. sansei- koniecznie kochanie daj znac co to jest????? czekamy z niecierpliwoscia:( I nie czytaj nic o zadnych nowotworach!!!!!!!! Nie nakrecaj sie nie potrzebnie !!! aniaania- my tez jestesmy b. milo zaskoczeni rozwojem Wiki. Nawet pediatra ostatnio powiedziala,ze tylko czekac az mała sama pojdzie. I ze teraz dzieci a szczegolnie dziewczynki szybko sie rozwijaja, chodz moja zaba nie ma ani jednego zabka.Hahgahahahaa. za 8 dni moja mala konczy 9 miesiecy, za chwile sie nie obejze i bedzie miala rok. aj szybko to leci kochane moje. Sciskam was mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja tylko na chwile... Sansei trzymamy kciuki,oby to nic powaznego... moja Malpka spi wyopatulana na ogrodzie... moj laptop ostatnio szwankuje ,ale powoli przenosze sie z moimi"zabawkami"na kompa M:) u nas noce raczej bez zmian,co najmniej jedno wybudzenie jest.z zasypianiem no problems. Ania fajnie ze u Was sie uspokoilo.Radosna na pewno jestes przeogromnie dumna ze swojej corunki:D Agnik mam nadzieje ze dojechaliscie szczesliwie i spokojnie.jak najlepiej spedzonego urlopu zyczymy!! a reszta babolek piszcie!! odezwe sie jak mi muchy z nosa wyleca:Opaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy u lekarza. nie jest to węzeł:/ dostaliśmy skierowanie do chirurga na pobranie płynu z tego i morfologię.wizyta u chirurga dopiero 2 listopada, a morfologia jutro. Boże:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na moment, nie pisze nic bo nie dosc że Ani nasilił sie refluks, dostala skierowanie na rtg przewodu pokarmowego w celu wykrycia "czegoś" (jak cos bedzie z nim nie tak to czeka ją operacja) to w piatek poparzyła się na twarzy, piecyk elektryczny się na nia przewrócił nie wiem jakim cudem. No ale stało się. Lekarz mowi że raczej nie powinno być blizn ale niebardzo mu wierze patrzac na policzek, czoło i nos :( W dodatku dalej problemy osobiste i inne, eh ja i moje "szczescie" :o Ajjj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Moja Maja wczoraj skończyła 8 miesięcy:) Ma już 6 ząbków.Stoi trzymając si e np.łóżeczka ale nie chce raczkować tylko przesuwa sie po podłodze na pupie albo katurla:) Byłam z nią dziś u lekarza bo zaczęła gorączkować i okazało się ,że ma zapalenie ucha:( Radosna -ta twoja malutka to prawdziwy wyczynowiec:) Mój starszy synek też tak wszystko wcześnie robił:) Maja póki co naśladuje dźwięki i miny:) Lubi robić "tosi-tosi" .Sama trzyma butelkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sansei - kochana, oby to nic poważnego nie było, najgorsze to czekanie....ta nasza służba zdrowia, takie coś to powinni robić od razu w ten sam dzień, ewentualnie na nastepny, a nie że się tak czeka brr! będzie dobrze, MUSI! kasiula - matko.... a może trzeba smarować czymś ten policzek???? może skonsultuj z drugim lekarzem, żal by było gdyby miały zostać blizny. i daj znać jak będziesz wiedziała co z tym refluksem zakichanym. izulka - niektóre dzieci wcale nie raczkują, więc może i Majka do nich należy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda na pomaranczowo
