Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

no puk,puk Radosna reszta chyba padla....:P ja tez juz ledwo zipie....jutro...jutro bede pisac..teraz wyciagne tylko pranie z pralki,zagonie ta trzode do spania i wpadne do wanny:O Mala po odciagnieciu mi doszczetnym cycoli wreszcie padla...wstawala ze 3 razy...dziasla na dole rozniesione,noce z powrotem z bieganiem...kolejne zebiska sie wykluwaja.... spijcie,jak nie umre ze zmeczenia to napisze jutro.... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! dziś miałam spokojną noc i wiem czemu - rano odkryłam, że wczoraj musiał się przebić ten chol.. ząb... a że i noc była spokojna to sobie z rana poużywałam, hehe;) i takiego powera dostałam, że prawie całe mieszkanie już posprzątałam:) a teraz chwila laby i zabieram się za obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helllloooo:) Ale Wy tu nabroilyscie hehe Wczoraj M zabral mnie do naszej indyjskiej ulubionej restauracji na kolacje bo 14 czyli w poniedzialek mielismy rocznice i jak juz tak wszystkie tutaj jestescie takie wylewne to ja tez sie przyznam ze zakonczylismy ta nasza kolacyjke malenkim bara bara:P Jednak moje drogie o nocy pisac chyba nie powinnambo maly daje nam tak popalic ze obawiam sie ze to sie chyba szybko nie zakonczy. Tak to u nas po staremu ,Wikus w niedziele skonczyl 9 miesiecy i na szczescie uporalismy sie juz z tym calym chrapaniem ,inhalacje pomogly na szczescie:) Zmykam bo musze malego wyciaptac buziolki wielkie dla Was moze jeszcze zagladne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rośnie ząb! Górna jedynka, już można ją poczuć palcem. Dzisiaj byliśmy u lekarza - 9,5kg - słuszna waga :P. Pani doktor obejrzała go dokładnei, wypytala o wszystko i dzoszła do wniosku, że skoro już tak dobrze stoi to prawdopodobnie ominie etap raczkowania. Już się boję jak zacznie smigać po całym domu. :) Lekarka pocieszyła mnie też co do jedzenia - skoro przyrasta na wadze i jest uśmiechnięty to widzocznie wystarczy mu tyle ile zjada, zwłaszcza, że dopija z cycka :P Kasiula - podajmy sobie rękę, mnie też się nic nie chce, nawet "poprawiać krążenia" jak to eufemistycznie ujęła Radosna. Najchętniej zakopałabym się pod kołdrę i spała do wiosny. Któraś pytała o przygody nocniczkowe - cóż, raz lepiej raz gorzej, bywają dni że piorę 2-3 pileuchy, ale czasem jest ich 6-7. Za to kupki prawie 10/10 w nocniku, chyba, zę się zagapię tak jak dzisiaj, Felek się kręcił i marudził ale ja musiałam skrzynkę doczytać :P - efekt- hmmmm bardzo aromatyczna pielucha :P Mąż mnie woła, dziecie do kąpieli leci :) Piszcei piszcie, bo poprawiacie mi nastrój - czytam nawet jak nie piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny! Jestem tegoroczną Kwietniówką, choć Moja Pola zrobiła nam niespodziankę i pojawiła się w przedostatni dzień marca :) Jeśli są wśród Was Mamy z Warszawy i okolic, to zapraszam Was na nasz Wamusiowy profil na facebook'u :) Krótko o nas :) Wamusie, czyli WARSZAWSKIE MAMUSIE to organizacja zrzeszająca aktualne i przyszłe mamy z Warszawy. Nasza działalność polega na wzajemnym wspieraniu się w trudnej sztuce macierzyństwa. Pokazujemy sobie nawzajem, że bycie mamą może być wspaniałą przygodą. Uświadamiamy, że mama to atrakcyjna kobieta, która potrafi realizować swoje marzenia! Wamusie powstały z inicjatywy trzech