bo nie chce mi sie czarnego nicka zakładać - ja tam jestem pod ogromnym wrażeniem tego co umie Wiktoria RAdosnej. Przecież to nie jest jakieś niemożliwe, są takie dzieci co sie szybko rozwijają. JA jestem pełna zachwytu dla Wiki, no po prostu bosska jest :D w ogole nie reaguj na takie wpisy RAdosna, traktuj je jakby ich tu nie było ;) czasami niektórym żal dooopę ściska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sansei - będize dobrze, wszystkie trzymamy kciuki. Wytrzymasz do 2 listopada z czekaniem na wizytę? Anulka - to co zrobiła twoja mała sen mi z oczy spędza, Felek jeszcze się nie przemieszcza ale ja już się martwię o to co na siebie sciągnie. Znam z autopsji takie sytuacje, bo jak miałam nieco ponad rok w obecności mamy sciągnęłam z szafki talerzyk i wpadłam w niego twarzą - blizna pozostala, na szczęście mało widoczna. Radosna - sie nie przejmuj takimi komentarzami :) Ja zazdroszczę ci takiej żywej małej i piszę wprost, że zazdroszczę, :P, a nie będę sie na pomarańczowo skrywać. Zafundowałam małemu traumę pt rękawiczki :) nie da się w nich ssać palców co go okrutnie wkurza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie dam rady tyle czekać. Zrobię morfologię, z wynikami idę do pediatry i prywatnie do chirurga. Niech to się już wyjaśni bo wyobraźnia mnie wykańcza. Więc do końca tygodnia powinno się wszystko wyjaśnić. najdalej w nowym tygodniu. Wierzę,że to nic poważnego, ale zdaje sobie sprawę, że niestety nowotwory dotykają niewinne niemowlęta, bliskie nam osoby i tych których trudno wyobrazić sobie zmagających się z nimi. Życie niestety jest nieprzewidywalne. Staram się myśleć pozytywnie-u mnie w domu nikt na raka nie chorował więc jest mniejsza szansa. Zastanawiam się ciągle kiedy to urosło. Jak mogłam tego nie zauważyć? Co prawda to coś wchłania się kiedy Lidia ma rękę wzdłuż tułowia więc musi być to głębiej umiejscowione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! sansei - koniecznie daj znać jak będziesz coś wiedziała! u mnie noc fatalna, Mała budziła się znowu nie wiem ile już razy, nie wiadomo o co Jej chodziło, popłakała i zasypiała....poza tym Młody w przedszkolu, więć delektuję się ciszą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, wiem ze Malo się udzielam i możecie nawet na mnie krzyczec ale odkad wróciłam do pracy to ledwo mam czas na bieżąco was czytac. Kasiula86 ty to masz przeboje. Nie zazdroszcze, ale chciałabym ciebie pocieszyc z tymi bliznami. Moja siostra miala cos kolo roku jak wylala na siebie goraca herbate i nie ma nawet sladu po tym, ale jak już się zagoily rany to moja mama smarowala jej te miejsca jakas masci na blizny. Nie pamiętam dokladnie nazwy ale to chyba było cos takiego Contratubex. Radosnajużmama twoji Wiki jest po prostu swietna i tylko się Cieszyc ze tak pieknie rosnie i swietnie się rozwija. Tak jak napisala jakas pomaranczka, olej te dziwne teksty, bo sa zupełnie bezpodstawne i wynikaja chyba tylko z zazdrości. Sensei trzymam kciuki za twoja niunie. Mysl pozytywnie a wszystko będzie dobrze. Niestety posiadanie dzieci wiaze się z ogromnym stresem wynikającym z obawy o ich zycie i zdrowie. Mam dwoje dzieci i wiem co to znaczy. Czekamy na wiesci. Dziewczynka jestes nie do podrobienia. Matka polka na obczyźnie podziwiam cie za to zorganizowanie aczkolwiek jak mialam jedno dziecko to myślałam ze nie da rady wychowac wiecej niż jednego dziecka a teraz może nie jest lekko ale nie znaczy ze nie jest to możliwe. Grunt do spokoj i odpowiednie podejście do dzieci. Aniaania mamy dzieci z tych samych rocznikow i wiem co teraz przechodzisz z Julcia. Moja coreczka (ur.2007r) w tym wlasnie wieku rozpoczęła etap moich nieprzespanych nocy i trwalo to do 2 lat z kawałkiem. Z niewiadomych przyczyn budzila się w nocy z placzem nawet co pol godziny a ja prawie konalam bo rano do pracy musiałam wstawac. Niestety nic nie pomagalo ani jedzenie ani picie, ani żadne metody na to aby dziecko przespalo noc. Miala tez noce ze nie spala ok. 1,5 godziny bo już była wyslana np. o 3 rano. Wszystko zaczęło się jak zaczely wychodzic jej zabki i tak jej zostalo. Były noce ze myślałam ze ktos po nia przyjedzie i nam ja zabierze bo tak się darla jak nie chcieliśmy się z nia położyć i jej uśpić. Na szczescie jak miala troche ponad 2 lata zaczęliśmy jej tłumaczyć ze w nocy trzeba spac bo obudzi innych i jak nie może zasnąć to ma się pobawic zabawkami które zaczęliśmy zostawiac je przy lozku. No i takim to sposobem moje dziecko nauczylo się w koncu ladnie spac po 2 latach nieprzespanych nocy Nie wiem czy słyszałaś o kropelkach Camilia. Stosuje się je na zabkowanie i może troche wycisza Julke a jest to preparat lagodny wiec może warto spróbować. Mój synek skoczy za tydzień 8 miesiecy i oczywiście nie omijaja nas problemy. Poza tym ze mlody jest pogodny i bardzo zywy, pelza po calym mieszkaniu, nauczyl się sam siedziec, ladnie sam sie bawi, sam zasypia, przebieranie go to mega wyczyn bo nie chce lezec na plecach wiec wydawaloby się ze to super dziecko bez problemow a jednak Wszystko zaczęło się już na początku 4 tyg jego zycia a dokladnie alergia na bialko mleka krowiego. Niby nic takiego bo mialam to samo z corka wiec musiałam być na diecie, ale tym razem to jest mocniejsze i maly nie toleruje nawet bebilonu pepti, bo zaraz ulewa i boli go brzuch. Jak był tylko na piersi to nawet jakos to było i ladnie jadl i ladnie przybieral na wadze, ale odkad zaczelam wprowadzac stale pokarmy tak sielanka się skończyła. Po pierwsze maly srednio lubi jesc lyzeczka i trzeba mocno go zabawiac już od polowy jedzenia. Odkad przyzwyczail się do Nutramigenu to nawet ladnie go pije ale przestal zupełnie przybierac na wadze. Obecnie wazy 8 kg i to już jest od ok. miesiąca bez zmian. Do tego robi brzydkie kupki czasami mega kwasne bo Az go odparzaja ale lekarz twierdzi ze to od tego mleka mogą być one inne.Robilismy nawet posiew kalu i nic nie wyszlo. Po malu zaczynam się martwic tym brakiem przyrostu wagi bo je w miare normalne ilości, chyba? Jeśli to nie sprawi wam klopotu napiszcie jak wasze dzieci jedza i ile przybieraja tygodniowo. Nasz mlody je rano kaszke ok. 120 ml pozniej deserek 120g obiadek ok. 150g mleko 140 ml, wieczorem 150 ml, w nocy raz mleko 170 ml i nad ranem 170 ml mleka. Matko ale się rozpisałam, ale jak tyle się nie odzywalam to musiala troche nadrobic Pozdrawiam was i zycze samych przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj memo! tyle Ci napisałam i wyskoczył błąd!brr mam nadzieję, ze u Julki te noce nie potrwają tak długo, bo chyba odjadę!! menu z wczoraj: 3,30 - 150 mleka 6-150 mleka ok 9 - 120 kaszki 12- pół jadbłka z ciasteczkiem - zmiksowane 15 - obiad, gotowałam sama, ok 120 18 - deserek pół słoiczka 19 - 150 mleka 23- 180 mleka normalnie o 19 jadłaby kaszkę, ale byliśy u rodziców i nie zabrałam. na dzień dzsiejszy waży 9200 (w lekko zapełnionym pampersie i rzeczach), ile przybiera tygodniowo mogę napisać za tydzień, bo nie ważę Jej regularnie mam podobny problem