mam: Agaty, Ilony i Magdy, które postanowiły pokazać, że mama może być zaradną, przedsiębiorczą kobietą, która świetnie organizuje sobie czas i rewelacyjnie godzi obowiązki mamy i żony z przyjemnościami i realizacją swoich pasji. Zapraszamy do polubienia nas na Facebooku :) https://www.facebook.com/pages/WAMUSIE Jeśli nas "Polubisz" będziesz miała dostęp do informacji o: - bezpłatnych spotkaniach dla mam, które odbywają się w Warszawie - naszych cotygodniowych spotkaniach - wydarzeniach dla mam i maluchów - organizowanych przez nas konkursach - organizowanych przez nas warsztatach dla aktywnych mam Macierzyństwo to wspaniała sprawa. Cieszmy się nim wspólnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj widze ze wieczko pikanterii zostało uchylone-wrrrr:) Fajniusio,ze mozemy popisac o wszystkim:):) Musze wam napisac kochane ze dawno nie mialam tak miłej i goracccej nocy:) Jednak jak facet chce to potrafi:) Byłam dzisiaj z mała na kontroli bo tym przeziebieniu nie ma sladu:0 Mała wazy 9780 i mierzy 81.5 cm;) Ma 6 zabków i jest zdrowiutka;) HURA:):):):):):):) Yulla- kochana czasem tak bywa,ze nic nie robienie to najlepsze dla człowieka wyjscie:) Trzeba ten "ciezki" czas przetrzymac i isc dalej:0 Zycze by wszystkie gorsze dni minely szybko a w zamian przyszły mile i pogodne dni:):) nikolina82- Hmmm szkoda ze tylko zbieracie mamy ze stolycy:(:( chyba zadna z nas z Wawy nie jest! My tu mamy bardziej swiatowe MAMY:):):):) Ale pomysł fajny:):) i popieram tego typu akcje;) Tym bardziej patzrac jakie czasy sa trudne i nie wdzieczne dla matek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My ruszyłyśmy bardzo niedawno :) Zachęcamy do takich akcji również w innych miastach :) Pozdrówka i duuuużo zdróweczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! dziś miałam kiepską noc, ale nie przez Julę... mąż dziś wyjeżdżał o 3, oczywiście obudziłam się jak wstawał i poszłam do Niego do kuchni, a tam odlot - zasłabłam....w rezultacie urwał mi się film i obudziłam się w łóżku.. jak dostałam kilka razy po twarzy....co to było? za szybko wstałam czy co? kiedyś już zdarzyło mi się coś takiego, ale było to parę lat temu. Wystraszyłam się, ale mój mąż chyba jeszcze bardziej...w dodatku jak doprowadził mnie do ładu to musiał wyjśc z domu i przejechać - zapewne w nerwach - 500km... poza tym u nas ok, Jula śpi spokojnie dokąd ten ząb się przebił. Radosna - ale Wiki poszło z tymi zębami!!!niby później zaczęła a nas wyprzedzila:) yulla - ale super z tym nocnikowaniem!! ja musze zacząc w końcu sadzać tą naszą małą. dziewczyny - mam do Was pytanie. Już od pewnego czasu, na pewno kilka miesięcy zauważyłam, że Jula - hmmm jak to napisać...zawsze przed zasypianiem przybiera pozycję do raczkowania i ociera pupą o podłoże. to samo dzieje się w krzesełku do karmienia - jakby napiera na ten pałąk pomiędzy nóżkami. Czy Wasze dzieci tak robią? najpierw mnie to śmieszyło, ale ostatnio zastanawiam się czy to normalne. Czy może coś Ją swędzi? zastanawiam się też czy Ona nie ma jakiejś przyjemności z tego - rozumiecie o co mi chodzi? dzieje się to zawsze przed spaniem - jak jest śpiąca i w tym krzesełku własnie, w czasie zabawy na dywanie raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas bez zmian. Dzieki dziewczyny za rady, ja to wszytko wiem... Mała próbuje