z odparzaniem pupy - robią się aż ranki (Jula tez jest na nutramigenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dzieki za slowa pocieszenia, dużo dla mnie znaczą, naprawde. Ja tez jak bylam mala (już chodziłam) sciagnełam na siebie ze stołu wrzatek i poparzyłam dekolt, w sumie nie ma sladu przynajmjiej dla "obcych" choc ja jak sie przyjrze to widze róznice, no ale nawet jakbym miala cos wiekszego to zwsze to dekolt a nie policzek jak u Ani :( Memo - Twój maluszek przy mojej rzygulince toż to mały żarłoczek, tym bardziej że moja nawet jak cos zje to pół zwymiotuje ale jednak - malo, bo malo - ale coś przybiera z tyg na tydzień, także troche niepokojący ten brak przyrostu pomimo takich ilości jedzenia. Ja po moich doświadczeniach z pediatrami konowałami jak mialabym watpliwośc skonsultowalabym się z innym lekarzem. Radosna, mała zdolniacha rosnie Tobie, gratuluje. Moja to przy waszych dzieciach to taki mały len...jak ja sie posadzi to owszem, bardzo chetnie siedzi mogłaby godzinami, sama natomiast nie. Jak miała 4msc sie silowała, próbowała siąść a teraz nic. O wspnaniu się po szczebaelkach na łózeczku nie wspomnac...zreszta ona nie uznaje teraz łóżeczka :o śpi w naszym łóżku a i tak sie wybudza, podobnie jak inne dzieciaczki z forum. nawt nie chce jej sie raczkować, woli się przeturlać :P szybsze niz raczkowanie :p ehhh...zeby jak miała dwa tak ma. Aaaaa no i nie gada nic, zadnych baba, dada itp Mały milczek, za mna chyba bo ja tez nie lubie dużo gadać. Jedyne co fajnie jej wychodzi to stanie przy np tapczanie czy czyms z podparciecm (ale to już umiala jak miała5-5,5msc) i umie podać raczke jak jej sie powie czesc :) smiesznie to wygląda, wita sie jak "stary chłop" całą lapkę podaje :) Mnie przeziebienie dopada...AniaAnia pisałas o waszych przebojach z choróbskami, teraz pewnie ja bede miala replay bo przeciez mała ode mnie sie zarazi. Ehhh... sansei trzymam kciuki za badania, mam nadzieje że to nie bedzie nic strasznego choc moge sobie tylko wyobrazic co czujesz czekając na wyniki jak na wyrocznie... Ja nie wiem, ale popierdzielone to wszystko. Rozumiem jak dorosły choruje bo miał dość czasu żeby coś w organizmie sie "popsuło" (nie mowie o przeziebieniach czy chorobach wieku dzieciecego itp)ale dzieci...?I to nie jakiś drobnostki tylko całkiem poważne przypadłości...:o Pozdrawiam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaania no to mnie dobilas twoja mala je bardzo podobnie i tez jest na nutramigenie ale waga jest zupełnie inna i to wlasnie mnie martwi ze on nie przyswaja pokarmow, bo chyba ladnie je ale waga stoi w miejscu. Pediatra twierdzil ze to może dlatego ze jest bardzo ruchliwy, ale wasze dzieci tez takie sa. A te kupy to jest jakas masakra szczególnie ich kolor. Gdyby to było moje pierwsze dziecko to może nie zwróciłabym na nie uwagi ale coreczka nie miala takich zielono seledynowych kup. No i ona ladnie przybierala, a tu d..a A do tego zauważyłam ze nie może maly jest jabłek bo po nich ma wlasnie czesciej kupki i bardziej zrace i to one wlasnie go odparzaja. Dzieki za spisanie jadłospisu. Kasiula86 ty tez mi dalas do myslenia, bo skoro twoja mala ulewając jednak przybiera na wadze to chyba z moim jest cos nie tak. Chyba musze się wybrac do pediatry po skierowanie do gastrologa i alergologa, bo cos mi tu nie pasuje. Oczywiście dziekuje za rade. No i rzeczywiście masz malego leniuszka ale być może jak ruszy to nie będziesz mogla jej dogonic no chyba ze po prostu ma taki charakter. Bo tej mój szatan to już wszedzie wejdzie, tzn na poziomie podlogi. Już nawet zaczyna „biegac pełzając bo jak mu siostra ucieka to ma chłopak motywacje Tak wiec zaczyna broic i np. sciaga mi pranie które może siegnac, zrywa firanki bo przeciez SA pod reka bawi się koszem na smieci a dokladnie tym pedalem do otwierania klapy i czasami gada jak nakrecony bebebe i czasami Dada a i nauczyl się robic papa i kosi kosi ale robi to w pionie raczka na raczke. Mam nadzieje ze inne kobietki tez mi cos podpowiedza. Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaania na odparzenia rewelacyjnie pomaga maka ziemniaczana lub puder. Dodatkowo na noc dostaliśmy od pediatry jakas robiona na recepte masc i tez pomaga bo ladnie leczy wlasnie te ranki. Kolezank coreczka tez ma taki problem i ona kupila „Krem na pupe firmy Balneum Baby Basic. Sprobuj tez przez pare dni podawac banana a nie jablko i zobaczysz czy będzie poprawa, nam to pomoglo. Matko co chwile cos z tymi naszymi maluszkami. Moja corka zamiast chodzic do przedszkola, już od miesiąca siedzi w domu bo dopiero od paru nocy nie kaszle ale w dzien jeszcze jej się to zdarza, wiec Az się boje ja wysłać do przedszkola, bo znowu cos przyniesie a my już mamy dosc tego chorowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, sansei- kochane trzymajcie sie.... Kasiula stare metody na poparzenia dla takich małych dzieci to moja babcia jak moj brat sie oparzyl wrzatkiem z siemieniem lnianym i byl bardzo poparzony to stosowała Balsam Peruwianski sie to nazywa...super goi rany i blizn nie ma...troszke smierdzi i jest czarny,ale daje super własciwosci lecznicze. Gdyby nie to moj brat wygladał by okropnie...sprobowac mozesz. na pewno nie zaszkodzi. Kasiula w razie czego gdybys potrzebowała konsultacji w sprawie małej daj znac, mam wujka w Centrum Poparzen w Siemianowicach Sląskich. Jakby tzreba było pomoc pisz.... sansei- wszystko musi byc dobrze:) czasami wydaje nam sie ze spotyka nas cos złego, ze dlaczego nam... ale wierze i zobaczysz ,ze wszystko bedzie oki:) Koniecznie daj znac... Tak samo gdyby trzeba bylo cokolwiek pomoc znam bardzo dobrego hematologa z Klinikii Onkologii w Zabrzu. Sama sie tam leczylam kiedys ... Takze pisze wam to dziewczyny jakby co JESTEM!!!!!!! Modle sie za wasze dzieciaczki i trzymam z cala rodzina mocno kciuki.... Nie wiem jak pomoc wiec chodz napisałam tyle!!!!!! Chcicałam dołaczyc dzisiaj film jak Wiki chodzi za jedna raczke juz ładnie ale chyba nie bedzie to na miejscu...jak czytam co tu sie dzieje. W kazdym razie takze dziekuje za mile słowa z waszej strony;) i za to ze jestescie;) Smuci mnie fakt,ze cierpia wasze malenstwa. I tak jak piszecie czemu takie małe istotki juz sa wystawiane na takie "proby"... ? Najwazniejsze jest to,ze nie sa same;) i maja wspaniałe mamusie:):):) Kochane piszcie na biezaco jak sie sprawy maja.....CZEKAMY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