raczkowania, baaardzo pokracznie jej idzie ale coś tworzy. Waga stoi. Miło was sobie poczytać, zawsze to jakaś odmiana. Szkoda że w innych miastach nie ma podobnych akcji jak w Wawie. Np w Poznaniu :P AniaAnia a może owsiki? Bo te przyjemności to chyba jeszcze ciut? Tzn nie za nastolatka :P Ale czytałam kiedys że raczej to około wieku przedszkolnego choć nieraz może pewnie być wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze do tego zachowania - owsiki przecież "uaktywniają" się wieczorem żeby znieść nowe jaja i w nocy, mogą powodować niespokojny sen. Zreszta wiesz pewnie o co chodzi. ale to oczywiście tylko moje przypuszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aniania
do aniaania Onanizm dziecięcy zdarza się u niemowląt i nie jest niebezpieczny. Można w tym czasie starać się odwrócić uwagę dziecka - np. zabawą. Wyraźne powstrzymywanie - np. chwytanie za ręce raczej tego typu zachowania może nasilać. Czasem tego typu zachowania wymagają wykluczenia występowania u dziecka napadów padaczkowych, ale jeżeli dziecko rozwija się prawidłowo i jest regularnie badane przez pediatrę ta ewentualność jest mało prawdopodobna ja bym wybrała się do lekarza, to nic strasznego a lekarz da Ci poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:) wprawdzie nie umarlam ale wczoraj nie mialam czasu zeby cos skrobnac!!!rany!!to moje dziecko,odkad zaczelo tak intensywnie smigac po domu to ja po prostu nie mam czasu na nic!!wariacji juz dostaje,kregoslup mi wysiada!!jak tylko wstanie to od razu sie po mnie wspina,ciagnac za wszystkie wystajace czesci mego ciala,jak tylko spuszcze ja na podloge to od razu kabelki albo komputer.albo probuje sie pod lozko wcisnac i wkurza sie bo sie tam nie miesci.no i caly czas trzeba pilnowac,ma stala trase z kuchni,przez jadalnie,gdzie musi przejsc pod stolem;jesli akurat przebywa tam przy kaloryferze kot,to jest to dodatkowa atrakcja ktora ja zatrzymuje na dluzej,poki kot nie ma jej dosc i nie ucieka:)a potem wedruje w kierunki drzwi frontowych,wozka i oczywiscie schodow!!!a my bramek wciaz nie mamy!!taki zapie....ze nie ma czasu kupic!!jesli drzwi do salonu sa otwarte to raj,bo mozna sie wspinac na lawe;mozna tez mamusi bardziej rozwalic ledwie juz zywego laptopa;mozna wspiac sie na kominek ktory jest dziwnie obsadzony w scianie i sie chybocze:O;mozna tez przewiesic pranie na suszarce,bo mama zle wiesza:D:D:D:Dprobowalam ja dzis zostawic chwile w pokoju,zastawilam drzwi,zeby nie uciekala na schody ani do pokoju chlopakow.u nich to tez raj!!tyle klamotow mozna znalezc na podlodze,wszystko sie na pewno zmiesci w buzi:Oale nie posiedziala nawet 10 min i juz ryk!!ostatnio znowu jej sie spanie przestawilo i krotko spi w dzien.a wiadomo jak juz zasnie to ja probuje wszystkiego nadrobic!! tyle zescie napisaly ze juz polowy nie pamietam:O Ania nie przejmuj sie,jak jakas pomaranczowka napisala to nic powaznego.no bo ja tez obstawiam onanizacje.zwlaszcza ze dzieci czesto tak maja przed snem,albo gdy sa zmeczone,znuzone...zawsze warto lekarza zapytac jesli masz watpliwosci.moj starszy syn przez to przechodzil i po poczatkowym rozbawieniu tez bylismy troche zaniepokojeni.ale przeszlo i nawet nie pamietam jak i kiedy.wiem tylko ze to bylo jak byl troszke starszy,mniej wiecej wtedy kiedy sie mlodszy urodzil. Memo piekna