memo - ciekawe co piszesz o jabłkach, nie zauważyłam tego, ale myślę, że możesz mieć rację, bo ostatnio jadła sporo jabłek, u nas banan nie przejdzie, Mała go nie cierpi, od razu jak poczuje ma odruch wymiotny, nawet jak jest wymieszany z innym owocem - dla mnie to nowość, bo synek uwielbiał banany. a jeszcze jedno pytanie, z jaką wagą urodził się Twój synek, moja ważyła 3870 i właściwie od poczatku była na mleku modyfikowanym, więc na pewno ma to wpływ na wagę. niepokojące jest jedynie to, ze teraz nie przybiera, ale może to jakiś chwilowy kryzys? radosna - wklej przy okazji filmik, chetnie obejrzę Twoją gwiazdeczkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry-wieczorowo! Wczoraj nie moglam spac-naprawde sie zmartwilam tym co dzieje sie u Sansei i Kasiuli.zycie jest popiep...trzymam kciuki zeby wszystko wyszlo dobrze... Witaj Memo:)dzieki za mile slowa.i wogole dzieki dziewczyny ze tak szturmem zasiadlyscie do klawiatury i wszystkie sie tak tu udzielacmy i pocieszamy:)to naprawde budujace. wiecie,troche sie zmartwilam po tym jak opisujecie jak zywieniowo i wagowo stoja Wasze dzieci.jak pisalam,bylam w zeszlym tyg.w przychodni i Lala wazy 7,760.tzn ze przez 3 msc od ost wazenia przybrala tylko 30dkg:O:Ono i jest nieco ponizej lini w siatce,ale nasza taka pielegniarka srodowiskowa powiedziala ze wszystko jest w porzadku.ja wiem ze teraz dzieci nie przybieraja juz tak na wadze ale troszke mnie to niepojkoi.no i to jest dziwne bo ona naprawde niemal caly czas cos podjada,mieli buzia.ale tez rusza sie duzo,caly czas sie przekreca,teraz to juz nawet nie usiedzi bo od razu sie kladzie na brzuchu i probuje pelzac,a jak jej to nie wychodzi to sie kreci na wszystkie strony.na razie jezscze nie raczkuje,uzywa do transportu swojego tylka:D moze ona za malo mleka je???nie potrafie tego zmierzyc,bo jest wciaz na piersi.jej jadlospis najczesciej wyglada tak: ok5-6 piers(wczesniej wytrzymywala do 7) ok 9-10 znowu piers 12-1-zupka 15-16-owoc+ciastko/biszkopt/jogurt 18-piers 20-20.30-ok150-180ml mm+kaszka na gesto(zjada lyzeczka) oczywiscie to jest najubozsza wersja.bo czesto poprawia jeszcze w miedzyczasie piersia,albo je drugi raz zupke,alboz rana je jeszcze jedna kaszke.no i po drodze wcina chrupki kukurydziane,biszkopty i inne glupotki:)wiec chyba nie malo?? poza tym niemal caly czas mamy problem z twardymi kupkami,wydaje mi sie ze to dlatego ze toche za malo pije w ciagu dnia.jeszcze jak mam soczek gruszkowy,to pol biedy,bo go uwielbia,ale inne napoje to tak przez sile.no i oczywiscie "pije"juz z normalnego kubka-bo z niczego innego nie ma mowy.wiadomo jak takie "picie"jeszcze wyglada,duza czesc laduje z przodu bluzeczki:) no i jej kupska najczesciej sa ciemnego koloru.ale w sumie je tez duzo brokulow,buraczkow czerwonych,wiec nie dziwne???a moze sama sie pocieszam.tutaj nie ma co leciec z takimi problemami do lekarza bo u nich wszystko jest w porzadku.zreszta Laura na zadne dolegliwosci nie cierpi,no kiepskie spanie w nocy:D koncze dzis bo juz na mnie pokrzykuja z dolu:Oczlowiek ostatnio nie ma czasu sie po tylku podrapac:) spokojnej nocy,trzymajcie sie papatki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za słowa otuchy. jestem dobrej myśli i oby mnie życie nie zaskoczyło. Moja mała jada: 7-180ml 10-18ml 13/14- 210 słoiczka+ gotuję dodatkowo ziemniaka 16/17- 150/180ml pół godziny później owoce słoiczkowe 20- 180ml z kaszką czasami ok 23 150ml w międzyczasie wypija ok 2 butelki soku, chleb/bułka z masłem,misowy serek nie daję jej biszkoptów, bo moje dziecko lubi sobie włożyć do buzi całego i się podduszać:) z tego co zauważyłam Lidia uwielbia pomidory więc zanim połknie jedno już otwiera buzie na następną łyżeczkę. dodatkowo preferuje buraczki. Z owoców lubi wszystkie, które są ciemne: śliwki, jagody, czerwone winogrona. Jabłka, gruszki, banany wywołują grymas na jej buzi:-) skąd to uwielbienie do "czerwonych"owoców i warzyw? Tak jak nigdy mała z nami nie spała tak wczoraj położyłam się z nią bo wyjątkowo nie mogła zasnąć i marudziła od 21. dopiero jak się poddałam o 23 i położyłam ją u nas to ta smyrała mnie tak długo po twarzy aż zasnęła a ja razem z nią. kochane to było:-) Radosna czekamy na filmik:-) dawno was nie widziałyśmy! Nawet z wakacji fotek z wami nie wstawiłaś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, myslalam ze bede dzis pierwsza a tu prosze Sensei ale ty jestes ranny ptaszek :-) no powiem ci ze ta twoja Lidka to bardzo ladnie je. Konkretna dziewczyna z niej rosnie :-) moja corka tez podobnie jadla a teraz w wieku 4 lat jak przecinek wyglada, chyba wszystko wybiega, bo tez duzo się rusza. Aniaania no to masz problem z tymi owocami bo w słoiczkach albo jest cos z jabłkiem albo z bananem :-) Malo jest sloiczkow z pojedynczymi owocami innymi niż jablko czy banan, ale możesz spróbować z marelami, gruszkami i sliwkami. A jeśli chodzi o wage mojego synka to wazyl az 4060 wiec calkiem spory się urodzil i nawet ladnie przybieral na początku, ale tylko do momentu jak był tylko na piersi. Odkad zaczelam podawac dodatkowe stale jedzenie to zaczal coraz mniej przybierac i odkad przestal jesc piers tak waga stanela w miejscu. Troche pocieszyla mnie Dziewczynka piszac ze jej Lala wazy niecale 8 kg, może niektóre dzieci tak po prostu maja, niemniej jednak musze się z tym udac na konsultacje jakies bo nie daje mi to spokoju. Nie chciałabym panikowac bo on rzeczywiście bardzo duzo się rusza, bo jak tylko nie spi to nie ma nawet minuty żeby czegos nie robil, ale jednak cos jest nie tak. Najbardziej martwi mnie to żeby dobrze wchłaniały się wszystkie witaminy, glownie D3 bo to bardzo wazne w tym wieku, wiec nie chciałabym czegos przeoczyc bo pozniej czasu nie cofne, żeby nadrobic jakies braki. Dziewczynka piszesz ze mala nie chce nic pic, no wlasnie ja mam ten sam problem, mlody nie chce za cholere tknąć zadnych herbatek, sokow, no nic nawet woda jest bee. Ciekawe o co tym maluszkom chodzi. Twoja chociaż jeden sok sobie upodobala zawsze to jest cos, mi już się pomysły koncza co by mu podac żeby mu smakowalo. No i le można tego kupiowac. Soki to jeszcze pol biedy bo można je wypic ale te herbatki to kto to będzie pozniej pil. Masakra :-( Chcialam Wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za odpowiedzi. Widze ze zawsze można na was liczyc, a to jest bardzo mile i człowiek jest jakis spokojniejszy jak wie ze ma was pod reka :-) Jeszcze raz wielkie DZIEKI :-) Milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki!! ja myślę, że nie można porównywać wagi dzieci karmionych piersią i mlekiem modyfikowanym. Dziewczynka - z tego co piszesz to myślę, że Twoja córcia je ok. a faktem jest, że teraz nasze dzieci już tak szybko nie przybierają. u nas noc dzis spokojniejsza, obudziła się dopiero o 5, wypiła mleko i na dobre wstała o 6,30. Jednak mam wrażenie, że będzie chora (obym sie myliła), ale tak jakoś dziwnie rano oddychała, jakby miąła nos zapchany - odciągałam, ale za wiele nie wyszło. więc jak nie