masz parke:)aaa i przedwczoraj robilam ten ryz z Twojego przepisu.no i powiem ze choc nie jestem fanka slodkiego ryzu,to ten jest naprawde pyszny:Dja jeszcze do jablek dodalam rodzynki i czastki z pomaranczy,a przed zapiekaniem polalam jak Radosna slodka smietana.mniamusne:) rety u nas juz 7,za chwile znowu kapanie,kolacja...ledwie posprzatalam po obiedzie.... Kasiula,wiesz chyba kazdy tak ma ze mu sie wszystkiego odechciewa,nie jestes jakas inna z tym wszystkim.ale jesli czujesz ze ten dol Cie wykancza to wybierz sie do lekarza.zreszta dziewczyny pieknie Ci tu napisaly,zwlaszcza Radosna:Dnie bede sie tu juz powtarzac.tez mam czasem napady takiej melancholii ze az mnie strach bierze,a jakbym jeszcze napisala jakie mam mysli to...bbbrrrrr wwwrrrrrr:Oale staram sie jakos z tego otrzasac.zreszta uwazm ze teraz i tak jest duzo lepiej niz kiedys....ale to juz niewazne.... ide zrobie sobie jakiegos drinka na rozluznienie,bo padne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jeszcze:)razem ze mna przylazlo martini-moze sie przylaczyc??? jeszcze chcialam Ci Ania napisac odnosnie tego incydentu,ze tez kiedys mialam takie dwie sytuacje,jeszcze w pl.raz po tym(jak przypuszczam)gdy przesadzilam ze sloncem i tez mnie zbierali z podlogi i nie mogli docucic,a drugi raz tez w srodku nocy(pierwszy raz tez)kiedy siostra wrocila zj akiejs imprezy zeby nocowac u nas,zadzwonila domofonem,ja odebralam..i nie pamietam wiecej.potem juz tak nie mialam.nie wiem moze jakies przemeczenie,przez to ze w nocy???dziwne to bylo... moje dziecie juz ucieklo bratu z pokoju i placze mi sie pod nogami:)a on pewnie nawet nie zauwazyl ze jej nie ma,tak ladnie sie bawi klockami:D:D patrzylam na ebayu na te "baseniki"z kuleczkami i kupimy taki Lali na gwiazdke.znalazlam taki w formie namiotu,wchodzi sie jedna dziura,wychodzi druga a u gory jest siatka gdzie mozna wrzucic jakies zabawki etc.no i do tego jakis pojazd jezdzacy:) oj zaraz bedzie koniec mojej epopei,Lala przylazla i juz probuje oderwac klapke od komputra:O wiec uciekam,obowiazki wzywaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za wszysykie rady🌼 ja dziś z siorą mam damski wieczór. Siora wypożyczyła 3 części "Zmierzchu" i oglądamy, a w przyszlym tygodniu chcemy wybrać się na 4 do kina. Dodam, że oglądam pierwszy raz, ale przeczytałam wszystkie części za namową siory właśnie, która wciągnęła się na maxa. a i przy okazji wypiłam sobie desperadosa na rozluźnienie, a co! Dziewczynka - jak czytam co wyprawia Laura to powiem Ci, że z czasem nei jest nic lepiej;) Mała jak tylko widzi otwarte drzwi i możliwość zbrojenia czegokolwiek to aż się trzęsie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie:) wpadlam na chwile,Lalon siedzi na kolanach wiec roznie moze byc:)teraz wyciaga metr z metrowki i ja to chwilowo zajmuje:D no,bylismy z rana na zakupach i dla Lali juz jest samochod do jezdzenia-Zlomek:)M sie toche wahal,bo nie ROZOWY tylko w brazowym imitujacym rdze kolorze,ale czasem mozna sie zrzygac od tego rozu,nie??chlopcom kupilismy po pistolecie NERF+pociski i mamy spokoj.mieli juz nic nie dostac,no ale jak to tak???wszystko ukrylam na terenie wroga,czyli u nich w sypialni,w szafie u gory:Draczej tam nie zagladaja,zreszta pistolety dodatkowo upchnelam w pudelku:)ale jestem"clever":P tutaj juz sie szal