urok to.... a Mały 3 dzień w przedszkolu... memo - no właśnie, jak tak sę zastanawiam to Ona własciwie prawie codziennie ma dodatek jabłka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynko u nas problem kupek skończył się gdy zaczęły się zupki z kawałkami, już nie są twarde. Moja córa też cyckowa, nic nie pije, czasem łyżeczką trochę wody, herbatki ziołowej, albo soczku malinowego z wodą własnej roboty, ale co to jest? Całe nic. Rano koło 8 zjada 100ml owocków zrobionych przeze mnie ze słoiczka, potem cyc, w południe zupka, potem cyc, pod wieczór pół banana, cyc, no i cyc przed snem i w nocy 2 czasem 3 razy. Mało podjada, bo chrupki już be, czasem kawałek chleba, czasem coś z mojego talerza. No Ale wagę ma, 2 tyg temu miała 9kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja też przestała tak szybko przybierać na wadze ale myślę że to kwestia wieku. też waży z 8kg. Jutro jak będziemy u lekarza to ją zważę dokładnie bo moja waga nie chce złapać wagi Lidii:) co do słoiczków to z hippa jest dużo bez jabłka i banana - moja też nie lubi więc unikam. Jest śliwka, truskawkowe owoce itd. z hippa wydaje mi się są najlepsze obiadki i owoce. memo ja nie taki ranny ptaszek:P do laboratorium szłyśmy. z reguły śpimy do 8:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Witaj Magdzia!!!daaaawno sie nie odzywalas:P u nas zupki z kawalkami sa juz od prawie 2 msc wiec jakos zasadniczo nie wplynely na poprawe konsystencji kupola:Ojak jej pilnujemy i bez przerwy dajemy cos do picia to jest lepiej.ale zeby wypila tak jak Sansei Lidka 2 buteleczki????w zyciu!!jak wypije pol buteleczki to jest sukces! z ta waga tak bardzo tez staram sie nie przejmowac.waga urodzeniowa 3230,czyli bez szalu.zreszta moja mama tez nie rodzila gigantow,tylko moj brat przekroczyl 3 kg,a my,dziewuchy,ponizej.zreszta mojej siostry coreczka 10 dni starsza od mojej Laurki wazy jeszcze mniej:Ono i po urodzeniu tez mniej wazyla.my to chyba z takich okruszkow:D:P Ania!moze nic sie nie wykluje?!dbajcie o siebie! Radosna-wlasnie-mialas wakacyjne fotki wstawic!!!i hiszpanska kiecke!!!i filmik tez!!! moje dziecko spi juz 1.5 godz na ogrodzie!!sukces!! czas za obiad sie brac!!! jutro mam dwie wywiadowki!!!nie chce ktos sie za mnie wybrac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynka wiesz co może ja tez jednak przesadzam z ta waga, bo jak piszesz o swojej rodzinie to się to kupy trzyma. Ja i moje siostry tez zawsze byłyśmy drobne i chude, szczególnie jako dzieci, wiec może nie powinnam tak szalec. Sama już nie wiem. Czytalam troche o zespole zlego wchłaniania i nie ma on tych objawow wiec może po prostu taki przecinek bedzie :-) chociaż moja corcia lepiej wyglądała w tym samym czasi ale ona ma wiecej genow po mezu a mlody ma po mnie, to troche by wyjaśniało :-) Sensei a twoja Lidka to nie wyglada jakby miala tylko 8 kg :-) mój jest zdecydowanie chudszy :-) Chcialam wam powiedziec ze te wasze bobaski sa sliczne a dziewczynki jakie wloski maja super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze zapomnialam napisac Dziewczynka twoja corcia na zdjeciach tez wyglada na wieksza i az nie do wiary ze wazy tyle co pisalas. Nozki to ma takie konkretne no chyba ze to tylko na zdjęciach. Ale te wloski to ma zabojcze :-) a oczami oczaruje każdego faceta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×