przedswiateczny rozpoczal,zwariowac mozna,nienawidze tego-goraco w kazdym sklepie jak w piekle,wszyscy sie placza i przejsc sie nie da:O Ania to zycze pelnej relaksacji z siostra:)ja za tydzien mam mocne babskie wyjscie na ten koncert... moje dziecie juz chce samo stac bez trzymania,efekty tego sa rozne:)jak na razie kolana sa poplamione siniakami... koncze....gryzie mnie gryzon maly:Ow sutka....jejx boli!!!! paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane dziewczyny:):):) Musze sie z Wami tym podzielic bo to nie prawdobodobne - moja Wiki od wczoraj zaczeła sama chodzic!!!!!!!! SZOK!!!!!! Dokladnie o 20.47 pamietam jak dzis sama se wstala i popedziła do telewizora...... Bardzo sie ciesze, moze to głupie ale z radosci az sie popłakałam. A dzisiaj to mała torpeda. jak nakrece filmik to wrzuce na bobasy. sciskam was mocno:****************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam weekendowo i pozdrawiam! Radosna - super!!! brawo dla Wiktorii!!! a Ty kochana musisz na Nią jeszcze bardziej uważać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio i wieczorowo:) dziecie ukapane,mam nadzieje ze teraz bedzie grzecznie lulac:)byla taka zmeczona ze do kolacji nie doczekala i padla przy piersi.wykonczylam ja sesja zdjeciowa w kapieli:Dw wolnej chwili dodam zdjecia.... gratulacje dla malej torpedy za przelamanie bariery rece-nogi i ruszenie w swiat bez trzymanki:)Radosna chyba Ci nie zazdroszcze:D:D:D chociaz z drugiej strony ilez by prania odpadlo bo teraz mi dziecko kolanami caly dom sprzata:D a ze jeszcze podczas karmienia ostatnio uczy sie fruwac-efekt murowany-jedzenie jest wszedzie:D ale przy 'ptasim'nazwisku fruwanie ma sie chyba w genach:D:D:D tutaj cisza weekendowa jak zwykle... my z chlopakami ogladamy House'a a w przerwach ubieramy dzieci na ebayu:D...M jak zwykle w pracy:O milej niedzieli zyczeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio i wieczorowo:) dziecie ukapane,mam nadzieje ze teraz bedzie grzecznie lulac:)byla taka zmeczona ze do kolacji nie doczekala i padla przy piersi.wykonczylam ja sesja zdjeciowa w kapieli:Dw wolnej chwili dodam zdjecia.... gratulacje dla malej torpedy za przelamanie bariery rece-nogi i ruszenie w swiat bez trzymanki:)Radosna chyba Ci nie zazdroszcze:D:D:D chociaz z drugiej strony ilez by prania odpadlo bo teraz mi dziecko kolanami caly dom sprzata:D a ze jeszcze podczas karmienia ostatnio uczy sie fruwac-efekt murowany-jedzenie jest wszedzie:D ale przy 'ptasim'nazwisku fruwanie ma sie chyba w genach:D:D:D tutaj cisza weekendowa jak zwykle... my z chlopakami ogladamy House'a a w przerwach ubieramy dzieci na ebayu:D...M jak zwykle w pracy:O milej niedzieli zyczeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) postanowilam napisac do was bo mam chwilke czasu ,maly jak narazie sobie spi a jak w stanie kapie,l papu ,brojenie a pózniej spanko mam nadzieje... Powiem wam moje drogie ze zrobilismy maly eksperyment z moim lobuziakiem i dwie noce spal z moja siostra.Nie moge pojac tego ze Wikus praktyczne przesypua z ciocia cala noc a z nami jest jakas masakra budzi sie co godzine i placze... Najdziwniejsze jest tez to ze ja dzialam na to moje dziecko jakos strasznie emocjonalnie jak mnie widzi to az sie caly trzesie ,placze i chce na rece a jak jest z ciocia lub M to calkiem spokojne pogodne dziecko malo co placze i nie jest az tak pobudzony.Nie mam pojecia co sie dzieje moze to dlatego ze wrócilam do pracy??? Wychodzi na to ze bede musiala oddawac Wiktora na noc do cioci ,oczywiscie mamy maly uklad ze jak sobie nie bedzie radzila to ma go nam do pokoju zreszta ja mam tak wyczulony sluch ze jak tylko kwinka to sie budze mimo ze spi z ciocia obok w pokoju. Wiktor równiez zaczyna sie puszczac i to dosc dlugo juz stoi bez trzymania sie czegokolwiek i prawde mówiac tez sie boje tego momentu jak zacznie chodzic bo juz teraz ta moja torpeda nie jest w stamie usiedziec choc 5 sekud w miejscu:) Dziewczynka wiem o czym piszesz ja mam podobnie ,nie da sie ogarnac raczkujacego i wciskajacego sie w kazdy zakamarek dziecka;) Radosna gratuluje ale tez chyba nie zazdroszcze hehe Powodzenia dziewczyny zycze i wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje;) Hmmmm niepokoi mnie tutaj ten "zastój".... kaj wszyscy sa????Helloł???????? No niestety latanie za Wiki czas zaczac...masakra..... ona jest wszedzie, jak mały elektron tak sie przemieszcza;) ale jest to tak piekny widok,ze to całe zamieszanie gdzies tam sie chowa;) Ale nie przebije nic widoku jak wiki se tanczy na stojaco- co tam tym kuperkiem wyprawia a jakie machy strzela.no głowa mała..skad ta to bierze:):):) Ach co ja mam napisac...nawet juz nie wiem:):) Sciskam was mocno i namawiam do pisania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas tez etap "puszczania się", ale przemieszczać się Julia zdecydowania woli na czterech i może lepiej;) Radosna - koniecznie nagrywaj Wikusię, będzie wspaniała pamiątka! i przy okazji może nam ją pokażesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laski:) ja chcac sie wszystkim zajmowac nie mam czasu na nic:O Laura jest wszedzie i bez przerwy trzeba pilnowac czy czegos nie broi:)na szczescie bramki juz zakupione i zamontowane to chociaz na schody nie trzeba juz tak patrzec... dzisiejsza noc fatalna,albo M ja przynosil do nas albo ja latalam...w efekcie mamy podkrazone oczy,a corunia nie:Dona sie wyspala,a co nie dokonczyla w nocy,to nadrobila przed chwila:P zdarzyla mi juz w szafach"posprzatac"w jednym koncu sprzatne to w drugim ona juz nabalagani.... my wczoraj kupilismy choinke i rozne pierdoly do powieszenia.choinka jest "modern" ma ok 1.80 i dopiero gdzies w polowie zaczynaja sie galazki:)fikusna:)jak ja zobaczylismy to od razu sie zdecydowalismy.sprobuje poszukac zdjecia to moze Wam pokaze:D a tak poza tym dodalam nowe zdjecia:) piszcie choc ciut,ciut.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo poproszę
o fotki tej choinki Dziewczynka, bo nie mam w tym roku koncepcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.wilkinsonplus.com/christmas-trees/wilkinson-luxury-christmas-tree-pre-lit-topiary-180cm/invt/0306505/?htxt=PsAGyAqy%2FDSGVBgOHPBfATKVETOKIWHcwqoICuDrG%2FxTcDPfxIrYzUvEu76RzzM6wutKTeo9AOCB%0AtDs76aYYKg%3D%3D Nasza Gwiazdka:) 8 luty 2011 http://www.bobasy.pl/lalakleszcz/fotka/1177106/ Nasza Gwiazdka:) 8 luty 2011 http://www.bobasy.pl/lalakleszcz/fotka/1177106/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no udalo mi sie dodac:D:D:D na zdjeciu nie wyglada tak fajnie jak w rzeczywistosci:) a jak sie jeszcze doda pare ozdob-suuuuper:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×